FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Byłem dziś w pasiece i w jednym ulu cos sie dziwnego dzieje. Pszczoły wyskakują z ula i leżą przed ulem na wykładzinie. Leża na grzbiecie i tak już zostają, nie moga sie podnieś.Skrzydełka normalne, warrozy na nich nie widać.Matka krainka młoda 2016, jesienią leczone apiwarolem, zapas pokarmu duży, czerwiu jest na 2 ramkach.Pierwszy raz coś takiego widzę , czyżby jakieś zatrucie? W pozostalych ulach nic takiego nie widać.Odymić profilaktycznie?Może ktoś miał coś podobnego?

nozema ceranea
albo zatrucie
Ja bym zdecydowanie nie dymił.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

A może masz,, życzliwych// sąsiadów.

teraz rzepaki sie pryska na chowacza moze cos w nim kwitło, tylko teraz co to mogło być?

Wiosną to raczej Nozema Apis .

A może znalazły jakiś trujący substytut pyłu, moje dobrały się u sąsiada do silosu z paszą dla bydła, ale teraz poprawiła się pogoda więcej roślin zaczęło pylić i jest ok.

Podejrzewam nie tyle zatrucie co podtrucie pszczół . Pszczoła zatruta podczas zbierania pożytku do ula już nie wraca , pada gdzieś po drodze . Przy mniejszym stężeniu trucizny w nektarze , zbieraczkom nic się nie dzieje. Przynoszą zatruty nektar do ula i oddają robotnicom . Te z kolei podczas jego przeróbki i składowania zostają przytrute i stąd ten widok przed ulem . Ich cechą charakterystyczną jest specyficznie wysunięty i podwinięty aparat gębowy - zwróć na to uwagę .

To może też być zatrucie pyłkiem . Może być przemrożony, zakisły , czy zebrany z roślin szkodzącym pszczołom - tak się czasem dzieje z pyłkiem leszczyny u mnie. Tydzień temu widziałem jak moje nosiły z kompostownika mąkę żytnią, ale nic im nie zaszkodziła

To może być niedostatek wody w rodzinie .Pszczoły karmicielki spożywają duże ilości słabo ukiszonej pierzgi, potrzebują do strawienia dużej ilości wody.Podaj syrop lub wodę do ula.