FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Hej,

chciałem do tego celu palnik ale z różnych przyczyn zakup takowego odpada. Są jednak opalarki.. czy nadmuch powietrzem o temp 500 stopni pomoże skutecznie oczyścić ramkę z pozostałości po wosku? Mniemam tak.. a czy taka temperatura skutecznie zabije szkodliwe mikroby pełniąc rolę dezynfekcyjną? Tu niby także powinno się to udać..

Czy ktoś z Was ma doświadczenia z oczyszczaniem ramek oraz wnętrz ula właśnie opalarką? Proszę o możliwie szybką odpowiedź.

A dlaczego palnik odpada? Koszt z wysyłką to około 50zł na Allegro i z odpowiednim adapterem można go podpiąć do butli turystycznej.

Tydzień temu opalałem ul drewniany WLKP opalarką elektryczną. Duuuuzo czasu to zajmuje, na pewno zarazę wybije, wosk stopi - będzie on spływał po ścianach ula, resztki kitu rozpuszcza i też spływa po ścianach, drewno zmienia kolor pod wpływem temperatury jak się dłużej przytrzyma w miejscu. Ramki wyczyściłem i opalarką dokładnie z każdej strony potraktowałem. Bardzo czasochłonne, ale miałem tylko jeden ul, dlatego wziąłem opalarkę. Następnym razem wybiorę palnik.

Styropiany też opalacie ?

Styropian tylko palnikiem opalarka nie da rady

_________________
http://pasiekawiktoria.pl/

przecież aby to miało sens tzn. dobrze zdezynfekowac palnikiem to ten styropian musiałby się zacząć topić - a chyba nie o to chodzi... - plastikowe wręgi styropianów/pouliuretanów należy oskrobac dłutem z kitu a potem przetrzeć 2-5% roztworem sody kaustycznej (ług sodowy) i chwilę poszorować szczotką ryżową - najelpiej rozpuścić ług w dość goracej wodzie i od razu myć takim gorącym roztworem - przemyty korpus odstawić na bok na jekieś 10 min - potem dobrze spłukac wodą z węża a na koniec zanurzyć w wodzie z octem co by zobojętnić niewypłukane resztki ługu - w praktyce 5 min i korpus zdezynfekowany... - tylko uwaga - ług sodowy jest dośc żracy także koniecznie trzeba zainwestować w grube gumowe rękawiczki - jest on m.in składnikiem domestosa w którym jest także podchloryn sodu odpowiedzialny za charekterystyczny zapach... - ług sodowy wspaniale rozpuszcza kit - kraty odgordowe po gorącej kąpieli w nim wyglądają jak nowe - można się pokusić o zanurzenie całych korpusów jak sa mocno zasyfiałe na jakies 10-20 min- ale wtedy nalęży liczyć się z tym że farba zmieni kolor albo całkiem zejdzie ...

Ja pierdykam 39 lat zyje na swiecie i wzyciu bym nie odwazyl sie opalac syropianu palnikiem ,chyba jaja wielkanocne robicie
A moze chodzi o palnik z cieklym azotem

sam tego nigdy nie robiłem ale wg mnie jest to możliwe bo styropian użyty do produkcji korpusów jest b. twardy (wysoka gęstość) więc tak od razu się nie topi jak ten od ociepleń - z tym, że taki sekundowy podmuch nie wydezynfekuje tego co siedzi w porach bo jednak jest to lekko chropowata struktura - także moim zdaniem palnikiem to tylko taka "pseudo" dezynfekcja - a i zawsze pewnie się coś lekko stopi... - w zeszłym roku kupiłem uzywane styropiany - 60 korpusów 12 daszków i 12 dennic - dezynfekcja ługiem zajęła w sumie dwa dni bo były ostro zasyfione - po pomalowaniu wyglądały prawie jak nowe...

Musiała być słabej mocy ta opalarka elektryczna , ja jeden korpus czyszczę w 5-10 minut.

Hieronim, Z opisu to 550 stopni na drugim biegu, a że mi się nie spieszyło to tyle to mi zajęło. Ale palnik na pewno następnym razem wybiorę