FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 kwietnia 2024, 14:24 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Miód wrzosowy
Post: 30 października 2017, 19:56 - pn 

Rejestracja: 17 czerwca 2014, 00:33 - wt
Posty: 56
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzebnice
Witam mam pytanie co do miodu wrzosowego bo go nie posiadam w swoje pasiece ale zakupiłem sobie słoik miodu wrzosowego miodku od pszczelarza jakoś w tamtym miesiącu a dzisiaj otworzyłem i było bum jak wulkan i nie jestem zadowolony


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 19:57 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Tak się dzieje jak się wywiruje nakrop a nie miód.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 20:13 - pn 

Rejestracja: 17 czerwca 2014, 00:33 - wt
Posty: 56
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzebnice
A to ja wiem że tak się dzieje . Zadzwoniłem do właścicielki i jej o tym powiedziałem to mi wkręcała że powinienem trzymać miód w lodówce to ją wyśmiałem . Mówię że trzymam pszczoły i miody inne mam i jakoś z nimi tak się nie dzieje i że w tamtym roku miałem tak samo miód wrzosowy tylko od kogoś innego i w takich samych warunkach trzymałem i nic z nim się nie działo i była cały czas konsystencja galaretowata i było ok a tu nie jest to samo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 20:35 - pn 

Rejestracja: 17 czerwca 2014, 00:33 - wt
Posty: 56
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzebnice
Najlepiej co do reklamacji że mam zapłacić za transport jeszcze raz to ją wyśmiałem . Ja jej powiedziałem że za szybko wykręciliście mód to mi powiedziała ze Refraktometrem sprawdzali ale jakoś w to nie wieże

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 21:13 - pn 
BARciak pisze:
Tak się dzieje jak się wywiruje nakrop a nie miód.


Grzesiu :brawo: :brawo: :brawo:


Na górę
  
 
Post: 30 października 2017, 21:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 września 2016, 09:10 - wt
Posty: 89
Lokalizacja: Florentynów, łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WP, WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Florentynów
Patrząc na etykietę tego "miodku" to już wiem od kogo nie kupować :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 21:19 - pn 

Rejestracja: 08 czerwca 2009, 20:51 - pn
Posty: 156
Lokalizacja: Ciechanowiec
Ule na jakich gospodaruję: D 1/2
Nie za jasny ten miód na wrzosowy? Nigdy nie pozyskałem miodu wrzosowego, bo w mojej okolicy nie ma wrzosowisk, ale myślałem ze jest on ciemny .A ten taki żółty :shock:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 21:23 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
bobek pisze:
Najlepiej co do reklamacji że mam zapłacić za transport jeszcze raz to ją wyśmiałem . Ja jej powiedziałem że za szybko wykręciliście mód to mi powiedziała ze Refraktometrem sprawdzali ale jakoś w to nie wieże

Obrazek


To wygląda na nawłoć a nie na wrzos.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 21:24 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
BARciak pisze:
Tak się dzieje jak się wywiruje nakrop a nie miód.


Nie pleć głupot panie Administrator :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 21:46 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Marcin pisze:
BARciak pisze:
Tak się dzieje jak się wywiruje nakrop a nie miód.


Nie pleć głupot panie Administrator :)

Panie Marcinie wytłumacz mi Pan w takim razie jaka jest inna opcja :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 21:56 - pn 
to może robić takim anty reklamę i gdzieś ich wpisywać?


Na górę
  
 
Post: 30 października 2017, 22:07 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
mirek. pisze:
to może robić takim anty reklamę i gdzieś ich wpisywać?


Uważaj żebyś Ty się czasem na takiej liście nie znalazł :):).
Ponieważ i dojrzały miód potrafi zrobić takiego psikusa jak jest w niewłaściwej temperaturze przechowywany.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 22:12 - pn 
a na etykiecie masz ile i w jakiej temperaturze trzymać?
:D


Na górę
  
 
Post: 30 października 2017, 22:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1153
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
bobek pisze:
Najlepiej co do reklamacji że mam zapłacić za transport jeszcze raz to ją wyśmiałem . Ja jej powiedziałem że za szybko wykręciliście mód to mi powiedziała ze Refraktometrem sprawdzali ale jakoś w to nie wieże

Obrazek


A może szampan Tobie sprzedali i za szybko otworzyłeś ?? Do Sylwestra jeszcze zostało trochę czasu i się pośpieszyłeś ;-)


A teraz Serio .Ja drugi rok z rzędu wiozłem na wrzosowisko (kilkunastohektarowe) pszczoły po 3 ule w sezonie i co , miód wyszedł dosłownie biały jak rzepakowy,z tym tylko że o aromacie wrzosu, niewiem czym to spowodowane bo nawet galaretowaty niejest a w promieniu 1 km tylko las i "ZERO" nawłoci ,a wrzosowisko w środku lasu, do najbliższych upraw i pól to ok 3-4 km .
Ale co , nic niewypływa ze słoików .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 22:16 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
bobek, co sie martwisz zapłaciłes za słoik miodu a masz go wiecej heheMarcin, a jaka jest własciwa temperatura przechowywania miodu ? wyba nie w lodówce hehehe


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 22:20 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
mirek. pisze:
a na etykiecie masz ile i w jakiej temperaturze trzymać?
:D


Trzeba klientom uświadamiać ..... :)
Kolega pszczelarz co kupił, jeszcze chyba mało w życiu miodu wybrał i przechowywał .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 22:30 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Marcin, u mnie miody stoja w spirzarni tam jest okolo 15 st a w kuchni sam wiesz jak jest cieplo i nigdy nic sie niezepsuło


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 22:31 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
henry650 pisze:
bobek, co sie martwisz zapłaciłes za słoik miodu a masz go wiecej heheMarcin, a jaka jest własciwa temperatura przechowywania miodu ? wyba nie w lodówce hehehe


henry


Np. z tego roku Ci opowiem przypadek .
Wybrałem rzepak , oczywiście moment skrystalizował , był trzymany w temp. góra 15 stopni . Słoiki dokręciłem po miesiącu . Sprawdziłem pod koniec sierpnia i kilka sykneło przy odkręcaniu ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 22:34 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
henry650 pisze:
Marcin, u mnie miody stoja w spirzarni tam jest okolo 15 st a w kuchni sam wiesz jak jest cieplo i nigdy nic sie niezepsuło


henry


Dwa lata temu miałem z 500 słoików nawłoci . Teraz dopiero kończyłem sprzedaż . Miałem jeden tego w kuchni z przypadkowo popuszczoną nakrętką ..... i zaczął się burzyć delikatnie ponieważ naciągnął wilgoci i miał troszkę pyłku u góry .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 22:46 - pn 

Rejestracja: 11 października 2007, 23:29 - czw
Posty: 188
Lokalizacja: Wielkopolska
W każdym miodzie znajdują się drożdże osmofilijne (takie , które mogą rozmnażać się przy dużych stężeniach cukru). Zjawisko fermentacji może powstać już w miodach zawierających więcej niż 17% wody przechowywanych w temperaturze pokojowej. Najbardziej wrażliwy jest miód rzepakowy. Rekcja taka może wystąpić miodach skrystalizowanych, nie poddawanych obróbce termicznej. W tempreaturze poniżej 11 st. C. zjawisko to nie występuje. Należy jeszcze dodać, że norma na miód wrzosowy dopuszcza większą zawartość wody. Tak więc miód o którym mowa niekoniecznie jest niedojrzały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 22:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Marek_LB,
Tak zgadzam się z tym w tym roku miałem rzepakowy 17,5 % wody mierzone podczas wirowania po 3 dniach w odstojnikach bez mieszania rozlałem do słoików i ostatnie słoiki z każdego odstojnika lekko podgazowały .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2017, 23:53 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1815
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
wiesiek33 pisze:
Marek_LB,
Tak zgadzam się z tym w tym roku miałem rzepakowy 17,5 % wody mierzone podczas wirowania po 3 dniach w odstojnikach bez mieszania rozlałem do słoików i ostatnie słoiki z każdego odstojnika lekko podgazowały .


Zgadza się, różnica w zawartości wody między dołem a górą odstojnika spokojnie może wynieść 2% i więcej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2017, 00:19 - wt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
astroludek pisze:
wiesiek33 pisze:
Marek_LB,
Tak zgadzam się z tym w tym roku miałem rzepakowy 17,5 % wody mierzone podczas wirowania po 3 dniach w odstojnikach bez mieszania rozlałem do słoików i ostatnie słoiki z każdego odstojnika lekko podgazowały .


Zgadza się, różnica w zawartości wody między dołem a górą odstojnika spokojnie może wynieść 2% i więcej.


Zebrałeś coś tego rzepaku w tym twoim zagłębiu ,czyś cały rok do warrozy latał ? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2017, 00:38 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Czasem tak się zdarza, sam miałem taką sytuację i nie tylko ja bo w tym samym czasie ci co pojechali na wrzos i przebywali na nim w tej okolicy co ja mieli też problem. Jedno jest pewne, z takiej sytuacji trzeba wyjść z twarzą a nie ze świńskim ryjem.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2017, 00:48 - wt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1815
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Marcin pisze:
Zgadza się, różnica w zawartości wody między dołem a górą odstojnika spokojnie może wynieść 2% i więcej.


Zebrałeś coś tego rzepaku w tym twoim zagłębiu ,czyś cały rok do warrozy latał ? :)[/quote]

Troche zebrałem, ale bez szaleństw. Rodzinki z zimy mi nie wyszły zbyt mocne, więc to był efekt. Ale lepiej tak niż potracone pasieki wszędzie dookoła ;) A jak tam zbiory z rzepaku u Ciebie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2017, 01:18 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6432
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Marcin pisze:
Słoiki dokręciłem po miesiącu .

Co to za technologia ? Nie powinno się czasem od razu szczelnie pakować każdy produkt ?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2017, 10:29 - wt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
baru0 pisze:
Marcin pisze:
Słoiki dokręciłem po miesiącu .

Co to za technologia ? Nie powinno się czasem od razu szczelnie pakować każdy produkt ?


No każdy ma jakieś swoje sposoby . Byle się sprawdzały ....
Kolega Bobek dokręcił i widzisz co się stało :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2017, 10:32 - wt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
astroludek pisze:
Marcin pisze:
Zgadza się, różnica w zawartości wody między dołem a górą odstojnika spokojnie może wynieść 2% i więcej.


Zebrałeś coś tego rzepaku w tym twoim zagłębiu ,czyś cały rok do warrozy latał ? :)


Troche zebrałem, ale bez szaleństw. Rodzinki z zimy mi nie wyszły zbyt mocne, więc to był efekt. Ale lepiej tak niż potracone pasieki wszędzie dookoła ;) A jak tam zbiory z rzepaku u Ciebie?[/quote]

U mnie z 200 słoików było ... czyli tak jak co roku na rzepaku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2017, 13:20 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Marcin pisze:
Zebrałeś coś tego rzepaku w tym twoim zagłębiu ,czyś cały rok do warrozy latał ? :)

U mnie było bardzo sucho i wietrznie ale wyszło ok 25 l. z rodziny
Pszczoły na rzepak wywiozłem mocne .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2017, 18:36 - wt 

Rejestracja: 05 sierpnia 2007, 08:26 - ndz
Posty: 177
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D i wlkp.
Witam. Po zebraniu "nieczystości" z góry odstojnika, miód należy dokładnie wymieszać, w pracowni winno być 30*C i dopiero nalewać do słoików. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2017, 12:17 - śr 

Rejestracja: 17 czerwca 2014, 00:33 - wt
Posty: 56
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzebnice
Głownie nie podobało mi się zachowanie co do zwrotu i tyle bo powinni odebrać słoik i nic nie marudzić sprzedali bubla i tyle . Przecież nikt miodu nie kupuje by go trzymac w lodówce co nie jest tak . A nie wasze jakieś przybite docinki . jak by mi tak słoiki pracowały to bym ich nie sprzedał a jak by ktoś coś marudził to zwrot i tyle i ja daję dobry .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2017, 14:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bobek pisze:
Głownie nie podobało mi się zachowanie co do zwrotu i tyle bo powinni odebrać słoik i nic nie marudzić sprzedali bubla i tyle . Przecież nikt miodu nie kupuje by go trzymac w lodówce co nie jest tak . A nie wasze jakieś przybite docinki . jak by mi tak słoiki pracowały to bym ich nie sprzedał a jak by ktoś coś marudził to zwrot i tyle i ja daję dobry .


tak powinno być jak piszesz, każdy jest tylko człowiekiem, błędy popełnia i lepiej żeby się klient upomniał o swoje a reklamacja została pozytywnie rozpatrzona niż psuć sobie markę przez takie gadanie za plecami jakie ma miejsce np w tym temacie, sprzedający powinien wymienić bez gadania towar wyjaśnić dlaczego tak się stało i jeszcze przeprosić klienta tak się buduje swoją pozycje teraz są internety i wiadomości zwłaszcza te złe szybko się rozchodzą

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2017, 17:12 - śr 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1815
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Ja mam takie powiedzenie: klasę "zawodnika" poznajemy w momencie jak są jakieś problemy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2017, 18:27 - śr 
a my tu nie rozmawiamy czasem po to aby tych problemów nie było bez gwarancji ma się rozumieć:P


Na górę
  
 
Post: 16 listopada 2017, 23:49 - czw 

Rejestracja: 26 lutego 2012, 13:22 - ndz
Posty: 173
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Wrócmy do koloru tego ,,wrzosu,, Od wielu lat wożę na wrzosy, rzadko sprzedaję obcym bo z reguły jest wymieszany. Choć akurat w tym roku był czyściutki ( wg. mnie i opinii kupujących ) Niemniej nigdy takiego koloru nie miałem, ba zawsze jest brąz, ciemny itp
W tym roku 3 słoiki uległy uszkodzeniu, wymieniłem bez wnikania w przyczyne choć kupujący ma prawo i wg. mnie obowiązek rozpakować przy kurierze, czego nie zrobili.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2017, 00:19 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Marcin pisze:
Trzeba klientom uświadamiać .....
Kolega pszczelarz co kupił, jeszcze chyba mało w życiu miodu wybrał i przechowywał .
Kolego pszczelarzu Marcin, żebyś nie miał argumentu to od razu powiem, że miałem swego czasu przez kilkanaście lat pasieczkę w sąsiedniej dolinie Bedkowskiej, a w sumie wybierałem i przechowywałem miód bez żadnych specjalnych ceregieli przez lat 40. Miód mi stał wielokrotnie w ciepłej kuchni dłużej niż przez rok.
I mogę tylko stwierdzić jedno, to Ty raczej mało chyba jeszcze w życiu wybrałeś dobrze i dostatecznie dojrzałego miodu, obojętne jaki on miałby być, rzepakowy, nawłociowy...

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2017, 09:54 - pt 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
Marcin pisze:
Ponieważ i dojrzały miód potrafi zrobić takiego psikusa jak jest w niewłaściwej temperaturze przechowywany.



Ale bzdury... :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2017, 10:26 - pt 

Rejestracja: 15 sierpnia 2013, 16:42 - czw
Posty: 403
Lokalizacja: Jestem Polakiem i jestem z tego dumny
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Marcin pisze:
Ponieważ i dojrzały miód potrafi zrobić takiego psikusa jak jest w niewłaściwej temperaturze przechowywany.


Pan pszczelarz i miód mu psikusy robi? Już dawno większych głupot nie czytałem :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2017, 10:40 - pt 
JM, Panie Józiu 40 lat doświadczenia to naprawdę nie jest dużo :bezradny: Teraz takie czasy nastały że na YouTubie po kilkunastu miesiącach pszczelarzenia się jest specjalistą i ekspertem :mrgreen: Zupełnie śmiało można szkolić innych .dr kwasek ,pszczoly slubice itp :oczko: to sa kurka fachowcy :D


Na górę
  
 
Post: 18 listopada 2017, 15:04 - sob 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 624
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ten słoik z miodem rzekomo wrzosowym to chyba nawet koło słoika z prawdziwym miodem wrzosowym nie stał :pala: Jak ludzie się nie wstydzą coś takiego sprzedawać .
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2017, 15:28 - sob 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Jak tak czytam o miodzie wrzosowym niektóre komentarze to mam wrażenie że ten ktoś nigdy nie widział miodu wrzosowego, pozyskuję miód wrzosowy i nigdy nic się z nim nie dzieje, typowa galareta już po dwóch dniach można słoik odwracać i niema prawa wylecieć, posmak goryczki i prześliczna barwa czystego bursztynu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2017, 15:31 - sob 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
Jak już tu wszyscy o tej fermentacji miodu to się też podepnę.
Tydzień temu klient zwrócił mi jeden słoik sfermentowanego miodu( oczywiście wymieniłem mu bez zbędnych dyskusji , bo klient ma zawsze rację) . Jeden , jedyny . Powiedzcie jaka mogła być tego przyczyna . Mam jeszcze trochę z tego samego wirowania w domu , inni tez sporo go kupili i wszystko jest ok.
Tylko ten jeden.
Pozdrawiam Waldek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2017, 15:52 - sob 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
waldwielki41, ludzie jedzą miód ze słoika łyżką obliże i następną, ślina może być pożytkiem do fermentacji oczywiście nie każda ślina.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2017, 16:09 - sob 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
Marian. pisze:
waldwielki41, ludzie jedzą miód ze słoika łyżką obliże i następną, ślina może być pożytkiem do fermentacji oczywiście nie każda ślina.

Możliwe choć słoik wyglądał na nie napoczęty.
Ktoś ma jeszcze jakieś sugestie , bardzo proszę.
Pozdrawiam Waldek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2017, 16:19 - sob 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
waldwielki41 pisze:
Marian. pisze:
waldwielki41, ludzie jedzą miód ze słoika łyżką obliże i następną, ślina może być pożytkiem do fermentacji oczywiście nie każda ślina.

Możliwe choć słoik wyglądał na nie napoczęty.
Ktoś ma jeszcze jakieś sugestie , bardzo proszę.
Pozdrawiam Waldek


jakieś "zanieczyszczenie" słoika czy zakrętki, ale przy jednym przypadku, to nawet gdybać nie ma sensu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2017, 19:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
1.Bywa, że wpadnie jedna muszka kwasówka i klops.
2.Słoiki też powinny być nie używane. Wiadomo o co chodzi.
3. Gdy spuszcza się miód do odstojnika lub wiaderka, na górę wypływa rzadki jeszcze nie odparowany miód, jeśli taki się w partii znajdzie. Zmniejszona wartość cukrowa. Potem przy spuszczaniu też jest skierowany do jednego lub kilku słoików, reszta jest dobra.
4. Nie wolno też miodu próbować, podczas kręcenia, wkładając palec, łyżeczkę używaną lub macaną ręką itd. Żadnych drożdżaków, wirusów bakterii, grzybów. Miodarkę, wiaderka, sitka myć po każdym kręceniu i takie inne banały.
5. Larwy trutnia odsklepione, rozkwaszone i wpadające do miodu to też może być problem przy słabo odparowanym miodzie. Szczególnie jesiennym. Wilgoć w otoczeniu rozrzedzająca mód i mało pszczoły do odparowania.
6. W ciągu całego procesu wirowania i pakowania trzeba mieć na uwadze, że miód bardzo mocno chłonie wilgoć z otoczenia. Nawet kręcenie w warunkach wilgoci i np. na raty (kręcenie, rozlewanie )gdy miód jest poz słoikiem długi czas.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2017, 20:14 - sob 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
idzia12, z wielkim szacunkiem do Ciebie , myślę, że Ty nie kręcisz miodu z czerwiem bez względu czy trutowy czy nie, jak podałaś w punkcie 5.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 listopada 2017, 08:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
idzia12 pisze:
1.Bywa, że wpadnie jedna muszka kwasówka i klops.
2.Słoiki też powinny być nie używane. Wiadomo o co chodzi.
3. Gdy spuszcza się miód do odstojnika lub wiaderka, na górę wypływa rzadki jeszcze nie odparowany miód, jeśli taki się w partii znajdzie. Zmniejszona wartość cukrowa. Potem przy spuszczaniu też jest skierowany do jednego lub kilku słoików, reszta jest dobra.
4. Nie wolno też miodu próbować, podczas kręcenia, wkładając palec, łyżeczkę używaną lub macaną ręką itd. Żadnych drożdżaków, wirusów bakterii, grzybów. Miodarkę, wiaderka, sitka myć po każdym kręceniu i takie inne banały.
5. Larwy trutnia odsklepione, rozkwaszone i wpadające do miodu to też może być problem przy słabo odparowanym miodzie. Szczególnie jesiennym. Wilgoć w otoczeniu rozrzedzająca mód i mało pszczoły do odparowania.
6. W ciągu całego procesu wirowania i pakowania trzeba mieć na uwadze, że miód bardzo mocno chłonie wilgoć z otoczenia. Nawet kręcenie w warunkach wilgoci i np. na raty (kręcenie, rozlewanie )gdy miód jest poz słoikiem długi czas.

Zgadzam się z tym co napisała idzia12 ,odnosi się to do miodów wytwarzanych przez obecne pszczoły. Jak sięgam pamięcią do lat 50 podczas miodobrania nie przywiązywało się wagi i nie zwracało uwagi na to o czym pisze idzia12.Generalnie wyjmując ramki do miodobrania jeśli nie były do końca zasklepione sprawdzało się czy po wstrząśnięciu nie wylatuje nektar z komórek, jeśli nie ramka nadawała się do wirowania. Niejednokrotnie ramki z niewielką ilością czerwiu szły do wirowania, czasami zdarzało się że przez niedopatrzenie trafiło się cos czerwiu otwartego i na sicie pozostawały białe larwy. Miodu po odwirowaniu nikt hermetycznie od razu nie zamykał, niejednokrotnie w garze przykrytym pokrywą stał rok i dłużej. Jako dziecko niejednokrotnie wkładałem palec lub obślinioną łyżeczkę w czasie miodobrania do naczynia z miodem by polizać sobie. W miarę zapotrzebowania miód był wybierany z gara i nakładany do wecków które nie są hermetyczne. Wirówka wykonana była ze sklejki i pomalowana (jaką farbą nie wiem) myta była dwa razy w sezonie przed miodobraniem i po skończeniu wszystkich miodobrań.
Nie przypominam sobie aby kiedy kol wiek miód sfermentował.Nie wiem czy ktoś to badał ale przypuszczam że współczesne pszczoły nie posiadają takiej zdolności konserwacji miodu jak kiedyś.
Dawniejsze miody nie tylko że były zakonserwowane przez podwyższone stężenie cukru ale również posiadały właściwości bakteriobójcze wytwarzane przez pszczoły. Medycyna ludowa kiedyś polecała miód stosować do odkażania ran.
Niech mówi kto co chce ale ja twardo stoję przy swoim że obecne miody to nie te same co pól wieku i więcej wstecz.
Przede wszystkim nektar roślin miododajnych posiada szczątkowe ilości pestycydów i insektycydów oraz innych zanieczyszczeń wchłanianych z atmosfery. Poza tym wpływ środowiska zewnętrznego jak i ulowego (traktowanie pszczół różnymi specyfikami) oraz mieszanie genów promujących cechy łagodności i miodności powoduje zanik innych ważnych cech, między innymi pszczoły wydzielają mniej substancji nadających miodowi właściwości bakteriobójcze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 listopada 2017, 08:58 - ndz 
balwro, piszesz bardzo długie i zawiłe posty ,nie wiem czy komuś się chce czytać takie poematy ? bez urazy :wink:


Na górę
  
 
Post: 19 listopada 2017, 10:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 kwietnia 2011, 19:53 - ndz
Posty: 266
Lokalizacja: Dębica
Ule na jakich gospodaruję: WL stojak
Wymyślacie rzeczy niestworzone,problem zaczyna się po 15 lipca gdy zaczyna kwitnąc pierwsza nawłoc.

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Mattih i 26 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji