FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 kwietnia 2024, 15:50 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
Post: 14 lutego 2018, 23:21 - śr 

Rejestracja: 29 marca 2011, 21:36 - wt
Posty: 146
Lokalizacja: płock
Witam chciałbym poruszyć kwestię podkarmiania na pobudzenie rodzin pszczelich a mianowicie proszę o mądre wypowiedzi. Co sądzicie o podkarmiania pobudzającym na wiosnę ciastem cukrowi pyłkowym lub invertem.
Rozmawiałem ostatnio z dużym pszczelarzem który wypowiada się w ten sposób że woli pobudzać pszczoły invertem na wiosnę a nierzeli jakimś ciastem. Mówi że inwert mniej wyniszcza pszczoły na wiosnę a nierzeli ciasto cukrowi pyłkowe proszę o wypowiedzi pozdrawiam Kamil.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2018, 23:39 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ciasto wiosną może dać byle bezmyślny młotek i to pszczołom nie zaszkodzi tyle co nieumiejętne podanie syropu cukrowego czy nawet inwertu to mówię ja sumienie pszczelarzy :haha:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2018, 23:41 - śr 

Rejestracja: 07 października 2015, 22:47 - śr
Posty: 309
Lokalizacja: Poland
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: opolskie
żeby pobudzać syropem czy inwertem to pszczoła musi mieć możliwość oblotu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2018, 23:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Można pobudzać nawet wodą, byle tylko pszczoły miały pyłek, pierzgę.
A to niby wyniszczanie pszczół ciastem czy syropem jest moim zdaniem wielce problematyczne. Podobno inwert pszczoły też muszą wpierw rozwodnić, aby go potem ostatecznie przerobić.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2018, 23:59 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Inwert to nie dla pobudzania tylko dla słynnego miodu wierzbowego. Uczciwy pszczelarz nie robi takich głupot, tylko zakarmia pszczoły jesienią. Pszczoły same się pobudzą, jak będą warunki do oblotu i zbierania pyłku, a najlepszy pokarm cukrowy to ten , który zgromadziły wcześniej . Jest doskonale przyswajalny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2018, 00:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
djzoltar, do wiosennego pobudzenia


_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2018, 00:22 - czw 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 20:06 - ndz
Posty: 383
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
djzoltar pisze:
kudlaty, A Ty kolego nie kozakuj ,ja widzę że za wszelką cenę chcesz byc tutaj numer 1 :haha:

Na razie na nr 1 to Ty djzoltar, się kreujesz.
Kol. idzik, prosił
idzik pisze:
a mianowicie proszę o mądre wypowiedzi.

a Ty w każdym temacie się wypowiadasz byle nie na temat.
Napij się zimnej wody.

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2018, 00:24 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 983
Lokalizacja: Smęgorzów
Nie wiem czy ciasto na wiosne np. po oblocie pomaga pszczołom ale napewno pomaga pszczelarzowi bo pozwala mu pozbyć się stresu a już napewno zestresowany pszczelarz szkodzi pszczołom
Dlatego daje ciasto Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2018, 12:34 - pt 

Rejestracja: 13 kwietnia 2014, 21:04 - ndz
Posty: 359
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski x2 warszawski pos
Miejscowość z jakiej piszesz: Wislica
Najlepszym rozwiązaniem jest posadzić sobie wierzb w okolicach pasieki.Ciasto podaje tylko w sytuacji gdy moim zdaniem jest mało pokarmu. Tak jak koledzy napisali możliwe, ze dla własnego spokoju, jednak obecna zima w moich okolicach jest bardzo ciężka, ciasto daje już od początku lutego i bardzo chętnie pszczoły wpierdzielają. Do 2 rodzin dawałem wcześniej bo się bałem ze się osypią. Nie wiem czy to pomogło ale ciasto zjedzone pszczoły żyją, a ja mam czyste sumienie.
Pozdrowionka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2018, 13:08 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
W okolicy mojej "pasieki" już niedługo skończy się pyłek wierzbowy.
Plaga bobrów skutecznie usunęła wierzby, nawet te sadzone ogradzane.
Wierzby, krzewy na torfowiskach a nawet świerki :-(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2018, 13:40 - pt 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 205
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
djzoltar, wierzba na rozwój jest idealna i pyłek jeden z najbardziej wartościowych. djzoltar, przyjedź do mnie i łap bobry na pasztet ile ich chcesz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2018, 17:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Co do tematu, napiszę tak.
Ciasto powinno o tej porze roku być ratunkiem, a nie rutyną.
Najlepszy do rozczerwienia po oblocie, jest pokarm z ramek przeinwertowanych przez pszczoły jesienią. Nie spracowuje wiosennej pszczoły. Wszystkie inne pokarmy, tłuką wiosenną pszczołę rykoszetem. Syta i pokarm z plastra nie ma skutków ubocznych.
Trzeba jednak zaznaczyć, że większość pasiek produkcyjnych stosuje ciasto, ale te rodziny są inaczej przygotowywane do zimy. Ich siła jest większa. Często są to dwa korpusy pszczół, po dwóch matkach. Takie rodziny nawet podkarmione ciastem idą w siłę szybko.
Im silniejsze rodziny tym więcej eksperymentów wytrzymają.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2018, 17:57 - pt 

Rejestracja: 05 października 2012, 01:48 - pt
Posty: 355
Ule na jakich gospodaruję: 435x170, WLKP12
idzia12 pisze:
Co do tematu, napiszę tak.Ciasto powinno o tej porze roku być ratunkiem, a nie rutyną. Najlepszy do rozczerwienia po oblocie, jest pokarm z ramek przeinwertowanych przez pszczoły jesienią. Nie spracowuje wiosennej pszczoły. Wszystkie inne pokarmy, tłuką wiosenną pszczołę rykoszetem. Syta i pokarm z plastra nie ma skutków ubocznych. Trzeba jednak zaznaczyć, że większość pasiek produkcyjnych stosuje ciasto ale te rodziny są inaczej przygotowywane do zimy. Ich siła jest większa. Często są to dwa korpusy pszczół, po dwóch matkach. Takie rodziny nawet podkarmione ciastem idą w siłę szybko.Im silniejsze rodziny tym więcej eksperymentów wytrzymają.
Elegancko, do tego jeszcze jakaś ramka z pierzgą lub odpowiedni zapas w gnieździe i efekt murowany na piękny rozwój...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lutego 2018, 11:39 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4572
Lokalizacja: stare polichno
idzik pisze:
Co sądzicie o podkarmiania pobudzającym na wiosnę ciastem cukrowi pyłkowym lub invertem.

Piszesz na wiosnę a wiosna nie tylko kalendarzowa , rozpoczyna się 21 marca . U mnie pszczoły w tym terminie są już po oblocie i noszą na potęgę pyłek z olchy . Zadaje pytanie : Jaki ma sens podkarmianie czymkolwiek pszczół o tej porze , kiedy z zewnątrz napływa świeży , naturalny pyłek a w ulach są pełne ramki zimowego pokarmu ?
Ja dopiero w tym czasie wypuszczam z izolatorów matki i ręczę ci , że po 2 tygodniach będę miał więcej czerwiu bez żadnego podkarmiania niż ten , który zaczął pobudzać matki do czerwienia już w lutym . Zapamiętaj sobie raz na zawsze : Na wiosnę liczy się tylko siła zdrowej rodziny / o którą trzeba zadbać już pod koniec lata - jeszcze w sierpniu / i naturalny pokarm . Nic pszczółkom do szczęścia więcej nie potrzeba .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lutego 2018, 21:40 - sob 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: grudziadz
Witam.Bardzo mądre słowa kol. paraglider .Proszę zadbać o zapasy pokarmu i będzie dobrze.Każde wiosenne podkarmianie mocno eksploatuje pszczoły.Zamiast pomagac -szkodzi.To jest moje zdanie.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lutego 2018, 23:46 - sob 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Jedyne co pszczoły potrzebują wiosną , to słońce i pyłek w okolicy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lutego 2018, 23:47 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3958
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Bartek.pl pisze:
W okolicy mojej "pasieki" już niedługo skończy się pyłek wierzbowy.
Plaga bobrów skutecznie usunęła wierzby, nawet te sadzone ogradzane.
Wierzby, krzewy na torfowiskach a nawet świerki :-(

To widok na miód wierzbowy marny. :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lutego 2018, 00:52 - ndz 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
Hieronim pisze:
To widok na miód wierzbowy marny. :haha:

Nie wiem co kolega ma do tego miodu.
Ja wiem że żeby miód z wierzby zebrać to potrzebne są 3 czynniki.
Ciepła wiosna czyli łaskawa pogoda, bardzo mocne rodziny, i dużo wierzby najlepiej plantacja energetycznej. Dwa ostatnie warunki można zapewnić pszczołom, pogody nie da się zaplanować co nie znaczy że nigdy się nie zdarza skoro koledzy z koła pamiętają takie lata...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lutego 2018, 10:23 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Rybnik87 pisze:
żeby miód z wierzby zebrać to potrzebne są 3 czynniki.
Ciepła wiosna czyli łaskawa pogoda, bardzo mocne rodziny, i dużo wierzby najlepiej plantacja energetycznej. Dwa ostatnie warunki można zapewnić pszczołom, pogody nie da się zaplanować co nie znaczy że nigdy się nie zdarza skoro koledzy z koła pamiętają takie lata...

W ciągu 29 -ciu lat mojego pszczelarzenia tylko jeden raz udało mi się odebrać miód z wierzby.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lutego 2018, 10:30 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
a ja widzę co roku świeżo posklepiony na biało miód wierzbowy , ale nigdy mi do łba nie przyszło żeby go rabować rodzinom , w czasie gdy same go bardzo potrzebują. Poza tym to najczęściej jest legenda usprawiedliwiająca wirowanie inwertu. Podobnie szlachetny jest miód ze sztachet :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lutego 2018, 10:52 - ndz 

Rejestracja: 13 listopada 2017, 12:07 - pn
Posty: 112
Ule na jakich gospodaruję: Wp,Wlk
Miejscowość z jakiej piszesz: Stoczek Łukowski
Miód wierzbowy jest bardzo smaczny. Próbowałem go czasami z dzikiej zabudowy jak za póżno poszerzałem gniazdo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lutego 2018, 12:19 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4572
Lokalizacja: stare polichno
Na moim terenie / nie licząc tych na wielohektarowych plantacjach / naliczyłem ponad 20 gatunków wierzb . Jeżeli mówimy o miodzie wierzbowym , to tylko z drzew wierzby białej i kruchej / bo tylko one mogą dać miód towarowy / . Są to wierzby kwitnące dość późno w tym samym czasie co mniszek i klon polny . Mając u siebie aż po horyzont kwitnące wzdłuż rzeki potężne drzewa tych gatunków , grzechem by było nie wykorzystać takich możliwości . Dlatego od lat przed zimą łączę odkłady z rodzinami produkcyjnymi , by mieć na ten okres armię zbieraczek na najwcześniejsze , wiosenne pożytki . Jest to miód mieszany z tych trzech w/w roślin .Miód sztachetowy pojawia się tylko u nieuczciwych pszczelarzy / w mojej okolicy takich nie ma / albo u tych , którzy stawiają pierwsze kroki w pszczelarstwie i nie potrafią określić terminu wycofania ramek , lub kondygnacji z pokarmem zimowym . Zapas takich ramek to wielki skarb do wykorzystania w okresie tworzenia odkładów .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lutego 2018, 17:43 - ndz 

Rejestracja: 26 stycznia 2018, 23:42 - pt
Posty: 107
Ule na jakich gospodaruję: wz
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
czesc chyba wszystko z umiarem musi byc bo z jednej strony zapas pszczola musi miec duzy na wiosne z drugiej jak polozysz 3 korpus pusty na gore to przenosza miod z dolnych korpusow z miesiac odparuja dobrze, troche zjedza i doniosa jeszcze jakiego mniszka,rzepaka i klona i mozna chyba brac taki bo to moze byc pierwszu i ostatni w sezonie pozytek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 14:09 - pt 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Mam możliwość postawienia uli w opuszczonej chlewni.Budynek ten nie posiada okien i drzwi,na środku jest szeroki betonowy korytarz,dach jest w bardzo dobrym stanie.Co o tym myślicie.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 14:36 - pt 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 775
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
Godziemba pisze:
Mam możliwość postawienia uli w opuszczonej chlewni.Budynek ten nie posiada okien i drzwi,na środku jest szeroki betonowy korytarz,dach jest w bardzo dobrym stanie.Co o tym myślicie.


A jaki ma myc cel tego manewru?

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 19:30 - pt 

Rejestracja: 23 lutego 2013, 18:48 - sob
Posty: 9
Lokalizacja: podlaskie
Ule na jakich gospodaruję: -
Pszczoły w budynku,lub pod wiatą-zalet jest wiele;
-ule mogą być bez daszków
-wiatr nie wywraca uli i nie zwiewa pszczół z wylotka
-praca przy pszczołach podczas złej pogody
-suche otoczenie
i pewnie inne zalety.
Wady?
-błądzenie pszczół ,brak ogrzewania przez słońce czyli pużniejsze loty.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 21:23 - pt 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
sławul pisze:
brak ogrzewania przez słońce czyli pużniejsze loty.
To jest właśnie jedyny powód moich wątpliwości,wprawdzie ule przewożone będą na tę miejscówkę w pierwszej połowie maja i pozostaną do sierpnia,a więc w upały będą pod dachem.Pewnie zrobię tak ,że część postawię pod dachem i zobaczę która opcja będzie lepsza.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: jacek3004 i 23 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji