FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 19:43 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
Post: 30 września 2017, 14:50 - sob 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 223
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Witam.
Drodzy pszczelarze chciałbym Was prosić o opinię głównie z waszego doświadczenia. Chciałbym żebyście powiedzieli jak radzicie sobie z miejscem (usadowieniem) pasieki. Mieszkam w mieście i chciałbym przeprowadzić się pod miasto, aby przy domu móc opiekować się pasieką w okresie sierpień-maj. Aktualnie zimuję pasiekę u znajomego za miastem. Problem polega na tym że stoi ona na dachu niedokończonej budowy domu. I o ile jeszcze wchodzenie po 5metrowej drabinie na przeglądy jakoś przeżywam. To znoszenie Pasieki (przewożę ją na akacje i lipę) czy wnoszenie setek kilogramów pokarmu daje mi mocno w kość. Do zimy idą 42 rodziny. Docelowo chciałbym , żeby na toczku mogło zimować do 100 Rodzin. Macie jakieś pomysły jak duża powinna być działka, żeby zmieścić pasieke i dom ( w którym będą małe dzieci więc ogród też będzie użytkowany przez domowników) oraz , żeby pasieka nie przeszkadzała sąsiadom. Jakie Wy macie doświadczenia w tym temacie? Może można to inaczej rozwiązać? Może pszczelarz nie będący „rolnikiem” czyli nie mający 81+ uli może też kupić ziemię rolną pod postawienie domu wraz z pasieką, albo są jakieś inne rozwiązania?
Dodatkowo czy macie jakiś pomysł gdzie/jak można zorganizować pomieszczenie do wirowania miodu. Dziś takie pomieszczenie mam. Ale dom należący do starszego członka rodziny w którym mam pracownie. Może być w każdej chwili sprzedany (jeśli ta osoba umrze, a jest po 90…) no i wtedy zostanę na lodzie, a wolałbym uniknąć nerwów.
Dodam, że nie jestem rolnikiem. Nie mam także żadnego rolnika w rodzinie (więc nikt mi raczej ziemi nie przepisze no i nie kupię więcej niż 2999m2 ziemi rolnej. Oraz, że inwestycja byłaby kredytowana. Więc jeśli istnieją jakieś programy wsparcia czy kredyty dla pszczelarzy o których mało kto wie to też z chęcią posłucham gdzie można się o takie rzeczy starać.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2017, 15:39 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
O ile dobrze pamiętam, to zdanie egzaminu kursu rolniczego kwalifikacyjnego R4 - Pszczelarz umożliwia nabycie praw rolniczych, a co za tym idzie łatwiejszy zakup ziemi rolniczej.

Na tej stronie są pytania egzaminacyjne z lat poprzednich w jednym z ośrodków kształcenia.
http://kwalifikacjewzawodzie.pl/kwalifikacje/kwalifikacja-r4/

Kiedyś kliknąłem sobie test i zdałem za pierwszym razem, choć pszczoły miałem niecałe pół roku.

Zasięgnij języka w tym temacie.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 09:58 - ndz 

Rejestracja: 23 lutego 2015, 13:47 - pn
Posty: 195
Lokalizacja: Tervuren
Ule na jakich gospodaruję: dadant 12, 1/2D
Miejscowość z jakiej piszesz: Bruksela
Ziemie rolna można kupić, sprzedawca musi ja wystawić na sprzedarz i po jakim s czasie udowodnić, ze jesteś jedynym zainteresowanym, pisze się pismo o odstępstwo i kupujesz, szczegółów nie znam ale znajomy tak właśnie sprzedał.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 13:36 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
wojti1830 pisze:
Witam.
Drodzy pszczelarze chciałbym Was prosić o opinię głównie z waszego doświadczenia. Chciałbym żebyście powiedzieli jak radzicie sobie z miejscem (usadowieniem) pasieki. Mieszkam w mieście i chciałbym przeprowadzić się pod miasto, aby przy domu móc opiekować się pasieką w okresie sierpień-maj. Aktualnie zimuję pasiekę u znajomego za miastem. Problem polega na tym że stoi ona na dachu niedokończonej budowy domu. I o ile jeszcze wchodzenie po 5metrowej drabinie na przeglądy jakoś przeżywam. To znoszenie Pasieki (przewożę ją na akacje i lipę) czy wnoszenie setek kilogramów pokarmu daje mi mocno w kość. Do zimy idą 42 rodziny. Docelowo chciałbym , żeby na toczku mogło zimować do 100 Rodzin. Macie jakieś pomysły jak duża powinna być działka, żeby zmieścić pasieke i dom ( w którym będą małe dzieci więc ogród też będzie użytkowany przez domowników) oraz , żeby pasieka nie przeszkadzała sąsiadom. Jakie Wy macie doświadczenia w tym temacie? Może można to inaczej rozwiązać? Może pszczelarz nie będący „rolnikiem” czyli nie mający 81+ uli może też kupić ziemię rolną pod postawienie domu wraz z pasieką, albo są jakieś inne rozwiązania?
Dodatkowo czy macie jakiś pomysł gdzie/jak można zorganizować pomieszczenie do wirowania miodu. Dziś takie pomieszczenie mam. Ale dom należący do starszego członka rodziny w którym mam pracownie. Może być w każdej chwili sprzedany (jeśli ta osoba umrze, a jest po 90…) no i wtedy zostanę na lodzie, a wolałbym uniknąć nerwów.
Dodam, że nie jestem rolnikiem. Nie mam także żadnego rolnika w rodzinie (więc nikt mi raczej ziemi nie przepisze no i nie kupię więcej niż 2999m2 ziemi rolnej. Oraz, że inwestycja byłaby kredytowana. Więc jeśli istnieją jakieś programy wsparcia czy kredyty dla pszczelarzy o których mało kto wie to też z chęcią posłucham gdzie można się o takie rzeczy starać.
Pozdrawiam.


Ja myślę ,że Tobie ciężko będzie pomóc. Mało kto wpadłby na tak idiotyczny pomysł, aby ule z pszczołami trzymać na poddaszu .....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 14:36 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Co w tym złego? Przecież window bee trzymają w pokojach...

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 14:55 - ndz 

Rejestracja: 15 sierpnia 2013, 16:42 - czw
Posty: 403
Lokalizacja: Jestem Polakiem i jestem z tego dumny
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Marcin pisze:

Ja myślę ,że Tobie ciężko będzie pomóc. Mało kto wpadłby na tak idiotyczny pomysł, aby ule z pszczołami trzymać na poddaszu .....

Ty koleś to byś chyba nie wytrzymał jak byś nie skomentował w idiotyczny sposób (w swoim stylu) tego co robią inni. Co cię gościu obchodzi gdzie ktoś ma pasiekę? Nosisz ramki za nim????


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 15:43 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
wiedzę ,to trzeba piętnować od razu ponieważ później rodzi tylko kłopoty , czego przykładem jest autor tematu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 15:43 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Jarek pisze:
Co w tym złego? Przecież window bee trzymają w pokojach...

Trzymają jeden czy dwa a nie czterdzieści uli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 16:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 kwietnia 2017, 20:06 - czw
Posty: 279
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
A jednak odniosę się do tematu. Bo to gdzie kto trzyma ule to jego sprawa.

Nie trzeba kupować hektarów ziemi na pasiekę. Niektórzy ustawiają ule bardzo ciasno co zaoszczędza miejsce.

Warto też pamiętać iż na rolnej nie postawisz budynku, a w zależności jaka to klasa ziemi, jej odrolnienie może być łatwiejsze bądź trudniejsze. Więc, chcąc budować dom warto się zorientować jaki jest plan zagospodarowania w gminie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 16:38 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
wojti1830 pisze:
Witam.
Drodzy pszczelarze chciałbym Was prosić o opinię głównie z waszego doświadczenia. Chciałbym żebyście powiedzieli jak radzicie sobie z miejscem (usadowieniem) pasieki. Mieszkam w mieście i chciałbym przeprowadzić się pod miasto, aby przy domu móc opiekować się pasieką w okresie sierpień-maj. Aktualnie zimuję pasiekę u znajomego za miastem. Problem polega na tym że stoi ona na dachu niedokończonej budowy domu. I o ile jeszcze wchodzenie po 5metrowej drabinie na przeglądy jakoś przeżywam. To znoszenie Pasieki (przewożę ją na akacje i lipę) czy wnoszenie setek kilogramów pokarmu daje mi mocno w kość. Do zimy idą 42 rodziny. Docelowo chciałbym , żeby na toczku mogło zimować do 100 Rodzin. Macie jakieś pomysły jak duża powinna być działka, żeby zmieścić pasieke i dom ( w którym będą małe dzieci więc ogród też będzie użytkowany przez domowników) oraz , żeby pasieka nie przeszkadzała sąsiadom. Jakie Wy macie doświadczenia w tym temacie? Może można to inaczej rozwiązać? Może pszczelarz nie będący „rolnikiem” czyli nie mający 81+ uli może też kupić ziemię rolną pod postawienie domu wraz z pasieką, albo są jakieś inne rozwiązania?
Dodatkowo czy macie jakiś pomysł gdzie/jak można zorganizować pomieszczenie do wirowania miodu. Dziś takie pomieszczenie mam. Ale dom należący do starszego członka rodziny w którym mam pracownie. Może być w każdej chwili sprzedany (jeśli ta osoba umrze, a jest po 90…) no i wtedy zostanę na lodzie, a wolałbym uniknąć nerwów.
Dodam, że nie jestem rolnikiem. Nie mam także żadnego rolnika w rodzinie (więc nikt mi raczej ziemi nie przepisze no i nie kupię więcej niż 2999m2 ziemi rolnej. Oraz, że inwestycja byłaby kredytowana. Więc jeśli istnieją jakieś programy wsparcia czy kredyty dla pszczelarzy o których mało kto wie to też z chęcią posłucham gdzie można się o takie rzeczy starać.
Pozdrawiam.


Troszkę dziwne, jest to Twoje pytanie, allle :
Do zimy idą 42 rodziny - przy 100 powinna być powierzchnia minimum 2x większa niż masz teraz.
Może pszczelarz nie będący „rolnikiem” czyli nie mający 81+ uli może też kupić ziemię rolną pod postawienie domu wraz z pasieką, - na postawienie domu musi być działka budowlana (na rolnej można postawić budynek gospodarczy.
Dodatkowo czy macie jakiś pomysł gdzie/jak można zorganizować pomieszczenie do wirowania miodu. - budynek gospodarczy, barak, przybudówka domu.
Mając tyle rodzin wiesz w jakiej odległości od sąsiadów możesz umiejscowić pasiekę, tym bardziej by nie przeszkadzała Tobie i domownikom.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 20:13 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
wojti1830, nie wiem czy w twoim rejonie są lasy państwowe, gdy są i znajdziesz na ich terenie miejsce do postawienia pasieki, to oni z urzędu mają obowiązek udostępnić teren na jej postawienie. Co do pomieszczeń mogą nie zezwolić na postawienie stałego pomieszczenia, ale moźesz kupić tanio przyczepe kempingową i wykorzystać jako pracownie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 20:21 - ndz 
no nie wiem czy tak łatwo będę mógł przyczepę jako pracownie zgłosić a woda zimna ciepła o spływ kratka ściekowa a co z szambem a może oczyszczalnia?


Na górę
  
 
Post: 01 października 2017, 20:57 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
mirek.,
Twoje "nieczystości" z pracowni to samo zdrowie .Nawet największy ekolog nie powinien Ci zakwestionować jak puścisz to w las .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 21:00 - ndz 
czyli wetkowi pracownie zgłosić bez wody ciepłej bez kanalizy na pewno?


Na górę
  
 
Post: 01 października 2017, 21:22 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
mirek.,
Nikt Ci tutaj nie powie na pewno .
Ja pojechałem do PLW zapukałem do pokoju S.B . Sprzedaż bezpośrednia ;) ,zapytałem jakie wymagania muszę spełnić jakie mam warunki i przeszło wszystko bez problemu . Przynajmniej w moim przypadku ,była miła rozmowa ,zrozumienie "braku mojego obeznania w przepisach" i pomoc w merytorycznym przygotowaniu pisma ,jestem wdzięczny tym Paniom :róża: :róża: .
Później z odbiorem nie miałem żadnych problemów. .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 23:16 - ndz 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 223
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Marcin pisze:

Ja myślę ,że Tobie ciężko będzie pomóc. Mało kto wpadłby na tak idiotyczny pomysł, aby ule z pszczołami trzymać na poddaszu .....


Marcin może wróć się do podstawówki i naucz się czytać ze zrozumieniem, albo zanim napiszesz jakiś post poproś mamę, żeby Ci przeczytała i wytłumaczyła co ktoś napisał bo idiotyczny to co najwyżej jest Twój komentarz wyjęty z kapelusza i nie mający żadnego potwierdzenia w rzeczywistości...

Viator z tego co ktoś mi powiedział (aczkolwiek jak patrzyłem w necie to opinie są podzielone) to można postawić/odnowić budynek systemem siedliskowym na działce rolnej.


Bartek.pl- nie oszukujmy się na tym dachu są one upchnięte na maxa czego raczej wolałbym uniknąć. Chodziło mi bardziej o odległość pasieki od domostw zarówno mojego jak i innych. Ponieważ ciężko mi odnieść się do sytuacji jak stoją na ziemi, do sytuacji w której stoją kilka metrów nad ziemią i od razu są już wysoko nad głowami osób w pobliżu tego budynku i od razu lecą do góry w kierunku pożytku.
Co do budynku chodziło o już. Wiadomo że przy budowie swojego domu nie byłoby z tym problemu. ale nie mając własnego domu. a mając pracownie u kogoś i mając świadomość że w środku sezonu ktoś może mi powiedzieć do widzenia, wolałbym mieć jakąś alternatywę. I powiedzmy że taką alternatywą mogłaby być przyczepa kempingowa o której ktoś już niżej wspomniał

zento są lasy państwowe. większość jest obstawiona pasiekami. Miałem jedną miejscówkę, no ale niestety złodziej się o niej dowiedział. i właśnie między innymi ze względów bezpieczeństwa pasieka wylądowała na dachu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 23:20 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Mnie mama nauczyła upraszczać sobie życie ,a nie komplikować tak jak twoja :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 23:37 - ndz 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 223
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Marcin pisze:
Mnie mama nauczyła upraszczać sobie życie ,a nie komplikować tak jak twoja :)

no to gratuluje mamie. Jak dla mnie kali być mądry, inny być głupi- to nie oznaka uproszczenia tylko braku czegoś w głowie no ale ważne, że Ty jesteś zadowolony ze swojego ja...
a moderatora prosiłbym o zwrócenie uwagi na troli nie wnoszących nic do tematu, tylko atakujących innych!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2017, 23:41 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Jak ktoś ma inne zdanie , to już troll .... ciekawe :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2017, 13:11 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
wojti1830 pisze:
Chodziło mi bardziej o odległość pasieki od domostw zarówno mojego jak i innych. Ponieważ ciężko mi odnieść się do sytuacji jak stoją na ziemi, do sytuacji w której stoją kilka metrów nad ziemią i od razu są już wysoko nad głowami osób w pobliżu tego budynku i od razu lecą do góry w kierunku pożytku


Przy pasiece ze 100 pniami raczej przy samym ogrodzeniu sąsiada nie postawisz, nawet przy wysokim płocie sam widok, będzie przeszkadzał.
Natomiast moje ule stoją bezpośrednio przy siatce i jest ona 100% zaporą. Z jej strony nie ma pszczół, natomiast 4 do 5 metrów z drugiej strony, też są już w górze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2017, 13:39 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Bartek.pl pisze:
natomiast 4 do 5 metrów z drugiej strony, też są już w górze.
Są w górze i fajnie jest gdy latają na pożytki.
Ale późnym latem, jesienią, przy braku pożytku, poruszone miodobraniem, przeglądem, podkarmianiem, rabunkami - już tak fajnie nie jest.
Wiem jak to może być przy kilkunastu pniach, nawet w odległości 20-30 m po drugiej stronie zabudowy potrafią się kręcić, węszyć - wielkiego niebezpieczeństwa pożądleń może i nie ma, dla mnie i rodziny to normalka, lata sobie taka pszczółka jedna z drugą, szuka pożytku i tyle, ale z sąsiadami może być różnie, niektórzy na jakikolwiek bzzzyk owada odchodzą od zmysłów, oganiają się, uciekają, wrzeszczą... a niech takiego jeszcze cośkolwiek użądli, niekoniecznie pszczoła... - przy stu pniach mogę sobie tylko wyobrażać...
Bez uzgodnienia z sąsiadami przy stu pniach to moim zdaniem 50m z przeszkodami to minimum.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2017, 14:09 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
JM pisze:
Bartek.pl pisze:
natomiast 4 do 5 metrów z drugiej strony, też są już w górze.
Są w górze i fajnie jest gdy latają na pożytki.
Ale późnym latem, jesienią, przy braku pożytku, poruszone miodobraniem, przeglądem, podkarmianiem, rabunkami - już tak fajnie nie jest.
Wiem jak to może być przy kilkunastu pniach, nawet w odległości 20-30 m po drugiej stronie zabudowy potrafią się kręcić, węszyć - wielkiego niebezpieczeństwa pożądleń może i nie ma, dla mnie i rodziny to normalka, lata sobie taka pszczółka jedna z drugą, szuka pożytku i tyle, ale z sąsiadami może być różnie, niektórzy na jakikolwiek bzzzyk owada odchodzą od zmysłów, oganiają się, uciekają, wrzeszczą... a niech takiego jeszcze cośkolwiek użądli, niekoniecznie pszczoła... - przy stu pniach mogę sobie tylko wyobrażać...
Bez uzgodnienia z sąsiadami przy stu pniach to moim zdaniem 50m z przeszkodami to minimum.


Całkowicie się zgadzam, jesienią przeszkadzają, (nie żądlą) ale jak to dobrze ująłeś węszą gnidy :-)
Sam się zastanawiałem nad przestawieniem "pasieczki", tylko przez działkę przepływa rzeczka i 50 metrów dalej, za rzeczką jest taki specyficzny mikroklimat, zimniej i wilgoć, to może im przeszkadzać raczej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2017, 20:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 kwietnia 2017, 20:06 - czw
Posty: 279
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Co do odległości to może uda Ci się znaleźć działkę gdzie, któraś strona jest mało zabudowana przez sąsiadów. A jak sam mówisz chcesz kupić coś "większego" więc przy tych kilkunastu-dziesięciu arach już możne by się dało postawiać taką pasiekę, bez zagrożenia dla innych.

Lepiej zawsze oddalić się od sąsiadów bo były przypadki gdy przez życzliwych sąsiadów pszczelarz nie miał życia. Była głośna sprawa w mediach, co kazali likwidować pasiekę...

Pytasz o pracownię, może to być dodatkowe pomieszczenie w domu albo osobny budynek z podłączoną wodą. Wiele osób właśnie buduje sobie pracownię wraz z magazynem obok domu. Tymczasowe miód możesz wirować w kuchni czy nawet w "namiocie" z siatki(tu nie jestem pewien jak wygląda sprawa z sprzedażą).

Budynku mieszkalnego nie postawisz na działce rolnej - wpisanej w gminie jako grunt orny. Liczy się stan prawny nie to jak wygląda.

Nie dostaniesz pozwolenia w takiej sytuacji. Aby je uzyskać należy przekształcić działkę rolną w budowlaną, gdy jest to jedna z gorszych gleb do tego nie ma planu zagospodarowania procedura jest łatwiejsza. Najlepiej budować tam gdzie już są w okolicy niskie zabudowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2017, 21:08 - pn 

Rejestracja: 20 kwietnia 2012, 22:00 - pt
Posty: 250
Lokalizacja: nad Pilicą
Ule na jakich gospodaruję: dadan
Może dostać zgodę na budynek gospodarczy, jeśli masz gospodarstwo rolne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2017, 21:38 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Viator pisze:
Budynku mieszkalnego nie postawisz na działce rolnej - wpisanej w gminie jako grunt orny. Liczy się stan prawny nie to jak wygląda.


Ojciec postawił budynek gospodarczy z poddaszem coś ok 150m na działce rolnej z 10 lat temu, teraz jest już przekształcona działka i budynek :-)
był gospodarczy z balkonem, teraz jest mieszkalny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2017, 21:40 - pn 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 223
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Viator pisze:
Co do odległości to może uda Ci się znaleźć działkę gdzie, któraś strona jest mało zabudowana przez sąsiadów. A jak sam mówisz chcesz kupić coś "większego" więc przy tych kilkunastu-dziesięciu arach już możne by się dało postawiać taką pasiekę, bez zagrożenia dla innych.

Lepiej zawsze oddalić się od sąsiadów bo były przypadki gdy przez życzliwych sąsiadów pszczelarz nie miał życia. Była głośna sprawa w mediach, co kazali likwidować pasiekę...

Pytasz o pracownię, może to być dodatkowe pomieszczenie w domu albo osobny budynek z podłączoną wodą. Wiele osób właśnie buduje sobie pracownię wraz z magazynem obok domu. Tymczasowe miód możesz wirować w kuchni czy nawet w "namiocie" z siatki(tu nie jestem pewien jak wygląda sprawa z sprzedażą).

Budynku mieszkalnego nie postawisz na działce rolnej - wpisanej w gminie jako grunt orny. Liczy się stan prawny nie to jak wygląda.

Nie dostaniesz pozwolenia w takiej sytuacji. Aby je uzyskać należy przekształcić działkę rolną w budowlaną, gdy jest to jedna z gorszych gleb do tego nie ma planu zagospodarowania procedura jest łatwiejsza. Najlepiej budować tam gdzie już są w okolicy niskie zabudowy.


No właśnie mając w pamięci tą sprawę pszczelarza któremu sąd kazał zlikwidować pasiękę. oraz po prostu ze względu na to że nie chciałbym robić komuś i sobie problemów powstał ten temat. Żeby z doświadczenia ktoś się wypowiedział, że np. ma działkę 10tys m2 i na niej spokojnie trzyma pasiekę 100 pniową. Oczywiście sprawa zacisznego chociaż jednego boku np.od lasu na pewno bardzo ułatwia sprawę.

Co do pracowni. to Tak jak w 1 poście wspomniałem na razie mam a jakbym już znalazł odpowiednie miejsce na pasiekę docelową to na pewno nie byłoby problemu zbudować budynek gospodarczy przy domu albo po prostu przeznaczyć jedno pomieszczenie na pracownię. Chodzi o to że w miejscu w którym na dzień dzisiejszy mam pracownie może w niedalekiej przyszłości się "skończyć" i wolałbym być na to przygotowanym. A u siebie w bloku w 48m mieszkaniu raczej nie ma na to szans. Przebudowa przyczepy jest Ciekawym pomysłem. Namiot z pozoru niezła opcja, ale z drugiej strony gdzieś odstojnik musiałby stać. potem gdzieś trzeba ten miód rozlać. No a w szczerym polu tego raczej się nie zrobi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2017, 22:32 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
wojti1830 pisze:
Przebudowa przyczepy jest Ciekawym pomysłem.

A ja do "lasu " kupiłem kontener szczelny ,drzwi ma okno zrobiłem ,gitara .Kilka pustaków na podstawę konstrukcja samonośna .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji