FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 kwietnia 2024, 18:19 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
Post: 25 stycznia 2018, 14:20 - czw 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 23 kwietnia 2017, 12:54 - ndz
Posty: 27
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski zwykły
Miejscowość z jakiej piszesz: Nisko
Zastanawiam się czy leczenie rodziny pszczelej (odymienie apiwarolem) np początkiem lutego gdy termometry wskażą 10 stopni na plusie może wyrządzić więcej złego czy też zadziałać lepiej na rodzinę (bo nie ma czerwiu i jedna tabletka mogłaby wystarczyć). Ktoś kiedyś eksperymentował w takie ciepłe zimy jak ta? czy raczej każdy jak już wiosna wystartuje. Wiadomo na jesieni rodziny były leczone ale coś tego "zła" zawsze zostaje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2018, 14:24 - czw 
majtek, mozna odymic ,nic sie pszczolom nie stanie


Na górę
  
 
Post: 25 stycznia 2018, 14:30 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 809
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Ma to sens jeżeli jeszcze niemal czerwiu ukrytego, jeżeli jest już czerw kryty apiwarol nic niezdziała tak myślę

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2018, 14:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
jak będzie +10C i nie bedzie śniegu można odymić (część pszczól moze wyleciec z ula a od śniegu odbija się światło i nie mogą wrócić do ula - lądują na sniegu myśląc że lecą do góry do światła i krzepną...)

istnieje też ryzyko, że pszczoły moga się "obejsrać" w ulu skoro nie dokonały jeszcze oblotu jak ciśnienie w odwłoku bedzie spore :P...

i jeszcze jedno - chyba najważniejsze działanie co chwilę tym samym środkiem nie jest wskazane - warroza się uodparnia - powstają osobniki oporne na Apiwarol... skoro nie spadły jesienią to i teraz apiwarol ich nie ruszy - co najgorsze geny odporności przekażą nowemu pokoleniu i jak nie zmienimy leku wkrótce możemy miec puste ule.. także wg mnie fajnie jakby zastosowac jakiś inny środek... po zaprzestaniu stosowania danego środka odpornośc warrozy na niego znika po killku latach (5 latach) więc znowu można go zastosować - ja u siebie stosuję (amitrazę) Apiwarol do leczenia jesiennego i kwas szczawiowy jak temp spadną do około 0 + 5C... zastanaiwm się tylko na co zminic Apiwarol... bo chciałbym zrobic od niego 2 lata przerwy - myślałem o czeskim Gabonie PF-90 (tau-fluwalinat) ma to samo w składzie co Marvik 240EC - ponoć jest b. skuteczny... tylko on w PL chyba jest zabroniony także raczej odpada :-(

zdarza się też że warroza wykazująca odporność na Apiwarol udoparnia się też na inne środki - dlatego nie nalezy stosować równoczeńie dwóch róznych leków tak aby jak jeden będzie miec mniejszą skutecznośc mieć drugi inny środek jako alternatywę...

przy czym na kwasy (mlekowy/szczawiowy/mrówkowy) warroza nie wykształciła mechanizmy obronnego - także śmiało można je stosowac np. z Apiwarolem.... mlekowy szkodzi najmniej pszczołom, potem szczawiowy - do tego jest najłatwiejszy w zastosowaniu... co do mrówkowego mam sceptyczne podejście - jeszcze go nie stosowałem ale sa tacy którzy go sobie chwalą...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2018, 15:36 - czw 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Gdzieś czytałem,
że w próbkach czerwiu krytego z lutego/marca nie stwierdzono warozy, siedziała ona jeszcze pod tergitami pszczół, więc zbyt wczesne odymianie nie przynosi pożądanego skutku.
Później waroza smyk pod zasklep i znowu słabo reaguje na leki.
Może coś o dłuższym działaniu ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2018, 15:38 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Zimą daje się pszczołom święty spokój , nawet koło uli na palcach się nie chodzi . Warroza siedzi głęboko pod tergitami i żadnym środkiem ją stamtąd nie wykurzysz . Leczenie zimą pszczół , to tak jakby kogoś podczas "snu" oblać kubłem zimnej wody a potem wystawić go na mróz - żeby wysechł .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 stycznia 2018, 14:25 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A "szczawiowi " są innego zdania ;) .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 stycznia 2018, 16:00 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
paraglider pisze:
Zimą daje się pszczołom święty spokój , nawet koło uli na palcach się nie chodzi . Warroza siedzi głęboko pod tergitami i żadnym środkiem ją stamtąd nie wykurzysz . Leczenie zimą pszczół , to tak jakby kogoś podczas "snu" oblać kubłem zimnej wody a potem wystawić go na mróz - żeby wysechł .


Nieprawda!
- Świeże, dobre paski teraz w kłąb i warrozy niet. Prędzej czy później wyjdzie żuczek na słoneczko:-)

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 stycznia 2018, 17:37 - pt 
baru0 pisze:
A "szczawiowi " są innego zdania ;) .


Kolego z pasieki bajorek ,mozna zastosowac kw szczawiowy jeno teraz przynajmniej u mnie pszczoly siedza bardzo ciasno w klebach ,nie wiem jak jest u innych ? .takie manewry robi sie pozna jesienia lub wczesna wiosna .kazdy musi sam wyczuc sprawe IQ ma tez znaczenie :lol: ps.cos te ptaszki cyganily skoro Ty takich rzeczy nie wiesz :P
Pzd.najwiekszy osiol na forum ,he :lol:


Na górę
  
 
Post: 27 stycznia 2018, 12:32 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Ostatni zabieg przeciwko warrozie przeprowadziłem pod koniec października . Był to zabieg kontrolny , potwierdzający skuteczność wcześniejszego leczenie w okresie bezczerwiowym / matki w izolatorach / . Wykazał on zerowy osyp warozy , więc po co niepokoić pszczoły zimą ?
Leczenie pszczół od warrozy jest banalnie proste . Wystarczy zaangażować odrobinę szarych komórek mózgowych , a nie walić na oślep , do oporu amitrazą czy inną chemią , polewać kwasami skłębione pszczoły gdy już dawno powinny być oczyszczone z pasożyta a tym bardziej grzebać w środku zimy w ulach . Nie bądźmy nadopiekuńczy , dajmy im odpocząć odrobinę od siebie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 stycznia 2018, 12:41 - sob 
paraglider pisze:
Wystarczy zaangażować odrobinę szarych komórek mózgowych , a nie walić na oślep , do oporu amitrazą czy inną chemią ,


:lol: Januszu jak ja Cie lubie to normalnie szok :P :wink:


Na górę
  
 
Post: 28 stycznia 2018, 10:27 - ndz 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
A ja bym warrozy nie leczył, ona zdrowa nawet zimą :haha:
Ps. Też obiło mi się o uszy, że do wczesnego czerwiu warroza nie włazi, ktoś robił eksperyment i sprawdzał wycofany wczesny czerw.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2018, 10:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2012, 16:15 - pn
Posty: 158
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: WIELKOPOLSKI
U każdego sprawa wygląda inaczej,niektórzy rzeczywiście mają na razie spokój,a u innych pszczoły jeszcze późną jesienią znosiły do uli warrozę.Dlatego trzeba wiedzieć co się chce robić i poco.PK


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2018, 12:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 kwietnia 2011, 19:53 - ndz
Posty: 266
Lokalizacja: Dębica
Ule na jakich gospodaruję: WL stojak
Chce zapytac czy ktoś polewa pszczoły amitrazą 2L wody-1ml amitrazy

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2018, 16:00 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider pisze:
Ostatni zabieg przeciwko warrozie przeprowadziłem pod koniec października . Był to zabieg kontrolny , potwierdzający skuteczność wcześniejszego leczenie w okresie bez czerwiowym / matki w izolatorach / . Wykazał on zerowy osyp warozy , więc po co niepokoić pszczoły zimą ?

Widzisz muszę jednak wrócić do izolatorów .
Mimo ze wymaga to dużo czasu (izolowanie ) jednak w ostateczności daje lepsze efekty w zwalczaniu warozy niż pozostałe techniki .
O czym przekonuje się osobiście :|

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 stycznia 2018, 02:37 - wt 

Rejestracja: 05 października 2012, 01:48 - pt
Posty: 355
Ule na jakich gospodaruję: 435x170, WLKP12
Kurna a grzebią w tych ulach... a na leczenie był czas... a do oblotu jeszcze trochę....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 stycznia 2018, 12:25 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
robik pisze:
a do oblotu jeszcze trochę

U mnie był wczoraj lekki wiaterek słonecznie i +12 od południa .
Jak patrzyłem na mapę "pogoda Radar " to był taki obszar bezchmurny akurat nad moim powiatem ;) .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 stycznia 2018, 12:42 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
U mnie podobnie ,słoneczko +12 ale wiało ostro.
Nie przeszkodziło to w oblocie , trwało to nie długo ale zawsze coś.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji