FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Parę rodzinek będę zimował na 1 i 1/2 korpusach wielkopolskich. Zaczynam zakarmianie inwertem od 15 września. Na razie mam półnadstawki na górze. Niektórzy radzą dać je pod spód, na dennicę i dopiero pełny korpus. Jak dla mnie to jest takie niebezpieczeństwo, że jak zaleją sobie tę półnadstawkę na dole to kłąb uwiąże się wyżej, zatem zimą pszczółki mogą mieć trudności zejść na śniadanie do piwnicy, jak natura nauczyła je że stołówka na pierwszym piętrze. Zatem o co chodzi z tą półnadstawką na dole. Oczywiście, nie chodzi mi o poduszke powietrzną, tylko półnadstawkę do wykorzystania przez pszczoły.

Pozdrawiam Beeskit

Beeskit, jezeli dasz pod spod i zaczniesz karmic to beda składac do góry a jak zakarmisz wczesniej to słoża w polnadstawce i dasz ja pod spod to beda przenosic z dołu do góry podobnie karmia anglicy na gniazdo polkorpus tylko ze daja krate jak zalany zmieniaja pozycje i karmia dalej ,ja osobiscie daje polnadstawki tylko pod ule angielskie bo wielkopolskie tylko na samym korpusie i maja sie dobrze


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Beeskit, przecież możesz przełożyć ten półkorpus przed karmieniem na dół i nie będziesz miał problemu z zalaniem półnadstawki

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com

No dobrze, ale mnie chodzi o sens majchlowania korpusami? Nie wiem niby czemu półnadstawka na dole ma być lepsza niż u góry? Według mnie jest wręcz odwrotnie.

Pozdrawiam Beeskit

Pszczoła już ma taką naturę , że miód zawsze składa nad kulą czerwiu - czyli u góry . W miarę jego przybywania , spędza matkę z czerwieniem na niższe kondygnacje . Dlatego ten miód możemy spokojnie odebrać . Gdybyś jednak na przekór instynktowi pszczół półnadstawkę pełną papu wstawił pod gniazdo , to w stosunkowo krótkim czasie pracowite pszczółki i tak przeniosą go do góry , zostawiając ją pustą - bo taka jest ich natura . Poduszka powietrzna spełnia również inną rolę . Pozwala pszczołom po wstępnym zawiązaniu kłębu , zwisać pod ramkami z zasklepionym pokarmem w gnieździe . Dlatego przed rozpoczęciem karmienia inwertem , wstaw te półnadstawki na dennice . Chyba , że zamierzasz je zostawić na zimę , jako magazyny pokarmowe - bo i tak można .

Myślę, że z tą półnadstawką na dole chodzi o to, żeby na wiosnę pszczoły zagospodarowały pełny korpus, a będą siedziały w tym, który będzie wyżej. Jeśli ma być na dole to najlepiej byłoby karmić już przy takim ułożeniu i nie żonglować korpusami po karmieniu.

paraglider, tylko pytanie co na wiosne zrobic z tymi polramkami z syropem ?


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, odwirowac i do sloikow hehe

pisiorek, no chyba hehe tylko ze tam już wiosna bedzie czerw i co? karuzela dla dzieciaków hehe


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Swieży miodek wierzbowy od młodych rodzinek.

Jeżeli po zimie zostaje pokarm, to można go użyć do podkarmienia odkładów czy słabszych rodzin.

Jednak jak pokazała ta zima, lepiej aby zostało niż brakło. Bo tych co latali w marcu z podkarmiaczkami wcale mało nie było. A pogoda dopiero ustabilizowała się w połowie maja. Tak było u mnie i wolę o tym pamiętać.

Zapobiegliwy pszczelarz w ulach wielokorpusowych zaraz po oblocie , kondygnację z pokarmem przestawia na dennicę , przykrywa ją folią z wąskim przejściem do gniazda tak , by zapewnić matce optymalne warunki do czerwienia i rozwoju czerwiu . Pokarm wraz z napływem świeżego pyłku , zostanie przez armię głodomorów szybko skonsumowany , pusta nadstawka z dennicy wycofana . Dzięki takiemu postępowaniu odpada problem "pobudzającego do czerwienia" odsklepiania plastrów , babrania się w cieście z pyłkiem , czy innego rodzaju uzupełnianie brakującego wiosną pokarmu . Zawsze trzeba mieć na uwadze , że " chytry , dwa razy traci ".
Jeszcze ciągle mam wrażenie , iż pszczelarzem nie zostają "bezmózgowce" i wiedzą w jakim momencie stawia się nadstawki na miód , lub co należy zrobić z ewentualnym nadmiarem zimowego pokarmu w momencie pojawienia się pierwszego , towarowego , wiosennego pożytku . Dla mnie te ramki są bezcenne przy robieniu obowiązkowych odkładów z każdego ula produkcyjnego i corocznej wymiany wszystkich matek . Bez tego nie da się prowadzić opłacalnej gospodarki pasiecznej .

paraglider, tylko ze niewszyscy z tego kozystaja i ciesza sie ze juz maja miodek takie zycie ,i pozniej sa przechwalki ile to z ula wyciagaja ale do zimowli patent dobry tylko ja daje pod spód odrazu na jesieni


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

paraglider,
Na tym forum są opisy jak to pszczoły wiosną powinny mieć 20 kg zapasu , a do założonego nad ten zapas korpusu noszą świeży miodek wierzbowy nie ruszając tego zapasu.
henry650,
Po co pszczołom półkorpus pokarmu pod gniazdem?

Hieronim,

bo musisz swojemu towarzystwu wytłumaczyć że miód idzie do nadstawek a same maja jeść miót z buraka wtedy wszystko się zgadza
typowe myślenie życzeniowe wiadomo było jak jest ale niektórzy tak sobie to tłumaczyli kolega CYNIG udowodnił zagorzałym wyznawcą jak to jest z tym pokarmem i życzeniową bieżącą konsumpcją

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Hieronim, ja im daje pusty polkorpus ale jak maja duze zapasy to i tak daje zawsze tyle samo wiec czesto zdaza sie ze tam tez maja pokarm ale do wiosny znika wszystko ,a anglicy jak karmia to najpierw polnadstawka jest na górze a jak zalana to wedruje pod spod i przenosza do gniazda ale tam inny klimat


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Też kiedyś kładłem półnadstawki pod gniazdo, ale stwierdziłem , że w zasadzie nie daje to praktycznie żadnych efektów i z tego zrezygnowałem ,przy okazji zlikwidowałem półnadstawki , jedna czynność mniej i mniej sprzętu do przetrzymywania.

Pomijając poduszkę powietrzną w ulu wlkp najlepiej taką półnadstawkę pokarmową w ilości 6-ciu ramek całkowicie zasklepionych , zostawić centralnie nad gniazdem . Pszczoły nigdy w niej nie zawiążą kłąb zimowy , bo jest za mała i brak w niej pustych komórek . Za to przy okresowych ociepleniach zimowych , chętnie do niej przechodzą , by pobierać tam ogrzany od kłębu pokarm . Przy ponownych ochłodzeniach , wracają grzecznie do gniazda . Do wiosny przeważnie jest opróżniona .

Zawiążą, kiedyś Bf zeszła mi na tę pónadstawkę ,zaczerwiła i po gwałtownym oziębieniu ,tam została i wiosny nie doczekała.Jak ktoś chce mieć koniecznie poduszkę powietrzną , to niech zastosuje wysoką dennicę .

Czytaj uważnie , takich ramek nie zaczerwią . Poza tym na ramkach w gnieździe też jest pokarm a kłąb zawiąże się tylko w takim miejscu , gdzie ma przynajmniej część komórek wolnych - pustych . Dlatego przy układaniu gniazda można tym procesem kierować - czerwieniem matek , również . Przy zimowaniu na osiatkowanej , otwartej dennicy bez poduszki powietrznej , moje pszczoły na jednej kondygnacji by się w niej nie zmieściły , nawet przy wysokiej dennicy . Zimuję zawsze połączone dwie pełnowartościowe rodziny w jednym ulu a ilość pszczół często przekracza wyobraźnię moich pasiecznych sąsiadów .Taki mam układ pożytków i lubię je wykorzystywać do maksimum .

Ubiegła zima pokazała, że pszczoły wiążą kłęby na pełnych ramkach. Nawet na tym forum było troche wpisów, że pszczoły siedzą pod powałką na pełnych ramkach a nie klasycznie na dole. W swoich ulach tez to widziałem.

Siedzą jak chcą i nic na to nie poradzisz, więc nie pisz ,że wiążą kłąb n a pełnych ramkach.
Są pod powałką , są na dole , po przeciwnej stronie niż wylotek , lub w ogóle nie zawiązują kłąbu siedzą luźno , bo im tak się podoba.

bagisek1, tak to prawda tez tak miałem dobrze piszesz bo na te malenstwa niema reguły


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Zabrakło w moim poście słowa "też" . Chodziło mi o to, że stary pogląd że pszczoły muszą mieć puste komórki do zawiązania kłębu jest nieprawdziwy.
Swoją drogą zastanawiam się jak przeżywają pszczoły w skrajnej uliczce przy -25 na osiatkowanej dennicy. Opisywane w literaturze wciąganie pszsczół do wnętrza kłębu raczej nie wchodzi w grę, bo jak?

Mało tego tej zimy widziałem oszronione żywe pszczoły na skrajnych ramkach tak że te +5*C to raczej mit!!!

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Pszczoły w naszych ulach zimują w takich warunkach jakie my im stworzymy. W dziuplach , te warunki stwarzają sobie same i na pewno są to warunki zdecydowanie lepsze . Nie mniej jednak w obu przypadkach zimowla pszczół wygląda podobnie . Warto poznać choć w ogólnych zarysach biologię pszczół , by sprostać ich oczekiwaniom .
https://www.youtube.com/watch?v=NrfB3LzZ-6s
https://www.youtube.com/watch?v=vGRwtFcp9n4