FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=19991
Strona 1 z 2

Autor:  san01 [ 04 lipca 2017, 21:10 - wt ]
Tytuł:  leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

Witam
Obecnie mam kilka rodzin które nie rozwineły się po zimowli tak jak inne ,po raz pierwszy tej zimy nie przeżyło mi sześć rodzin ,za wszystko obwiniam waroze lub tego że nie właściwie wykonałem leczenie.
Mając na uwadze powyższe chciałbym w tym roku zrobić to lepiej nawet rezygnując z części miodu
Czym najlepiej o tej porze roku było by wykonać leczenie czy kwas mrówkowy wchodzi w grę do tej pory nigdy go nie stosowałem jeżeli tak o jaka dawka na co zwrócic uwagę może jakieś inne rady sugestie.

Autor:  pisiorek [ 04 lipca 2017, 21:21 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01, Nie pisze tego złośliwie ale podejrzewam że w tym temacie będziesz miał 15 różnych sposobów na zwalczanie warrozy i dalej będziesz wiedział że nic nie wiesz.Sprawa nie jest trudna trzeba trochę poczytać i podjąć decyzję jaką metodę się wybiera.

Autor:  BARciak [ 04 lipca 2017, 21:43 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01, jesteś w 100% pewny że to warroza? Obecna zimowla z wielkimi stratami u sporej części pszczelarzy to jednak nie warroza a głównie nosema.

Autor:  stolarzgrzegorz [ 04 lipca 2017, 22:00 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01, jeżeli masz podejrzenia ,że przyczyną była waroza ,to zastosuj inną substancję np. kwas mrówkowy w lipcu i kwas szczawiowy jesienią . Wymień matki w rodzinach , które nie rozwinęły się od wiosny. Czym leczyłeś i czym karmiłeś w ubiegłym sezonie ?

Autor:  pisiorek [ 04 lipca 2017, 22:01 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

BARciak, Imienniku Robiłeś jakieś badania że stawiasz takie twierdzenie że to jednak nosema nie warroza wykończyła tyle rodzin :?: :wink:

Bez monitorowania stanu porażenia rodzin w pasiece to sobie można po gdybać .Jak to pisze kolega w gumiakach, baju baj :haha:

Autor:  san01 [ 04 lipca 2017, 22:10 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

masz racje podejrzewam też noseme właśnie ,w tych ulach które wyszły z zimy bardzo osłabione bo te które padły w ulach było pusto bez śladu zanieczyszczonych ramek.
wyczytałem że za wszystko jest odpowiedzialna waroza to ona osłabia rodziny które stają się bardziej podatne na inne dziadostwo.
stąd chciałbym zacząć od warozy i na tym się skupić
zdaję sobie również sprawę że ilu pszczelarzy tyle sposobów i myśle że zwalczanie tego ustrojstwa nie jest takie łatwe jak piszesz z racji tego że to się kumuluje i w pewnym momencie rodzina jest już bezbronna i do tego najprawdopodobniej sam się przyczyniłem diagnoza sposób leczenia do bani cztery zimy było dobrze piąta niewypał

Autor:  BARciak [ 04 lipca 2017, 22:11 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

pisiorek pisze:
BARciak, Imienniku Robiłeś jakieś badania że stawiasz takie twierdzenie że to jednak nosema nie warroza wykończyła tyle rodzin :?: :wink:

Bez monitorowania stanu porażenia rodzin w pasiece to sobie można po gdybać .Jak to pisze kolega w gumiakach, baju baj :haha:

To zasłyszana informacja, u mnie wszystko bardzo dobrze przezimowało :mrgreen:

Autor:  san01 [ 04 lipca 2017, 22:14 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

stolarzgrzegorz wycinałem czerw trutowy i na jesień 4x apiwarol
leczyłem późno ze względu na nawłoć

Autor:  pisiorek [ 04 lipca 2017, 22:17 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01, Przyjacielu ja jestem straszna gaduła przyznaję się nie chcę tu mieszać i pisać bo sam niewiele wiem .Ale tyle ci mogę poradzić że musisz być pewny Ile masz warrozy w ulach? szczególnie teraz po Lipie a do zimowli pszczoły muszą iść z jak najmniejszą ilością warrozy. No najlepiej by było jakby ich było 0 ale to jest praktycznie chyba niemożliwe. Myśl staraj się , waroza jest główną przyczyną chorób między innymi nosemy.

Przepraszam wszystkich za moje gadulstwo

Autor:  san01 [ 04 lipca 2017, 22:28 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

pisiorek,
ja gadułom nie jestem ale podobnie jak ty nie wiele wiem
chciałbym jedynie aby ktoś mądrzejszy w prosty sposób wypowiedział się w kwestii leczenia pszczół w lipcu teraz bez czekania do ostatniego miodobrania jak ty to robisz?

Autor:  pisiorek [ 04 lipca 2017, 22:33 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01, Masz osiatkowane dennice w ulach jesteś w stanie policzyć osypaną warrozę po leczeniu?

Autor:  wiesiek33 [ 04 lipca 2017, 22:36 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

pisiorek, Często jedno i drugie idzie w parze
ale główną przyczyną jest właśnie nosemoza.san01, Zacznij od leczenia nosemy bardzo dobry skutek daje oprysk jaskółczym zielem wg. przepisu z forum , może być z dodatkiem wody utlenionej 2% , lub jak pisał polbart syrop cukrowy z
wodą utlenioną również 2%. Sam oprysk jaskółczym zielem powoduje że pszczoły oczyszczą się częściowo z warrozy no i wskazana jest wymiana matki.

Autor:  wider696 [ 04 lipca 2017, 22:36 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

Główny problem to brak ciągłego pożytku od marca do września .Jakby był to byście nie narzekali na spadki rodzin .Nikt by nie leczył pszczół chyba ,że raz na 3 lata bo nie było by czasu, tylko trzepanko miodku .

Autor:  san01 [ 04 lipca 2017, 22:38 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

pisiorek, mam takowe na stanie w ubiegłym roku liczyłem co do sztuki osyp miałem bardzo duży nie wiem czy mogę napisać żeby nie zostać ukrzyżowany.

Autor:  wiesiek33 [ 04 lipca 2017, 22:39 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

wider696, Jak się nie trzepie rodni to i przerwy w pożytku nie są takie straszne .

Autor:  pisiorek [ 04 lipca 2017, 22:42 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01, No Przyjacieu to teraz już słuchaj Wieśka bo on ma zdecydowanie większą wiedzę i pojęcie na ten temat niż ja, chociaż u mnie pszczółki nie osypują się z powodu warrozy ale trzeba dmuchać na zimne...

Dobra To skoro tak piszesz to już wiemy że waroza jest dość dużym problemem u ciebie Ja też wielu rzeczy boję się napisać by nie zostać tutaj ukaminowanym .Jeżeli masz osiatkowane dennice i nie liczysz już na miód w tym roku odym kontrolnie te rodziny które ci się słabo rozwijały wiosną .Jeżeli na dzień dzisiejszy osypie ci się setka warrozy to od ośmiu do dziesięciu razy tyle masz pod za sklepem.

Autor:  san01 [ 04 lipca 2017, 22:43 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

wider696, z tym miodem to nie tak do końca nie uważam się aż za tak pazerną osobę w moim przypadku to raczej brak doświadczenia do wszystkiego dochodze sam ale nie zawsze mi to wychodzi

Autor:  stolarzgrzegorz [ 04 lipca 2017, 22:44 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01, późne leczenie to słaba pszczoła zimująca (większość larw w sierpniu miała kontakt z warozą ) dodaj słabą skuteczność amitrazy i masz przyczynę.Daj próbkę pszczół do badania by wykluczyć nosemę . Teraz zastosuj kwas mrówkowy w żelu , popraw jesienią kwasem szczawiowym i temat warozy rozwiązany
pisiorek pisze:
waroza jest główną przyczyną chorób między innymi nosemy.
waroza odpowiada za wirusy ale z nosemozą przesadziłeś

Autor:  pisiorek [ 04 lipca 2017, 22:47 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

stolarzgrzegorz, Chodziło mi o to że zdrowe nie pogryzione pszczoły nie umeszczone przez warrozę są zdecydowanie bardziej silne i odporne między innymi na noseme wtedy też :wink:

Autor:  astroludek [ 04 lipca 2017, 22:50 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

Spadki w tym roku w mojej ocenie w dużej częsci pasiek były spowodowane:
- warrozą
- nosemozą, czyli patrz powyżej, ponieważ to idzie w parze
- słabymi pożytkami letnimi, czyli matki bardzo słabo czerwiły
- dość mocna zima

Ponieważ też osypało mi się kilka rodzin, wyciągnałem z tego wnioski i plan mam taki:
- z poczatkiem lipca wsadzam matki do izolatorów Chmary na około 15 dni i potem uwalniam. Stary czerw się wygryzie zanim zasklepiony zostanie nowy.
- mam około 2-3 dni na odymienie rodzin Apiwarolem w momencie jak nie bedzie czerwiu krytego. Oczywiście wcześniej odbieram miód.
- po leczeniu karmię na zimę, bo w moim rejonie nie mam po lipie żadnych pożytków aż do nawłoci. Karmienie jednocześnie rozkręci matki na czerwienie zimowe, jak również spracuje pszczołe która do zimowli nie idzie.
- po zakarmieniu odbieram ramki z pokarmem zimowym i daję susz na nawłoć.
- po miodobraniu z nawłoci wrzucam pszczoły na ramki z pokarmem zimowym, który czekał w magazynie.
- kontrolne jednokrotne odymienie rodzin w okolicach września/października w okresie bez czerwiu zasklepionego.

A co z tego wyjdzie zobaczymy :)
Technik jest tyle ile pszczelarzy. Oczywiście można dymić 4 razy i więcej we wrześniu aby zamknąć cykl rozwoju pszczoły i warrozy. Ale do zimowli idzie pszczoła pokłuta, część matek nie przetrzyma takiej dawki chemii, generalnie to jest za późno na leczenie. Warrozy po tym też nie bedzie, ale rodziny będą słabe.
Akurat mam odmienne zdanie co do amitrazy w Apiwarolu. Wg mnie jest on dość skuteczny, oczywiście pod warunkiem braku czerwiu. Jeden szybki strzał i po temacie, w odróżnieniu od pasków na które waroza z czasem się uodparnia.

Aha i mała uwaga. Panowie jak macie mrówki przy ulach to nie cieszcie się że warrozy po leczeniu nie ma na szufladzie. Są w stanie wynieść kilkaset sztuk do rana :)

Jako ciekawostke podam: akurat miałem 2 rodziny, jedna zimowana moja i druga zakupiona na wiosnę. W mojej zatraciła się matka w czerwcu zanim zauważyłem to już sporo pszczoły ubyło - a było 3 korpusy. W kupnej poszła rójka na moich oczach i potem podłożyłem matecznik do niej, rojowe zerwałem. Generalnie siła rodzin podobna. Odymiłem w okresie bez czerwiu krytego. Z mojej spadło 20 sztuk, w tej kupionej na wiosne około 1000... (przypomniam że rójka już podzieliła warrozę) :)

Autor:  pisiorek [ 04 lipca 2017, 22:54 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01, Jeżeli stwierdzisz u siebie bardzo duży osyp warrozy to ja sobie tak myślę że można by było nawet te pszczoły zrzucić na weze ,czyli usunąć wszystkie ramki z czerwiem ,dać i czystą świeżą weze.Po jednym odymianiu apiwarolem zrzuca z siebie warrozę podkarnisz je ,matka zaczerwi. Zdrodze silne pszczoły na zimę .Dobra kończę już tą polemikę cześć.

Autor:  san01 [ 04 lipca 2017, 22:58 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

stolarzgrzegorz, dlaczego akurat proponujesz kwas w żelu pytam dlatego bo zakupiłem już kwas 85% i nosiłem się z zamiarem go użyć./po rozcieńczeniu/ tylko mam obawy żeby nie przedobrzyć i za bardzo nie wiem jak do tego się zabrać bo ja prosty człowiek jestem :oops:

Autor:  wider696 [ 04 lipca 2017, 23:03 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

astroludek pisze:
- słabymi pożytkami letnimi, czyli matki bardzo słabo czerwiły



- z poczatkiem lipca wsadzam matki do izolatorów Chmary na około 15 dni i potem uwalniam. Stary czerw się wygryzie zanim zasklepiony zostanie nowy.

A co z tego wyjdzie zobaczymy :)


:roll:

Autor:  astroludek [ 04 lipca 2017, 23:05 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

wider696 pisze:
astroludek pisze:
- słabymi pożytkami letnimi, czyli matki bardzo słabo czerwiły
- z poczatkiem lipca wsadzam matki do izolatorów Chmary na około 15 dni i potem uwalniam. Stary czerw się wygryzie zanim zasklepiony zostanie nowy.

A co z tego wyjdzie zobaczymy :)


:roll:


Krótka przerwa w czerwieniu po to aby nie było czerwiu krytego do leczenia. Jak czegoś nie rozumiesz to można to rozrysować :D Potem matki podobno nadrabiają bez problemu. Zreszta pszczoła z początku lipca nie idzie do zimy w zasadzie.

Autor:  stolarzgrzegorz [ 04 lipca 2017, 23:06 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01, w żelu stabilnie paruje bez względu na skoki temperatury i jest łatwy w aplikowaniu. Dla osób z małym doświadczeniem, praca z płynnymi stężonymi kwasami, to ryzykowna zabawa.

Autor:  san01 [ 04 lipca 2017, 23:10 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

stolarzgrzegorz, ok. konkret jeszcze jak byś mi przełożył co z tym kwasem szczawiowym jak to podawać

Autor:  Bartek.pl [ 04 lipca 2017, 23:12 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

stolarzgrzegorz pisze:
san01, w żelu stabilnie paruje bez względu na skoki temperatury i jest łatwy w aplikowaniu. Dla osób z małym doświadczeniem, praca z płynnymi stężonymi kwasami, to ryzykowna zabawa.


to czemu kwas mrówkowy i szczawiowy a nie np. mlekowy ?

Autor:  pisiorek [ 04 lipca 2017, 23:14 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

Bartek.pl pisze:
stolarzgrzegorz pisze:
san01, w żelu stabilnie paruje bez względu na skoki temperatury i jest łatwy w aplikowaniu. Dla osób z małym doświadczeniem, praca z płynnymi stężonymi kwasami, to ryzykowna zabawa.


to czemu kwas mrówkowy i szczawiowy a nie np. mlekowy ?


Bartek.pl, bo nie ma krowy we wsi :haha: :haha: :tasak:

Autor:  wider696 [ 04 lipca 2017, 23:15 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

astroludek pisze:

Krótka przerwa w czerwieniu po to aby nie było czerwiu krytego do leczenia. Jak czegoś nie rozumiesz to można to rozrysować :D Potem matki podobno nadrabiają bez problemu. Zreszta pszczoła z początku lipca nie idzie do zimy w zasadzie.


15 dni bez czerwiu w lipcu to sobie można pozwolić jak rodzina jest silna na 3 korpusach widery i ma czerwiu tyle co u pisiorka w 2 rodzinach łącznie .

Autor:  Bartek.pl [ 04 lipca 2017, 23:17 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

pisiorek pisze:
Bartek.pl, bo nie ma krowy we wsi


:haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
" aleś Ty gupi" :-) :haha: :haha: :haha:
:haha: :haha: :haha: :haha:

Autor:  san01 [ 04 lipca 2017, 23:21 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

pisiorek, a miałeś już iść spać :D

Autor:  kkrzysztof1963 [ 05 lipca 2017, 06:07 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

astroludek pisze:
Karmienie jednocześnie rozkręci matki na czerwienie zimowe, jak również spracuje pszczołe która do zimowli nie idzie.

Jakie dawki syropu będziesz podawał żeby nie zalać gniazda?
Jak usunąć post powyżej?

Autor:  stolarzgrzegorz [ 05 lipca 2017, 09:06 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01, wlewka kwasu szczawiowego jesienią np ambrozol lub http://allegro.pl/kwas-szczawiowy-3-2-r ... 50042.html łatwo, szybko i skutecznie .
Bartek.pl pisze:
to czemu kwas mrówkowy i szczawiowy a nie np. mlekowy ?
kwas mlekowy jest skuteczny w okresie bezczerwiowym ale musi być ciepło( rozgrzebujemy gniazdo ) . Jesienią są zbyt niskie temperatury

Autor:  astroludek [ 05 lipca 2017, 09:19 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

kkrzysztof1963 pisze:
Jakie dawki syropu będziesz podawał żeby nie zalać gniazda?
Jak usunąć post powyżej?


Miodnia będzie pusta, więc zakładam że nawet przy większej ilości pokarmu będa gromadzić to w miodni a nie gnieździe. Wszelkie uwagi mile widziane, jak ktoś już tak robił.

Autor:  paraglider [ 05 lipca 2017, 10:49 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

stolarzgrzegorz dobrze ci radzi , zamów i podaj wreszcie ten kwas mrówkowy w żelu bo to bezpieczny sposób a będziesz miał zdrowsze pokolenie pszczół do za zimowania . Po lipcowym miodobraniu zawsze go stosuję .

Autor:  BARciak [ 05 lipca 2017, 12:00 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

kkrzysztof1963 pisze:
Jak usunąć post powyżej?

Nie da się. Tylko mod i admin może.

Bartek.pl pisze:
pisiorek pisze:
Bartek.pl, bo nie ma krowy we wsi


:haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
" aleś Ty gupi" :-) :haha: :haha: :haha:
:haha: :haha: :haha: :haha:

Możecie skończyć?

Autor:  pisiorek [ 05 lipca 2017, 14:36 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

BARciak pisze:
Możecie skończyć?
nie zasmiecaj tematu :nonono:

Autor:  stolarzgrzegorz [ 05 lipca 2017, 20:49 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01 pisze:
konkret jeszcze jak byś mi przełożył co z tym kwasem szczawiowym jak to podawać
tutaj masz instrukcję stosowania kwasu szczawiowego. Ważne jesienią aby roztwór był ciepły

Autor:  BARciak [ 05 lipca 2017, 21:42 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

pisiorek pisze:
BARciak pisze:
Możecie skończyć?
nie zasmiecaj tematu :nonono:

Jak na razie ty zaśmiecasz :nonono:

Autor:  stolarzgrzegorz [ 05 lipca 2017, 22:09 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

stolarzgrzegorz pisze:
san01 pisze:
konkret jeszcze jak byś mi przełożył co z tym kwasem szczawiowym jak to podawać
tutaj masz instrukcję stosowania kwasu szczawiowego. Ważne jesienią aby roztwór był ciepły


http://bio-api.pl/produkty.html

Autor:  san01 [ 06 lipca 2017, 19:27 - czw ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

stolarzgrzegorz, a co w przypadku gdy pszczoły nie obsiadają wszystkich uliczek jest ich mniej czy w jakiś sposób ten żel się jakoś dozuje

Autor:  stolarzgrzegorz [ 06 lipca 2017, 22:05 - czw ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

ta dawka kwasu jest odpowiednia dla rodziny pszczelej .Jeżeli rodzina jest silna , czas odparowania 10 dni , jeżeli słabsza 14 dni . Operujesz opakowaniem 125 gram i nie dzielisz dawki .

Autor:  san01 [ 11 lipca 2017, 21:37 - wt ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

ile wynosi karencja po zastosowaniu kwasu mrówkowego

Autor:  neryng [ 12 lipca 2017, 15:00 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

paraglider pisze:
stolarzgrzegorz dobrze ci radzi , zamów i podaj wreszcie ten kwas mrówkowy w żelu bo to bezpieczny sposób a będziesz miał zdrowsze pokolenie pszczół do za zimowania . Po lipcowym miodobraniu zawsze go stosuję .


Lipcowe miodobranie w sensie , że ostatnie miodobranie ? Bo u mnie jeszcze nostrzyk, nawłoć i wrzos mogą dać miód w sierpniu- wrześniu.

Autor:  stolarzgrzegorz [ 12 lipca 2017, 23:06 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01 pisze:
ile wynosi karencja po zastosowaniu kwasu mrówkowego
jeżeli zastosujesz żel na gniazdo ( po wycofaniu miodni ) to po odparowaniu kwasu możesz podać nadstawkę ( miodnię ) i pozyskiwać kolejne pożytki .

Autor:  san01 [ 15 lipca 2017, 19:32 - sob ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

pisiorek pisze:
san01, Jeżeli stwierdzisz u siebie bardzo duży osyp warrozy to ja sobie tak myślę że można by było nawet te pszczoły zrzucić na weze ,czyli usunąć wszystkie ramki z czerwiem ,dać i czystą świeżą weze.Po jednym odymianiu apiwarolem zrzuca z siebie warrozę podkarnisz je ,matka zaczerwi. Zdrodze silne pszczoły na zimę .Dobra kończę już tą polemikę cześć.

może głupie pytanie ale co zrobić z ramkami z czerwiem w takim układzie

Autor:  marian [ 15 lipca 2017, 20:23 - sob ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

san01 pisze:
co zrobić z ramkami z czerwiem w takim układzie


Podać ramki z czerwiem do innych rodzin, w których nie podajemy węzy.

Autor:  Wiech [ 16 lipca 2017, 06:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

marian pisze:
san01 pisze:
co zrobić z ramkami z czerwiem w takim układzie


Podać ramki z czerwiem do innych rodzin, w których nie podajemy węzy.


Super pomysł, żeby równo rozłożyć warozę do każdego ula :).

Autor:  marian [ 16 lipca 2017, 08:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

Wiech pisze:
Super pomysł, żeby równo rozłożyć warozę do każdego ula :).


Mój pomysł znasz, a jaki Twój?

Autor:  Wiech [ 16 lipca 2017, 09:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: leczenie w lipcu rodziny nieprodukcyjne

Większość warozy jest pod zasklepem. Niezależnie ile jest tego paskudztwa to 4 dymienia powinny radykalnie poprawić sytuację. Przeniesienie warozy do innego ula tylko pogorszy. W skrajnych przypadkach można rozpatrywać zniszczenie całego czerwiu ale na pewno nie przenoszenie do innego ula, bo to nic innego niż niż roznoszenie zarazy po pasiece.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/