FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 00:48 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 17 marca 2018, 07:15 - sob 

Rejestracja: 06 stycznia 2013, 15:02 - ndz
Posty: 32
Lokalizacja: Łęg Tarnowski
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Witam,
Czy zasadne jest ścieśnianie gniazd na wiosnę przez wkładanie zatworu ?Czy to nie jest duża ingerencja w środowisko naturalne, które same sobie pszczoły stworzyły w ulu.Ja tego nie robię i nie widzę potrzeby .Jedynie co robię to przestawiam pełne ramki z pokarmem bliżej czerwiu . Tak ze zapas na ramkach stanowi coś w rodzaju zatworu.
Co o tym sądzicie? :?: :?: :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2018, 08:44 - sob 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 774
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
xarus pisze:
Czy to nie jest duża ingerencja w środowisko naturalne, które same sobie pszczoły stworzyły w ulu.

A jak myślisz, tą wielkość gniazda (ilość ramek) na zimę to pszczoły same sobie stworzyły ,czy im dopasowałeś wg własnego uznania?
xarus pisze:
Ja tego nie robię i nie widzę potrzeby .Jedynie co robię to przestawiam pełne ramki z pokarmem bliżej czerwiu .
Można tak ,można tak, zależy na kiedy potrzebujesz pszczoły do zbioru.
U mnie teraz na dadantach mam pościeśniane do 5-6 ramek. Zrób eksperyment a sam się przekonasz. A skoro pytasz to jednak widzisz jakąś potrzebę :wink:

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2018, 09:13 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Rodzina pszczela musi mieć przestrzeń aby mogła się rozwijać.
http://www.polbart.com/pszczoly-w-dziup ... osniu.html

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2018, 12:57 - sob 
xarus pisze:
Witam,
Czy zasadne jest ścieśnianie gniazd na wiosnę przez wkładanie zatworu ?Czy to nie jest duża ingerencja w środowisko naturalne, które same sobie pszczoły stworzyły w ulu.Ja tego nie robię i nie widzę potrzeby .Jedynie co robię to przestawiam pełne ramki z pokarmem bliżej czerwiu . Tak ze zapas na ramkach stanowi coś w rodzaju zatworu.
Co o tym sądzicie? :?: :?: :?:


Sam musisz ocenić czy trzeba na wiosnę,zdarza się że nie trzeba jak zwęziliśmy dobrze na jesieni a jeśli dobrze wtedy nie dopasowaliśmy gniazda to trzeba.


Na górę
  
 
Post: 17 marca 2018, 23:15 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Marekp57 pisze:
A jak myślisz, tą wielkość gniazda (ilość ramek) na zimę to pszczoły same sobie stworzyły ,czy im dopasowałeś wg własnego uznania?
:okok: xarus,Sprawdz stan rodziny a później według stanu swojej wiedzy je skoryguj ,kropka

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2018, 15:13 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 983
Lokalizacja: Smęgorzów
xarus, https://www.youtube.com/watch?v=AnJh-ThMvuc


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2018, 19:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Im rodzina słabsza tym więcej zabiegów potrzebuje. Silnym rodzinom zwężanie nie potrzebne, słabym pomóc może. Pod warunkiem, że nie są tak słabe, że im nic nie pomoże.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2018, 12:54 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Każde zwężenie gniazda na przedwiośniu poprawia warunki termiczne w gnieździe . Zagęszczenie pszczół na ramkach ułatwia ogrzanie czerwiu , co pozwala matce intensywniej czerwić . Widać to szczególnie przy metodzie Blinowa , gdzie gniazdo przy pierwszym marcowym przeglądzie , zwężone do 4 ramek w szybkim tempie jest zaczerwione od beleczki do beleczki każdej ramki . Przy obecnych temperaturach , matki na zbyt obszernych gniazdach spowalniają czerwienie a w słabszych rodzinach , wręcz przerywają .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2018, 13:00 - pn 
paraglider, Janusz ale pszczoły muszą coś jeść ,weżając do 4 ramek ok ,zaczerwią ale przy dłuższych oziębieniach może być kiszka ,głodówka :?: :roll:


Na górę
  
 
Post: 19 marca 2018, 13:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
szymek1 pisze:
paraglider, Janusz ale pszczoły muszą coś jeść ,weżając do 4 ramek ok ,zaczerwią ale przy dłuższych oziębieniach może być kiszka ,głodówka :?: :roll:


obejrzyj wykład w 2 części https://www.youtube.com/watch?v=AnJh-ThMvuc

jest mowa o co chodzi... - w zatworze robisz dzurę na 1 cm średnicy w 3/4 wysokości licząc od dołu i wstawiasz za niego odskelipną całą ramkę a za tą ramkę dopiero jest mata ociepłająca ... pszczoły z tej odsklepionej ramki przenoszą do gniazda tyle ile potrzebują... jak wyczyszczą całą dajesz kolejną... w sumie to nawet sprytne rozwiązanie tyle że zabawy trzeba sporo... - metoda nadaje się do 30- 50 uli pod domem a nie do pasiek liczących po 200 uli bo by czasu nie starczyło na dojazd i te zabawy ze zwężaniem gniazd i ciagłym lataniem i odsklepianiem kolejnych ramek... stąd jedni piszą że zweżają a inni że nie... ja sobie też na to pozwolić nie mogę bo nie jestem co chwile na pasiece wiec wolę aby miały wiecej pokarmu w gnieździe...

do tego na nic się nie przydadzą te zabiegi jak w ulu nie będzie odpowiedniego zapasu pierzgi albo pogody umożliwiającej przyniesienie pyłku jak i wody... przyspieszony rozwój jest zależny od 4 czynników:
- zapasu pokarmu (miodu)
- bialka (pierzgi)
- pogody (temperatury)
- dostępności do wody...

o ile na pogode wpływy nie mamy na resztę możemy już wpłynąć... ja bym dodal jeszcze 5 czynnik - czas możliwy do poświecenia dla pracy przy pszczołach bo to też nalezy kalkulować...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2018, 13:45 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Tu jest jeszcze jedno zagrożenie. Silne rodziny zwężone, tak naprawdę są przystopowane w rozwoju gdy na czas nie dostaną ramki do zaczerwienia. Jak znam życie, pogodę i ludzi bardzo często z różnych przyczyn do takich sytuacji dochodzi. Co skutkuje przedwczesnymi rójkami. Najlepiej jest mieć silne rodziny i nie bawić się w bóstwo, które ma wszystko pod kontrolą.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2018, 14:02 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Metoda Blinowa .
Ścieśnianie gniazda przy pierwszym przeglądzie :
https://www.youtube.com/watch?v=pjMWAHSIjLM
Piątego marca , temp. około +14*C .
Przegląd pierwszej rodziny pszczelej , zimowanej na ośmiu ramkach , ograniczone dwoma zatworami . Pierwszego marca została położona na gnieździe ula , ramka z pokarmem . Pokarm w ramce od strony uliczek ramkowych w większości wybrany . Przy przeglądzie usuwany jest również osyp zimowy . W ulu jest sucho ramki nie zapleśniałe . Gniazdo jest układane na przeciwko wylotka - ramki ustawione prostopadle do niego , na zabudowę zimną . W gnieździe pozostawiono tylko ramki z czerwiem i nadającymi się do zaczerwienia . Ograniczono je dwoma zatworami . Wszystkie ramki z pokarmem , pyłkiem oraz siedzącymi na nich pszczołami przestawiono poza zatwory . Pszczół strącać nie należy , one same muszą przejść do gniazda . Na ramkach położono listewki umożliwiające pszczołom przemieszczanie się i przenoszenie pokarmu .
Skomasowanie pszczół z ośmiu ramek na cztery , zdecydowanie poprawia warunki cieplne w części ula z matką - czyli , gnieździe . Matka nie przechodzi do części pokarmowej gniazda za zatwory , ponieważ nie ma tam warunków do czerwienia , za to na ramkach w gnieździe , czerwi od beleczki do beleczki .
Przegląd drugiej rodziny pszczelej zimowanej na siedmiu ramkach .
Postąpiono identycznie : w części gniazdowej pozostawiono dwie ramki z czerwiem i dwie takie w których matka może czerwić / zwykle pszczoły przygotowując ramkę do czerwienia , polerują / czyszczą / komórki pszczele . Również tu położono na ramkach listewki dla przejścia pszczół .
Wywiercenie otworu w górnej części każdego zatworu , znacznie ułatwia przemieszczanie się pszczół po za gniazdo .
Metoda Blinowa w stojaku :
https://www.youtube.com/watch?v=m8A5NrrK_h0
Gniazdo układamy identycznie , zawsze w górnej kondygnacji .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2018, 14:43 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Metoda Blinowa jest stosowana tylko wczesną wiosną a szczególnie przy takich temperaturach jak dziś i służy do przyśpieszenia rozwoju wiosennego . Pszczoły przy takim układzie gniazda , dobrowolnie tam przechodzą , karmią i ogrzewają czerw . W tym czasie pszczół nie przybywa a jest wręcz odwrotnie . Po pełnym zaczerwieniu tak skonstruowanego gniazda zatwory zabierasz i "hulaj dusza - piekła nie ma ".W stojaku możesz przestawić kondygnacje i jeżeli jest zimno , ciągniesz w górnej dalej " Blinow - bis "
.
idzia12 pisze:
Najlepiej jest mieć silne rodziny i nie bawić się w bóstwo, które ma wszystko pod kontrolą.

Gdyby to się tak każdemu udawało , nie byłoby o czym mówić . U większości po zimie to same miernoty , które dopiero na rzepaku dochodzą do siły . Dlatego każdy pszczelarz , szczególnie wczesną wiosną powinien mieć kontrolę nad rozwojem swoich rodzin i umieć kierować nim w najprostszy mu dostępny sposób - jakim jest zatwór .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2018, 16:12 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Zatwór, zatwór, zatwór... a w czymże on jest lepszy od ramek z woszczyną?

Na świecie, większość firm sprzedających sprzęt pszczelarski nie ma w swoich ofertach czegoś takiego jak zatwór.

No, ale jak się ma ule ocieplane z grubymi ścianami albo "izolatory plastikowe" to można włożyć zatwór aby pszczołom było jeszcze zimniej.
Ciasno się robi i ciało trze o ciało aby nie cierpiało.

Dawno temu ja te wszystkie jutubowe ukraińskie i rosyjskie "sztuczki' stosowałem.
Robota na wiatr.
Tam jest dużo pasiek, które nie widziały zatworów i w związku z tym nie mają się czym chwalić w internecie :D

Pozdrawiam,
polbart

P.S.

Panie Januszu, dziupla żyje i będzie następne sprawozdanie :wink:
Pozdrawiam serdecznie,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2018, 10:17 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
polbart pisze:
Panie Januszu, dziupla żyje i będzie następne sprawozdanie :wink:

Jestem pewien , że pszczółki czują się w niej lepiej , niż w każdej innej , pojedynczej kondygnacji - dla mnie jest to "oczywista , oczywistość". Warto tą "dziuplę" filmować przez cały sezon i pokazywać sceptykom , choćby po to , by inaczej spojrzeli na swoje pszczelarstwo .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2018, 10:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
paraglider pisze:
polbart pisze:
Panie Januszu, dziupla żyje i będzie następne sprawozdanie :wink:

Jestem pewien , że pszczółki czują się w niej lepiej , niż w każdej innej , pojedynczej kondygnacji - dla mnie jest to "oczywista , oczywistość". Warto tą "dziuplę" filmować przez cały sezon i pokazywać sceptykom , choćby po to , by inaczej spojrzeli na swoje pszczelarstwo .


https://youtu.be/RqgmPYjQxGo
Czy lepiej to ja nie wiem , jest to na pewno rzecz kosztowna i więcej pracy . Zawsze jest coś za coś , podobnie jak z zatworami , ja ostatni miałem w 2003 roku .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2018, 13:20 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Franku, a niby skąd te koszty według Ciebie ?

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2018, 13:37 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
I pracy niby więcej?

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2018, 14:45 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Z mojego punktu jako pszczelarza emeryta :
1 liczba korpusów i ich amortyzacja (zima lato)
2 trzeba je zawieźć do pasieki , obojętnie czy to szusz czy węza
3 dźwiganie korpusów z zapasem na górę , ja takiego już nie podniosę , widziałem na Twoich filmach mocnego młodzieńca do pomocy .
Pewne rzeczy można obejść , bo i tak jedziesz do pasieki w sprawie warrozy .
Pytanie dla każdego z nas , ile mi to da więcej w moich warunkach ?

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2018, 16:54 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
polbart pisze:
Zatwór, zatwór, zatwór... a w czymże on jest lepszy od ramek z woszczyną?


Leszek

Pytanie:
Co się stanie gdy zamiast tych ramek z samą woszczyną, będą całe ramki zalane pokarmem. ???

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2018, 17:31 - wt 
zatwory mozna mieć można nie mieć pszczołom to wsio ryba .nie ma to większego znaczenia , przyjdzie pogoda przypływ pyłku to się wezmą za rozwój czy maja zatwór ,czy ramkę z suszem czy pokarmem . :P
każdy to wie ...


Na górę
  
 
Post: 20 marca 2018, 18:41 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
szymek1 pisze:
zatwory mozna mieć można nie mieć pszczołom to wsio ryba

Przewidując pogodę , zaraz po wiosennym oblocie pszczół i wypuszczeniu matki z izolatora w jednej z 10-cio ramkowej kondygnacji ula Wlkp wypełnionej po brzegi pszczołami , wyjąłem jedną ramkę , całą zasklepioną pokarmem tylko po to , by zrobić miejsce na zatwór . Wstawiłem go za piątą ramką licząc od wylotka bo uważałem , że wczesną wiosną , przy przewidywanym oziębieniu , taka wielkość gniazda do czerwienia matce całkowicie wystarczy . Za zatworem znalazły się pozostałe cztery ramki pokarmowe wraz z obsiadającymi je pszczołami . Wyjętą , zasklepioną ramkę położyłem płasko na ramkach gniazda . W tej chwili wszystkie pszczoły wypełniające przedtem cały ul , mieszczą się tylko na tych ograniczonych zatworem pięciu ramkach . Jest ich w uliczkach tak gęsto , jakbym ubił je tam kolanem . Dzięki temu jestem pewien , że za cztery dni gdy sprawdzę , mimo tak ekstremalnej pogody rodzina ta będzie miała najwięcej czerwiu . Spróbuj też zrobić taki eksperyment .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2018, 22:15 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
[b]paraglider[/b] to stary praktyk - uczcie się ,,młodziaszki" i nie eksperymentujcie.

Tak powinno się postępować, ścieśnić pszczółki, dać zatwór, dodatkowy pokarm - dobrze byłoby do ula podać wodę, jeśli nie w podkarmiaczce to z 0,5l na dół ramek w puste komórki i na maksa ocieplić.

Koniecznie na pasiece poidło z wodą bo jak się ociepli (powyzej 10st) zaczną szukać intensywnie wody - jeśli woda daleko od pasieki będą masowo ginęły zwłaszcza jak będzie wietrznie - zdziwisz się były takie mocna przy oblocie, a osłabły.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2018, 22:47 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
glazek7777 pisze:
Tak powinno się postępować, ścieśnić pszczółki, dać zatwór

Zatwór dobra rzecz , ale łatwo ograniczyć matkę w czerwieniu , dlatego gdy nie muszę , to wolę dać ramkę ze zasklepionym pokarmem przy czerwiu , w razie mojego błędu , pszczoły szybko skorygują sobie wielkość gniazda .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 00:09 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zatwór a ramka to dwie różne sprawy ,jeżeli chodzi o cyrkulację ,układ ciepła w gnieździe .
Duża rodzina nie potrzebuje ścieśniania ,ale dla słabej zatwór to jak dodatkowa ramka pszczół . :wink:
Tak myślę ,po prostu wiatr nie hula po całym ulu tylko poza zatworem .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 08:47 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Trochę dziwna sprawa z tymi zaworami... Biorąc sprawę na logikę to największą objętość bryły przy najmniejszej możliwej powierzchni ma kula... A dając zawór formułujemy prostopadłościan... Teoretycznie więc ilość czerwiu powinna być większa w kuli tylko będzie on rozbity na większej ilości plastrów... Tyle że w kuli matka może mieć problem z przechodzeniem na kolejne plastry bo musi wyjść z ciepłego środka i iść po obrzeżach.. W praktyce po ściance ula do której przylega kłąb... Przy ciasno ułożonych ramkach z zatworem nie ma tego problemu... Z drugiej strony może to wcale nie problem bo matka nie chodzi sama tylko że świtą Więc dupka jej przez te kilka sekund nie zmarznie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 10:57 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Pszczoły po oblotach już rozwiązały kłęby a matki podjęły czerwienie . Pszczoły przy tak niskich temperaturach w poszukiwaniu ciepła będą pchały się pod ocieploną powałkę . Dlatego ważną rzeczą jest by w swoim bezpośrednim zasięgu miały pokarm a najprościej go dostarczyć przez położenie poziomo na gnieździe zasklepionej ramki z pokarmem . Nie szukamy jej daleko , nie odsklepiamy , bierzemy ostatnią ramkę w gnieździe do której pszczoły przy chłodach nie docierają i kładziemy ją wprost na ramkach - naprawdę warto . Jeżeli chcemy by matki przy takich temperaturach intensywnie czerwiły , musimy im zapewnić trzy rzeczy : dostarczyć ciepło - zwęzić i ocieplić gniazdo , zapewnić dostęp do ramek z pierzgą oraz miodem i chyba rzecz najważniejsza - zaopatrzyć w wodę . Może to być ocieplony słoiczek wody , postawiony na pajączku , lub rzadka syta miodowa wlana do pustych komórek ramki . Dzięki temu unikniemy większych strat pszczół . Dopóki nie zrobi się ciepło musimy o pszczółki bardziej dbać i nieco więcej się wysilić .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 11:30 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
paraglider pisze:
dostarczyć ciepło - zwęzić i ocieplić gniazdo


kilka postów wyżej:

quote="paraglider"]Jestem pewien , że pszczółki czują się w niej lepiej , niż w każdej innej , pojedynczej kondygnacji - dla mnie jest to "oczywista , oczywistość". [/quote]

Dla przypomnienia (o tym wyżej)ta dziupla to 5 korpusów -to zwężać gniazdo czy dokładać korpusów do 5?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 11:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
emka24 pisze:
paraglider pisze:
dostarczyć ciepło - zwęzić i ocieplić gniazdo


kilka postów wyżej:

quote="paraglider"]Jestem pewien , że pszczółki czują się w niej lepiej , niż w każdej innej , pojedynczej kondygnacji - dla mnie jest to "oczywista , oczywistość".


Dla przypomnienia (o tym wyżej)ta dziupla to 5 korpusów -to zwężać gniazdo czy dokładać korpusów do 5?[/quote]

Pszczoły latają szczeliną pod ostatnim korpusem , gdzie teraz jest kłąb ?

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 12:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
KNIEJA pisze:
Pszczoły latają szczeliną pod ostatnim korpusem , gdzie teraz jest kłąb ?


Co nie zmienia faktu ,że ul ma objętość 5-ciu korpusów.
Jaż nie wiem co robić-
paraglider pisze:
dostarczyć ciepło - zwęzić i ocieplić gniazdo ,

czy iść po 4 korpusy i dokładać.
Mogę jeszcze dołożyć pod spód 4 korpusy a w ostatnim ,pod którym przez szparę wlatują pszczoły zwęzić gniazdo.

Ps
moje też wlatują szczeliną pod ostatnim korpusem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 12:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
emka , to je teraz mocno cuguje , twoje siedzą pewnie na dwóch górnych 1/2 D

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 12:41 - śr 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Monitorując rozwój rodziny pszczelej zatwór sukcesywnie przestawiam do momentu kiedy pszczoły wypełnią cały korpus gniazdowy.W ramach tego uzupełniania poddajemy pszczołom ramki z pokarmem ,susz, węzę .
Żadna ramka z pokarmem nie zastąpi zatworu.
Rozmawiamy o planowanym kontrolowanym rozwoju rodziny pszczelej z chwilą podjęcia czerwienia w pierwszym okresie wczesnowiosennym gdzie temperatury /widzimy aktualnie co jest za oknem/ mogą zaskoczyć nie jednego doświadczonego pszczelarza.
Kiedy mamy duża pasiekę , oddaloną znacznie od miejsca zamieszkania stosowanie zatworu może spowodować określone trudności /dodatkową pracę/.
Myślę , że to jest główny powód pojawiania się odmiennych opini, różnic co do zasadności stosowania zatworów .
Praw fizyki i ich oddziaływania na rodzinę pszczelą nie zmienimy.
Jest jeszcze ważna sprawa, która dotyczy kondycji rodzin pszczelich w obecnych czasach. Nie oszukujmy się, nie wygląda to najlepiej.
Tak więc nasza pomoc, wpływanie na poprawienie parametrów bytowania
nie zawsze najsilniejszej rodziny ma ogromne znaczenie na starcie /po okresie zimowli / i może być początkiem sukcesu danego sezonu.
polbart pisze:
Rodzina pszczela musi mieć przestrzeń aby mogła się rozwijać.

I tu się zgadzamy dodam tylko ,że przestrzeń można i powinno się planowo w ramach rozwoju rodziny pszczelej z użyciem zatworu właściwie korygować . Przykład z dziuplą akurat nie jest trafiony.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 13:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
KNIEJA,

Nie zmieniaj tematu.

Mnie chodzi o to,że ten sam pszczelarz
1.radzi zwężać gniazdo
2.w odpowiedzi na jego wpis drugi pszczelarz mówiąc,że to niepotrzebne pokazuje swój film z gniazdem na 5 korpusach
3.na to pszczelarz z pkt.1 pełen aprobaty dla tak obszernego gniazda gratulując pszczelarzowi z pkt 2, życzy mu jeszcze większych sukcesów-bo to co robi,czyli trzyma b.obszerne gniazdo jest super
4.następnie pszczelarz z pkt 1 i 3 wraca do tezy zawartej na wstępie -gniazdo należy zwęzić i ocieplić.

Jaśniej nie potrafię-jaka jest rada pszczelarza z pkt 1.

PS
Gniazdo trzymam na jednym pełnym, korpusie dadanta.Ramka 1/2 dadanta jest w/g mnie za niska.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 13:37 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
KNIEJA pisze:
Dla przypomnienia (o tym wyżej)ta dziupla to 5 korpusów -to zwężać gniazdo czy dokładać korpusów do 5?

[/quote]
W jakim ulu pszczoły mają lepsze warunki do rozwoju ? Czy w tym gdzie kondygnacja gniazdowa stoi bezpośrednio na dennicy , czy w tym gdzie pod gniazdem jest nawet pusta kondygnacja robiąca za poduszkę powietrzną ? Odpowiedź jest oczywista . A to , że tych poduszek powietrznych / kondygnacji / jest pod gniazdem nawet cztery nie pogarsza warunków cieplnych w ulu . Wprost przeciwnie ; im dalej od chłodnego dna , tym w gnieździe jest cieplej . W dziupli pod gniazdem też jest pusto i póki pszczoły nie rozbudują gniazda w przestrzeni tej ich nie będzie .Jeżeli by zaistniała taka konieczność , tu też można by było ścieśnić gniazdo przy pomocy zatworu . Powoli kończę z "pszczelarzeniem" , nie mam już zaplecza i cały dobytek mam na pasieczysku a jest tego trochę . Często się zdarza , że podczas zimy pod gniazdem przechowuję nieraz po 2 kondygnacje z pustymi ramkami , by nie zamokły i pszczółkom wcale to w zimowli nie przeszkadza . Chyb teraz wiosną rozpalę duuuże ognisko i zrobię z tym bałaganem porządek .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 14:48 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
baru0 pisze:
Zatwór a ramka to dwie różne sprawy ,jeżeli chodzi o cyrkulację ,układ ciepła w gnieździe .
Duża rodzina nie potrzebuje ścieśniania ,ale dla słabej zatwór to jak dodatkowa ramka pszczół . :wink:
Tak myślę ,po prostu wiatr nie hula po całym ulu tylko poza zatworem .

Ja nie mam nic przeciw regulacji gniazda zatworami , w odkładach też je stosuję , natomiast w rodzinach produkcyjnych staram się zatworów nie stosować ze względu na pracochłonność tej metody. Za ważniejsze uważam dobre ocieplenie górne .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 21:28 - śr 

Rejestracja: 05 sierpnia 2007, 08:26 - ndz
Posty: 177
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D i wlkp.
Witam. Podajcie proszę definicję zatworu. Czy zatwór ma być od ściany do ściany?, a w dół? Ja mam zatwory wielkości ramki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 21:36 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Moim zdaniem zatwór tworzy mały ul, w dużym ulu.
Tak jak pokój w stodole. :lol:
W ulach, korpusach, w których mieści się do 10 szt ramek, - rzeczywiście zbędny, bo jak rodzina zajmuje mniej niż 10 ramek w takim ulu to i żaden zatwór nie pomoże.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 22:04 - śr 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ociec pisze:
Moim zdaniem zatwór tworzy mały ul, w dużym ulu.
Tak jak pokój w stodole. :lol:
W ulach, korpusach, w których mieści się do 10 szt ramek, - rzeczywiście zbędny, bo jak rodzina zajmuje mniej niż 10 ramek w takim ulu to i żaden zatwór nie pomoże.
ociec, Teraz to troszkę bredzisz, jak dobra matka to z 6 ramek na koniec Kwietnia będzie pociecha .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 22:11 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ja stosuję od kilku sezonów za twory ze sklejki z otworami .Wkładam je jeszcze jesienią przed podkarmieniem na zimę .W Lutym wystarczy przesunąć je i zwęzić gniazda jednocześnie odsklepiam ramki za za tworem .Pszczoły przez otwór pobierają pokarm przenoszą go w stronę czerwiu .Maja złudzenie pożytku, zcieśnione gniazdo nawet przy -15 st.C.Pyłek sypię na tackę która leży na ramkach lekko zwilżony .Moim zdaniem podawanie wody bezpośrednio do ula jest zbędne bo jest jej dużo na skrajnych ramkach.Dziś zaglądałem do kilku pod powałkę czerw od za tworu do za tworu pszczoły nie maja problemu z ogrzaniem jego .Gniazda są wycentrowane zabiegi trwają chwilę :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 22:18 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
jerzy9666 pisze:
ociec pisze:
Moim zdaniem zatwór tworzy mały ul, w dużym ulu.
Tak jak pokój w stodole. :lol:
W ulach, korpusach, w których mieści się do 10 szt ramek, - rzeczywiście zbędny, bo jak rodzina zajmuje mniej niż 10 ramek w takim ulu to i żaden zatwór nie pomoże.
ociec, Teraz to troszkę bredzisz, jak dobra matka to z 6 ramek na koniec Kwietnia będzie pociecha .

Ciekawe kto bredzi???
W korpusie 10-cio ramkowym wycentrowane 6 ramek to raptem po 7 cm poduszki powietrznej do ścian. To po co jeszcze pchać, żatwór ??? , żeby miały zimniej ?, jak pisze Polbart ???
Ja muszem dawać zatwory, bo moje ule na 20 ramek. :pl:

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 22:57 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
olemiodek pisze:
Ja stosuję od kilku sezonów za twory ze sklejki z otworami .Wkładam je jeszcze jesienią przed podkarmieniem na zimę .W Lutym wystarczy przesunąć je i zwęzić gniazda jednocześnie odsklepiam ramki za za tworem .Pszczoły przez otwór pobierają pokarm przenoszą go w stronę czerwiu .Maja złudzenie pożytku, zcieśnione gniazdo nawet przy -15 st.C.Pyłek sypię na tackę która leży na ramkach lekko zwilżony .Moim zdaniem podawanie wody bezpośrednio do ula jest zbędne bo jest jej dużo na skrajnych ramkach.Dziś zaglądałem do kilku pod powałkę czerw od za tworu do za tworu pszczoły nie maja problemu z ogrzaniem jego .Gniazda są wycentrowane zabiegi trwają chwilę :)

cosik nie mogę uwierzyć że masz czerw obok zimnego zatworu ze sklejki no chyba że masz gniazdo na 2 albo 3 ramkach :roll: wtedy bym był skłonny to kupić ale też przy układzie że jest ich tam dużo
czerw przy zatworze może pojawić się jeśli ten jest np ze styroduru, styropianu czy innego ciepłego materiału, druga opcja w lecie jak jest ciepło czerw może być i na osłonowej zaraz przy sklejce 3mm

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2018, 23:05 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider,
Zauważ że dno "czyli wylotek " mają u góry ;) czyli zaraz pod gniazdem .
Zatwór to "deska-mata słomiana najlepsza lub jakikolwiek inny materiał " z min. luzem między ściankami ula (max 2 mm luzu ). Dzięki temu mamy "mały ul w ulu " ;)
Kula jest najbardziej ekonomiczna ale, jedno ale duże, teraz przy grzaniu czerwiu grzeją też (może mimowolni )bardziej intensywnie przestrzeń poza kłębem .Więc ograniczenie tej powierzchni też b.dobrze wpływa na wydajność energetyczną pszczół .
Pszczoły na "powierzchni "umownego kłębu już nie krzepną tylko mogą częściowo podawać pokarm .
Najbardziej trafnie ujął to śp. Pan Tombacher pszczoła ma mieć w ulu tak ,jaka powinna być kobieta ;)
Na " 3 C " czysto ciepło i co jeść .
Ze swojego doświadczenia wiem że nic nie pobudza do rozwoju pszczół na wiosnę tak ,jak największa przestrzeń do rozwoju ,a i otwarta osiatkowana dennica :cisza: :wink:.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 05:36 - czw 
kudlaty pisze:
olemiodek pisze:
Ja stosuję od kilku sezonów za twory ze sklejki z otworami .Wkładam je jeszcze jesienią przed podkarmieniem na zimę .W Lutym wystarczy przesunąć je i zwęzić gniazda jednocześnie odsklepiam ramki za za tworem .Pszczoły przez otwór pobierają pokarm przenoszą go w stronę czerwiu .Maja złudzenie pożytku, zcieśnione gniazdo nawet przy -15 st.C.Pyłek sypię na tackę która leży na ramkach lekko zwilżony .Moim zdaniem podawanie wody bezpośrednio do ula jest zbędne bo jest jej dużo na skrajnych ramkach.Dziś zaglądałem do kilku pod powałkę czerw od za tworu do za tworu pszczoły nie maja problemu z ogrzaniem jego .Gniazda są wycentrowane zabiegi trwają chwilę :)

cosik nie mogę uwierzyć że masz czerw obok zimnego zatworu ze sklejki no chyba że masz gniazdo na 2 albo 3 ramkach :roll: wtedy bym był skłonny to kupić ale też przy układzie że jest ich tam dużo
czerw przy zatworze może pojawić się jeśli ten jest np ze styroduru, styropianu czy innego ciepłego materiału, druga opcja w lecie jak jest ciepło czerw może być i na osłonowej zaraz przy sklejce 3mm


Jeżeli czerw jest już przy samym zatworze jak twierdzi kolega Olek to gdzie pszczoły mają zapas pokarmu ?? Tak tylko pytam bo dopiero się uczę a chciałbym się coś dowiedzieć :mrgreen:

Żeby faktycznie zmniejszyć kubaturę ula i poprawić pszczołom warunki bytowania .Trzeba by było za zatworem ta powierzchnie wypełnić jakimś materiałem na przykład grubym styropianem wtedy to by miało jakiś sens i faktycznie przełom by było łatwiej ogrzać. Włożenie samego zatworu w mojej ocenie niewiele daje ponieważ ciepło i tak ucieka w pustą przestrzeń. Pszczoły sobie potrafią z tym radzić one kierują się własnymi zasadami nie ludzkim rozumem zasłaniają własnymi ciałami uliczki nie pozwalając uciekać ciepłemu powietrzu..


Na górę
  
 
Post: 22 marca 2018, 06:04 - czw 
Moim zdaniem pszczoły dobrze wiedzą co robią one czują kiedy mają zacząć się rozwijać . Podam prosty przykład mam u siebie słabsze rodziny które obsiadają 4 ramki na czarno mam też rodziny które obsiadają 7/8ramek na czarno. Robiąc przeglądy z początkiem marca zauważyłem że w silnych urodzinach wcale nie jest więcej czerwiu niż w tych słabszych pomimo tego że pszczół jest 2 razy więcej i teoretycznie mogłyby ten czerw ogrzać .Przyjdzie pogoda dopływ pyłku zaczną się rozwijać i słabsze i silniejsze.proste jak 2 metry sznurka w kieszeni :haha:


Na górę
  
 
Post: 22 marca 2018, 10:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tu Was mam nie macie pojęcia jak się to odbywa :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 10:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
olemiodek,
dobra Olek masz rację zabierzesz te wiadomości do grobu bo chyba nikt nie jest ciekaw jak to "wymyśliłeś", robisz tajemnice na forum już kilka lat i już się wszyscy do tego przyzwyczaili że nie mówisz wszystkiego do końca a dopiero jak ktoś zakwestionujesz dalej się wykręcasz a na końcu piszesz że to miałeś na myśli :wink: ,
wracając do zatworu z dziurką to oglądaliśmy pewno ten sam film
i do tego zatworu z dziurką za nim była osłonowa ramka pokarmu a za tym ocieplany zatwór, masz 20 uli 80 zatworów twoje szczęście możesz się bawić bo jesteś na emeryturze :P

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 11:02 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Czepiacie się koledzy bez żadnego powodu. Jeszcze nie widziałem sytuacji kiedy po zimowli w pierwszej fazie rozwoju rodziny pszczelej na każdej ramce był czerw . Gniazdo zawęża się ,układa z ramek zaopatrzonych w pokarm na których występują na czarno pszczoły. Pozostałe z pokarmem /można częściowo odsklepić/ przekładamy za zatwór.
W moim konkretnym przypadku zatwór nie dolega do dna dennicy jest u dołu minimum 2 cm wolnej przestrzeni tak więc jeżeli temperatura pozwala pszczoły dołem przechodzą i pobierają pokarm za zatworem.
I jeszcze jedna sprawa zdarza się tak ,że czytają nasze wywody osoby, które zimują na początku swojej przygody z pszczołami 1 lub 2 rodzinki .
Bywa tak /bardzo często / ,że po zimie stan /siła/ rodzin jest mizerna i co mają zrobić dziuplę :haha: czy wykorzystać zatwór aby uratować rodzinkę. Jeżeli będą nawet 2 ramki pszczół z matką to z pomocą zatworu stworzymy im takie warunki ,że przetrwają i będą radować przez kolejne sezony przy okazji pozwolą na zdobywanie tak potrzebnego doświadczenia.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2018, 11:38 - czw 
U kolegi Olka pszczoły mają czerw po bokach a zapas pokarmu gromadzą w centrum gniazda? Ciekawe,he jednak w Łodzi są inne pszczoły niż gdzie indziej na świecie :haha:


Na górę
  
 
Post: 22 marca 2018, 16:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
baru0 pisze:
Najbardziej trafnie ujął to śp. Pan Tombacher pszczoła ma mieć w ulu tak ,jaka powinna być kobieta
Na " 3 C " czysto ciepło i co jeść .
Ze swojego doświadczenia wiem że nic nie pobudza do rozwoju pszczół na wiosnę tak ,jak największa przestrzeń do rozwoju ,a i otwarta osiatkowana dennica
No, to drugie to już niekoniecznie zgodne z naukami Pana Tombachera.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2018, 10:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kudlaty pisze:
twoje szczęście możesz się bawić bo jesteś na emeryturze
Nie chciał byś się kolego zamienić :) Prowadzę działalność gospodarczą od 30 lat .Do emerytury jeszcze mi dużo brakuje :haha: Nie mam nic do ukrycia .W przeciwieństwie do ciebie .Gdybym nie stosował tych za tworów nie był bym w stanie ogarnąć swoich wszystkich pasiek w tej chwili pszczoły stoją na pięciu pasieczyskach:) Za twory są dwa w ulu . Zakładam je jesienią wyjmuję wiosną .Mogę je polecić każdemu kto nie ma wystarczającego czasu dla swoich pszczół :) Nie służą one do ocieplania gniazda tylko do kierowania rozwojem wiosennym pszczół .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji