FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 kwietnia 2024, 08:20 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
Post: 11 lipca 2017, 11:32 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 10 lipca 2017, 21:20 - pn
Posty: 4
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie podwójne
Miejscowość z jakiej piszesz: Olsztyn
Witam,
jestem początkującym pszczelarzem i forumowiczem więc proszę o wyrozumiałość. :lol:
Czy ktoś wyciągał już pszczoły z dzikiego gniazda do ula i dałby kilka rad? :?:
Przez 3 lata, co roku do altanki na działce wprowadzały się roje, które osypywały się po zimie (brak ocieplenia) jednak w tym roku po około miesiącu stworzyły silną rodzinę odznaczającą się wyjątkową łagodnością więc postanowiliśmy wyciągnąć je i osadzić w ulu wielkopolskim (trochę nietypowym bo x2 razy dłuższym czyli 20 ramek w korpusie). Do wyciągnięcia pszczół przystąpimy najwcześniej za 7dni więc pomyślałem że można wsadzić ramki wielkopolskie posmarowane syropem co chyba ułatwi przeprowadzenie akcji gdyż plastry są "obsiedzone na czarno" i pszczoły chętnie zajmą nowe plastry. W altance udało się oderwać deskę więc wysyłam kilka zdjęć. :wink: Pszczoły były bardzo łagodne pomimo deszczowej pogody i nie reagowały na flash z aparatu i przybijanie desek. Proszę o rady jak wyciągnąć tą rodzinę :?:
pozdrawiam supla
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lipca 2017, 14:28 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2017, 09:47 - wt
Posty: 1
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Olsztyn
Odnaleźć królową i ją wyciągnąć. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lipca 2017, 15:28 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
supla, najlepiej wyciąć plastry i wprawić je w ramki wlkp. Tak czytając Twój wpis się zastanawiam czy aby to dobry pomysł abyś w tym roku zaczynał zabawę z pszczołami gdyż:
supla pisze:
Przez 3 lata, co roku do altanki na działce wprowadzały się roje, które osypywały się po zimie (brak ocieplenia)

nie brak ocieplenia bo są pszczelarze trzymający pszczoły w ulach z jednej cienkiej deski i z osiatkowana dennicą. To raczej warroza je zabijała i prawdopodobnie mało pokarmu.
supla pisze:
jednak w tym roku po około miesiącu stworzyły silną rodzinę

Na zdjęciu widać taką ciut małą rójkę na małych plastrach, ale na tych fotkach i tak niewiele widać. Gdzie ta duża rodzina? :wink:
supla pisze:
postanowiliśmy wyciągnąć je i osadzić w ulu wielkopolskim (trochę nietypowym bo x2 razy dłuższym czyli 20 ramek w korpusie)

Najzwyklejszy w świecie ul leżak a nie wielkopolski podwójny jak wpisałeś w profilu.
supla pisze:
Do wyciągnięcia pszczół przystąpimy najwcześniej za 7dni

Nie czekaj bo już koniec sezonu niedługo i za miesiąc trzeba będzie pomału myśleć o szykowaniu rodzin do zimy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lipca 2017, 16:37 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2015, 23:57 - wt
Posty: 173
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie komb.
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Nie pszczołom było robić zdjęcia tylko miejscu gdzie mają gniazdo bo z tych fotek nie widać jakie masz dojście do nich, czy bedziesz w stanie wyciąc większość ich plastrów. Patrzac na te zdjęcia dobrze kolega pscólka, napisał - znajdz królową :D
I dobrze BARciak, pisze albo pośpiesz się i wyciągaj pszczoły albo pomoż im przetrwac zimę i jak to jest możliwe podlecz i podkarmiaj rozwojowo a jesienią zakarm na zimę by na wiosnę jak przetrwają pokombinować spokojniej z wyjęciem ich


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lipca 2017, 16:46 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Tobiasz pisze:
Nie pszczołom było robić zdjęcia tylko miejscu gdzie mają gniazdo bo z tych fotek nie widać jakie masz dojście do nich, czy bedziesz w stanie wyciąc większość ich plastrów. Patrzac na te zdjęcia dobrze kolega pscólka, napisał - znajdz królową :D
I dobrze BARciak, pisze albo pośpiesz się i wyciągaj pszczoły albo pomoż im przetrwac zimę i jak to jest możliwe podlecz i podkarmiaj rozwojowo a jesienią zakarm na zimę by na wiosnę jak przetrwają pokombinować spokojniej z wyjęciem ich


Do wiosny to, sobie może czekać. Ale na pszczoły niech nie liczy.
Już ten tydzień z czekaniem to długo.
Widać, tam jakieś plastry za tydzień będzie pełno czerwiu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lipca 2017, 18:06 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 10 lipca 2017, 21:20 - pn
Posty: 4
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie podwójne
Miejscowość z jakiej piszesz: Olsztyn
dziękuję za rady :wink: niestety nie zdążę szybciej niż za 7dni :?

Tobiasz pisze:
Nie pszczołom było robić zdjęcia tylko miejscu gdzie mają gniazdo bo z tych fotek nie widać jakie masz dojście do nich, czy bedziesz w stanie wyciąc większość ich plastrów

zdjęliśmy 1 deskę, a że nic nie było widać to wsadziłem aparat "do góry nogami" :shock: i robiłem zdjęcia tak na wyczucie

Tobiasz pisze:
dobrze kolega pscólka, napisał - znajdz królową :D

to, że królową znaleźć to oczywiste mam nadzieję że się uda różnie bywa... :?

BARciak pisze:
nie brak ocieplenia bo są pszczelarze trzymający pszczoły w ulach z jednej cienkiej deski i z osiatkowana dennicą. To raczej warroza je zabijała i prawdopodobnie mało pokarmu.

tam nawet jednej cienkiej deski nie ma tylko ścianka betonowa :cold: :cold: ale możliwe, że złożyły się także inne czynniki jak warroza i brak pokarmu

BARciak pisze:
Na zdjęciu widać taką ciut małą rójkę na małych plastrach, ale na tych fotkach i tak niewiele widać. Gdzie ta duża rodzina? :wink:

najprawdopodobniej jest kilka plastrów w tym stare np. zeszłoroczne o sile rodziny domyślam się na podstawie ilości pszczół wlatujących do gniazda

BARciak pisze:
Najzwyklejszy w świecie ul leżak a nie wielkopolski podwójny jak wpisałeś w profilu

nie znam się jakoś bardzo dobrze na ulach ale leżaki są chyba zazwyczaj 1 korpusowe a tam 2 korpusy na ramki wielkopolskie (dla wygody pszczelarza nie trzeba nadstawiać kolejnych korpusów a ze względu na ich rozmiar wystarczy stopniowo wyciągać zastawki :) )

jeśli wszystko się uda postaram się wstawić jakieś zdjęcia (tym razem już w lepszej jakości :haha: )
pozdrawiam brać pszczelarską :wink: supla


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lipca 2017, 14:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8679
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
BARciak pisze:
Na zdjęciu widać taką ciut małą rójkę na małych plastrach, ale na tych fotkach i tak niewiele widać. Gdzie ta duża rodzina?


jak u ciebie małe rójki mają średnicę ok 40cm to jaka jest duża :?: gdybyś chodził do tej szkoły co ja to byś wiedział że cegła ma wysokość 6,5cm więc można oszacować że belka jest ok 18cm wysoka a rój to 2xbelka

ja bym się z nimi nie cackał i jeśli już fatygował to 5 ramek wiekopolsk z suszem najlepiej po miodobraniu skręcił wkrętami do 4 listewek zachowując odstęp 1cm pomiędzy plastrami taką budowlę dosunąć do obecnego gniazda i same przejdą na te plastry, za jakiś czas zabrać te ramki a z tej zabudowy która zostanie postarać się wydobyć czerw i wprawić je w raamki

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lipca 2017, 15:17 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
kudlaty pisze:
jak u ciebie małe rójki mają średnicę ok 40cm to jaka jest duża gdybyś chodził do tej szkoły co ja to byś wiedział że cegła ma wysokość 6,5cm więc można oszacować że belka jest ok 18cm wysoka a rój to 2xbelka

Nie jestem budowlaniec lub pokrewny żeby znać wymiary cegieł :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2017, 18:55 - wt 

Rejestracja: 08 grudnia 2010, 12:44 - śr
Posty: 178
Lokalizacja: mazowiecki
W takim przypadku wycinałem plastry całe następnie obcinałem je pasując do wielkości ramek tak aby jak najmniej uszkodzić czerw. Po spasowaniu opinałem to gumkami i po paru dniach pszczoły same pokleiły tą woszczynę do ramek tak że gumki można pozdejmować. Pozdrawiam i powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2017, 19:40 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Ja z natury jestem niezbyt krotochwilny, więc rozmyślam nad tymi poradami ze znajdowaniem matki.
Natomiast sugestia kudlatego całkiem sensowna, a jakby tam jeszcze jedną rameczkę z młodym czerwiem na przynętę?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 sierpnia 2017, 15:54 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 10 lipca 2017, 21:20 - pn
Posty: 4
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie podwójne
Miejscowość z jakiej piszesz: Olsztyn
witam :D
przenosiłem tydzień temu bo wcześnie nie było mnie w domu
ramki podstawiłem tak na intuicję posmarowane syropem jeszcze zanim dodałem pytanie na forum. Zaczęły je nadbudowywać a dzisiaj już 1 jest zasiedlona. Nie miałem możliwości podanie ramek z czerwiem gdyż są to moje pierwsze pszczółki, a czerwiu i tak było mnóstwo. Niestety żaden z pszczelarzy nie mógł mi pomóc w przenoszeniu ze względu na sezon pszczelarski więc musiałem sobie poradzić) plastry wycinaliśmy i oprawialiśmy w ramki tak aby ratować jak najwięcej czerwiu. Pszczoły zmietliśmy do ula 3m dalej(nie miałem możliwości przetransportować ul 3km dalej i przewieźć go z powrotem po 3 tygodniach. Następnego dnia zamietlismy resztę pszczół i a ostatnie robotnice łapaliśmy za pomocą przerobionego odkurzacz (do rury ssącej przymocowany filtr z rajstopy, rura wsadzona do butli od wody 5l i druga rura zasysająca pszczoły do butli ciąg był mały tak, że pszczoły nie gniotły się w butli a mogły latać. Cała akcja się udała pomimo, że do tej pory nie widzieliśmy królowej (na pewno jest bo dzisiaj przy podawaniu biowaru widziałem jajeczka i ul już tak nie huczy jak przez pierwsze godziny) przy pierwszym przeglądzie (na 2 dzień) nie znaleźliśmy królowej, a część wystraszonych pszczó uciekła na stare miejsce, gdzie wlotek był zatkany i spryskany olejkiem migdałowym, który w niczym pszczołom nie przeszkadzał. Pszczoły jednak uspokoiły się i wróciły do ula. przez ostatni tydzień byłem tam chyba codziennie i mogę stwierdzić że pszczoły się przyjęły. Czasem robotnice wracające do ula latają przy starym wlotku a po chwili jakby sobie przypomniały, "że to już nie tutaj" lecą prosto do ula. podkarmiam je teraz syropem i patrzę jak pracują. W ulu dominują młode karmicielk, znalazłem kilka miseczek matecznikowch ale je zostawiłem nie powinny się roić ul mają duży i mnóstwo roboty bo ramki są w dolnym korpusie więc pewnie przeniosą się do góry. Plastry które ok. 7 dni temu owijaliśmy drutem pszczelarskim do ramek są już przymocowane. Mam nadzieję, że przezimują, to mój jedyny ul. Pożytek jest ogromny więc na wiosnę chciałbym podmienić im matkę na buckfast, który jest mniej rojliwy od krainki ta królowa co jest teraz świetnie czerwi więc chciałbym jeszcze zbudować 2ul i tam ją przenieść. wrzucam jeszcze kilka zdjęć ula i pozostałości po plastrach (podczas przenoszenia nie zrobiłem zdjęć ze względu na trudne warunki)
pozdrawiam supla


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 sierpnia 2017, 15:58 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 10 lipca 2017, 21:20 - pn
Posty: 4
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie podwójne
Miejscowość z jakiej piszesz: Olsztyn
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2021, 15:54 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 11 kwietnia 2020, 11:58 - sob
Posty: 2
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzany
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
Siemanko to jest mój pierwszy post na forum Ambrozji jeśli zadałem pytanie nie w temacie proszę moderatorów o przeniesienie mojego posta do właściwego.
Pasiekę prowadzę od roku i zacząłem gospodarować na ulach warszawskich poszerzanych korpusowych, teraz okazało się że są to ule za ciężkie dla nie i chcę się przesiąść na wielkopolskie w tym tygodniu mają przyjechać zupełnie nowiutkie 10-cio ramkowe, czytałem tu na forum o przesiedlaniu rodzin z wp na wlp i już chyba wiem jak to wykonać technicznie poprzez przycięcie ramki wp do wymiaru na wysokość ramki wlp, moje pytanie jest takie kiedy teraz najlepiej to zrobić tzn. czy na początku marca czy jeszcze później, oczywiście proszę jeszcze o porady techniczne z tym związane. Mam 5 uli do przesiedlenia i są to rodziny nie za mocne, nie ma u mnie pożytku bardzo wczesnego jak rzepak, więc te rodzinki chcę ustawić na trochę późniejsze pożytki, ule stoją w Łodzi na peryferiach tego miasta.
Pozdrawiam Wosiu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2021, 16:31 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Aby pogoda pozwoliła , im mniej czerwiu tym mniej docinania

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji