FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

BARciak, Proszę bardzo. Czasem zdarza mi się taką matkę wykorzystać z braku laku na jesień i najczęściej rodzina z taką matką jest średniakiem, ale za to nie wchodzą raczej w stan rojowy.

moim zdaniem z braku laku dobry kit...

lepsza matka z ulika weselnego niż brak matki - zostawiłem teraz kilka ulików po zabraniu matek hodowlanych - w jednym juz widziałem matke jaką sobie wychowały - najpiekniejsza nie była ale jak sie unasienni to jeszcze urośnie - moze się taka matka przydac jak okaże się że w silnym odkładzie/rodzinie matka nagle strutowieje albo zginie...

Hej nie piszcie o mnie w czasie przeszlym jeszcze zyje i wlasnie nastapila pisiorek reaktywacja

Ps odklady robie solidne

Ulik weselny to nie miejsce do produkcji matek., A Pisiorka choćby ze względu na osiemdziesiąt- którąś miesięcznicę, należało by zostawić w spokoju.

Już się martwiłem, że się tramwaj wykoleił na wiadukcie w Płaszowie, bo przez dwa dni otwierałem forum i nie widziałem wpisu pisiorka,
Pewnie jednak Ci klawiaturę schowali.

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl

Do produkcji to nie.Zrobiony solidnie w marcu/kwietniu,rameczki powiazane i zamocowane w ramkę wlkp.,wstawione do gniazda,zarobione i zaczerwione zabrane z obsiadajacymi pszczolami do ulika lysonia ubite kolanem cały czas ciasto i prawie bez przerwy pozytek/dobre miejsce na górkach/unasienniają się ,wracają i czerwią na nową juz czwartą krolewne.Te 3 matki z tego ulika uratowały już 3 trudne przypadki rodzin bezmatecznych.Kolega -wspólnik/doswiadczony pszczelarz zawodowy tez się smiał poczatkowo z tego luznego pomysłu a teraz mowi mały odkład i bieże 1 matecznik do siebie- mówiac "duże czarne diabły"o tych matkach z tego ulika.Ta czwarta zostanie zazimowana jako zapasowa w odpowiedni sposób w ulu odkładowym po wzmocnieniu.Była to bajka o Córkach Szrona 14 od p.Polbarta , kto chce niech wierzy.

Gunnar Markus, odnośnie Szrona to jak się powiedzie to biorę ta pszczołę u źródła, czyli od Pana Bogdana Macewicza. Niedawno z nim pisałem na Facebooku na ten temat

Wiadomo .Tez bym wziął gdybym mógł i miał namiary .Nie lubie fejsa.