FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam kłopot.
Wczoraj zapodałem do uli specyfik wg. receptury kol. Krzysztofa Janika z Youtube. Dzisiaj przed południem spojrzałem na dennice i włosy mi stanęły dęba. W trzech ulach (te rodziny, które kupiłem na początek) spadł deszcz varroa. 102 szt., 93 szt. i 137 szt.
Co by wypadało zrobić to w zasadzie wiem, jednakże każdy z tych pni ma drugi korpus z miodem, nakropem itp. Te ramki zostały po ostatnim miodobraniu jako nienadające się jeszcze do odwirowania. Co teraz? Czy tekturki z Tactikiem można powiesić w rodni? I czy to coś da? czerwiu zakrytego jest od cholery... Czy zaleczać na razie specyfikami (jak wczoraj) i potem po odebraniu miodu dać mocniejszy strzał?
Pozdrawiam przy okazji kol. Krzysztofa. Trochę zmodyfikowałem substancję, ale działanie ma dosłownie zabójcze

To duzo ,za duzo...

teraz to mi wlosy stanely deba na glowie

jedrzej66, a co to za tajemnicza substancja, bo z pierwszego postu wynika, że Krzysztof Janik, to jest "figura" pszczelarstwa i jego metodę powinni wszyscy znać.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com

Wiem, stąd moja trwoga. Ale już się ogarnąłem i mam plan...

Co do specyfiku... Kol. Krzysztof ma bardzo fajne filmy - jest normalny i dzieli się wiedzą bez żadnych przytupów i przyświstów (w odróżnieniu od niektórych lwów jutuba).
Podaję za autorem, który podaje za rosjanami:
W litrze wody zagotować 20 g ziela piołunu i 20 g wrotyczu. Odstawić do następnego dnia. Dodać 20 g papryki chili, 20 g kwasku cytrynowego i 20 dag. cukru. Wymieszać i odstawić na noc. Ja zrobiłem nieco mniej specyfiku i do 700 ml gotowej mikstury dodałem 1,5 g tymolu. Dlaczego 1,5 g? Nie wiem. Próbnie... (w oryginalnej recepturze nie ma tymolu).
Polewa się ramki od góry 40- 50 ml na ul. Ja tym razem polałem 50-60 ml i po wierzchu i w uliczki. Efekt jest. I pszczoły dzisiaj jakby weselsze...

Sprawdziłem o godz.18 wszystkie szufladki. Robale lecą dalej...
Za tydzień powtórka - od piołunu jeszcze nikt nie umarł. Chociaż jak kiedyś uwarzyłem absynt to można było klęknąć...

Ciekawe, czy to piołun czy tymol działa, ale taki osyp w sierpniu to chyba dużo bardzo.

No, ale jak się sypią, to z drugiej strony dobrze... Niech się sypią ile wlezie. Dobrze, że to najmocniejsze rodziny - inne pewnie by tego nie wytrzymały.

Tymol tak działa głównie, ja bym uważał z polewaniem pszczół czymkolwiek.

Skoro pszczółki rzucają się na specyfik żeby go zlizywać z ramek, to jak się je trochę poleje, to chyba nic im nie będzie. Oczywiście, z umiarem

Jeszcze dzisiaj robale leciały..

Wyprzedzasz czas

A gdzie kupujecie ten tymol czy jest konieczny czy powyższa mikstura może być bez tymolu ?

_________________
waldek6530

ja zrobiłem ten specyfik bez tymolu co do warozy osypu nie zaobserwowałem ale być może mrówki zrobiły porządek, natomiast mogę potwierdzić że pszczoły latają jakby bardziej radośnie i to jest fakt który potwierdzam.

Czesc
Znajomy bierze odemnie jaja od reproduktorki .
Daje mi wzamian ramki z suszu ,smierdza TYMOLEM
i co sie dzieje matka nie czerwi na tych ramkach .
Piekne ramki i mimo to NIE..poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Ja kupiłem kiedyś tymol w hurtowni chemicznej do zaprawiania gumy arabskiej, żeby się nie psuła (do fotografii).
Być może, że jeśli ktoś wali ten tymol łyżkami to plastry śmierdzą...
Ja dodałem na 8 uli 1,5 grama - czyli na czubeczku łyżeczki do herbaty.
Jednakże nie sądzę, że to zadziałał tylko tymol. Wrotycz ma bardzo dobre działanie przeciwrobalowe, piołun też. No i kwasek cytrynowy - to wiadomo, niektórzy stosują przecież z powodzeniem sok z cytryn. A o chili wręcz nie wspomnę...

Ja przy takim osypie, w LIPCU po zastosowaniu takiego lekarstwa sprawdziłbym ogólny stopień porażenia rodzin.
Co by się nie okazało, że tam warroza na warrozie żeruje.

Co rozumiesz przez sprawdzenie ogólnego stanu rodzin? I jak go sprawdzić? Myślałem, że osyp jest wystarczajacym wskaźnikiem i motywacją do dalszej walki
Mam jeszcze 4 ule - tegoroczne odkłady i w nich osyp: 0 szt. - w 3 przypadkach, 17 szt. w jednym. Ta sama metodyka zadawania środka.

Osyp jest wskaźnikiem, tylko jaki ?
Osyp dobowy, liczony z tygodnia czy dwóch - ok
A osyp po specyfiku, nie wiadomo jak skutecznym ?
Być może masz bardzo dobre i skuteczne lekarstwo i zdrowe rodziny,
a może się okazać, że lekarstwo słabe , a mocno porażone rodziny.
Dlatego taki osyp, na dwoje babka wróżyła

Panowie tymol to nie zabawa wiem bo używałem czasem matka może przestać czerwic kolega wyżej pisze że nic się nie stanie jak poleje pszczoły,to się okaże nie każda forma aplikacji tymolu jest bezpieczna.

W takiej ilości - 1,5g na 700 ml/kilkadziesiąt tysięcy pszczół, to raczej nic się nie stanie.
Cytuję: Ekstrakt z tymianku oraz tymol są składnikami tabletek do ssania, kropli, syropów wykrztuśnych i przeciwkaszlowych. Podany doustnie w postaci kapsułek oraz w inhalacjach działa fungistatycznie (przeciwko Candida i Cryptococcus w przewodzie pokarmowym i drogach oddechowych) i przeciwpasożytniczo (przeciwko płazińcom, pierwotniakom i obleńcom; zabija nawet tegoryjca)
Sądzę, że jest to wielokrotnie mniej niebezpieczne niż amitraza - ładny opis w europejskiej klasyfikacji substancji chemicznych.
Ale nie o to chodzi, każdy stosuje to, co uważa za stosowne. Gdy przedstawiłem mój problem z warrozą nie dostałem w zasadzie żadnej konkretnej odpowiedzi. Zastosowałem więc skuteczny środek. PODZIELIŁEM się tylko moim, jakże niewielkim, doświadczeniem i nie namawiam nikogo do stosowania tego specyfiku.

XxSebastianxX jeśli piszesz, że nie każda forma aplikacji tymolu jest bezpieczna to pociągnij łaskawie swoją myśl dalej i napisz JAKA forma jest bezpieczna. Wszyscy na tym skorzystamy!!!

Ważne ,żeby było skuteczne. Bo jeśli uznajesz ,ze każdy robi jak uważa, cieszysz się że ekologia , zrobiłeś jak w opisie , a na jesieni nie ma rodziny , to chyba nie tak do końca , każdy robi jak chce. A pewności nie ma.

Seban moim zdaniem guzik sprawdzałeś , u mnie ciasto z tymolem pobierają.
Wróciłeś gwiazdorzyć?

Sprawdzał i wie co pisze bo sam to widziałem.

No właśnie, ciasto z tymolem, a Sebastian nie pisze o cieście.

Wyczuwam atak na młodych pszczelarzy

No Grzesiu tu się pomyliłeś. wyczuwam atak na mój post.

Twoje zdanie zawsze "świeci" najbardziej i kto tu gwiazdorzy.
A rób sobie co chcesz czy twoja pasieka należy do mnie? Nie!
Więc wolna wola stosuj co chcesz żebyś potem się nie zdziwił, daj im nawet do syropu.
Ja stosowałem tymol jak ty jeszcze nie wiedziałeś co to jest.

Nie ma żadnego ataku z mojej strony. Chyba, że chcesz

Różnie bywa po zastosowaniu specyfików na warozę .
Ja stosuje czasem kwas mrówkowy ,nie które rodziny nawet nie podnoszą głosu ,te "bardziej żywe "czasem zabuczą chwilę głośniej .
Znajomy starszy pszczelarz wydusił kilka rodzin .
Jak on to robił nie wiem ,..on dał podobno 5cm ja daje 10 cm na korpus .
Trzeba się wymieniać doświadczeniami .
Ciasto z tymolem kupiłem bo nie było innego ,odkłady i rodzinki weselne brały normalnie .
Nawet nie myślałem że może zaszkodzić w sumie nawet nie tak mocno pachniało ,chyba że po terminie .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Admin wyczuwam agresję. U nas się mówi zmoderowano, ale może w górach jest inaczej?

baru0, Nie wirze w to że nie wierz dlaczego ten pszczelarz wydusił kilka rodzin .pawel

Kosut, nie ma żadnej agresji. Dałem przecież emotikonę odpowiednią

[quote="pawel."]baru0, Nie wirze w to że nie wierz dlaczego ten pszczelarz wydusił kilka rodzin .pawel[/quot]
Uwierz że nie wiem ,nawet chciałem mu jedną rodzinę potraktować kwasem i jakby coś się z nią stało to przywożę taką samą od siebie ,nie chciał .
Albo zmyśla albo nie chce takiego widoku drugi raz widzieć .
Można pszczoły wydusić bez kwasu to widziałem u jednego adepta niestety .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .