FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 23:29 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 26 ] 
Autor Wiadomość
Post: 10 grudnia 2017, 16:24 - ndz 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 224
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Witam.
Panowie wczoraj odwiedziłem pasiekę żeby sprawdzić czy wszystko ok. Niestety w jednym ulu była dziura w daszku przez którą leciał deszcz do środka. Na dennicy była kałuża.. Najdelikatniejsze jak się dało zamieniłem dennicy na suchą. I wymieniłem daszek na cały. Na dennicy najprawdopodobniej leżała matka( nie jestem pewien na 100% bo pszczoły były w wodzie). Dodatkowo ostatnia ramka wydawala sie jakby była częściowo (tam gdzie planie była obsiadają przez pszczoły) spleśniała. Można jeszcze jakoś pomóc tej rodzinie? Są szanse na dotrwanie do wiosny? Pszczoły są na 8ramkach wielkopolskich.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2017, 17:08 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6434
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jeżeli nie ma matki to marne szanse ,
Poznasz po odgłosie z ula .Pszczoły też nie będą zawiązywać ścisłego kłębu .
Połączyć z inną rodziną a na wiosnę będziesz się zastanawiał.
Łączenie to,,postawienie na albo pod drugą rodzinę .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2017, 17:19 - ndz 
wojti1830, trzeba bylo wygrzebac ta matke z wody i ogladnac upewnic sie czy to faktycznie jest matka ? A tak na dwoje babcia wrozyla :foch:


Na górę
  
 
Post: 10 grudnia 2017, 17:50 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1236
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
baru0 pisze:
Jeżeli nie ma matki to marne szanse ,
Poznasz po odgłosie z ula .Pszczoły też nie będą zawiązywać ścisłego kłębu .
Połączyć z inną rodziną a na wiosnę będziesz się zastanawiał.
Łączenie to,,postawienie na albo pod drugą rodzinę .

Najlepsze rozwiązanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2017, 18:05 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1818
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Silna rodzina powinna bez problemu przezimować bez matki. Ja tak miałem w zeszłym roku i łączyłem na wiosnę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2017, 18:59 - ndz 
a mi to się jeszcze nie zdarzyło bezmatka zimować , nie wiem jak szumią pszczoły w ulu bez matki :?: :P głupiutki czesio ma farta :lol:


Na górę
  
 
Post: 10 grudnia 2017, 20:01 - ndz 

Rejestracja: 17 grudnia 2015, 23:02 - czw
Posty: 29
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: prusice dolnoslaskie
Jesienią ubiegłego roku łączyłem dwie słabsze rodziny bez wyszukiwania i likwidacji jednej z matek.Okazało się, że obie matki zostały uśmiercone przez pszczoły lub ścieły się nawzajem.Znalazłem je kilka dni po połączeniu przed wylotkiem, zostawiłem połączone rodzinki już w spokoju do wiosny z obawą że nie przezimują.Zrobiły mi miłą niespodziankę,przezimowały w dobrej kondycji.Po pierwszym oblocie dostały ramkę z jajeczkami i była to póżniej jedna z silniejszych rodzin w sezonie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2017, 20:16 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Jak nie będzie matki to z całą pewnością zachowanie pszczół będzie o tym wyraźnie informowało , nawet jeśli nigdy tego nie widziałeś. Ma być ocieplenie, wtedy warto do nich zajrzeć pod powałkę i jeśli nie będą buczeć i nie rozejdą się po całym ulu to dać im spokój.
Matka jest najlepiej chronioną pszczołą w ulu i nie zdarzyło mi się aby padła w takiej banalnej sytuacji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2017, 08:48 - pn 
manio, osługując takiego bez matka wężykiem można się zorientować jak te pszczoły szumia ?Jaka jest różnica w ich odglosie ?pytam zupełnie poważnie by czegoś się nauczyć :roll: bo glupiutki jeszcze jestem :wink:
Gadaj tu jak na spowiedzi :haha:


Na górę
  
 
Post: 11 grudnia 2017, 10:35 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Nie mam doświadczenia z osierocaniem rodzin w grudniu :shock: :? , ale w normalnym czasie objawy są tak jednoznaczne , że nie ma wątpliwości . Wylegają na wylotek i ścianę ula , biegają bezładnie , po podniesieniu powałki mocno hałasują. Na tej zasadzie , sądzę że i teraz gdyby zostały osierocone to będą podobnie jęczały. Czy słychać to przez wylotek ? Nie mam pojęcia, ale warto porównać z innymi ulami , podchodząc po cichu bez stukania w ul. Jestem przeciwnikiem "ratowania" na siłę o tej porze roku w sytuacji gdy przecież nie ma pewności czy na pewno nie maja matki. Chyba , że faktycznie wyraźnie dają znać ,że jest źle. Jeśli siedzą cicho , jak inne rodziny , to dałbym im spokój.
Największym wrogiem pszczół (oprócz warrozy) jest nadgorliwy opiekun.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2017, 10:55 - pn 
manio pisze:
Jeśli siedzą cicho , jak inne rodziny , to dałbym im spokój.


No dokładnie .Tak sobie myślę swoim małym rozumiem że gdyby mi się taka sytuacja teraz trafiła to dałbym im spokój, porównal faktycznie ten dźwięk brzeczenia z innymi rodzinami, ale myślę że jeżeli faktycznie matka jest najcenniejszą perełka w czasie zimowli to nawet jakby w tym ulu zostało 20 pszczół to będą ja chronić do ostaniej pszczoly.
manio, ps.Który klej do płytek jest lepszy Ceresit czy Atlas :?: :oczko:


Na górę
  
 
Post: 11 grudnia 2017, 11:27 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
pisiorek pisze:
jeżeli faktycznie matka jest najcenniejszą perełka w czasie zimowli to nawet jakby w tym ulu zostało 20 pszczół to będą ja chronić do ostaniej pszczoly.

Stokroć ważniejsze od matki , jest dla nich przeżycie . Izolator z matką źle usytuowany / np ; na skraju kłębu / w trakcie zimy zostanie porzucony przez pszczoły /nawet z jej świty/ bez chwili wahania , jeżeli w obrębie zawiązanego kłębu nie będzie pokarmu . Kłąb zimowy zawsze powędruje za pokarmem , bo tylko on gwarantuje pszczołom przetrwanie zimy . Rodzina bez matki również przezimuje .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2017, 11:38 - pn 
paraglider, spokojnie :luzik:
Opisana przez Ciebie sytuacja z izolatorem jest troszeczkę inna niż normalnie funkcjonuje rodzina pszczela podczas zimy . W normalnej rodzinie pszczelej matka ma możliwość przemieszczania się wraz z klebem i podejrzewam że ona jest w centrum tego kłębu jest przez pszczoły chroniona tak myślę :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 grudnia 2017, 11:57 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
pisiorek pisze:
lepszy Ceresit czy Atlas

nie wiem dlaczego mnie pytasz :mrgreen: , ale każdy z nich występuje w kilku odmianach. Nie jestem jakimś oszołomem, ale jeśli mam wybór to wybieram dobre bo polskie , w tym wypadku Atlas :mrgreen: . Klej z plastyfikatorem jest lepszy niż zwykły i warto trochę dopłacić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2017, 12:41 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1818
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
pisiorek pisze:
ps.Który klej do płytek jest lepszy Ceresit czy Atlas :?: :oczko:


Wykładasz płytki w Ursusie? ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2017, 12:49 - pn 
astroludek pisze:
pisiorek pisze:
ps.Który klej do płytek jest lepszy Ceresit czy Atlas :?: :oczko:


Wykładasz płytki w Ursusie? ;)


Nie.Wytapicerowalem go czarną skórą :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 12 grudnia 2017, 17:46 - wt 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
wojti1830 pisze:
Witam.
Panowie wczoraj odwiedziłem pasiekę żeby sprawdzić czy wszystko ok. Niestety w jednym ulu była dziura w daszku przez którą leciał deszcz do środka. Na dennicy była kałuża.. Najdelikatniejsze jak się dało zamieniłem dennicy na suchą. I wymieniłem daszek na cały. Na dennicy najprawdopodobniej leżała matka( nie jestem pewien na 100% bo pszczoły były w wodzie). Dodatkowo ostatnia ramka wydawala sie jakby była częściowo (tam gdzie planie była obsiadają przez pszczoły) spleśniała. Można jeszcze jakoś pomóc tej rodzinie? Są szanse na dotrwanie do wiosny? Pszczoły są na 8ramkach wielkopolskich.


Kolego, jeśli jest to problem tylko braku matki to spokojnie przezimują. W ubiegłym roku miałem taką sytuację, że późną jesienią znalazłem matkę pod wylotkiem, było za późno na jakieś manewry więc je tak zostawiłem. Zawiązały kłąb jak każda inna rodzina i pięknie przezimowały, przy pierwszym przeglądzie wrzuciłem im do ula matkę bez jakichkolwiek ceregieli bezpośrednio na ramki. Matkę przyjęły i w sezonie niczym nie odbiegały od pozostałych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2017, 18:34 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6434
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
zbych,
To miałeś szczęście ,ja dlatego zalecałem połączenie że w tamtym roku miałem podobną sytuację .Tylko że w lutym była trutówka czy też trutówki .Pokarm wyjedzony do cna i jedno ramko
zaczerwione czerwiem trutowym .
Połączyłem i uratowałem .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2017, 18:42 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Jeśli wiadomo, że nie ma matki, już teraz, to nie ma powodu narażać je na stres, z tym związany. Pszczoły wtedy więcej jedzą, nie zawiązują kłębu zimowego, wiosną w najlepszym wypadku ramki będą powalane odchodami i część pszczół tych mniej odpornych na dennicy. W najgorszym wypadku wszystkie. Co innego gdy matka zginie w środku zimy, lub na przedwiośniu, a co innego teraz. Uważam, że mimo złej pogody trzeba się upewnić czy jej nie ma i jeśli się potwierdzi połączyć. Teraz bez problemu będą przyjęte, przy podstawieniu pod rodzinę.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2017, 19:15 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6434
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Nie dopisałem tego że ja nie wiedziałem o braku matki , z zapisków na daszku wynikało że przy ostatnim przeglądzie była .
Dlatego napisałem że podobnie ;) .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2017, 19:49 - wt 
Bez matki silne rodziny przezimują ,ale zjedzą cały pokarm .


Na górę
  
 
Post: 12 grudnia 2017, 19:56 - wt 
Jak dla mnie to sprawa jest prosta ,ocenic po zachowaniu i odglosie pszczol ,jest matka czy jej nie ma ? Wszystko .po takiej ocenie lacze albo nie lacze i pije piwko .po co komplikowac proste rzeczy :P :wink:


Na górę
  
 
Post: 13 grudnia 2017, 21:16 - śr 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wojti1830, Były dwa dni co można było poddać matkę , nie wiem jak u ciebie ale u mnie było po 13 stopni w poniedziałek i we wtorek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2017, 21:21 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
jerzy9666 pisze:
u mnie było po 13 stopni w poniedziałek i we wtorek

To gdzie ty mieszkasz, że tak ciepło miałeś? :shock: :cold:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2017, 21:37 - śr 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
małopolska ok. Bochni


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2017, 21:19 - czw 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 224
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Postanowiłem zostawić tak jak jest. uznałem że nie ma pewności czy nie doszło do późnej wymiany matki przez pszczoły. w końcu od ostatniego przeglądu minęło ponad 2 miesiące. no i niektórzy twierdzą że nawet bez matki dałyby radę. zobaczymy co będzie na wiosnę. jak nie zapomnę to napisze co z tą rodziną.
Dzięki wszystkim za rady :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 26 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji