FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
W gnieździe znajduje się niechciany pokarmu który pszczoły naniosły i nie chcę aby trafił on do miodu bo w ubiegłym sezonie już wyrzuciłem taki miód. Jestem zmuszony przewieźć pszczoły a rzepak powoli zaczyna kwitnąć więc myślę że jakieś 2 tygodnie zakwitnie. Chciałbym się pozbyć tego pokarmu pierwsze co przyszło mi do głowy to uruchomienie miodarki, ale przecież czerwiu nie włożę więc mam zamiar zamknąć matki w klateczkach transportowych na 12 dni.Ramki z czerwiem otwartym w obecnej chwili poskładać do jednego ula poczekać aż pszczoły się wygryzą i zrobić wirowanie.
Czy to dobry pomysł?
Może macie jakieś propozycję bo już sam nie wiem co mam robić.

podziel się pomysłem, tematu nie będę usuwał - Alpejczyk

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Nie!

lalux5,
Może jakiś pomysł co z tym zrobić?

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Misiek123, to jest pokarm zimowy?

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

A ileż tego pokarmu może być ?
2,3 ramki ... ? Przecież ,to nic ....

Alpejczyk, jest to nadzienie do ciastek (delicji) w ubiegłym sezonie w ramkach miałem galaretkę której nie dałem rady wyciągnąć. Teraz w sumie jakby policzyć to ze 3 ramki będą próbowałem i jest dokładnie to samo co w ubiegłym roku cały miód lipowy przepadł. Nie chcę powtórki więc pszczoły wywożę ale zdążyły już nanieść.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Alpejczyk, Przewiozę rodziny w inne miejsce poczekam aż zasklepią ten pokarm. Matki włożę do izolatorów ramki gniazdowe zaleją miodem z rzepaku i te ramki dam do odkładów. Żeby dużo nie stracić miodu będę zabierał ramki po wygryzionym czerwiu i wstawiał węzę.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Misiek 123 albo jesteś bardzo krótko na tym forum albo go nie przeglądasz .Być może narażę się na zbanowanie lub ostateczne wywalenie z forum ale zdecydowałem podąć to ryzyko. Niejednokrotnie podejmowałem temat nieczerwionych ramek w miodni zwykle byłem ignorowany chciwość pszczelarzy przebija wszelkie normy (zwróć uwagę na temat ramek ) .Większości muszą służyć 500lat u mnie 2-3sezony potem ognisko żadnych ługów i innych czarów jestem zdegustowany podejściem niezaprzeczalnie wielkich autorytetów pszczelarskich za jakie uważam kol Idzię ,kol Kudłatego i wielu innych zajmuję się pszczołami od 1986 r obecnie mam 85 rodzin piszę o tym by nie posądzano mie że mam 3 -4 pokrzywowe rodziny i się wymądrzam .Jestem emerytem w wieku 55 l I mam zamiar dorabiać do godziwego poziomu hodując pszczoły planuję osiągnąć poziom ok 120 rodzin pracuję przy pszczołach sam więc wiecie koledzy że nie idę na łatwiznęKolMisiek 123przejmujesz się odrobiną pokarmu zimowego w ramkach trzymaj tak dalej będziesz wybitnym pszczelarzem.

U mnie na ramkach dadana połowa ramki pokarm zimowy a połowa czerw (nie gora-dol tylko lewo-prawo). Czy pszczoły same zagospodaruja ten pokarm i zrobią miejsce na czerw czy trzeba odsklepic?

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Widzę że gospodarujesz na ulach wielkopolskich jak masz drugi korpus to po przekładaj te ramki z pokarmem i czerwiem do drugiego korpusa dolny i górny uzupełnij ramkami z węzą daj kratę i postaw na wierzch tylko uważaj żebyś ramkami matki nie przełożył inie musisz matki zamykać w klateczce

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

Ok, a jak z leżakami WZ?