FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

No dobra, wczoraj zwiozłem pszczoły z rzepaku (spoko, spoko, pszczelarz niczym wytrawny szachista przewiduje 12 ruchów do przodu) i jak co roku robię odkłady. Do tej pory własnoręcznie wykonane odkłady wykorzystywałem do powiększenia pasiek. W przyszłym roku już te odkłady potrzebne mi nie będą, bo pasieczka osiągnęła zakładaną ilość pni. Odkłady zwykle robiłem ze starą matką, w celu rozładowania nastroju rojowego. No i dalej tak chcę postępować, ale nie wiem czy sprzedam odkłady ze starą matką. Osobiście, jak kupowałem to były z nowymi, tegorocznymi matkami. Czy jeżeli zaznaczę, że matki są stare, no i odpowiednio odkłady będą tańsze, to czy takie odkłady znajdą nabywców (pomijam fakty, że muszą być silne i zdrowe). Czy podstawową i bezwzględnie obowiązującą zasadą w handlu odkładami jest tegoroczna matka?

Pozdrawiam Beeskit

Skoro co rocznie robisz odkłady ze starą matką to znaczy , że stara - znaczy roczna , czyli w kwiecie wieku . Zaznacz , że w odkładzie jest roczna , sprawdzona pod względem czerwienia matka a odkłady rozejdą się jak ciepłe bułeczki .

Końcem maja pójdą jak ciepłe bułki.
Matki w razie potrzeby można przed zimą wymienić.

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.

dla mnie stara matka to roczna a jak taka trafi się do odkładu to żadna tragedia, różnica może być jedynie jeśli ta stara będzie miała 2-3 sezony bo 3 sezonowa jest obowiązkowo do wymiany, z drugiej strony jeśli matka ma 3 sezony to pszczelarz z jakichś powodów ją tak długo trzymał w pasiece więc nie może być zła ale trzeba myśleć o jej wymianie dlatego początkujący pszczelarze nie powinien sobie życia komplikować i kupić taką aby miał z głowy wymianę w tym samym sezonie,

początkiem maja br na alledrogo można było kupić matki UN "tegoroczne" a każdy pamięta jaka pogoda była ludzie to kupowali mniej lub bardziej świadomie

_________________
xyz

Podstawą jest zdrowa i silna rodzinka. Nie ma zakazów , nakazów. Kupujący podejmuje decyzję , czy pasuje oglądana rodzinka i matka jaka jest w tej rodzinie.
Ja nie mam żadnego problemu ze sprzedażą odkładów , rodzinek z matkami rocznymi. Na wiosnę zamówienie na 10 rodzin w tym 6 z matkami z 2016 roku. A jako dodatek dla kupującego , mateczka z własnej hodowli GRATIS!!
Dlatego też nie wysyłam rodzinek , gdyż każdy , początkujący , czy też już ze stażem pszczelarz musi obejrzeć , ocenić i prawidłowo przewieźć pszczółki do swojej pasieki.
Żeby później nie mieć pretensji ,że nie tego oczekiwał.

Witam.Kol.bagisek1 napisz jak sprzedajesz te odkłady.Chodzi mi czy w ulach własnej roboty lub innej formie?

Przeważnie w ulach kupującego , transportówkach. W tym roku sprzedałem na wiosnę kilka rodzin ze swoimi ulami , z których zrezygnowałem.

Beeskit, początkiem maja lepszy taki odklad 4 ramkowy niż w połowie czerwca z tegoroczną matką też 4ramkowy.

Spuść trochę z ceny na matkę a sprzedasz lub odczekaj do późnego lata( po lipach) i sprzedaj większy jako rodzinę. W tym roku takie mi poszły poprodukcyjne 10 r za 300zł. Klientów więcej niż rodzin.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

idzia12, w moim rejonie brak zainteresowania i odkladami i rodzinami, dałem ogłoszenie, źe sprzedam 6 rodzin z ulami wielkopolskimi za mała cene i brak odzewu. Dziwi mnie fakt, źe sprzedajecie tak łatwo pszczoly w waszych rejonach. Chcialem sprzedać te rodziny bo nie chcę uli wielkopolskich u siebie w pasiece, nadmienie, źe były w tych rodzinach 4 mlode matki.

zento pszczół już nie sprzedaż tak łatwo ,po prostu ludzie nie mają pieniędzy już na to hobby ,a tysiące pasiek wymietło w ubiegłym roku i w tym wymiecie .

Swego czasu robiłem takich ze trzy setki . było to na początku rzepaku i odkład na gryce zbierał miód .
Taki odkład jest trzy razy lepszy od tradycyjnego z połowy czerwca .
Jak ktoś by miał życzenie to możemy rozmawiać .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

[quote="wajcek"]zento pszczół już nie sprzedaż tak łatwo ,po prostu ludzie nie mają pieniędzy już na to hobby ,a tysiące pasiek wymietło w ubiegłym roku i w tym wymiecie .


Ale pszczelarzy podobno przybywa. ja nie należę do żadnego związku więc i nie mam aż takiego kontaktu z pszczelarzami i nie mam orientacji jak to jest w kołach czy przybywa nowych pasjonatów tych owadów. Do niedawna mówiło się, że średnia wieku pszczelarza to jakieś 65 lat i raz byłem na zebraniu w kole to tam faktycznie średnia wieku taka była albo z 70 lat, było to w 2008 roku. Teraz rozmawiałem z dwoma pszczelarzami jeden w kole w Płocku drugi we Włocławku i mówią, że garna się młodzi do tego zajęcia, podobno w rejonie kujawsko-pomorskim to przybyło ok. 1000 pszczelarzy tak mi mówił ten z Włoclawka-ale czy to prawda. Jeżeli tak by było to pszczoły powinny sprzedawać się rewelacyjnie.

_________________
waldek6530

Ja sprzedałam więcej niż miałam w planie, właśnie dlatego bo było komu kupować. Jeszcze musiałam 2 osobom, ostatnim, odmówić. Rodziny, odkłady wszystko jedno szły. Mam już trochę renomę, a może to te upadki na pogórzu. Albo cena na średnim poziomie. Przyczyn może być wiele. Już mam zamówienia, jak zwykle, na ten sezon.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Każdy pszczelarz musi podjąć decyzję w jaki sposób będzie prowadził pasiekę i na co się nastawiać czy na produkcję odkładów i sprzedaż rodzin czy na zbiór i sprzedaż miodu?Jeżeli ktoś ma na to czas to dobrze je sprzedać kilka odkładów .Zawsze wpadnie parę złotych zwrócą się przynajmniej koszty paszy, ramek oraz węzy.Pszczoły do sprzedania powinny być solidne nie można wciskać ludziom kitu bo to się szybko zemści najlepszą reklamą jest zadowolony klient .Takie jest moje skromne zdanie głupiutkiego czesia.Sprzedaż pięknych silnych rodzin pod koniec kwietnia za cenę 400 zł to jest w mojej ocenie nieporozumienie żeby to się kalkulowalo to te pszczoły musiałyby kosztować 800 zł wtedy by to miało sens.Ze swojego skromnego doświadczenia wiem że pszczoły oferowane na rynku są naprawdę różne i garstka jest takich pszczelarzy którzy oferują solidne piękne odkłady na landnych ramkach z czystymi pszczołami bez warrozy ci ludzie nie potrzebują żadnej reklamy, reklamową dla nich jest ich produkt.Wiem ciut więcej ale nie będę się rozpisywał Każdy ma swój rozum niech działa według tego jak on mu podpowiada ,kolega Beskid jeszcze musi się sporo uczyć ,chociaż po polsku pięknie umie pisać

Ps.Kurka ja to zaczynam merytorycznie pisać a nie lubię tego, wolę udawać głupka i z gintkiem pisać sobie o d....e marynie

pisiorek, tak ale jak masz nadmiar rodzin i mało czasu to po co się męczyć. 400-500zl to uczciwa cena na wiosnę. Wiadomo ze z reguły jak rok nie należy do złych to z takiej rodziny więcej się wyciągnie, ale trzeba włożyć to więcej pracy.

Też sprzedawałam po 400zł na wiosnę rodziny w tym i zeszłym roku, silne. Dlatego poszły jak świeże bułeczki. Podchodzę do tego tak, jak dobrze przezimują z nadmiarem, to czemu nie zarobić. Zawszę zimuję kilka, do pięciu, więcej niż potrzebuję. Po co się wytężać w nowym sezonie, nosem po piachu, jak te pozostałe dobrze przypilnowane bez rójek starczą. Nie jestem pazerna od 45-50 siłaczy mi starcza, do obrobienia. Potem jeszcze odkłady. Najgorzej, jak ktoś trzyma masę przez zimę, a później puszcza roje dla sąsiadów. Ani pieniędzy ani pszczół ani miodu.
800zł to marzenie ściętej głowy. Wtedy zalecam pomyślenie ile byśmy za tę rodzinę zapłacili my, kupując od kogoś. Całkiem inaczej to wygląda.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

pasiekakrakowska, idzia12, ja wiem że nikt nie zapłaci 800zł wiosną za rodzinę ,jednak dla mnie one maja co najmniej taką wartość . też sprzedam kilka jeśli przezimują . wiem trochę ale nie chce się rozpisywać . pszczoły to żywe stworzenia jeśli ich brakuje to nie da się ich doprodukować . wiosną rodziny u mnie kupi solidny pszczelarz i z tego się cieszę . ale gdybym dysponował odpowiednią ilością czasu to inaczej bym to zrobił . nie można złapać 5 srok za ogon . kumacie o co głupiutkiemu czesiowi chodzi ?
wszystko zależy od tego ile czasu można na to poświecić ? ja mam go mało . maj jest przeje....ny .można się wsciec , a robota przy odkładach wymaga czasu .

Mam kolegów , co zimują kilkanaście rodzin , na wiosnę inwestują w 30-50 rodzin od dobrych , sprawdzonych hodowców , płacąc po 500 zł i śmigają na pożytki. Nie mają czasu na odkłady , nie opłaci się im zabawa w odkłady.Mają w sezonie miodek , na jesień łączą swoje rodzinki , zamawiają kolejne na przyszły rok i karawana idzie dalej. Każdy ma swoje przemyślenia , gospodarkę.

bagisek1, kazdy orze jak moze

Przy luksusie , siedzi się w URSUSIE

bagisek1, zrobilem sobie w ursusie stojak na 2 by sie w upalne dni nie odwodnic

Ale że jak -ciepłe będziesz pił. Lodóweczka obowiązkowa bez tego nie pojedzie

_________________
http://www.facebook.com/pasiekazawadzka
Matki pszczele Nieska, Primorski

tylko żebyś nie zaorał później asfaltu we wsi
https://wiadomosci.wp.pl/nietrzezwy-rol ... 056194689a
piwo to się chowa do gumioka uchwyt jest zbędny

_________________
xyz

Dobrzy hodowcy mają sensowne ceny rodzin jak piszesz.
Rodzina musi zebrać netto z 50 kg miodu , na zwrot kosztu zakupu .
Przekonaj mnie gdzie widzisz w tym interes ? 30-50 rodzin to zabawa po pracy i owszem parę groszy z tego jest , jak pszczoły wiosną są własne .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

A same matki? Mam jedną słabą rodzinkę i jeżeli przezimuje (z matką lub bez)nowa matka będzie potrzebna. Chcę, żeby to była matka z 2017 r -zakładam, że będzie do kupienia wczesną wiosną. Kiedy najwcześniej mogę poddać taką matkę? Czy zależy to od temp powietrza czy od innych czynników?

Nie przekona Cię bo to wyższa matematyka tego nie pojmisz ...za dużo chłopowi bajek wcisnęli.

Nie przekona Cię bo to wyższa matematyka tego nie pojmisz ...za dużo chłopowi bajek wcisnęli.

Wajcek , wyczuwam akcent ,,na Pragie "

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

blisko

Ty jako wielki biznesmen musisz iść w setki , tysiące, wtedy masz biznes. Inni nie muszą mieć takich ilości co Ty.
Napisał pisiorek każdy orze , jak może , ja biorę 50 kg z ula , czasem więcej i nie kupuje odkładów , rodzin ,a czasem sprzedaję. I jestem z tego bardzo zadowolony , tym bardziej ,że zajmuje się tym po pracy.

[quote="KNIEJA"

Wajcek , wyczuwam akcent ,,na Pragie " [/quote]

Do Pragi , to ma za dużo kilometrów , o ile wie gdzie to jest Ostatni był z Podkarpacia???

Na Pragę to mam kilka kilometrów ,ale skąd możesz to wiedzieć o czym My biznesmeni piszemy .

wajcek, tomek ,w zywcu jest jakas praga

Trzeba się było uczyć jak kolega knieja skończyć trzy uniwersytety w tym jeden amerykański też byście byli biznesmeny.

wajcek, ups Franek faktycznie po szkolach ,ja po ohp ,ursus i filcaki buziaczki

Jak to miło posłuchać mądrych ! Pisiu wpraszam się do klubu ,,Filcowe Lakiery "

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Franek ok , jednak to mlodziezowy klub odnajdziesz sie w tych klimatach ?

pisiorek,
o wpisowym też należy wspomnieć z Franka będą jeszcze ludzie bo potencjał ma tylko go trzeba odpowiednio poprowadzić
wie też co dobre bo odpowiednie ogumienie w terenie to podstawa

_________________
xyz

Zrobimy z niego pszczelarza z jajami

OK , zajadę Ursusem 4011 na takim brałem pierwsze lekcje .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber