FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Pofalowane plastry http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=21140 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Boop [ 15 kwietnia 2018, 10:30 - ndz ] |
Tytuł: | Pofalowane plastry |
W sobotę po południu dołożyłem pszczołom korpus (ramka 36x18) z pięcioma ramkami węzy. Dziś z ciekawości czy odbudowują węzę podniosłem powałkę. Okazało się że odbudowały w większości plastry tylko że wszystkie są pofalowane. Jedna fala przez całą ramkę i tak na wszystkich i we wszystkich ulach. Ramki były ze świeżo wprawioną węzą. Gdzie mój błąd? PS. Nie mam suszu. |
Autor: | BARciak [ 15 kwietnia 2018, 10:33 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Boop, tak się czasem dzieje. Albo za mało drutów, abo węza coś nie tak. Być może też ją za ciasno wstawiłeś. Samo ciepło wydobywające się z ula powoduje że może się wygiąć. Więc nie koniecznie Twój błąd. |
Autor: | Kosut [ 15 kwietnia 2018, 10:59 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Tak się dzieje gdy dajesz węzę obok siebie, gdyby między węzami był wcześniej odbudowany susz wtedy odbudują równo. |
Autor: | XxSebastianxX [ 15 kwietnia 2018, 12:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Boop pisze: W sobotę po południu dołożyłem pszczołom korpus (ramka 36x18) z pięcioma ramkami węzy. Dziś z ciekawości czy odbudowują węzę podniosłem powałkę. Okazało się że odbudowały w większości plastry tylko że wszystkie są pofalowane. Jedna fala przez całą ramkę i tak na wszystkich i we wszystkich ulach. Ramki były ze świeżo wprawioną węzą. Gdzie mój błąd? PS. Nie mam suszu. Było ciepło dałeś cieńką węzę no i sie pofalowało. |
Autor: | paraglider [ 15 kwietnia 2018, 13:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Jeżeli chcesz mieć równiutko odbudowaną węzę musisz ją wstawić pomiędzy dwa równo odbudowane plastry . Dla pszczół jest to obojętne , one lubią pofałdowane plastry , matka na pewno je zaczerwi . |
Autor: | BARciak [ 15 kwietnia 2018, 15:18 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Kosut pisze: Tak się dzieje gdy dajesz węzę obok siebie, gdyby między węzami był wcześniej odbudowany susz wtedy odbudują równo. paraglider pisze: Jeżeli chcesz mieć równiutko odbudowaną węzę musisz ją wstawić pomiędzy dwa równo odbudowane plastry . Albo poszerzą te odbudowane, a węzy nie ruszą. Tak też się dzieje, szczególnie podczas pożytku. |
Autor: | tomaszgenda [ 15 kwietnia 2018, 20:21 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Tydzień temu wstawiłem 2 ramki suszu odbudowanego 2017 nieprzeczerwionego. Dziś zaglądam do rodzinki a tam cyrk zalały biedaczki ramkę miodem zaczęły sklepić plaster oberwał się 2-3cm od górnej beleczki i zjechał w dół? Masakra na jesieni też przy zakarmieniu na zimę miałem problem z 4 ramkami. Chyba do d.... węza. Co otym myślicie? |
Autor: | astroludek [ 15 kwietnia 2018, 21:48 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
tomaszgenda pisze: Tydzień temu wstawiłem 2 ramki suszu odbudowanego 2017 nieprzeczerwionego. Dziś zaglądam do rodzinki a tam cyrk zalały biedaczki ramkę miodem zaczęły sklepić plaster oberwał się 2-3cm od górnej beleczki i zjechał w dół? Masakra na jesieni też przy zakarmieniu na zimę miałem problem z 4 ramkami. Chyba do d.... węza. Co otym myślicie? Węza do bani. Skąd brałeś? |
Autor: | kudlaty [ 15 kwietnia 2018, 22:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
odkąd karbuje drut przestałem oglądać plastry objechane do tego od tego roku 5 drutów mam w wielkopolskiej ramce będę teraz tylko czytał na forum o krzywej zabudowie i objechanych plastrach czy poniszczonych plastrach przy wirowaniu |
Autor: | tomaszgenda [ 15 kwietnia 2018, 22:56 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Węza z Krosna. Ale w tym roku już tam nie brałem. Pewnie zacznę karbować druciki |
Autor: | astroludek [ 15 kwietnia 2018, 23:02 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Ja nie karbuję, nic nie faluje i nie zjeżdza. Węza z wosku, dość gruba. |
Autor: | tomaszgenda [ 15 kwietnia 2018, 23:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Astroludek W tym roku taką kupiłem |
Autor: | robik [ 15 kwietnia 2018, 23:17 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
kudlaty pisze: odkąd karbuje drut przestałem oglądać plastry objechane do tego od tego roku 5 drutów mam w wielkopolskiej ramce będę teraz tylko czytał na forum o krzywej zabudowie i objechanych plastrach czy poniszczonych plastrach przy wirowaniu Jak węza pocieniona lub "licha" to karbowanie nie pomoże... Na dole ramki piękne "brzuszki", komórki porozciągane itd... Przerabiałem już te tematy... w 1/2D miałem znowu boczne falowanie pomimo gęstej ilości drutu... paraglider pisze: Jeżeli chcesz mieć równiutko odbudowaną węzę musisz ją wstawić pomiędzy dwa równo odbudowane plastry . Dla pszczół jest to obojętne , one lubią pofałdowane plastry , matka na pewno je zaczerwi . Zaczerwi tam gdzie gdzie będzie mogła i komórki będą w miarę jakoś wyglądały. Przy bocznym falowaniu masz układ taki, że z jednej strony mega głeboka komórka z drugiej może z 5mm... Powodzenia jak matka ją całą zaczerwi...
|
Autor: | paraglider [ 16 kwietnia 2018, 09:39 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Przy dzikiej zabudowie na snozach wszystkie są pofałdowane a matka je po kolei zaczerwia . Pszczoły w gnieździe jeżeli potrzebują głęboką komórkę potrafią spłycić a płytką nadbudować . |
Autor: | tomi007 [ 16 kwietnia 2018, 09:51 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
jak mocno sie sfaluje to czasami zostaje 2-5 mm po jednej stornie - tyle odbudują i matka nie zaczerwia - omija ten fragment... wg mnie najczęściej weza jest felerna - szczególnie jak mocno faluje i do tego jeszcze "spływa"tj odbudowane komórki sa rozciągnięte w pionie... |
Autor: | tomaszgenda [ 16 kwietnia 2018, 21:46 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Jak bym widział swoje ramki. Skąd węza? |
Autor: | ma.rek [ 16 kwietnia 2018, 21:47 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Boop pisze: W sobotę po południu dołożyłem pszczołom korpus (ramka 36x18) z pięcioma ramkami węzy. Dziś z ciekawości czy odbudowują węzę podniosłem powałkę. Okazało się że odbudowały w większości plastry tylko że wszystkie są pofalowane. Jedna fala przez całą ramkę i tak na wszystkich i we wszystkich ulach. Ramki były ze świeżo wprawioną węzą. Gdzie mój błąd? Ta węza nie była zbyt zimna ,gdzie ją trzymałeś przed wtopieniem ?
PS. Nie mam suszu. |
Autor: | astroludek [ 16 kwietnia 2018, 21:52 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Panowie, bez ogródek, piszcie skąd węza, trzeba przestrzegać przed czymś takim. Przecież to jawne oszustwo/kradzież waszych pieniędzy. |
Autor: | robik [ 17 kwietnia 2018, 01:42 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
astroludek pisze: Panowie, bez ogródek, piszcie skąd węza, trzeba przestrzegać przed czymś takim. Przecież to jawne oszustwo/kradzież waszych pieniędzy. Myślę, że powstrzymuje Art. 212KK. ![]() |
Autor: | baru0 [ 17 kwietnia 2018, 08:00 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Nie powstrzymuje, pisałem w temacie "zafałszowania czy jakość -węzy " Nie chce bez przerwy komuś robić koło tyłka bo ; Kolega ma z tego samego źródła i sobie chwali ,u mnie też nie wszystkie ramki objechały . Problem jest taki że Oni czy też każdy inny producent węzy tylko przerabiają i dopóki nie biorą czy też nie muszą brać odpowiedzialności za jakość materiału ,taka sytuacja będzie miała miejsce . Kolega ma z tego samego źródła i sobie chwali ,u mnie też nie wszystkie ramki objechały . Nie maja wiedzy co przerabiają czy też nie chcą mieć ![]() ,w każdym bądź razie mają wiedzę jak z takiego dziadostwa zrobić węzę ![]() Jeżeli ktoś ci przerobi z własnego z własnego wosku to wtedy wiadomo co masz .a tak to jest "misz masz "po naszemu ![]() |
Autor: | kudlaty [ 03 maja 2018, 16:50 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
robik pisze: kudlaty pisze: odkąd karbuje drut przestałem oglądać plastry objechane do tego od tego roku 5 drutów mam w wielkopolskiej ramce będę teraz tylko czytał na forum o krzywej zabudowie i objechanych plastrach czy poniszczonych plastrach przy wirowaniu Jak węza pocieniona lub "licha" to karbowanie nie pomoże... Na dole ramki piękne "brzuszki", komórki porozciągane itd... Przerabiałem już te tematy... w 1/2D miałem znowu boczne falowanie pomimo gęstej ilości drutu... na grubość węzy nie mamy wpływu bo niestety każdy chce mieć jak najwięcej za jak najmniej dlatego wyścigi ile arkuszy z kg, wg mnie powinno być ok 15 plastrów wielkopolskich z kg ale jestem w mniejszości a nikt nie będzie przestawiał walcy na inny wymiar,można mieć węze z własnego wosku a jak będzie duży pożytek i ciepło to się zdarzy jakaś objechana węza bo pszczoły tyle noszą że nie nadążają budować a składają od góry a że towar nierównomiernie rozłożony to pojedzie węzę najlepiej przemrozić kilka dni w zamrażarce wyciągnąć zostawiając na kilka dni w cieple i mozna wtapiać |
Autor: | Bartkowiak [ 03 maja 2018, 17:26 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Najlepiej mieć swój wosk i zainwestować w praskę - można się złożyć w 2-3 i każdy po kolei sobie może narobić ile potrzebuje. Arkusze odlewane są sztywne i nie ma opcji by się pofalowały. Równiej je pszczoły odbudowują. Ja walcowanych na oczy nie chcę widzieć. Wymyślono je chyba po ty by kasiorę zbijać na pszczelarzach. |
Autor: | baru0 [ 03 maja 2018, 20:21 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Bartkowiak, To nie tak ,ja do czasu jak zacząłem węzę kupować nie wiedziałem o takich cudach . Robimy węzę dla siebie x lat na walcach . Czarna, brązowa , zielona ale sztywna .A te żółciutkie i lepiej pachnące od dziewiczego wosku ,nagle ![]() |
Autor: | bo lubię [ 03 maja 2018, 21:12 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
baru0 pisze: A te żółciutkie i lepiej pachnące od dziewiczego wosku ,nagle Optymalizacja Panie,optymalizacja,a straty i koszta przerzucone i ponoszone przez pszczelarza.
|
Autor: | baru0 [ 03 maja 2018, 21:34 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
bo lubię pisze: baru0 pisze: A te żółciutkie i lepiej pachnące od dziewiczego wosku ,nagle Optymalizacja Panie,optymalizacja,a straty i koszta przerzucone i ponoszone przez pszczelarza.Ja jestem nadzwyczaj spokojny człowiek ,,,,, dalej wiesz ![]() |
Autor: | piejan [ 04 maja 2018, 06:45 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Myślę, że duży wpływ na falowanie węzy ma jej temperatura przed wtopieniem, nie wykluczam też fałszowania. |
Autor: | krzysztof [ 04 maja 2018, 22:44 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Witam ,moim zdaniem największy wpływ na falowanie [spływanie]węzy ma jej zafałszowanie poprzez sterynę , parafinę , cerezynę a i nie rzadko łój . I tak jak kol. pisali tylko wosk z własnej pasieki . |
Autor: | Hieronim [ 05 maja 2018, 22:42 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
![]() Wczoraj włożona ramka węzy , prawie odbudowana . |
Autor: | komeg [ 30 sierpnia 2020, 21:16 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
W tym roku pierwszy raz pofalowala mi się odbudowana węza. Na plastrze góry i doliny. Przy dużym przypływie pożytku kilka plastrów się rozerwało. Węze wykonał z mojego wosku polecamy przez Kolegów z forum pszczelarz. Węza wygląda ładnie i pszczoły ją chętnie odbudowały. Zastanawia mnie tylko żółty kolor węzy taki jak wosk dziewiczy a przecież mój wosk był ciemniejszy |
Autor: | kudlaty [ 30 sierpnia 2020, 21:34 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
karbuje druty mam ich 5 zamiast 4 na wielkopolskim, nie stosuje super cieńkiej węzy i mam spokój z falowaniem |
Autor: | tomaszgenda [ 30 sierpnia 2020, 23:26 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
komeg, masz wenze z dodatkami... |
Autor: | komeg [ 31 sierpnia 2020, 09:02 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
tomaszgenda pisze: komeg, masz wenze z dodatkami... . Tak mi się wydaje, że dostałem dodatki gratis. Zastanawiam się co dalej bo tej węzy mam jeszcze 20 kg.
|
Autor: | tomaszgenda [ 31 sierpnia 2020, 09:53 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
komeg, zrobił bym próbę jak b]henry650[/b. Po prostu część wenzy stopił i poddał procesowi klarowania (powolne stygnięcie). Po odzieleniu się frakcji zadzwonił do producenta. Miał zapakowane oryginalnie parę opakowań z tej samej partii... Rozmowa była krótka... Reszte dopytaj u Henrego |
Autor: | komeg [ 31 sierpnia 2020, 16:20 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
baru0 pisze: . Zjechała tak jak tu.
|
Autor: | tomaszgenda [ 31 sierpnia 2020, 16:50 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Na TVpolanka jest filmik. https://youtu.be/2_QiyU85lRw Według tego wykładu prof. Gadoś już 10% domieszki innych substancji do wosku w wenzie tworzy toksyczne środowisko dla larwy pszczelej. Tak rozerwana ramka musiała mieć w wenzie ponad 30% domieszki do wosku. Warto poświęcić półtora godziny i pooglądać cały wykład. Oczy otwierają się. |
Autor: | Rybnik87 [ 31 sierpnia 2020, 19:16 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Miałem też takie cyrki z węzą. Ale w tym roku drut w ramkach karbowałem i pierwszy raz miałem zapas starych plastrów. Ani sztuka nie miała problemu w tym roku. Tylko drut karbowany i ramki z węzą wkładane między ramki z suszem. Czy to wina wosku? Nie wiem, nikt nie udowodnił mi że to wina wosku też tego wykluczyć się nie da, ale drut nierdzewny odpycha wosk w przeciwieństwie do drutu cynkowanego. Tak samo jak nowe plastry są ciemniejsze gdy są budowane między starymi plastrami. Jeżeli wkładałem cały korpus węzy to plastry były dużo jaśniejsze ale też mniej wytrzymałe. No i jeszcze jedno, gdy masz jasne plastry w rodni i ciemną ramkę pracy to świetna okazja na złapanie warrozy... |
Autor: | Szczupak [ 31 sierpnia 2020, 19:44 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
Niestety karbowanie na nic się zda ![]() jeśli w węzie jest sporo dodatków . Kiedy przetapiam plastry dobrze odbudowane, ale stare ciemne to węza z nich wykonana - niepowinna być gorsza ![]() czyli jesli nie zjeżdżała , to po dobudowaniu przez pszczoły i przerobieniu też nie powinna zjeżdżać. Wysłałem kiedyś do naszego kolegi z forum taki mocno szary spieniony syfiasty wosk ![]() Kolega zrobił mi z tego syfu wezę - była szara jak wysłany wosk - pszczoły jakoś ją odudowywały w jednym miejscu robiły kilka komórek trutowych, ale nie zjechał ani jeden plaster ani a w rodni ani w miodni a druty były proste. W tym roku z odbudowanej wezy zakupionej u pewnego ![]() żaden z plastrów nie nadaje sie do zimowli ![]() Dodam że ten rok był u mnie wybitnie marny i przebytki w ulu znikome - zeszły był kapitalny - pomimo paru miesiecy goraczki tropikalnej wiec temperatura tu też nie jest winna. Sprawa jest w sądzie ![]() |
Autor: | Wiech [ 01 września 2020, 06:41 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
W tym roku także wpakowałem się w węzę ze stearyną. Przy pierwszym czerwieniu pełno pustych komórek, przy następnym plaster z zasklepem wygląda dużo lepiej i to we wszystkich ulach. |
Autor: | kudlaty [ 01 września 2020, 11:20 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
dobrze że można wszystkie niepowodzenia zrzucić na węzę, gdyby była winna węza to sprawa we wszystkich rodzinach na wszystkich plastrach była taka sama przy węzie przynajmniej z jednej paczki czy partii od danego producenta, baru0, co lewą stronę arkusza węzy zrobili z innego wosku niż prawą? zeby akurat ciebie oszukać, pewno przy sprzedaży pokazywali węze z tej dobrej strony a zafałszowaniem do spodu ![]() |
Autor: | Hieronim [ 01 września 2020, 12:06 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
kudlaty pisze: karbuje druty mam ich 5 zamiast 4 na wielkopolskim, nie stosuje super cieńkiej węzy i mam spokój z falowaniem Ja stosuję tylko trzy druty [łatwość ich naciągnięcia] i osunięcia węzy zdarzają się bardzo rzadko . Częściej bywają na drutach z nierdzewki , natomiast na drutach ocynkowanych , praktycznie nie zdarzają się .Ciekawe jak pszczoły budują na tak licznych drutach , na dodatek karbowanych. W zeszłym roku dostałem darmową węzę z Kleczy Dolnej , to między drutami obwiesiła się , w tym roku mieliśmy laną węzę z Torunia , była bardzo krucha , ale nie obwieszała się , normalnie stosuję węzę od p.Skiby i nie narzekam. |
Autor: | Wiech [ 01 września 2020, 12:38 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
kudlaty pisze: dobrze że można wszystkie niepowodzenia zrzucić na węzę, gdyby była winna węza to sprawa we wszystkich rodzinach na wszystkich plastrach była taka sama przy węzie przynajmniej z jednej paczki czy partii od danego producenta, U mnie tak właśnie było (jest) wszystkie plastry dziewicze we wszystkich rodzinach z węzy zakupionej w tym roku - czerw rozstrzelony, na ubiegłorocznych elegancko. Teraz czerw jest zawarty na wszystkich plastrach. Polepszało się to z każdym pokoleniem. Myślę, że pszczoły pokryły komórki świeżym woskiem lub szkodliwy składnik przereagował w miejscu styku larwy (mleczka). |
Autor: | baru0 [ 01 września 2020, 13:45 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
kudlaty pisze: dobrze że można wszystkie niepowodzenia zrzucić na węzę, gdyby była winna węza to sprawa we wszystkich rodzinach na wszystkich plastrach była taka sama przy węzie przynajmniej z jednej paczki czy partii od danego producenta, Mylisz się raz . kudlaty pisze: baru0, co lewą stronę arkusza węzy zrobili z innego wosku niż prawą? zeby akurat ciebie oszukać, pewno przy sprzedaży pokazywali węze z tej dobrej strony a zafałszowaniem do spodu Mylisz się drugi raz ,mało tego cwaniakujesz ,. Młody jesteś i jeszcze rośniesz i k... kultury się dopiero uczysz . |
Autor: | kudlaty [ 01 września 2020, 15:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
baru0, pewno masz racje we wszystkim, z mojej strony jedyne co to mogę poradzić to abyś najpierw opanował język polski, a dopiero później wspierał się łaciną podwórkową do tego niskich lotów ![]() Hieronim pisze: Ja stosuję tylko trzy druty [łatwość ich naciągnięcia] i osunięcia węzy zdarzają się bardzo rzadko . Częściej bywają na drutach z nierdzewki , natomiast na drutach ocynkowanych , praktycznie nie zdarzają się .Ciekawe jak pszczoły budują na tak licznych drutach , na dodatek karbowanych. W zeszłym roku dostałem darmową węzę z Kleczy Dolnej , to między drutami obwiesiła się , w tym roku mieliśmy laną węzę z Torunia , była bardzo krucha , ale nie obwieszała się , normalnie stosuję węzę od p.Skiby i nie narzekam. 1- wg mnie lepiej mieć więcje jak mniej może i bardziej pracochłonne przy naciąganiu ale taka ramka więcej znosi, podpatrzyłem to akurat u znajomego wg mnie jest różnica na + pomiędzy 4 a 5 2 co do falowania to nie zawsze musi być to wina materiału z którego wykonana jest węza, grubość węzy, temperatury (zwłaszcza upały) , pora roku, skład rodziny, intensywnośc pożytku czy jego brak też ma znaczenie, czy ilość węzy jaką podajemy na raz, rozmiar ramki, zadrutowanie, pare by można było jeszcze wymienić czynników które mają wpływ na to jaki efekt ostatecznie uzyskamy dlatego mam 5 drutów przy ramce wielkopolskiej gniazdowej pełnej, karbuje i nie stosuje węzy super cieńkiej a taką gdzie wychodzi 16-17 szt na kg 3 liczba drutów, karbowanie nie wpływa jakoś specjalnie na sposób zagospodarowania przez matkę przynajmniej nie widzę albo nie chcę widzieć u siebie... 4 nie zawsze rozstrzelony czerw na plastrze oznacza że trefna węza, czy nawet matka, nie trzeba do tego dorabiać jakichś specjalnych teorii 5 miałem u siebie widoki jak na zdjęciach z tego tematu ale już nie mam patrz punkt 2 do tego przestałem kupować węze i ograniczam się do tego co moje pannice wyprodukują 6 wcale się nie dziwie że jakość węzy z kleczy jest jaka jest bo inaczej być nie może jeśli węze sprzedaje się na dziesiątki ton (takie były wymagania przy przetargu na dostawę węzy) przy braku wosku na rynku, podejrzewam że ta węza przyjechała tirem z ukrainy do Ciebie pośrednio albo bezpośrednio, szkoda że w wymaganiach przetargowych nie było kryterium jakości wosku z którego ma zostać wykonana węza a jedynie najniższa cena |
Autor: | Tadeusz 1 [ 02 września 2020, 08:39 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pofalowane plastry |
kudlaty pisze: 2 co do falowania to nie zawsze musi być to wina materiału z którego wykonana jest węza, grubość węzy, temperatury (zwłaszcza upały) Miałem tak w ubiegłym sezonie.Brakło mi na miodnie 1/1 korpusów i miałem zrobione takie prowizorki z płyty wiórowej 18 mm (wieloletnia płyta surowa bez zapachu) do zakarmiania wiaderkowego. Po tygodniu sprawdzam, a wszystkie ramki z miodem obsunięte, poklejone jedna z drugą, powyrywało się wszystko. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |