FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 16:23 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: 12 lutego 2018, 13:28 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 września 2016, 23:04 - sob
Posty: 309
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzany, dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Pytanie do doświadczonych pszczelarzy:
- ile można przechowywać ramki z wtopioną węzą? rok, dwa, dłużej...? (miejsce to przewiewny, chłodny budynek gospodarczy)
- jak długo i gdzie można przechowywać samą węzę?
Tak pytam bo narobiłem sobie sporo ramek, podrutowałem je, i widzę, że wszystkich nie zużyję w tym sezonie. Stąd pytania czy przechowywać powtapiane ramki czy samą węzę oddzielnie do następnych sezonów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2018, 13:46 - pn 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
djzoltar pisze:
Spokojnie miałem ramki z węza które wisiały 3 lata
,to ramki miałeś wcześniej niż pszczoły .Coś czarujesz :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2018, 14:29 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Lepiej węza w paczce ,żeby leżała .
Jeżeli już wtopiona to rzeczywiście żeby wisiały ramki ,tylko w chłodnym miejscu .
Bo jeden gorący dzień ci popsuje wszystko ,pofaluje się .
chłodne pomieszczenie

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2018, 17:44 - pn 

Rejestracja: 26 stycznia 2018, 23:42 - pt
Posty: 107
Ule na jakich gospodaruję: wz
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
bialywoj pisze:
Pytanie do doświadczonych pszczelarzy:
- ile można przechowywać ramki z wtopioną węzą? rok, dwa, dłużej...? (miejsce to przewiewny, chłodny budynek gospodarczy)
- jak długo i gdzie można przechowywać samą węzę?
Tak pytam bo narobiłem sobie sporo ramek, podrutowałem je, i widzę, że wszystkich nie zużyję w tym sezonie. Stąd pytania czy przechowywać powtapiane ramki czy samą węzę oddzielnie do następnych sezonów.


czesc węza jak węza pewnie z 10 lat moga wisiec


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2018, 20:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
weze mialem z 1982 roku az biala ze starosci i super ja przyjely i nie wiem gdzie ona jest.Nie rozpoznam juz tych ramek i tej wezy ..Byly tam tez ramki z wtopiona nieodbudowana weza tez super
Byly tam z odbudowana i tez 1A Poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2018, 23:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 września 2016, 23:04 - sob
Posty: 309
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzany, dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
No to dzięki za wszystkie odpowiedzi. Jutro wtapiam resztę i na wieszaki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2018, 23:48 - pn 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 20:06 - ndz
Posty: 382
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
bialywoj pisze:
No to dzięki za wszystkie odpowiedzi. Jutro wtapiam resztę i na wieszaki :)

Nie rozumiem Cię kolego bialywoj,
W pierwszym poście piszesz, że za dużo narobiłeś, a teraz że jutro idziesz robić kolejne.
Zawsze lepiej przechować węzę w kartonie, a wtopić to zawsze zdążysz.

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 15:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 września 2016, 23:04 - sob
Posty: 309
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzany, dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
wersa pisze:
Nie rozumiem Cię kolego bialywoj,
W pierwszym poście piszesz, że za dużo narobiłeś, a teraz że jutro idziesz robić kolejne.
Zawsze lepiej przechować węzę w kartonie, a wtopić to zawsze zdążysz.

Bez urazy, ale....oj ktoś tu ma jakiś oczopląs czy "cóś"... :wink:
W którym miejscu napisałem, że idę robić KOLEJNE ?
Napisałem, że jutro, czyli dzisiaj, będę wtapiał RESZTĘ, czyli te które zostały jeszcze do wtopienia. No bo skoro mogą dłużej wisieć wtopione, i nie ma to złego wpływu, to już niech wiszą gotowe do użycia na przyszłość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 18:22 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
bialywoj pisze:
Pytanie do doświadczonych pszczelarzy:
- ile można przechowywać ramki z wtopioną węzą? rok, dwa, dłużej...? (miejsce to przewiewny, chłodny budynek gospodarczy)
- jak długo i gdzie można przechowywać samą węzę?
Tak pytam bo narobiłem sobie sporo ramek, podrutowałem je, i widzę, że wszystkich nie zużyję w tym sezonie. Stąd pytania czy przechowywać powtapiane ramki czy samą węzę oddzielnie do następnych sezonów.

Jeżeli węza jest walcowana , to z przechowaniem nie ma problemów , gorzej jak węza jest lana , przy mrozach lubi popękać na drutach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 23:17 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 września 2016, 23:04 - sob
Posty: 309
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzany, dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Hieronim pisze:
Jeżeli węza jest walcowana , to z przechowaniem nie ma problemów , gorzej jak węza jest lana

Ta którą kupiłem jest walcowana. I pochwalić tu muszę producenta: żółciuchna, grubaśna, pachnąca. Ale to i tak pszczółki na wiosnę ocenią czy im będzie pasowała czy nie.
A jeśli bym ją przechowywał w paczce, a nie wtopioną w ramki, to ile może tak sobie leżeć?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 23:38 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
bialywoj pisze:
Hieronim pisze:
Jeżeli węza jest walcowana , to z przechowaniem nie ma problemów , gorzej jak węza jest lana

Ta którą kupiłem jest walcowana. I pochwalić tu muszę producenta: żółciuchna, grubaśna, pachnąca. Ale to i tak pszczółki na wiosnę ocenią czy im będzie pasowała czy nie.
A jeśli bym ją przechowywał w paczce, a nie wtopioną w ramki, to ile może tak sobie leżeć?

Walcowaną miałem i po 4 lata , natomiast odlewana po dwóch latach rozpadała się w rękach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji