FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 11:28 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
Post: 08 maja 2017, 14:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
Witam
W najbliższym czasie będę remontował pracownię i z braku miejsca chciałbym teraz wtopić węze w przygotowane ramki i potem wstawić do pustych korpusów. Czy takiej węzie nic się niestanie jak sobie posiedzi do głównego pożytku ? Nie będzie jej falowało po dołożeniu korpusów ? Czy raczej wtapiać przed dodaniem do ula ?

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2017, 17:38 - pn 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Wtapiaj. Wyobrażasz sobie, że w pasiece np 150 uli ktoś wtapia przed podaniem do uli :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 20:59 - wt 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: grudziadz
Witam.Kol.ja ramki mam przygotowane wczesną wiosną.wiszą sobie w szafach i korpusach.Jak bym wtapiał przed włożeniem do uli to bym się o,,,ł.Wtapiaj i się nie przejmuj.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 22:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
U mnie wiszę od roku i dalej są ok.. nawet te w przewróconych na bok korpusach..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2017, 10:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 czerwca 2015, 17:47 - czw
Posty: 186
Lokalizacja: Sądeczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mordarka
Dzięki koledzy.

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2017, 22:03 - czw 

Rejestracja: 16 października 2012, 14:27 - wt
Posty: 66
Ule na jakich gospodaruję: wp
Podepnę się pod temat;
Kupiłem węzę od producenta z Łodzi i chcialem wtopić jak zwykle wiosną tak jak wszyscy.
Niestety węza ta pęka , kruszy się doslownie w ręku , nie da się dociąć nożem. Temperatura w pracowni około 15 stopni.Zadzwoniłem do producenta i uslyszałem: węzę należy wtapiać powyżej 20 stopni, docinać tapicerskim nożem , a kruszy sie bo to jest czysty wosk.
Umęczyłem troche ramek i wlożyłem do uli.
Dziś sprawdziłem w ulach: węza nie trzyma sie drutów, pospadała z ramek ,pozwijana, częściowo odrobiona przez pszczoły, praktycznie do wyrzucenia. Możliwe zeby to był prawdziwy wosk?.Jeszcze takiej węzy nie mialem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2017, 22:12 - czw 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1823
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Weź i przetop pare arkuszy i sprawdzisz. Takie zachowanie odbiega od normy, nigdy nie miałem czegoś podobnego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2017, 22:40 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Miodek 61 czy to twoje pierwsze wtapianie węzy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2017, 06:00 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
miodek61 pisze:
Podepnę się pod temat;
Kupiłem węzę od producenta z Łodzi i chcialem wtopić jak zwykle wiosną tak jak wszyscy.
Niestety węza ta pęka , kruszy się doslownie w ręku , nie da się dociąć nożem. Temperatura w pracowni około 15 stopni.Zadzwoniłem do producenta i uslyszałem: węzę należy wtapiać powyżej 20 stopni, docinać tapicerskim nożem , a kruszy sie bo to jest czysty wosk.
Umęczyłem troche ramek i wlożyłem do uli.
Dziś sprawdziłem w ulach: węza nie trzyma sie drutów, pospadała z ramek ,pozwijana, częściowo odrobiona przez pszczoły, praktycznie do wyrzucenia. Możliwe zeby to był prawdziwy wosk?.Jeszcze takiej węzy nie mialem.

Tak się zachowuje węza odlewana , a z drutów pospadała bo była mało wtopiona.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2017, 06:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Kolego węza odlewana jest znacznie bardziej krucha.. Do domu na 24-48h przed jakimikolwiek z nią działaniami. Dziwi mnie, po co tniesz.. nie lepiej zamawiać już wymiar?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2017, 08:49 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 lipca 2014, 08:59 - śr
Posty: 121
Lokalizacja: Piaseczno
Ule na jakich gospodaruję: modyfikowane WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowa Iwiczna
Po pierwsze węzę jak jest lepiej wtopić w ramki od razu - u mnie leżała w arkuszach poprzekładanych listewkami / bo w szafie jak razem mi chyba pleśniała ? taki białawy nalot) i jesienią ta poprzekładana węza była miejscami przeżarta przez barciaka - korytarze wygryzione i oprzęd.
Miałem też taką kruchą, ze sklepu, i pszczoły wygryzały ją, dziurawiły tak.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2017, 09:01 - pt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1823
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Ten biały nalot to naturalny proces, pojawia się na wosku z czasem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2017, 18:54 - pt 

Rejestracja: 16 października 2012, 14:27 - wt
Posty: 66
Ule na jakich gospodaruję: wp
To nie moje pierwsze wtapianie , ileś tam kg węzy z różnych firm - Kraków , Łyson, Adamek, Roztocze przerobiłem ale takiej węzy nie trafiłem.
Dzwoniłem do sklepu gdzie kupiłem węzę, sprzedawca potwierdził,że to nie pierwszy telefon odnośnie kruchości i pękania węzy.Dostawca węzy twierdzi , że walcuje węzę na zimno i to jest przyczyną kruchości. Nie bardzo w to wierzę , mam węzę "Krakowską" , która przezimowała w pracowni i nie ma z nią żadnych problemów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Wiech i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji