FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,
Przezimowały mi 3 rodziny, dwie względnie ok, matki czerwią, natomiast w jednej została garść pszczół i zeszłoroczna matka. Szkoda mi tak ją zostawić bo padnie, czy można coś z nią zrobić, jakiś odkład tylko chyba mocno za wcześnie i praktycznie nie mam czerwiu?
Czy już po niej? Dzięki za radę

Oczywiscie że sie da i sposobów jest wiele i żawsze warto bo tego w podrecznikach nie znajdziesz a miło być pszczelarzem praktykiem
Poprostu przesiedl je do ulika weselnego jak jest ich więcej do mini-plusa , jak matka jest wartoścowa zrobisz na niej odkład (kiedy będzie nato czas) a do ulika podasz nową matke do unasiennienia i zawsze masz w pasiece matke zapasową

Tylko po co ratować matkę, chyba tylko żeby mieć 3 ule.
Matka jest po przejściach, wysypała jej się cała rodzina,
uratujesz matkę, za rok na wiosnę będziesz miał już doświadczenie jak uratować tą samą matkę.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

słusznie prawi : jaka matka taka rodzina.

Bywają odstępstwa od reguły . kilka lat wstecz miałem taki sam przypadek dosłownie garstka pszczół mniej niż szklankę . Kiedy zorientowałem się że matka czerwi dociepliłem ich na dwóch ramkach okrywając folią dociętą tak aby okrywała dwie ramki włącznie z bokami a w maju dostały ramkę czerwiu wygryzającego się to ważne . Później drugą a z lipy naniosły miodu . Matka miała już drugi + na karku więc postanowiłem zrobić z nią odkład do połączenia na zimę odkład zrobiłem z 2 ramek do zimy rozwinął się do takiej siły że rodziną wraz z matką poszła do zimowli .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Jak została garść pszczół to ta matka jest bezwartościowa i rodzinka pewnie chora na nozema cerana że została garść pszczół

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

A ja durak ciągle myśle że można pszczelarzyć dla samego pszczelarzenia
ale jak to mówił prawdziwy Pszczelarz ;kasa miśu kasa
wiesiek33,

Tu nie idzie o kasę , ale nie ma sensu ratować rodziny , która może być siedliskiem choroby . Właśnie dla ochrony pozostałych . Trudno mówić o kasie przy trzech ulach , ale higiena i hodowla to również eliminacja. Ja bym takiej matki nie chciał i nikomu bym takiej nie podarował. Sorry Winnetou.

manio, właśnie chodzi tu o kase
Kosa, zadał konkretne pytanie nie napisał czy warto czy, jest sens więc wnioskuje że chce to sprawdzić coś więcej sie dowiedzieć wyciągnąć wnioski na przyszłość itd. zawsze zostaje satysfakcja że coś robił że ratował że zdobył nową wiedze i doświadczenie dzięki któremu w pszyszłości nie będzie miał takich sytuacji a gyby je miał to poprostu w odpowiednim czasie zastosuje eliminacje
Pozwólmy innym zdobywac wiedze nie tylko z filmików
Ajeżeli chodzi o kase to tego typu doświadczenia są bardzo drogie czasochłonne i ryzykowne i posiadacz trzystu rodzin tematu nie podejmie ale ten od trzech może to zrobić
Pozdrawiam

nie widzę tu kasy , ale jeśli w celach naukowo-poznawczych to masz rację.

Witam może podpowie mi ktoś co mam zrobić. Mianowicie w jednym z moich trzech uli matka nie czerwi. Da się uratować rodzinę bez łączenia? Jak podam ramkę z jajkami i zlikwiduję starą matkę pszczoły wyhodują sobie nową?

Pozdrawiam
Misiek 123

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Misiek ,to ze dasz im czerw 1no dziowy do pociagniecia matecznikow to jedno .Na tym czerwiu pociągną mateczniki wychoduja sobie matkę ,jest duża szansa że ta matka się obleci.jest jeszcze jedna sprawa że do końca kwietnia ta rodzina ci bardzo osłabnie zostanie garstka pszczół bo ta stara pszczoła już ginie w polu .Musisz cały czas tą rodzinę zasilać czerwiem z innych rodzin.
Kumasz o co chodzi ?

A jest szansa, że się matka unasienni w kwietniu ? ( pytanie amatora )

Jeżeli by się wygryzła ta matka o której mówimy konkretnie to ona poleci w lot godowy pod koniec kwietnia jest duża szansa że się uda . Trudniej już będą to jest tylko kwestia tego żeby się trafiła ladna pogoda.

3 lata temu miałem u siebie taką matkę która zaczęła czerwić 18 kwietnia ale wiosna była bardzo wczesna i ciepła

Trutnie juz beda ,to chcialem napisac .sorki.

Ok dzięki pisiorek, Usunę tą matkę dam im ramkę z jajkami jeżeli pociągną mateczniki to zostawię jeden i poczekam aż się wygryzie. Rodzinę będę zasilał czerwiem z pozostałych rodzin.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Misiek123, jesli tak chcesz zrobic to daj im taka ramke gdzie jest bardzo mlody czerw i jaja , nie musisz zrywac matecznikow ,jak pociagna to juz nie grzeb by nie zaziebic lub uszkodzic w 11 dniu gdy jest histoliza. Matka sie wygryzie za okolo 16 dni ,po nastepych 2 tyg powinna czrerwic .zasil je co tydzien ramkiem czerwiu.powodzenia .

najlepiej, i najprościej, to tą rodzinę zlikwidować, zabrać matkę, połączyć do tej obok, a za półtora miesiąca z niej zrobić odkład. Bez kłopotu, bez zbędnego osłabiania rodzin, i matkę wychowają sobie (albo kupisz) w optymalnym do tego czasie przez dobrze odżywione pszczoły w pełni sił. Przez póltora miesiąca chyba dasz radę mieć o jedną rodzinę mniej>?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Młodzi pszczelarze bardzo często podejmują wbrew ogólnym zasadom
ratowanie za wszelka cenę słabych rodzin. Nic bardziej mylnego.
Można z braku doświadczenia narobić sobie poważnych kłopotów tak więc
najrozsądniejszym jest działanie polegające na łączeniu rodzin.
Zdrowie koloni pszczelej jest proporcjonalne do jej liczebności-siły.
Pozdrawiam