FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

podawanie kwasu mrówkowego
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=20532
Strona 2 z 2

Autor:  baru0 [ 11 listopada 2017, 22:58 - sob ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

Nad tymi i innymi czynnikami się zastanawiam ,
temp.Mozna by zmierzyć tylko w którym momencie w okolicy zwojów róeki czy na wylocie dyfuzora ?
,oprócz tego BHP ;) .
Choć perspektywa jest kusząca :cisza: .

Autor:  tomaszgenda [ 11 listopada 2017, 23:11 - sob ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

Jak już pisałem od powyżej 189c z Kenia się na każdą mrówkowy i dwutlenek węgla. Mój kochany tato już myśli nad czymś podobnym do dyfuzora. Zauważyliśmy że ks na wanience robi balonik i nie dotyka wanienki wtedy ustaje parowanie więc przez to zabieg długo trwa wystarczy puszka z rurką grzałka i termostat a kwas wsypany do puszki musi być mieszany. To przyspieszy parowanie pozostaje problem z dozowaniem czy sypać jednorazową dawkę czyli te 2-3g. Może wsypywać więcej szybsze parowanie (większą objętość) tylko jak odmierzyć odpowiednią dawkę

Autor:  henry650 [ 12 listopada 2017, 09:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

tomaszgenda, pytanie gdzie ty wyczytałeś na temat zamiany KS w KM podaj jakies żródła gdzie to wyczytałeś bo na razie zawracasz sobie głowe niepotrzebnie takie parowniki jak tu na forum były pokazywane i dyfuzory używane sa na całym swiecie


henry

Autor:  tomaszgenda [ 12 listopada 2017, 12:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kwas_szczawiowy

Autor:  tomaszgenda [ 12 listopada 2017, 12:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

Podczas ogrzewania ulega dekarboksylacji do kwasu mrówkowego i dwutlenku węgla[3]:

HOOC–COOH → H–COOH +CO2

Autor:  henry650 [ 12 listopada 2017, 16:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

tomaszgenda, faktycznie znalazłem ale gdyby był szkodliwy dla matek to juz bysmy niemieli matek w ulach wiec spoko

henry

Autor:  tomaszgenda [ 12 listopada 2017, 17:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

Ok ale kwas mrówkowy jest bardziej niebezpieczny nawet mrożą go przed podaniem. Musimy na to uważać

Autor:  pisiorek [ 13 listopada 2017, 09:41 - pn ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

andrzejkowalski100 pisze:
pisiorek, Ty kolego to masz awersję do kwasów . Czy taki stan/psychosomatyczny/ spowodowany jest przez kolegę
z YouTube ?
Jeżeli nie znasz dogłębnie tematu KS i KM i nie stosujesz to raczej bym się nie wypowiadał.
Pozdrawiam


Andrzej dziadek ukochany , :wink: skąd Ty wymyśliłeś że ja mam awersję do kwasów :roll: Nic z tych rzeczy przyjacielu ja używam kwasu szczawiowego swojej pasiece od początku odkąd mam pszczoły. Owszem mam awersję do tego pana z YouTube doktora kwaska bo w jego przypadku to należałoby troszeczkę pomilczeć i posłuchać niż po kilkunastu miesiącach pszczlarzeenia robić z siebie profesora YouTubera i doradzać po prostu w temacie którym się nie ma zielonego pojęcia o to mi tylko chodzi :D

Autor:  henry650 [ 13 listopada 2017, 09:43 - pn ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

tomaszgenda, tak zgadza sie mroza alepomyśl jaka to jest ilość tego kwasu mrówkowego podawana a tu z dwuch gramów KS to ile sie wtdzieli KM ?
Wiem jedno ze po mojej aplikacji nic nie straciłem a zyskałem czysta pasieke

henry

Autor:  Hieronim [ 13 listopada 2017, 10:38 - pn ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

henry650,
Czyli podaje się dwa w jednym.Najgorszą wadą dyfuzorów jest to ,że nie mamy kontroli temperatury pod jaką odparowywany jest czynnik leczniczy i nie wiemy jakie reakcje następują w tak różnych temperaturach.

Autor:  henry650 [ 13 listopada 2017, 10:48 - pn ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

Hieronim, własnie wczoraj rozmawiałem z Andrzejemkowalskim dosc długo i podsunoł mi pomysl z ciekawym mierniiem temperatury wiec tylko jak wrócę do PL zakupie taki i sprawdze jak postepuje nagrzewanie mojego parownika do jakiej temperatury w czasie jaki ja to stosuje

henry

Autor:  tomaszgenda [ 14 listopada 2017, 18:50 - wt ]
Tytuł:  Re: podawanie kwasu mrówkowego

Witajcie
Nadal nie w temacie ale chciałbym podać całkowity osyp warrozy po.zastosowaniu leczenia sublimatorem (parownikiem) kwasu szczawiowego. W sumie po 7 dniach osyp: 24, 34, 48, 50 szt to odkłady czerwcowe leczone 1 tabletką w czerwcu 90, 100, 130, 180, 185, 320, 470 szt to rodzinki produkcyjne które też miały wymuszony okres bezczerwiowy i leczone 1 tab apiwarolu w czerwcu. Wszystkie były leczone.w.jednym terminie początkiem września w obecności czerwiu 4*4 apiwarol.
Niewiem czy wszystkie rodzinki doczekają wiosny napewno teraz mają większe szansę.
Piszę.to na przestrogę tym którzy leczą jak ja dotychczas we.wrześniu 4*4 apiwarolem w okresie z czerwiem.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/