FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Co robicie z wosczyną wyciętą z ramki pracy?
Na razie nie zrobiłem jeszcze topiarki słonecznej, a normalną wosczynę topię w garnku.
Szkoda mi to spalić ale mam obiekcje dotyczące higieny.

Absolutnie nie pal! Ramka taka do przetopienia. Wosk podczas przerabiania na węzę jest i tak sterylizowany (przynajmniej być powinien).

Banały, kolego ani trochę nie odpowiedziałeś na moje pytanie.

Sam sobie nie przerobię jeszcze teraz. Nie wiem ile tego będzie aby dało się przerobić na jeden wsad w autoklawie. Zależy mi tylko aby węza była z mojego wosku a nie jakaś mieszana w autoklawie albo coś.
W tej chwili szybciej zaryzykowałbym brak odkażania w autoklawie wosku który mam, niż mieszanie go z woskiem z niewiadomego pochodzenia.
Wygląda na to że go przetopię i pójdzie do pojemnika z napisem -sterylizować w autoklawie.

A jak Wy topicie? Koś się nad tym zastanawiał, czy robicie to tak jak wszystkie ramki?

Kolego - jak masz sikorki - ułóż - wybiorą larwy. Gorzej, jak coś dużego przyleci, wtedy rozwalają po pasiece. Topiarką słoneczną można kupić gotową za parę groszy lub zrobić samemu. Naprawdę się przydaje.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Najtańszy koszt topiarki słonecznej to około 30zł. Na bazie szaflika budowlanego.
Jak to mówią ziarnko do ziarnka... zbieraj wosk, odkładaj, za jakiś czas będziesz miał np. 10kg i taką ilość już ktoś przetopi tylko z Twojego wosku bez mieszania z innym.

Wosk na siatce gęstej kładziesz ,larwy zostają .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Dzięki. Zastosuje patent z tą siatką - zrobię w końcu tą topiarkę.

Jak masz sokownik, to można go użyć do topienia wosku, na stałe. Ścinki na górę, z larwami trutnia też, a pod kranik pojemnik na wosk. Proste i na małą skalę wystarczy.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.