FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

zamówienie reproduktorki z Celle
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=19528
Strona 2 z 2

Autor:  yanek_113 [ 30 czerwca 2020, 13:46 - wt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Ktoś już dostał w tym roku matki z celle?

Autor:  slaw007 [ 30 czerwca 2020, 16:14 - wt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Ja otrzymałem informację mailem w piątek, że 6 lipca wysyłają do mnie.

Autor:  kudlaty [ 30 czerwca 2020, 19:16 - wt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

miałem pytac o to samo bo juz powinny być a cisza

Autor:  Jarek [ 30 czerwca 2020, 20:56 - wt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Jakby ktoś miał taką mateczkę na odsprzedanie to byłbym zainteresowany

Autor:  yanek_113 [ 30 czerwca 2020, 21:51 - wt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Widzisz a myślałem czy nie zamówić jednej więcej... następnym razem w ciemno będę brał więcej.

Autor:  tomi007 [ 01 lipca 2020, 07:19 - śr ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Jarek pisze:
Jakby ktoś miał taką mateczkę na odsprzedanie to byłbym zainteresowany


a ta z zeszłego roku to co z nią ?

Autor:  Jarek [ 01 lipca 2020, 10:03 - śr ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

tomi007 pisze:
Jarek pisze:
Jakby ktoś miał taką mateczkę na odsprzedanie to byłbym zainteresowany


a ta z zeszłego roku to co z nią ?

Najpierw czerwila normalnie, potem trochę trutowo a trochę normalnie a przed samą zimą tylko trutowo.

Autor:  górski_pszczelarz [ 02 lipca 2020, 22:02 - czw ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

do mnie 6 lipca wysyłają zamówienie.

Autor:  kudlaty [ 02 lipca 2020, 23:25 - czw ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

górski_pszczelarz pisze:
do mnie 6 lipca wysyłają zamówienie.


kiedy zamawiałeś? ja zamawiałem samym początkiem marca i cisza, zastanawiam sie czy nie napisać do nich czy jestem wgl na liście bo nie dostałem potwierdzenia złożenia zamówienia bo wszystko przez formularz zamówienia

Autor:  slaw007 [ 03 lipca 2020, 06:57 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Ja zamawiałem na poczatku grudnia. Też mi w poniedziałek wysylają.

Autor:  tomi007 [ 03 lipca 2020, 07:40 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Jarek pisze:
Najpierw czerwila normalnie, potem trochę trutowo a trochę normalnie a przed samą zimą tylko trutowo.


no to miałeś pecha albo jakieś leki ect to spowodowały - moja 2019 czerwi super - gdzie ma wolne miejsce tam jajo... a 2017 pozwalałem właśnie iść do krainy wiecznych pożytków bo kilka razy zakładały matecznik na cichą wymianę - więc zrobią mi to i w listopadzie... zostawiłem matecznik.... zamawiać będę nowe w 2021...

Autor:  górski_pszczelarz [ 03 lipca 2020, 13:12 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

kudlaty pisze:
górski_pszczelarz pisze:
do mnie 6 lipca wysyłają zamówienie.


kiedy zamawiałeś? ja zamawiałem samym początkiem marca i cisza, zastanawiam sie czy nie napisać do nich czy jestem wgl na liście bo nie dostałem potwierdzenia złożenia zamówienia bo wszystko przez formularz zamówienia


na początku grudnia

Autor:  lech [ 03 lipca 2020, 17:15 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

górski_pszczelarz pisze:
kudlaty pisze:
górski_pszczelarz pisze:
do mnie 6 lipca wysyłają zamówienie.


kiedy zamawiałeś? ja zamawiałem samym początkiem marca i cisza, zastanawiam sie czy nie napisać do nich czy jestem wgl na liście bo nie dostałem potwierdzenia złożenia zamówienia bo wszystko przez formularz zamówienia


na początku grudnia

Ja zamawiałem mailem w Święta Bożego Narodzenia i dziś dostałem maila , że wysyłają mi matki 13 lipca.

Autor:  kudlaty [ 03 lipca 2020, 23:24 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

no to chyba dostane matki we wrześniu :haha: jak dopiero z grudnia teraz wysyłają :roll: poprzednio zamawiałem jakoś w kwietniu i miałem je u siebie w czerwcu, Miodek im zrobił reklame i pewno wszystko klepią na PL dlatego takie kolejki :oops:

Autor:  Rob [ 03 lipca 2020, 23:43 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Mają w ofercie ciekawą książkę ze zdjęciami pyłków z tłumaczeniem na kilka języków ale nie na polski. Mają chyba tyłu klientów u nas, że może ktoś piśmienny w niemieckim mógłby im zasugerować żeby spróbowali wprowadzić również polskie tłumaczenie. Pozdrawiam.

Autor:  baru0 [ 04 lipca 2020, 23:09 - sob ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

kudlaty pisze:
zamawiałem w połowie maja 2016, dostałem potwierdzenie w ciągu kilku dni a w lipcu matki śmigały w odkładach, informują przed wysyłką z zapytaniem czy sprawa nadal aktualna

_________________
lech pisze:
Na moje zamówienie również nie odpowiedziano. W 2015 roku odpowiedz miałem na drugi dzień. Pewnie trzeba być cierpliwym.


I podsumowanie
kudlaty pisze:
no to chyba dostane matki we wrześniu :haha: jak dopiero z grudnia teraz wysyłają :roll: poprzednio zamawiałem jakoś w kwietniu i miałem je u siebie w czerwcu, Miodek im zrobił reklamę i pewno wszystko klepią na PL dlatego takie kolejki :oops:

Co można wyciągnąć z reproduktorki w tym roku ?
Tak zapytam, czy sprawdzacie jak się zachowują córki po nich ?
Czy wiara w "stabilność i czystość linii niemiecką " wystarcza .Bo czasem może się zdarzyć, może nie w takim wymiarze .
Jarek pisze:
tomi007 pisze:
Jarek pisze:
Jakby ktoś miał taką mateczkę na odsprzedanie to byłbym zainteresowany


a ta z zeszłego roku to co z nią ?

Najpierw czerwiła normalnie, potem trochę trutowo a trochę normalnie a przed samą zimą tylko trutowo.


Chyba nie starczy czasu ,na sprawdzenie, u klienta się sprawdzi . :wink:
Stąd prawdziwi hodowcy matek są na straconej pozycji .

Autor:  kudlaty [ 04 lipca 2020, 23:45 - sob ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

baru0 pisze:
Co można wyciągnąć z reproduktorki w tym roku ?
Tak zapytam, czy sprawdzacie jak się zachowują córki po nich ?
Czy wiara w "stabilność i czystość linii niemiecką " wystarcza .Bo czasem może się zdarzyć, może nie w takim wymiarze .


spokojna głowa na wszystko przyjdzie czas matki w większych ilościach ciągnę dopiero w drugim roku życia matek jak dożyje do tego czasu to już jest element selekcji, wiadomo że lepiej mieć w czerwcu jak sierpniu ale kocham to poczekam, te od Gębali same sie wyselekcjonowały że nie została ani jedna z 3 do tego czasu :haha: 8 stówek + zmarnowany czas i środki w błoto, w tym roku jeszcze miałem w maju żółte matki reprodukcyjne od innych hodowców w tym z instytutu w celle dopiero w czerwcu powymieniały
u mnie się te mamy sprawdzają w 100% czy rzepak czy spadź zawsze czołówka a nie wszystko mam f1 bo często zostawiam jakieś zbłąkane mateczniki i niczym nie ustępują tym ze ślachetnych larw :zeby:

Autor:  baru0 [ 05 lipca 2020, 22:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

kudlaty pisze:
jak dożyje do tego czasu to już jest element selekcji,

:okok: :okok:

Autor:  slaw007 [ 10 lipca 2020, 14:42 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Też Wam tak długo jadą te reproduktorki?
Moja została nadana w poniedziałek. Wczoraj przed północą dotarła do Warszawy i tam czeka na dalszy transport.

Autor:  tomi007 [ 10 lipca 2020, 14:50 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

w 2019r to doszła do mnie chyba we wtorek... albo w poniedziałek- tj szła 7-8 dni... a w 2017 dotarła w czwartek (3-4 dni zależy jak liczyć...)

na ten rok mam co innego zamówione z zagranicy... ale jeszcze ni widu ni słychu kiedy to przyjdzie.. a fajnie jak przed 20-25 lipca by to było...

Autor:  tomi007 [ 10 lipca 2020, 15:00 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

kudlaty pisze:
u mnie się te mamy sprawdzają w 100% czy rzepak czy spadź zawsze czołówka


i za to je lubię - choć istnieją od nich łagodniejsze ale już nie tak miodne... co nie znaczy że Celle to jakaś b. złośliwa - ale jak przychodzi czas to potrafi się bronić ( w granicach normy) - F2 u mnie chyba są ciut bardziej ostre ale mam za mało szt (tylko 2) aby to definitywnie stwierdzić...

a też widzicie różnice w wyglądzie reproduktorek ? moja z 2017 była "krępa gruba brązowa"a z 2019 jest "dłuższa chuda i czarna" - i ich córeczki też tak wyglądają - te po 2019 są chudsze a dłuższe... z tego co mi wiadomo to mają w Celle 17 czy 19 linii tej pszczoły...

Autor:  górski_pszczelarz [ 10 lipca 2020, 18:48 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

slaw007 pisze:
Też Wam tak długo jadą te reproduktorki?
Moja została nadana w poniedziałek. Wczoraj przed północą dotarła do Warszawy i tam czeka na dalszy transport.


U mnie to samo niestety. W poniedziałek nadana, w czwartek wieczór w warszawie, a dzisiaj w południe dopiero przesłana dalej. Dotrą w poniedziałek dopiero niestety. We Frankfurcie przetrzymali przesyłki.

Autor:  slaw007 [ 10 lipca 2020, 22:46 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Do mnie też ruszyła po południu z Warszawy. Jest w Zabrzu. Przed doręczeniem paczki do mnie odwiedzi jeszcze dwie placówki pocztowe. Nie wiem czy dotrze do mnie w poniedziałek czy we wtorek.

Zdarzyło mi się kilka razy, że w Zabrzu przesyłka dwa dni leżała, albo została wysłana gdzie indziej, a potem wróciła do Zabrza. Dwa dni w plecy wtedy było.
O ile pamiętam, to właśnie od górski_pszczelarz, tak podróżowały pszczoły po Polsce. Chyba wtedy ze cztery dni jechały pszczoły do mnie ;-)

Autor:  lech [ 10 lipca 2020, 22:55 - pt ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Zmówione matki pszczele zakupione za granicą przychodzą od 4 do 10 dni od wysyłki. Jak dotychczas nie miałem z tego tytułu strat . W związku z tym proponuję czekać i się nie denerwować.

Autor:  górski_pszczelarz [ 11 lipca 2020, 11:47 - sob ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

slaw007 pisze:
Do mnie też ruszyła po południu z Warszawy. Jest w Zabrzu. Przed doręczeniem paczki do mnie odwiedzi jeszcze dwie placówki pocztowe. Nie wiem czy dotrze do mnie w poniedziałek czy we wtorek.

Zdarzyło mi się kilka razy, że w Zabrzu przesyłka dwa dni leżała, albo została wysłana gdzie indziej, a potem wróciła do Zabrza. Dwa dni w plecy wtedy było.
O ile pamiętam, to właśnie od górski_pszczelarz, tak podróżowały pszczoły po Polsce. Chyba wtedy ze cztery dni jechały pszczoły do mnie ;-)


no czasem jak poczta się pomyli to albo leżą kilka dni gdzieś w centrum logistycznym, albo zwiedzają Polskę :)

Autor:  slaw007 [ 15 lipca 2020, 13:32 - śr ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

Czy przesyłki z Celle otrzymujecie do rąk własnych i podpisujecie odbiór?

Miałem oto taką przygodę z Celką:
Sprawdzając numer przesyłki otrzymałem informację, że paczka w doręczeniu. O 13:20 pojawiła się informacja:
"Przesyłka doręczona"

Przyjeżdżam po 17 do domu. Pytam gdzie paczka. Nikt nic nie wie. Pytam sąsiadów, też nikt nie odbierał. Jadę na pocztę mówię, że mam informację o doręczonej przesyłce, a nikt nie odbierał. Pani w okienku sprawdziła nr przesyłki i mówi, że ten typ przesyłki nie wymaga podpisu przy odbiorze i żebym szukał w skrzynce.
Przyjeżdżam sprawdzam skrzynkę, jest przesyłka. Dodam, że skrzynka ciemnobrązowa, był słoneczny dzień. Całe szczęście, że mieszkam tak, że na skrzynkę padał cień budynku mieszkalnego.
Pierwszy raz się spotkałem z taką sytuacją, aby dostarczyć pszczoły bez potwierdzenia odbioru. W Polsce nie da się tak nadać pszczół.

Nie wiem czy to wina Instytutu Celle, że nadaje tak przesyłki? Czy może Poczta Polska coś zawiniła?

Autor:  kudlaty [ 15 lipca 2020, 16:25 - śr ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

slaw007 pisze:
Czy przesyłki z Celle otrzymujecie do rąk własnych i podpisujecie odbiór?

Miałem oto taką przygodę z Celką:
Sprawdzając numer przesyłki otrzymałem informację, że paczka w doręczeniu. O 13:20 pojawiła się informacja:
"Przesyłka doręczona"

Przyjeżdżam po 17 do domu. Pytam gdzie paczka. Nikt nic nie wie. Pytam sąsiadów, też nikt nie odbierał. Jadę na pocztę mówię, że mam informację o doręczonej przesyłce, a nikt nie odbierał. Pani w okienku sprawdziła nr przesyłki i mówi, że ten typ przesyłki nie wymaga podpisu przy odbiorze i żebym szukał w skrzynce.
Przyjeżdżam sprawdzam skrzynkę, jest przesyłka. Dodam, że skrzynka ciemnobrązowa, był słoneczny dzień. Całe szczęście, że mieszkam tak, że na skrzynkę padał cień budynku mieszkalnego.
Pierwszy raz się spotkałem z taką sytuacją, aby dostarczyć pszczoły bez potwierdzenia odbioru. W Polsce nie da się tak nadać pszczół.

Nie wiem czy to wina Instytutu Celle, że nadaje tak przesyłki? Czy może Poczta Polska coś zawiniła?


matki z niemiec i instytutu zawsze dostaje do rąk własnych, a z tymi statutami przesyłek to walą w konika, podobnie jak kurierzy w swięta paczka dostarczona w systemie a fizycznie dzien dwa po terminie

Autor:  Pajej [ 16 lipca 2020, 05:27 - czw ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

o kurierach to nie wspominaj, czekałem na wazna paczkę, kurier wbił w system ze nikogo nie zastał... masakra jak sie wkurzyłem

Autor:  wojciech_p [ 16 lipca 2020, 07:38 - czw ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

slaw007 pisze:
Pierwszy raz się spotkałem z taką sytuacją, aby dostarczyć pszczoły bez potwierdzenia odbioru. W Polsce nie da się tak nadać pszczół.

Nie wiem czy to wina Instytutu Celle, że nadaje tak przesyłki? Czy może Poczta Polska coś zawiniła?


Każdy kraj ma inne przepisy dotyczące przesyłem żywych zwierząt(pszczół).
PP przyjmując przesyłkę od operatora zagranicznego powinna ją doręczyć na zasadach tegoż operatora.

Autor:  tomi007 [ 16 lipca 2020, 11:20 - czw ]
Tytuł:  Re: zamówienie reproduktorki z Celle

slaw007,

z tego co pamiętam... zamawiając matkę z Celle można wybrać dwie opcje wysyłki - (jak zamówienia składane były mailem)... tańsza to list polecony priorytetowy cos w cenie 5-8 EUR chyba... a potem kurier ale dużo droższy (20EUR jak nie więcej)... jeżeli na Poczcie złożyłeś oświadczenie o tym że mogą Ci wrzucać listy polecone do skrzynki bez podpisu to wszystko odbyło się wg mnie prawidłowo (taka skrzynka jest wówczas oznaczona literką R w blokach - wówczas listonosz wie że może wrzucić "R"-kę (przesyłkę rejestrowaną) do skrzynki )... natomiast bez złożenia takiego oświadczania to możesz zrobić awanturę i poprosić na poczcie o pokazanie podpisu pod odbiorem tej przesyłki + warto poinformować, że to "Przestępstwo z artykułu 270 § 1 w kodeksie karnym - Zgodnie z treścią tego przepisu: kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5." - mi się nie zdarzyło aby odbierać matki bez podpisywania papierów... proszę jeszcze o poczekanie listonosza/kuriera - otwieram paczkę w jego obecności... w razie czego potwierdzi na protokole, że pszczoły doszły martwe - ale to na szczęście nigdy się jeszcze mi nie zdażyło...

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/