FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 kwietnia 2024, 18:44 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 26 grudnia 2017, 21:53 - wt 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Witam -mam pytanie dzis podalem odymiłem pszczółki,kwasem szczawiowym.odymiacz elektryczny zakres pracy max do 180 stopni ule warszawiaki obsiadywane na czarno 6 plastrow,odwarzyłem wagą ektroniczną 2.5 grama,czytałem że podaja 4 gramy wolałem nie przesadzic??...temperatura na pasiece powiecmy w słońcy +8 max10 stopni bardzo ładna dzis była pogoda...co powiecie w temacie przyjme na klate kometarze ...eksperymet wykonałem na 5 rodzinach z 20 zimujących....głowny muj błąd kontrole osypu przeprowadze dopiwro za tydzien albo niestety za dwa....

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2017, 22:22 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
A co robiłeś dotychczas?
A te pozostałe 15 rodzin nieleczonych to co, nic im nie będzie?
W sumie nie bardzo rozumiem, na czym ten cały eksperyment miałby polegać?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2017, 09:58 - śr 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 809
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Waroza po odparowaniu kwasu szczawiowego sypała się u mnie przez trzy tygodnie
Pozdrawiam Tomek

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2017, 17:01 - śr 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Reszta rodzin leczenie zakonczone na poczatku pazdziernika kwasem mrowkowym..moj eksperyment to oczywiscie podanie szczawiowego za pomoca odparowania,,,w zeszłym sezonie polewałem pszczòłki roztworem tego zesz kwasu z dobrym w moim mniemaniu skutkiem.

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2017, 17:28 - śr 
BOBO .mozna zastosowac kw szczawiowy ,temp powinna byc dodatnia powyzej plus 5 st.wez pod uwage ze poszczoly po polaniu sie rozklebia i potrzebuja kilka dni na to by sie oczyscic w tym czasie nie powinno byc mrozow .kminisz :?: pogadaj z wajckiem na pw on z warszawy moze sie skumplujecie :wink:
Ps.co tam w starym ursusie sie teraz dzieje :?: :wink:
Pozdrawiam stolice ,dawno Cie nie bylo :P


Na górę
  
 
Post: 28 grudnia 2017, 22:44 - czw 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Szukam osoby chetnej do pogadania na pw..albo lepiej telefonicznie..temat kwasu jest ciekawy prawdopodobnie jest to bardzo skuteczna metoda i TANIA..ale mozna sobie narobic niezlego bigosu łacznie z osypaniem sie całej rodziny..dlatego zabieg wykonałem tylko na czesci pasieki. Apiwarol jest skuteczny ale ponoć waroza sie na niego uodparnia a na kwasy nie... Na drugiej pasiece tez w tym sezonie toczy sie mała pruba- mianowicie do syropu zimowego dodawałem sok z pokrzyw ktory zawiera jak wiadomo kwas mrówkowy jak sie nie myle,a kwas mrowkowy to tez super srodek na waroze...

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2017, 23:01 - czw 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Moje urzadzenie do odparowywania szczawiowego wykonalem z frezowanej kosyki aluminium swiecy zarowej termometru do miesa i prostownika jako zrudlo zasilania, odparowanie trwa od 5 do 10 minut. Jest to pracochlonna metoda ale ma plus w moim mniemaniu bo mam pelna kontrole nad temperatura.a w urzadzeniu typu lud lampa plomien gazowy to ja niewiem jak to wyregulowac a podobno temperatura ma tu duze znaczenie..Pytanie czy szczawiowy zabija po odparowaniu waroze na amen czy tylko ja paralizuje i spada na dno ula,

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2017, 23:10 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 809
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Opary kwasu szczawiowego niszczą aparat gębowy warrozy zdycha z głodu dlatego osyp szkodnika trwa nawet 3 tygodni po dopasowaniu. Jest jeden minus kwasu szczawiowego według naukowców można stosować go tylko raz na pokolenie pszczół

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2017, 23:11 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
BOBO Marki pisze:
w urzadzeniu typu lud lampa plomien gazowy to ja niewiem jak to wyregulowac a podobno temperatura ma tu duze znaczenie.


Na stronie Ukraińskie (producenta dyfuzorów ) podany jest przepis na środek, na bazie kwasu szczawiowego do dyfuzora .
Ale jak do dziś nikt się tutaj nie przyznał że takie coś stosował :| .

tomaszgenda pisze:
st jeden minus kwasu szczawiowego według naukowców można stosować go tylko raz na pokolenie pszczół


U Bartnika w tym roku na wykładach ,były takie dawki podawane że głowa mała i do 6 razy .
Chyba że się przesłyszałem

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2017, 23:20 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 809
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Ok 6 razy w roku ale 1 raz na pokolenie czyli w okresie wrzesień-kwiecień (pszczoła zimowa) tylko raz potem może i można co 3 tygodnie niewiem będę testował w przyszłym roku i podziele się spostrzeżeniami.
Pozdrawiam Tomek

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2017, 23:39 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3962
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
baru0 pisze:
Na stronie Ukraińskie (producenta dyfuzorów ) podany jest przepis na środek, na bazie kwasu szczawiowego do dyfuzora .
Ale jak do dziś nikt się tutaj nie przyznał że takie coś stosował :| .

Problemem jest niewielki zakres temperatur w którym można odparować KS, pewnie można by zbudować urządzenie dokładnie utrzymujące zakres temperatur, ale pewnie to jest za drogie , albo mało mobilne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2017, 09:31 - pt 
ja mam też sublimator ale bardzo rzadko go używam chodzi właśnie o tą temperaturę że nie mam na nad nią kontroli, ale kwasu szczawiowego można używać też w innej formie jest bardzo skuteczny.nie dobijam warrozy w zimie ona jesienia już jest skasowana ewentualnie można jeszcze wczesną wiosną też dobić to co gdzieś tam się uchowalo.głupiutki jestem ale tak myślę :P


Na górę
  
 
Post: 29 grudnia 2017, 19:24 - pt 
tomaszgenda pisze:
Ok 6 razy w roku ale 1 raz na pokolenie czyli w okresie wrzesień-kwiecień (pszczoła zimowa) tylko raz potem może i można co 3 tygodnie niewiem będę testował w przyszłym roku i podziele się spostrzeżeniami.
Pozdrawiam Tomek

1 raz w roku i to tak żeby najlepiej w 3 korpusie zostało i nie dosięgło pszczół w dolnym . :haha:


Na górę
  
 
Post: 29 grudnia 2017, 19:54 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Hieronim pisze:
Problemem jest niewielki zakres temperatur w którym można odparować KS, pewnie można by zbudować urządzenie dokładnie utrzymujące zakres temperatur, ale pewnie to jest za drogie , albo mało mobilne.

Jeżeli oni to maja na stronie obok innych przepisów i polecają pewnie się sprawdza .
Ale u nas przyjęły się mieszanki Tactikowe a o tych drugich nikt pary nie puścił ;) .
Choć (o)para pewnie ta sama ;)
W sumie mam przygotowany sprzęt tylko maski gazowej -prawdziwej mi brakuje :| .Bo w innym temacie mnie trochę postraszyli ;) .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2017, 21:13 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3962
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
baru0 pisze:
Jeżeli oni to maja na stronie obok innych przepisów i polecają pewnie się sprawdza .
Ale u nas przyjęły się mieszanki Tactikowe a o tych drugich nikt pary nie puścił ;) .
Choć (o)para pewnie ta sama ;)
W sumie mam przygotowany sprzęt tylko maski gazowej -prawdziwej mi brakuje :| .Bo w innym temacie mnie trochę postraszyli ;) .

Amitraza nie rozkłada się w wyższej temperaturze , natomiast KS odparowuje w temperaturze 157 -189 st. C. Jak taką temperaturę utrzymać w dyfuzorze gazowym? Dlatego lepiej jest odparowywać KS parownicami elektrycznymi z świecami żarowymi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2017, 23:13 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Mam taki termometr bezdotykowy spróbuje sprawdzić kiedyś temp. rurki dyfuzora .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2017, 06:34 - sob 
wajcek pisze:
tomaszgenda pisze:
Ok 6 razy w roku ale 1 raz na pokolenie czyli w okresie wrzesień-kwiecień (pszczoła zimowa) tylko raz potem może i można co 3 tygodnie niewiem będę testował w przyszłym roku i podziele się spostrzeżeniami.
Pozdrawiam Tomek

1 raz w roku i to tak żeby najlepiej w 3 korpusie zostało i nie dosięgło pszczół w dolnym . :haha:

to nie jest nic trudnego trzeba trochę pomysleć ,nie będę się rozpisywał bo reprezentuję niższy pożiom :wink:
ps.wiedza kosztuje ...


Na górę
  
 
Post: 30 grudnia 2017, 12:31 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Posiadam tego typu parownik https://www.youtube.com/watch?v=t1dIIgVIy0s robi go nasz kolega z forum jestem zadowolony.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2017, 12:37 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
baru0 pisze:
Na stronie Ukraińskie (producenta dyfuzorów ) podany jest przepis na środek, na bazie kwasu szczawiowego do dyfuzora .

400 ml czystej wody + 100g KS = 12 - 15 naciśnięć pompki dyfuzora / ul


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2017, 15:36 - sob 
pisiorek pisze:
to nie jest nic trudnego trzeba trochę pomysleć ,nie będę się rozpisywał bo reprezentuję niższy pożiom :wink:
ps.wiedza kosztuje ...


Dziękuję. Wole mieć warrozę w ulach.


Na górę
  
 
Post: 30 grudnia 2017, 15:45 - sob 
wajcek pisze:
pisiorek pisze:
to nie jest nic trudnego trzeba trochę pomysleć ,nie będę się rozpisywał bo reprezentuję niższy pożiom :wink:
ps.wiedza kosztuje ...


Dziękuję. Wole mieć warrozę w ulach.


stary cwaniaku ,nie masz żadnej warrozy w ulach ,masz swoje sposoby ale o nich nie napiszesz . znam Cie już dobrze :P pozdrawiam stolice :haha: :lol:


Na górę
  
 
Post: 30 grudnia 2017, 16:20 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Kwasem zniszczycie dyfuzor. Jeśli odparować to tylko parownikiem. Lepiej bezpieczniej dla pszczół i pszczelarza jest polać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2017, 17:37 - sob 
pisiorek pisze:
wajcek pisze:
pisiorek pisze:
to nie jest nic trudnego trzeba trochę pomysleć ,nie będę się rozpisywał bo reprezentuję niższy pożiom :wink:
ps.wiedza kosztuje ...


Dziękuję. Wole mieć warrozę w ulach.


stary cwaniaku ,nie masz żadnej warrozy w ulach ,masz swoje sposoby ale o nich nie napiszesz . znam Cie już dobrze :P pozdrawiam stolice :haha: :lol:


My w warszawce swój rozum mamy kolego pisiorek,żeby się pozbyć warrozy z uli potrzebny jest dwukukrotny zabieg kw.szczawiowym w okresie
listopada i grudnia co w warunkach polski centralnej jest niewykonalne ze względu na pogodę i brak oblotów ,a co wiąże sie z ubytkiem około 1,2 kg pszczół ... w warunkach centralnej polski pszczoła zimowa to pszczoła z jajeczek juz z początku lipca .Jeżeli polejesz 1 sierpnia pszczoły kwasem to licz to już jako 1 zabieg na pokolenie .Gospodarka na normalnych czarnych pszczołach. Buziaczki .


Na górę
  
 
Post: 30 grudnia 2017, 17:44 - sob 
wajcek, Kolego ze stolicy ,wyobraz sobie że my tu w grodzie kraka też 5 szarych komórek mamy :lol: i potrafimy kwas szczawiowy użyć umiejętnie .robiłem kiedyś próby i pszczoła zimowa dostała 3x .rodziny przezimowały i wiosną rozwinęły się z kopyta . buziak :wink:


Na górę
  
 
Post: 30 grudnia 2017, 17:54 - sob 
Kwas działa różnie w różnych typach uli ,wilgotność terenu zapewne ma znaczenie i wentylacja w ulu .Olkowi wypaliło pszczoły, tylko matki z 50 pszczołami zostały ,a Tobie pisorek pięknie sie rozwinęły .Jesteś najlepszy tutaj na forum ,masz po prostu smykałkę do pszczół.


Na górę
  
 
Post: 30 grudnia 2017, 20:22 - sob 

Rejestracja: 05 grudnia 2016, 18:21 - pn
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Sanok
wajcek pisze:
Dziękuję. Wole mieć warrozę w ulach.

Witam serdecznie na starym roku
Rzadko tu zaglądam bo cierpię na chroniczny brak czasu. Dziś zajrzałem bo robię kopie na innych komputerach i zobaczyłem tytuł który mnie ciekawi.
No i muszę się wypowiedzieć bo ta wypowiedź ( nawet żartem ), to nie godna tego forum. Ja mam mleczko pod nosem jako pszczelarz a odrobinę siwych włosów z wieku. Ale jak mnie syn zaszczepił dwa lata temu, tym przewspaniałym stworzeniem jakim są pszczółki to robię wszystko żeby tego świństwa w ulach nie mieć. Może ktoś zapyta, czy z miłości okadzam je oparami KS ? A tak jeśli widzę, że inne środki co raz mniej skuteczne to testuję inne. Co do odparowania stwierdzam dużą skuteczność tylko jeszcze muszę testować temperaturę w jakiej najlepiej odparowuje. Leczyliśmy odparowując w 165 do 175 st C ale lekko podtapiało i tworzyło skorupkę, więc w wolnym czasie przeprogramuję na 155 do 160 i sprawdzę jak będzie w pustym korpusie.
Bardzo chętnie bym podyskutował z kimś, ale rzeczowo bez kpin i błota, bo robimy coś w rodzaju dyfuzora do KS. Pojemnik miedziany ok 1 l szczelny, izolowany by łatwiej utrzymać 155-160 st grzałka 1 lub 2 szt 12V 40 W sterowane procesorem przez termistor. Opary wydmuchiwane mieszkiem tak jak w podkurzaczu żeby łatwiej było porcjować. Możliwe, że zda jeszcze egzamin czujnik stężenia oparów, jak dojdzie z Chin, żeby wiedzieć kiedy dymnąć mieszkiem.
Bliżej wiosny zobaczymy co z tego wyjdzie.
Na razie parowniki 12 V 40 W z termistorem, programowane na temperaturę ok 170 st C zdały egzamin, zmniejszę 10 może 15 st C .
Pozdrawiam i życzę wszystkim DO SIEGO ROKU


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2017, 20:50 - sob 
wajcek, dziękuję .jesteś super facet ,mniejsza z tym że wielu tego nie rozumie :roll: :wink:


Na górę
  
 
Post: 30 grudnia 2017, 21:41 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
gendajan,
Jak opanujesz to daj znać ,choćby na pw.
Jak trzeba będzie to i do Sanoka po naukę się można kopnąć ;) .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2017, 22:11 - sob 

Rejestracja: 05 grudnia 2016, 18:21 - pn
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Sanok
Skończyłem pracę na dziś i jadę do domu
Jeśli mnie nie wyśmieją to podzielę się na Forum bo ja naprawdę zrobiłbym wszystko żeby to świństwo nie niszczyło pszczółek. A nie wystarczy, że my będziemy leczyć a reszta w opozycji. To wszyscy muszą się przyłożyć i jeden drugiemu pomagać, nie słodka tajemnica - a niech mu zje warroza .
Będę jeszcze testował z tą niższą temperaturą w parownikach, żeby widzieć jaką ustawić w tym pojemniku.
To dopiero początki ale w głowie mam to poukładane bo nie jestem chemikiem i nie wiem co się dzieje jak ogrzewamy kwas rozpuszczony w wodzie. Podobnie myślę, że nieistotna jest temperatura dostarczanych oparów KS do ula tylko temperatura przemiany bo w tym momencie zachodzi reakcja. Jak powstaną opary K M i dwutlenku węgla to to mniejsza o temperaturę dostarczenia i połykania. Na pewno KM powinna być niska bo nawet chłodzą przed aplikacją.
Dobranoc wszystkim


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2017, 17:18 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
gendajan pisze:
Jeśli mnie nie wyśmieją to podzielę się na Forum bo ja naprawdę zrobiłbym wszystko żeby to świństwo nie niszczyło pszczółek. A nie wystarczy, że my będziemy leczyć a reszta w opozycji. To wszyscy muszą się przyłożyć i jeden drugiemu pomagać, nie słodka tajemnica - a niech mu zje warroza .

Leczyć to trzeba wtedy ,kiedy ku temu jest czas, a nie w zimie i w dodatku w sylwestra.
Jak nie zadbacie o te pszczółki w lato to latanie koło nich w zimie nic im nie pomoże.
Wesołego i Szczęśliwego Nowego Roku. :pl:

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2017, 18:26 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
ociec,
Jak nie zadbacie na jesieni albo teraz ,to w lecie kiedy miód noszą można tylko łączyć ,albo wykluczyć z produkcji ;) .
Zwolennik i praktyk w kwasach (prawdziwy ) podpowiadał mi żebym kwas zastosował w temp. poniżej zera ;) .I tak pewnie zrobię ale może tylko w jednej pasiece :| .
Kwas mam przygotowany tylko na razie nie wypiłem tak wielkiego drinka żebym się odważył :D .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2017, 19:23 - ndz 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Witam bylem na pasiece wczoraj pogoda super jak na grudzień +5stopni
-efekt odymiania nie jednoznaczny
-pszczoły przeżyły zabieg w 100%
-osyp warozy nieznaczny 5- sztuk max
Wnioski
Moje ule to warszawiaki dennica stała wiec kiepska konstrukcja na tego typu doświadczenia kontrolne.biała kartkę kontrolną mogłem wsunąć tylko przez wlotek, zmieściła się taka z zeszytu szkolnego w kratkę.osyp pszczuł nieznaczny po tygodniu od 3 do 10 sztuk max to raczej niewiele,znaczy ze kwas szczawiowy raczej nie zaszkodził pszczołą.do jednego ula zajrzałem bardzo szybko odsuwając po jednej beleczce.Kłąb zwarty uwieszony nisko pszczoły spokojne cichuteńko pobzykiwały, zapasy znaczne,wydaje mi się że to dobre oznaki
-osyp warozy nieznaczny :?: :?:
Pytanie
-co to oznacza :?: październikowe leczenie było na tyle skuteczne że pasożyta jest znikoma ilość
-czy odymienie było podrostu nie skuteczne :?: :?: :?:
-czy tak jak tutaj wspominał jeden kolega z forum pszczoły potrzebują czasu na oczyszczenie się a osyp warozy może trwać do 3 tygodni :?: :?:

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 09:53 - pn 
BOBO Marki pisze:
osyp pszczuł nieznaczny po tygodniu od 3 do 10 sztuk max to raczej niewiele,znaczy ze kwas szczawiowy raczej nie zaszkodził pszczołą


trochę mało tych pszczół ,wychodzi na to że zabieg nie dotarł do pszczół daleko w kłębie .
BOBO Marki pisze:
Kłąb zwarty uwieszony nisko pszczoły spokojne cichuteńko pobzykiwały, zapasy znaczne,wydaje mi się że to dobre oznaki

dobrze Ci się wydaje tak to powinno wygłądać :wink:

BOBO Marki pisze:
Pytanie
-co to oznacza :?: październikowe leczenie było na tyle skuteczne że pasożyta jest znikoma ilość
-czy odymienie było podrostu nie skuteczne :?: :?: :?:
-czy tak jak tutaj wspominał jeden kolega z forum pszczoły potrzebują czasu na oczyszczenie się a osyp warozy może trwać do 3 tygodni :?: :?:


a no to może oznaczać 2 rzeczy . 1-sza .masz zdrowe pszczoły .2-ga zabieg mało skuteczny .powód ? pszczoły siedzą teraz ciasno ,noce są zimne ul lodowaty ,warroza siedzi w centrum kłębu ,tam jej jest wygodnie i ciepło .

gdy używasz kwasu pszczoły powinny być dość luzno , próbuj dojdziesz do wprawy . ja bym jeszcze raz zrobił zabieg w marcu i sprawdził osypy ,jestem przekonany że spadnie warrozy trochę w tym młode jasne osobniki .po kwasie pszczoły oczyszczają sie ,najwiekszy osyp jest po dobie ,waroza sypie się 3/4 dni .wszystko co napisałem wiem z własnego skromnego doświadczenia choć reprezentuję niski poziom :wink:

BOBO ,obserwuj ,próbuj i ucz się jesteś na dobrej drodze ...powodzenia :wink:

ps.zaczekaj na podpowiedzi Andrzeja i bagiska .są na nieprzeciętnym poziomie ,wszystko Ci wytłumaczą i pszczoły będziesz miał już zawsze zdrowe :haha: :haha: :haha:
spadłem z fotela :lol:


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2018, 13:11 - pn 
pisiorek pisze:
ps.zaczekaj na podpowiedzi Andrzeja i bagiska .są na nieprzeciętnym poziomie ,wszystko Ci wytłumaczą i pszczoły będziesz miał już zawsze zdrowe :haha: :haha: :haha:
spadłem z fotela :lol:


Myślałem , że w Nowym Roku już 1 stycznie Bóg da Tobie więcej rozumku , jak masz , bo często piszesz że " jesteś głupi ", ale jak widzę , chyba jednak nie ma takiej opcji. :cry:
Ale Szczęśliwego Nowego roku 20018 Tobie jednak życzę , żebyś ten rok mądrze wykorzystał , a nie pisał głupoty oderwane od rzeczywistości.
Uznałeś ,że nie ma sensu wchodzić ze mną w dyskusję , więc choć raz postaraj się dotrzymać słowa. Wtedy uznam ,że jesteś dorosłym facetem ,a nie siuśmajtkiem Grzesiu :mrgreen:
Spadłem z krzesła , bo nie mam fotela :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2018, 13:28 - pn 

Rejestracja: 03 listopada 2013, 18:49 - ndz
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie,dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Cisownica
Panowie zastanawiam się jak się ma stosowanie kwasu szczawiowego w formie np. polewania pszczół np. ambrozolem czy samym kwasem szczawiowym lub odymianie [u]do[u] pszczół okaleczonych przez warozę- może nie w tym roku ale w 2016 sypała się konkretnie. Czy czasem nie dobijemy tych pszczół ???? Raz wywiązał się taki temat . Proszę o delikatną merytorykę. Swoją opinie też mam na ten temat bo stosowałem kwas szczawiowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 13:39 - pn 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Obrazek

Obrazek. A oto moje urzadzenie do odparowywania kwasu szczawiowego

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 13:48 - pn 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Obrazek
Waga elektroniczna dokladna 0.1g
Obrazek
Mocny prostownik

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 13:53 - pn 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Obrazek
Oto osyp
Obrazek a tak wyglada kwas
Ma strukture krysztalkow soli -cukru letko tak jak by mokrego.

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 13:56 - pn 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
No bardziej przypomina miałką sol

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 14:04 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Myślałem, że w nowym roku będziesz realizował postanowienia ,które deklarowałeś.
pisiorek pisze:
napisałbym ci coś jeszcze ale obiecałem administratorowi że będę się gryzł po języku i słowa dotrzymam .

pisiorek pisze:
pisiorek pisze:
zaczekaj na podpowiedzi Andrzeja i bagiska .są na nieprzeciętnym poziomie ,wszystko Ci wytłumaczą i pszczoły będziesz miał już zawsze zdrowe :haha: :haha: :haha:
spadłem z fotela :lol:

pisiorek pisze:
wszystko co napisałem wiem z własnego skromnego doświadczenia choć reprezentuję niski poziom :wink:

Właśnie o ten poziom chodzi i jakość wypowiedzi.
Trzymaj się ciepło w tym nowym 2018 roku .
Pozdrawiam :pl:
ps. podpowiedż na zwykłym poziomie aby została zrozumiana .
Masz tak dużo do zrobienia w pasiece i obejściu ,że nie trać czasu na pisanie z którego nic nie wynika. Czas ucieka nieubłaganie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 14:20 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 809
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Witaj Bogumił
Co do małego osypu po odymieniu kwasem szczawiowym:
1. Kłąb mógł być ciasny w trakcie leczenia (pszczoły z centrum kłęby niezostały przeleczone)
2. Kartka papieru jest mała i niewiemy czy centralnie nad nią jest uwiązany kłąb ( jeśli uwiązał cię na skraju kartki to tylko mały odsetek pokazuje)
3. Umnie Najwięcej posypało się szkodnika w drugim tygodniu po leczeniu.
Pozdrawiam Tomek Wszystkiego Najleprzego w 2018r

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 14:43 - pn 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Z tego co zaobserwowalem kwas po odparowaniu osiada na pszczołach i na wszystkim w ulu nastempuje pewnie jego wturna krystalizacja,wiec jesli osiadzie na pszczołach po zewnacz klebu jesli był ciasny ,to itak po pewnym czasie pszczoły dotra do sroska zeby sie ogrzac czy cos w tym stylu bo przeciesz pszczulki sa ciogle w ruchu zeby bylo im ciepło pewnie dlatego osyp nastempuje puzniej bo pszczoly sie wolno przemieszczaja a przynajmniej ja tak kombinuje w glowie.

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 14:47 - pn 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Wiec predzej czy puzniej nastopi osyp pasozyta,tosamo sie dzieje przeciez jak polewamy pszczoly roztworem tego kwasu.Polewamy przeciesz niewielko liczbe pszczul ktora chodzac po rodzinie roznosi preparat po rodzinie.

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 15:14 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 809
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Dobrze kombinujesz więc niemartw się małym osypem warrozy ważne że pszczółki mają się dobrze!

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 15:28 - pn 
No na pewno się mają dobrze. Pewnie jak u pisiorka w 4 uliczkach albo u doktora kwaska w 2 uliczkach.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2018, 15:32 - pn 
wajcek pisze:
No na pewno się mają dobrze. Pewnie jak u pisiorka w 4 uliczkach albo u doktora kwaska w 2 uliczkach.


Wykrece wiosna maly filmik i pokaze Ci te biedy w 2 uliczkach :P
Ja sobie radze z pszczolami w sposob bardzo swobodny ,podobnie jak Ty kolego ze stolicy :haha: lubie Cie :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2018, 16:08 - pn 
pisiorek pisze:
Wykrece wiosna maly filmik i pokaze Ci te biedy w 2 uliczkach :P


Jak dożyję to początkiem kwietnia ładuje 3 korpusy do uli. Tyle zwożenia i noszenia. Matki unasienione na około 20 maja i trzepiem odkłady .Na rowerek nie ma czasu .W niedziele spanie.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2018, 16:33 - pn 
wajcek, zalatw sobie ukrainke do pomocy :haha: :wink:


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2018, 16:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
wajcek pisze:

.W niedziele spanie.


[3quote="pisiorek"]wajcek, zalatw sobie ukrainke do pomocy :haha: :wink:[/quote]

Chyba na niedziele.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2018, 19:46 - pn 
emka24 pisze:
wajcek pisze:

.W niedziele spanie.


[3quote="pisiorek"]wajcek, zalatw sobie ukrainke do pomocy :haha: :wink:


Chyba na niedziele.[/quote]

Od poniedziałku do niedzieli :wink:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: lech, słoneczko, StefanS i 31 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji