FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 kwietnia 2024, 15:50 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
Post: 08 września 2017, 11:16 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 czerwca 2017, 14:55 - wt
Posty: 40
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Miejscowość z jakiej piszesz: Gniezno
Witam serdecznie,
kończę zakarmianie swoich rodzin na zimę. Gniazda ułożyłem 2x6 i 2x5 (tegoroczne odkłady). Dostały po 10 kg cukru w syropie 3:2 a wczoraj jeszcze po około2,5 l inwertu. Kontrole zapasów planuję zrobić w przyszłym tygodniu.
Przed zakarmianiem położyłem kratę odgrodową na dolny korpus.
Czy podczas kontroli sprawdzać też ramki z dolnego korpusu, czy wystarczy kontrola tylko górnych ramek?
Kiedy znowu sprawdzić stan pokarmu?
Po czym stwierdzić, że już im starczy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2017, 11:27 - pt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Piast, Tą kratę to wyjmiesz przed zimą mam nadzieję. Widzę, że masz ramkę ostrowskiej to myślę, że jak będzie 3/4 ramki zasklepionego pokarmu to będzie dobrze. Trochę i tak do zimy zużyją, bo trochę wcześniej zakarmiłeś (ja kończę zakarmianie 20 września) ale będzie ok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2017, 11:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Piast, pod koniec września podaj im jeszcze trochę na zalanie dziur. To co dałeś może być mało na długą zimę, chyba że do końca miałeś w okolicy nektarowanie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2017, 11:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 czerwca 2017, 14:55 - wt
Posty: 40
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Miejscowość z jakiej piszesz: Gniezno
Kratę mam zamiar wyciągnąć w przyszłym tygodniu.
Czyli jak nie będzie poszytego pokarmu na 3/4 ramki w górnym korpusie to jeszcze je podkarmiać, czy zostawić i uzupełnić większą dawką pod koniec września?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2017, 11:49 - pt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Piast, jak dasz inwert to pod koniec września. Jak cukier to wcześniej puki jeszcze jest pszczoła co zginie przed zimą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2017, 11:53 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 czerwca 2017, 14:55 - wt
Posty: 40
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Miejscowość z jakiej piszesz: Gniezno
OK, Dziękuje Wam za szybkie odpowiedzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2017, 12:23 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Piast pisze:
Kratę mam zamiar wyciągnąć w przyszłym tygodniu.
Czyli jak nie będzie poszytego pokarmu na 3/4 ramki w górnym korpusie to jeszcze je podkarmiać, czy zostawić i uzupełnić większą dawką pod koniec września?


Na tak niskich ramkach kłąb musi uwiązać się na obu korpusach, jednak ja na d1/2 planowałem mimo wszystko górny korpus zalać na max. Dobrze myslę czy nie jest to konieczne?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2017, 14:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8679
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
górny korpus musi być zalany od deski do deski wtedy nie ma problemu

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2017, 19:19 - pt 

Rejestracja: 01 stycznia 2014, 23:06 - śr
Posty: 254
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Podbeskidzie
BARciak pisze:
Trochę i tak do zimy zużyją, bo trochę wcześniej zakarmiłeś (ja kończę zakarmianie 20 września) ale będzie ok.

Piast, bardzo dobrze zrobiłeś że zakarmiłeś już :okok: późniejsze karmienie cukrem bywa ryzykowne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2017, 20:40 - pt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
full-light, jak masz napisać jakąś docinkę w moją stronę to nie radzę. Ja zawsze karmie cukrem i zawsze do 20 września. Nic się nie dzieje. Tak to jest jak się zalewa wielkimi dawkami inwertu do 10 września i się ma takie myślenie, że coś się stanie przy takim karmieniu jak ja robię.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2017, 21:35 - pt 

Rejestracja: 01 stycznia 2014, 23:06 - śr
Posty: 254
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Podbeskidzie
Piast, bardzo dobrze zrobiłeś że karmisz odpowiednio wcześnie. Poźniejsze karmienie cukrem jest ryzykowne. Zakarmianie zimowe syropem cukrowym lepiej wykonać wcześniej, póki jeszcze jest ciepło, pszczoły szybciej przerobią syrop na glukozę i fruktozę. Do przerobu zostanie wykorzystane letnie pokolenia pszczół, które i tak nie przeżyje zimy. W przypadku dużych ochłodzeń które sa częste we wrześniu bardzo utrudniony jest proces przemiany sacharozy na cukry proste i znacznie ten proces sie wydłuża. Wtedy w procesie bierze udział juz pszczoła młoda która ma stanowic o sile rodziny na wiosnę. Poza tym o wiele wydłuża sie proces sklepienia woskiem pokarmu w ramkach.
Ale nikt nikomu nie broni karmić później. Trzeba przemyśleć "za i przeciw " i podjąć decyzję. Z resztą temat był wałkowany wiele razy.
P.S
Dla jasności - karmię tylko cukrem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2017, 07:31 - sob 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
BARciak pisze:
full-light, jak masz napisać jakąś docinkę w moją stronę to nie radzę. Ja zawsze karmie cukrem i zawsze do 20 września. Nic się nie dzieje. Tak to jest jak się zalewa wielkimi dawkami inwertu do 10 września i się ma takie myślenie, że coś się stanie przy takim karmieniu ja
Jnne terminy karmienia są w południowej Polsce,inne w centralnej,a jeszcze inne w Suwałkach.Zasada generalna jest taka,że powinno się karmić w miarę wcześnie tzn. w takim terminie, aby ograniczyć matkę w czerwieniu na pszczołę, która się wygryzie po 20 września,oraz zatrudnić do przerobu cukru pszczoły tzw.letnie.Naturalnym jest,że końcem sierpnia i początkiem września pogoda jest najczęściej zdecydowanie lepsza niż w pażdzierniku.Full-light ma rację namawiając do wczesnego karmienia, taka jest generalna zasada,a wyjątki zawsze były i będą bo wynikają z różnych przyczyn.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 07:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 czerwca 2017, 14:55 - wt
Posty: 40
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Miejscowość z jakiej piszesz: Gniezno
Jeżeli kończycie zakarmianie cukrem na początku września to czy, czym i kiedy uzupełniacie zapasy?
Czy przy wczesnym zakarmianiu podajecie określoną ilość syropu cukrowego, czy dajecie tyle ile wezmą?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 10:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Ja tyle ile wezmą. Po około miesiącu daję jeszcze raz, wtedy doleją w miejsca wolne po wygryzionym czerwiu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 10:31 - pn 
Koło Bożego Narodzenia zaczną się pytania na forum odnośnie dokarmiania głodnych rodzin :mrgreen: kładzenia ramek nad gniazdem i tak dalej , koło stycznia to już podejrzewam że będą regularne kursy do uli z ciastem :P tak to wszystko kołem się toczy na forum :wink:

Tak na moje wiejskie oko to ta teoria z tym męczeniem pszczół przy przerabianiu cukru to jest mocno nadmuchana.pisałem to już na forum ale napiszę jeszcze raz ,mój znajomy z przyczyn niezależnych od niego musiał kiedyś za karmić pszczoły koło połowy października dostały syrop cukrowy do końca października, akurat była ładna pogoda wszystkie rodziny przezimowały i to w całkiem dobrej sile.


Na górę
  
 
Post: 11 września 2017, 14:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 czerwca 2017, 14:55 - wt
Posty: 40
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Miejscowość z jakiej piszesz: Gniezno
Właśnie jestem po szybkim przeglądzie.
Ramki w górnych korpusach zalane były praktycznie całe (niestety nie wszystkie są ładnie odbudowane), w dolnych tez było dużo syropu.
Pokarm w przeważającej części nie poszyty ale jak gdzieś przeczytałem we wrześniu na poszycie potrzebują około 2 tygodni.
Przy pszczołach Buckfast mało czerwiu, chociaż nie wyciągałem wszystkich ramek, przy pszczole Prima były nawet jajka i dzika zabudowa.
W sobotę dostały jeszcze po około 2,5 l inwertu, czyli od końca sierpnia do dzisiaj każda rodzina dostała po 10 kg cukru w syropie 3:2 + 5 l inwertu.
Myślę, że na obecną chwilę im wystarczy. Następny wgląd planuje dopiero na koniec września i ewentualnie wtedy jeszcze je podkarmię.
Krata wyciągnięta, pyłek cały czas noszą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 13:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
pisiorek pisze:
pisiorek
Co innego mus, a co innego dobro pszczoły . Tu cały widz pogrzebany, by dążyć do wczesnego zakarmiania.
Ja też miałam rok gdy spadź iglasta w dużych ilościach walnęła w końcu sierpnia i dawała przez cały wrzesień do 1 października. Miodobranie, układanie i karmienie wszystkich rodzin produkcyjnych potrwało do 10 -15 października. Rodziny osłabły, kto miał tak długo spadź iglastą zna te tematy. W ulach pszczoły mało i pyłku prawie nie było. Pszczoły wyszły po zimie w dobrej kondycji, ale ja zimowałam po 2 - 1,5 rodziny w ulu. Wolałam połączyć część rodzin produkcyjnych by wiosną mieć je wszystkie. Trzeba się umieć dopasować do dynamicznej sytuacji w pszczelarstwie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2017, 07:24 - śr 
idzia12 pisze:
pisiorek pisze:
pisiorek
Co innego mus, a co innego dobro pszczoły . Tu cały widz pogrzebany, by dążyć do wczesnego zakarmiania.
Ja też miałam rok gdy spadź iglasta w dużych ilościach walnęła w końcu sierpnia i dawała przez cały wrzesień do 1 października. Miodobranie, układanie i karmienie wszystkich rodzin produkcyjnych potrwało do 10 -15 października. Rodziny osłabły, kto miał tak długo spadź iglastą zna te tematy. W ulach pszczoły mało i pyłku prawie nie było. Pszczoły wyszły po zimie w dobrej kondycji, ale ja zimowałam po 2 - 1,5 rodziny w ulu. Wolałam połączyć część rodzin produkcyjnych by wiosną mieć je wszystkie. Trzeba się umieć dopasować do dynamicznej sytuacji w pszczelarstwie.


Masz racje :róża:


Na górę
  
 
Post: 13 września 2017, 07:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Ja w zeszłym roku miałem sytuację jaką opisuje Idzia. W dodatku choroba i rodzinki zakarmiałem od połowy października. Do tego doszła wiosna i pszczoły nie mogły się należycie odbić. Ten rok był bardzo kiepski.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2017, 10:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
RysiekS pisze:
Ja w zeszłym roku miałem sytuację jaką opisuje Idzia. W dodatku choroba i rodzinki zakarmiałem od połowy października. Do tego doszła wiosna i pszczoły nie mogły się należycie odbić. Ten rok był bardzo kiepski.

Ważne by nie trzymać się kurczowo ilości rodzin. Takie działanie szkodzi. Lepiej przezimować 10 rodzin silnych, niż 20 słabych z których np.8 spadnie w zimie, a reszta do lip będzie słaba. Ani miodu ani pszczół.
Takie postępowanie jest jednak bardzo częste, szczególnie u początkujących pszczelarzy.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 września 2017, 08:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Dlatego tamten rok dla mnie nie był rokiem straconym. Przeciwnie dużo mnie nauczył. W tym roku już nie zrobię podobnych błędów. Wszystkie słabe rodziny i odkłady połączyłem. Słabe matki usunąłem. Zakarmianie przebiega dobrze. Myślę że zrobiłem, co mogłem dalej czas pokaże.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 września 2017, 13:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
I tak trzymaj. :kwiaty: Doświadczenia są bezcenne, jeśli umie się z nich wyciągnąć wnioski.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji