FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 kwietnia 2024, 12:47 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: brak czerwiu
Post: 10 września 2017, 21:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Witam
Mam takie pytanie czy brak ( zupełny brak ) czerwiu o tej porze to spotykane zjawisko czy raczej anomalia ? U mnie w kilku rodzinach nie ma już w ogóle czerwiu matki młode ale nie czerwią a rodziny do tej pory stały na nawłoci i pyłku tez w ulach nie widzę a nawłoci były całe hektary.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2017, 22:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
waldek6530 pisze:
Mam takie pytanie czy brak ( zupełny brak ) czerwiu o tej porze to spotykane zjawisko
Ale zasklepionego też brak? - wtedy to było by już raczej nienormalne.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2017, 22:47 - ndz 

Rejestracja: 22 września 2016, 11:43 - czw
Posty: 369
Lokalizacja: woj. mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
waldek6530, Pozwolisz że się przyłączę :)

JM pisze:
Ale zasklepionego też brak? - wtedy to było by już raczej nienormalne.


U mnie w jednej rodzinie zasklepionego wcale nie ma. Są tylko ramki z syropem jeszcze niezasklepionym. W pozostałych od jajka do zakrytego czerwiu po 3-4 ramki wlkp.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 18:29 - pn 

Rejestracja: 12 marca 2015, 19:04 - czw
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: WP,D1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Olsztyn
I ja dołączę się, jeśli wolno :-)
Dzisiaj parę uli przejrzałem i mam podobne wnioski, brak czerwiu zakrytego :-(
Reszta ramek zalana syropem, zastanawiam się czy nie dodać suszu dla matek na czerw.
Po drugie mimo że targały w sierpniu pyłek z gryki, jego zapasy są bardzo skąpe.
Czy w takim razie należałoby im go uzupełnić przed zimą?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 18:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
perditor pisze:
Reszta ramek zalana syropem, zastanawiam się czy nie dodać suszu dla matek na czerw.

Jak dodasz susz jutro, a matka będzie chciała go w ogóle zaczerwić, to pierwsze pszczoły wygryzłyby się po 3 października. Trochę chyba za późno. Poza tym jak nie masz czerwiu zakrytego, to doskonały czas na walkę z warozzą.

perditor pisze:
Po drugie mimo że targały w sierpniu pyłek z gryki, jego zapasy są bardzo skąpe.
Czy w takim razie należałoby im go uzupełnić przed zimą?

Chcesz uzupełnić zapasy pyłku? Jak chcesz to zrobić? Masz nadliczbowe ramki z pierzgą w magazynku?

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 18:49 - pn 
waldek6530 pisze:
Witam
Mam takie pytanie czy brak ( zupełny brak ) czerwiu o tej porze to spotykane zjawisko czy raczej anomalia ? U mnie w kilku rodzinach nie ma już w ogóle czerwiu matki młode ale nie czerwią a rodziny do tej pory stały na nawłoci i pyłku tez w ulach nie widzę a nawłoci były całe hektary.


waldek6530, tak sobie mysle i mysle i powiem Ci ze sie mi tu cos nie podoba :roll: ,piszesz ze staly na nawloci i byly jej cale lany .czy pszczoly nosily z niej nakrop ? Moze jakies pandemonium padlo i ona nie dala pozytku i matki przestaly czerwic ? Tym bardziej ze piszesz ze matki sa mlode .

U mnie jest w kazdym ulu czerw w kazdym stadium rozwoju ,jajka tez.


Na górę
  
 
Post: 11 września 2017, 19:26 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 kwietnia 2017, 20:06 - czw
Posty: 279
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Warto pamiętać, iż niektóre linie ograniczają praktycznie do zera czerwienie we wrześniu. Jednak biorąc pod uwagę iż okres od jajeczka do wygryzienia to 21 dni w ulu powinien być czerw zasklepiony.

Wszystko zależy jaki był sierpień. Czy pszczoły miały dopływ pokarmu gdy nie było pożytku. Warto się nad tym zastanowić i pomyśleć co robiliśmy po lipie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 19:38 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Ja u siebie zauważyłem, że w poliuretanach występują jajeczka oraz czerw w każdym stadium zaś w drewnianych tylko czerw kryty.

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 19:39 - pn 
Viator pisze:
Warto się nad tym zastanowić i pomyśleć co robiliśmy po lipie...
Viator, po lipie to sie pije piwko z miodem lipowym :haha: :piwko:
A pszczoly niech sobie jakos radza :haha: :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 11 września 2017, 20:50 - pn 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: grudziadz
Witam.Robiłem pobieżny przegląd po zdjęciu podkarmiaczek i jest czerw kryty i otwarty.Nie ma go dużo ale jest bo powinien o tej porze być.Mam same kundelki jak tu niekturzy nazywają.Brak jakiegokolwiek czerwiu o tej porze według mnie jest to dziwne.To jest moje zdanie.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 20:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Ja po lipie dałem każdej rodzinie po 4 kg cukru w syropie 3:2 z tym, że dałem im w dwóch porcjach po 2,6 litra każda w odstępach trzy dniowych. Nie było to prawidłowe działanie - wiem, że powinienem dać małymi dawkami o stężeniu najlepiej 1:1 ale nie miałem czasu na takie podkarmianie i dałem im tak jak piszę wyżej aby nie było głodu do czasu zakwitnięcia nawłoci . Jak stały na nawłoci to widziałem, że targały pyłek do uli a teraz to i tego pyłku w ulach nie ma. Nie mam pojęcia kto ten pyłek zjadł ( nie ma pyłku i nie ma czerwiu który by ten pyłek zjadł) :shock: . Nie wiem jaka to będzie zimowla. Na dodatek te pszczoły, które były na nawłoci musiały jeszcze przerobić po 10 kg cukru dla siebie na zimę. Oj boje się tej zimy.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 21:05 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3961
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
waldek6530,
Stare matki wcześniej kończą czerwienie , jednak w ulach powinno o tej porze powinno być trochę krytego czerwiu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 21:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
W niektórych mam ale w większości nie mam i to wcale nie stare matki tylko tego roczne lub zeszłoroczne. Z tym, że są to BF może one szybciej kończą czerwienie.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 21:13 - pn 
Bf czerwia caly rok :oczko:

waldek6530, nie ma co lamentowac ,pylek moze byc zalany i zasklepiony na ramkach .na moje zezowate loko to je troche przyglodziles ,bf wpierdykaja papu tylko im sie uszy trzesa ,jest ich jak chinczykow :haha:


Na górę
  
 
Post: 11 września 2017, 21:19 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Co do braku pyłku to jeszcze mają trochę czasu aby nanosic.
U mnie też było go niewiele ale ostatnie kilka dni pszczoły smigaja z pylkiem aż miło.
Nie wiem tylko dlaczego magazynuja go w dolnym korpusie na nieczerwionych ramkach.

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 21:34 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek pisze:
Bf czerwia caly rok

Czesiu, nie pij więcej bo głupoty piszesz :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 22:06 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3961
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak,
Jak zatrzymujesz BF aby przestały czerwić ? Ja daję od razu całe wiadro [10 l] i nie zawsze to działa , muszę operację powtórzyć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 22:10 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Hieronim, same się zatrzymują tylko później niż krainka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 22:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
W każdym razie z kompletnym brakiem jakiegokolwiek czerwiu w rodzinie przy obecności zdrowej matki, o tej porze roku jeszcze się nie spotkałem.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2017, 23:05 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
JM, jedyną rodziną, która nie ma u mnie czerwiu jest krainka. Każda inna rodzina ma jeszcze na 2-5 ramek czerw w różnym stadium rozwoju


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 06:02 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
U mnie Nieska reprodukcyjna ma czerw w każdym stadium i na 7 ramkach. Na dole mam otwarty tylko wlotek, teraz odslonilem na powalce jednego pajaczka. Może ochlodzi się w gnieździe to przestanie czerwić.

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 07:04 - wt 
Jarek, Trzeba zalać gniazdo syropem i sprawa załatwiona nie będą miały miejsca do czerwienia to nie będą czerwić.


Na górę
  
 
Post: 12 września 2017, 09:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
W sobotę zdejmuje i myje podkarmiaczki. Pszczoły zakarmione i przeleczone.
Jeszcze jeden zabieg w pażdzierniku.
W około połowie pasieki brak czerwiu, w drugiej połowie nie więcej niz na 2 ramkach wielkości dużej pięści. Dla mnie to normalny stan rodzin o tej porze. Tak były karmione, żeby taki stan rodzin uzyskać w połowie września.
Dla mnie temat pszczół na ten rok jest zamknięty.
Bieganie i patrzenie czy mają na 2,3 czy 4 ramkach czerw jest pozbawione jakichkolwiek podstaw(poprostu bezsensowne)
Pszczoły w dobrej sile. Ida do zimowlii 6-8 ramek wlkp. Jestem zwolennikiem ciasnej zimowli z nadstawką wlkp na dennicy.
Wszystkie rodziny które nie rokowały pozytywnej zimowli zostały połączone(około 20szt)
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 09:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
mendalinho pisze:
Dla mnie to normalny stan rodzin o tej porze. Tak były karmione, żeby taki stan rodzin uzyskać w połowie września.
Biorąc pod uwagę lokalizację i w szczególności specjalnie zamierzony sposób karmienia już na zimę, to mogę to uznać za stan normalny.
Natomiast w sytuacji:
waldek6530 pisze:
U mnie w kilku rodzinach nie ma już w ogóle czerwiu matki młode ale nie czerwią a rodziny do tej pory stały na nawłoci i pyłku tez w ulach nie widzę a nawłoci były całe hektary.
nie jest to moim zdaniem normalne. Toż matki musiały by kompletnie przestać czerwić 18 sierpnia, a to jest dopiero czas w którym rozpoczynają się późne pożytki.
Ale może się mylę patrząc z punktu widzenia mojej lokalizacji, może tegoroczne anomalie pogodowe w bardziej północnej części kraju mogły taką sytuację faktycznie spowodować?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 11:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Ja bym nie upatrywała winy w matkach, lecz w pogodzie. Konkretnie w temperaturach nocnych, na tych terenach. Nie jest to dobrze, że brak jest jednego pokolenia, ale nie tragicznie, jeśli w lipcu na lipach był czerw gdy ściągałeś nadstawki..
Jeśli po lipach spadły temperatury a nektarowanie było, pszczoły mogły gniazdo zalać. W sytuacji niekomfortowej termicznej do czerwienia.
Jeśli po lipach, przyszła posucha w nektarowaniu mogły przerwać czerwienie i oszczędzać na przyszłość.
Jak nie ma pyłku to jednak wskazuje, że w ogóle pogoda do lotu była pod psem i ani nakropu ani pyłku nie przyniosły tyle, by mogły stwierdzić że warto czerw hodować, jak nie ma zapasu do wiosny na przetrwanie. Jak jeszcze doszło zimno mamy obrazek jak opisałeś.
Ten rok jest dziwny w swoim układzie temperatur, jak by miesiące przesunęły się o jeden w kierunku zimy. Zostało nam wierzyć w mądrość pszczoły i to że pokolenie zimowe już jest w ulu. U mnie teraz też jest czerw tylko zasklepiony, brak jest odkrytego i jajek ale ja wiem, że sprawiły to temperatury nocne, a pokolenie zimowe już jest. Zadbałam o to podkarmiając sytą i siejąc gorczycę 2,5 h dla moich podopiecznych na podkarmianie zimowe nektarowo-pyłkowe. Teraz tylko kosmetyczne uzupełnianie zapasów, bo taki areał trochę dla nich za mało.
Jeśli nie widzisz wśród pszczół, twoich uli, zastępów młodej pszczoły, połącz rodziny po 2 by zwiększyć ich szansę na przezimowanie. I oczywiście podkarm, wylecz itd.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 12:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Ja bym się nie przejmował ,pszczoły same najlepiej wiedzą jak przystosować się do aktualnych warunków pogodowych. W tym roku pszczoły które pomimo krzyżówek z pszczołami z innych cieplejszych regionów nie zatraciły do końca cech pszczół regionalnych od wieków przystosowanych do rodzimego klimatu instynktownie wyczuwają anomalia pogodowe i swój rozwój do nich dostosowują. Najistotniejsze jest aby miały zapewnioną odpowiednią ilość pokarmu do przezimowania.
Jedyne co to można im zaoszczędzić pracy podkarmiając inwertem zamiast cukru na przerobienie którego muszą wydatkować znacznie więcej energii.
U mnie w 70% stany pasieki matki zaprzestały czerwienia i nie ma go wcale lub jest w stanie zasklepionym, tylko buckfasty jeszcze czerwią.
Pszczoły wiedzą co robią i na swój sposób też kalkulują. Stwierdziły że lepiej im się opłaca w to nietypowe chłodne lato ubogie w pożytki wcześniej zaprzestać tracić energie na wychów nowych pokoleń które najprawdopodobniej nie rokowały by nadziei na odpowiednie przygotowanie się do zimy i same oszczędzić swoje siły witalne i tucząc się przygotowują do przetrwania zimy. Długość życia pszczoły nie zależy od terminu jej wyklucia się, tylko od stopnia spracowania oraz sposobu odżywiania. Wiosenne i letnie pszczoły żyją krótko tylko dla tego że intensywnie pracują i odżywiają się tylko miodem. Gdyby zwolnić je z obowiązku pracy i intensywnie odżywiać pułkiem żyły by tak długo jak pszczoła zimowa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 13:03 - wt 
Chyba trochę za bardzo uczlowieczamy te pszczoły.
Pszczoły nie myślą, nie kalkuluja, nie przewidują, to domena naczelnych.
Reagują na proste bodźce bądź to pogodowe, bądź pochodzące od pszczelarzy.


Na górę
  
 
Post: 12 września 2017, 13:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Borowy pisze:
Chyba trochę za bardzo uczlowieczamy te pszczoły.
Pszczoły nie myślą, nie kalkuluja, nie przewidują, to domena naczelnych.
Reagują na proste bodźce bądź to pogodowe, bądź pochodzące od pszczelarzy.


kilka informacji które nie potwierdzają tej opinii - pszczoły potrafią m.in liczyć do 4 przy czym rozumieją 0 jak naczelne, potrafią również uczyć inne pszczoły co wymaga jakiegoś "myślenia", do tego mają zdolność uczenia się na zasadzie obserwacji - tak samo jak naczelne :

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... -zera.html

https://tech.wp.pl/pszczoly-sa-madrzejs ... 566509697a


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 13:24 - wt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Myślę ,że większość jak czyta te rozważania wasze, to dostaje mętliku w głowie.
Jedna pani piszę o zimnych nocach i przesuwających się miesiącach :) .Drugi o tym ,że matki jeszcze nie zatraciły naturalnych instynktów. Następny że o tej porze brak czerwiu , to stan normalny drugi nienormalny ... :):)
Głupoty na nad głupotami .
A prawda jest taka, że kolega nie miał pożytku i przegapił jeszcze podkarmianie rozwojowe .
U mnie klimat ostry i na 70 rodzin w każdej multum czerwiu od jajek do zamkniętego. Nieważne czy matki stare ( których nie wymieniam ) czy młode.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 13:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Marcin,
tylko np teraz u Was pszczoły pieknie nawłoć noszą - w pon bylo u was 28C.. tymczasem na PN - przez pierwsze 7 dni września non stop lało i temp około 15C... tylko w ubiegłą sobotę wyszlo trochę słońca, w nd od połudna znowu "bździ" - u mnie pod BDG wiekszosć rodzin już nie ma dużych ilości czerwiu - ale jest on w każdej fazie tj od jajeczek do zasklepionego... np obiegowa opinia że BCF czerwią długo i intensywnie - u mnie tegoroczna reprodukcyjna matka Elgon26 ma już bardzo mało czerwiu pomimo że ma sporo pierzgi... tymczasem reproduktorka krainka Celle też tegoroczna ma jeszcze 3 ramki i nie bardzo chce się sama ograniczyć a pierzgi nie ma za dużo... tyle ze Elgonka jest z maja a Cellka z lipca... jest b. dużo zmiennych, chocby ul stojący w cieniu a drugi na słońcu - na odległośc to można tylko zgadywać... jak nie ma czerwiu to warto spr czy jest matka... bo jak stały na nawloci to powinny mieć chociaż sporo pierzgi i trochę tego czerwiu powinno być widać...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 14:55 - wt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
tomi007 pisze:
Marcin,
tylko np teraz u Was pszczoły pieknie nawłoć noszą - w pon bylo u was 28C.. tymczasem na PN - przez pierwsze 7 dni września non stop lało i temp około 15C... tylko w ubiegłą sobotę wyszlo trochę słońca, w nd od połudna znowu "bździ" - u mnie pod BDG wiekszosć rodzin już nie ma dużych ilości czerwiu - ale jest on w każdej fazie tj od jajeczek do zasklepionego... np obiegowa opinia że BCF czerwią długo i intensywnie - u mnie tegoroczna reprodukcyjna matka Elgon26 ma już bardzo mało czerwiu pomimo że ma sporo pierzgi... tymczasem reproduktorka krainka Celle też tegoroczna ma jeszcze 3 ramki i nie bardzo chce się sama ograniczyć a pierzgi nie ma za dużo... tyle ze Elgonka jest z maja a Cellka z lipca... jest b. dużo zmiennych, chocby ul stojący w cieniu a drugi na słońcu - na odległośc to można tylko zgadywać... jak nie ma czerwiu to warto spr czy jest matka... bo jak stały na nawloci to powinny mieć chociaż sporo pierzgi i trochę tego czerwiu powinno być widać...


Czerw mam dlatego ,że pszczoły cały czas od połowy lipca miały umiarkowany pożytek . Na nawłoci matki nigdy się nie rozczerwiają za bardzo ponieważ pszczoły zalewają gniazdo .
A pogodę mamy podobną do waszej tutaj .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 19:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Marcin pisze:
Na nawłoci matki nigdy się nie rozczerwiają za bardzo ponieważ pszczoły zalewają gniazdo

Bzdury piszesz.
Na nawłoći matki pięknie czerwią głównie za sprawą pyłku którą nawłoć daje na początku kwitnienia. Do zalania gniazd dochodzi przy sprzyjających warunkach z końcem sierpnia do połowy września
Nie ma drugiej rośliny kwitnącej w sierpniu która tak stymuluje rodzinę do rozwoju
Matki wchodzą z czerwieniem na cały korpus wlkp co przypomina sytuację z połowy maja na rzepaku
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 20:50 - wt 

Rejestracja: 02 lipca 2012, 21:20 - pn
Posty: 184
Lokalizacja: mazowieckie/świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
U nas w rodzinach stałych nie ma już czerwiu. Występuje na 3-5 ramek w tegorocznych odkładach które muszą nadrobić brak pszczół. Pszczoły wiedzą co robią tylko człowiek myśli że jest od nich mądrzejszy. Wg mnie oznacza to, że będziemy mieć wczesną zimę lub dłuższy okres chłodu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 21:12 - wt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
mendalinho pisze:
Marcin pisze:
Na nawłoci matki nigdy się nie rozczerwiają za bardzo ponieważ pszczoły zalewają gniazdo

Bzdury piszesz.
Na nawłoći matki pięknie czerwią głównie za sprawą pyłku którą nawłoć daje na początku kwitnienia. Do zalania gniazd dochodzi przy sprzyjających warunkach z końcem sierpnia do połowy września
Nie ma drugiej rośliny kwitnącej w sierpniu która tak stymuluje rodzinę do rozwoju
Matki wchodzą z czerwieniem na cały korpus wlkp co przypomina sytuację z połowy maja na rzepaku
Pozdrawiam


Skoro Ci tak czerwią , to dlaczego z tej nawłoci uciekasz ? :)
Np. w zeszłym roku ....

PS. U mnie nawłoć to główny pożytek i wiem co pisze .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 21:25 - wt 

Rejestracja: 12 maja 2016, 12:18 - czw
Posty: 75
Lokalizacja: Nowosądeckie/Beskid
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/18
Miejscowość z jakiej piszesz: Rytro
Pogoda tego roku niestety dała po palić. pyłku mało, miodu mało, co wstrzymywało nie wątpliwie rozwój rodzin.
Spadź zaczeła sie pokazywać niestety jak sie pokazała to i deszcz był a i obecne noce zimne :cold: wiec nie ma co sie robić mądrzejszym od pszczółek :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2017, 21:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Nie mam czerwiu w części rodzin ale pszczół jest dość sporo ja tak uważam 7 ramek warszawskich poszerzonych na czarno to na zimę wystarczy - myślę, że jest to już pokolenie zimowe. W sobotę kończę karmienie reszty ( 27) rodzin, jeszcze zabieg na warozę i finito do wiosny.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2017, 09:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Marcin pisze:
Skoro Ci tak czerwią , to dlaczego z tej nawłoci uciekasz ? :)

właśnie dlatego
mendalinho pisze:
Do zalania gniazd dochodzi przy sprzyjających warunkach z końcem sierpnia do połowy września

Uciekam bo mam to co chciałem pełne gniazdo czerwiu. Na miodzie z nawłoci mi nie zależy bo te 200 -300l nawłoci nijak się ma do 2 ton rzepaku.
Rodzinę pszczelą w największym stopniu zużywa pożytek nektarowy i opieka nad czerwiem, o wiele w wiekszym stopniu niz przerób pokarmu na zimę. Oczywiście moim zdaniem.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2017, 12:20 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Tam gdzie matki są w izolatorach , wygryza się ostatni czerw . W ulu trapezowym mimo otwartej , osiatkowanej dennicy , matka czerwi na potęgę - ani myśli przyhamować . Stąd wniosek , że jeszcze nadejdą ciepłe dni , które pozwolą na jego wygryzienie i utuczenie się bo - pyłku noszą co nie miara z nawłoci późnej , topinamburów , przetaczników a nawet kwitnącego rdestu sachalińskiego . Dzisiaj ostatnie "karmionko" .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2017, 19:53 - śr 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 07 września 2017, 20:17 - czw
Posty: 19
Ule na jakich gospodaruję: WLp
Miejscowość z jakiej piszesz: Sosnicowice
Mam po pół ramki czerwiu,ale pszczół jeszcze dużo to źle ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2017, 19:58 - śr 
w.czesław, Czesiu :mrgreen: bys sie moze przywital hm ? :P


Na górę
  
 
Post: 13 września 2017, 20:17 - śr 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 07 września 2017, 20:17 - czw
Posty: 19
Ule na jakich gospodaruję: WLp
Miejscowość z jakiej piszesz: Sosnicowice
mendalinho pisze:
W sobotę zdejmuje i myje podkarmiaczki. Pszczoły zakarmione i przeleczone.
Jeszcze jeden zabieg w pażdzierniku.
W około połowie pasieki brak czerwiu, w drugiej połowie nie więcej niz na 2 ramkach wielkości dużej pięści. Dla mnie to normalny stan rodzin o tej porze. Tak były karmione, żeby taki stan rodzin uzyskać w połowie września.
Dla mnie temat pszczół na ten rok jest zamknięty.
Bieganie i patrzenie czy mają na 2,3 czy 4 ramkach czerw jest pozbawione jakichkolwiek podstaw(poprostu bezsensowne)
Pszczoły w dobrej sile. Ida do zimowlii 6-8 ramek wlkp. Jestem zwolennikiem ciasnej zimowli z nadstawką wlkp na dennicy.
Wszystkie rodziny które nie rokowały pozytywnej zimowli zostały połączone(około 20szt)
Pozdrawiam


20 to pikuś zwłaszcza jak słabe . Każdy mam swój styl gospodarki .pozdrawiam Czesław


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2017, 20:31 - śr 
w.czesław pisze:

20 to pikuś zwłaszcza jak słabe . Każdy mam swój styl gospodarki .pozdrawiam Czesław


Czesiek ,a Ty jaki masz styl ?? Ile rodzin , jaki staż z pszczołami. Cos o sobie I co to futrowanie , bo kiedyś , ktoś już tak pisał ?? :?:, później go wywalili z forum??? :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 13 września 2017, 21:07 - śr 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 07 września 2017, 20:17 - czw
Posty: 19
Ule na jakich gospodaruję: WLp
Miejscowość z jakiej piszesz: Sosnicowice
Dzień dobry bagisku1 ,a mój styl jest prosty zimuje silne rodziny . Połączyłem rodzin za 28 tyś. od lipca i to nie cherlaki jakieś,a mogłem sprzedać na przyszłą wiosnę .Przynajmniej zaoszczędze na inwercie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji