FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 12:02 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
Post: 21 kwietnia 2018, 17:59 - sob 

Rejestracja: 08 lutego 2012, 21:43 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Koleżanki i koledzy podpowiedzcie kiedy i jak dodawać nadstawę do ula WZ. Mam WZ 15 ramkowe, w tym momemcie rodziny są na 11-10 rankach w tym czerw ok 4-5 ramek. Mam nowe nadstawki, w których sa tylko ramki z węzą nie mam suszu - wiec nie ma możliwości wtopienie go do ramek nadstawkowych, pszczoły same musza odbudować węzę. Moim głownym pozytkiem jest rzepak, który zakwitnie za ok tydzien (przy tej pogodzie rośnie on w oczach). 3 dni temu poszerzyłęm gniazda węzą do każdego ula dodałem po 2 ramki węzy w jednym ulu w 3 dni pszczoły odbudowały 3/4 poodanej węzy w pozostałych po ok 1/3. Z uwagi ze ramki nadstawkowe sa szersze do ramek WZ nie mam możliwości włożenia ich do ula (rodni) aby tam pszczoły je odbudowały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2018, 23:16 - sob 

Rejestracja: 26 czerwca 2013, 21:04 - śr
Posty: 64
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jeśli nie masz suszu, normalnie postaw całą nastawkę z węzą. Odbije się to na produkcji miodu (z czegoś energię do odbudowy będą musiały wziąć) ale przy dobrym pożytku odbudują. Tym bardziej jeśli nie będą miały już miejsca na składowanie nakropu/ czerwienia. Możesz ewentualnie 2 ramki (węza) z nadstawki dać do rodni, a z rodni wyciągnąć 2 ramki z zasklepionym czerwiem. Uważaj jedynie abyś nie wziął ich razem z matką, no chyba że nie dajesz kraty.
P.S.
piszesz że odciągnęły jedynie 1/3 węzy. Nie dokładaj im w takim razie więcej ramek. Znaczy to że mają wystarczająco miejsca lub jest ich za mało aby ogrzać tak dużą przestrzeń. Węza powinno zostać w pełni odbudowana max. do 4 dni (przynajmniej tak jest u mnie)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2018, 23:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Z tymi 2 ramkami wz będzie najtrudniej bo nadstawka zdaje się na ramkę 1/2 wlkp. i trochę trudno w niej wz ramki pomieścić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2018, 23:55 - sob 

Rejestracja: 26 czerwca 2013, 21:04 - śr
Posty: 64
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jeśli to półramka, to śmiało może dawać pełny z węzą. Sam tak robiłem jako że nigdy wcześniej nie używałem 1/2.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2018, 23:56 - sob 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 13 listopada 2017, 20:34 - pn
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Kleczew
Witam!
Jestem w podobnej sytuacji (ule WZ, nowe korpusowe, nadstawka (1/3 wysokości ramki gniazdowej) tylko z węzą) z tą różnicą, że u mnie nadstawka wejdzie w korpus gniazdowy. Zatem tydzień temu już postawiłem korpus nadstawkowy (narazie bez kraty odgrodowej).
W dwóch rodzinach przez tydzień pszczoły obrobiły 10 ramek (2 były za zatworem , żeby zachować szerokość gniazda). W jednej zaczęły obrabiać, natomiast w dwóch słabszych rodzinach pszczoły nie weszły wogóle w nadstawkę (dam im jeszcze kilka dni i jak nie pójdą to dostawie z 2-3 rameczki nadstawkowe w korpusie gniazdowym).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2018, 20:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
prosta sprawa, aczkolwiek rzeźba, musisz wyjąć ze 2 ramki z gniazda z czerwiem, i te dwie ramki wyciąć i oprawić w ramki nadstawkowe, pszczoły chcą ogrzać czerw wejdą do góry, pamiętaj aby pszczoły weszły do nadstawki musisz mieć ciasne gniazdo, czerw się wylęgnie, pszczoły zaleją ramki nektarem, boczne ramki zostaną odbudowane,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2018, 11:01 - wt 

Rejestracja: 30 marca 2014, 19:53 - ndz
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: WZ I wielkopolskie 10r
Miejscowość z jakiej piszesz: warszawa
To po co tak rzezbic... przeniesc do gory jedna ramke z gniazda bedzie wisiec wyzej i przczoly perzejda. najwyzej od dolu pociagna dzika zabudowe a po tygodniu ramke znowu dac nizej do gniazda na swoje miejsce. O ile wumiar nadstawki i gniazda taki sam.ja nie lubie sie babrac i wycinac wprawiac o drutowac...zreszta jak silnavrodzina to i tak wreszcie zagospodaruje nadstawke


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2018, 18:40 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Marek_Kańko pisze:
To po co tak rzezbic... przeniesc do gory jedna ramke z gniazda bedzie wisiec wyzej i przczoly perzejda. najwyzej od dolu pociagna dzika zabudowe a po tygodniu ramke znowu dac nizej do gniazda na swoje miejsce. O ile wumiar nadstawki i gniazda taki sam...

Taaak... w WZ tak najprościej...
Byle coś napisać, nawet jak się nie wie jakie ramki są w będącym tematem postu WZ.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2018, 22:04 - wt 
Na ulach warszawskich zwykłych zaczynałem swoją przygodę z pszczołami i przynajmniej u mnie nadstawki były z inną ramką ,dużo mniejszą niż gniazdowa. Ja na początku jak nie miałem suszu to robiłem tak ze polewałem ramki miodem lub gęstym syropem cukrowym. To zachęcało pszczoły do przechodzenia przez kratę i zagospodarowania miodli, oczywiście w polu musi być pożytek a w ulu musi być odpowiednia ilość pszczół bo w przeciwnym razie choćby je ciągnął za uszy to do góry nie pójda . :)


Na górę
  
 
Post: 24 kwietnia 2018, 22:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 września 2016, 23:04 - sob
Posty: 309
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzany, dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
adamac2 pisze:
natomiast w dwóch słabszych rodzinach pszczoły nie weszły wogóle w nadstawkę

Mam podobną sytuację, tyle że w warszawskich posz. W zasadzie mogę powiedzieć miałem, bo już się skusiły i weszły do nadstawki, a wstawiłem nadstawkę z samą węzą. Na początku nie kwapiły się, ale potem spryskałem ramki sytą i weszły jak po sznurku. W ciągu kilku dni cała nadstawka była odciągnięta i już zaczynają znosić nakrop.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 kwietnia 2018, 17:03 - śr 

Rejestracja: 30 marca 2014, 19:53 - ndz
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: WZ I wielkopolskie 10r
Miejscowość z jakiej piszesz: warszawa
JM pisze:
Marek_Kańko pisze:
To po co tak rzezbic... przeniesc do gory jedna ramke z gniazda bedzie wisiec wyzej i przczoly perzejda. najwyzej od dolu pociagna dzika zabudowe a po tygodniu ramke znowu dac nizej do gniazda na swoje miejsce. O ile wumiar nadstawki i gniazda taki sam...

Taaak... w WZ tak najprościej...
Byle coś napisać, nawet jak się nie wie jakie ramki są w będącym tematem postu WZ.


U mnie nadstawki w WZ we wszystkich 20 ulach sa takich samych wymiarow i mozna je do gory przestawic.ramki kupuje gotowe ule robie sam. W nafstawce maja.12cm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 kwietnia 2018, 21:03 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Marek_Kańko pisze:
U mnie nadstawki w WZ we wszystkich 20 ulach sa takich samych wymiarow i mozna je do gory przestawic.ramki kupuje gotowe ule robie sam. W nafstawce maja.12cm

Marek_Kańko, gdzie kupujesz ramki nadstawkowe do Wz i czy są też z poszerzaną górną beleczką ???.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 kwietnia 2018, 22:21 - śr 

Rejestracja: 30 marca 2014, 19:53 - ndz
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: WZ I wielkopolskie 10r
Miejscowość z jakiej piszesz: warszawa
Ramki z firmy Sułkowski.Ja uzywam WZ 35mm do nadstawek i one sa wtsokosci albo 115 mm albo 120mm.Do wielkopolskich tez w nadstawke daje 35mm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2018, 21:38 - czw 

Rejestracja: 08 lutego 2012, 21:43 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Niestety, mino usilnych prób pszczoły nie odbudowały węzy w nadstawkach. Wyjątek stanowią tylko 2 ramki w bezpośrednim sąsiedztwie rami z czerwiem, którą podwiesiłem na drucikach w nadstawce. Te 2 rami były odbudowane w połowie. Dzisiaj poszedłem na całość tzn. w najsilniejszej rodzinie zdjąłem kraty. Rodzina bardzo mocna cześć pszczół siedzi bezczynnie na wylotku (nastrój rojowy ??? - ale to dopiero początek maja). mateczników nie zauważyłem. W czasie przeglądu wycofałem z ula 2 rami pełnie pierzgi, w zamian wstawiłem do gniazda 2 ramki z węzą.
Plan jest następujący z racji, że rodzina bardzo mocna wiec jak odbudują wezę w nadstawce lub gdy matka odbudowaną w nadstawce węze zaczerwi to rozdzielą ja na inne ule a w miejsce odbudowanych ramek wstawię puste ramki. Co sądzicie o tym rozwiązaniu - czy skutecznym czas pokaże.
Za siatką mam obecnie kwitnący rzepak ok 3 ha wiec z odbudową nie powinno być problemów ale nie wiedzieć dlaczego bardzo mało pszczół oblatuje ten rzepak.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2018, 21:42 - czw 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 970
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
No i to Ci powinno dać do myślenia dlaczego nie odbudowują. Dzisiaj pierwszy dzień co widziałem pszczoły na rzepaku a to tylko momentami jak słońce wyszło.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2018, 21:46 - czw 

Rejestracja: 08 lutego 2012, 21:43 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ
rzepak be, ale mamy kwiecień maj w w każdym rogu coś kwitnie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2018, 22:51 - czw 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 13 listopada 2017, 20:34 - pn
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Kleczew
Tak jak pisałem wystartowałem bez krat co spowodowało że w 3 ulach wszystkie ramki odciągnięte w dużym stopniu zalane jednak na 4-5 ramkach mam czerw kryty więc wirować będę musiał chyba stopniowo ramki (czekając aż czerw się wygryzie).
W 4 rodzinie przeniesienie 2 ramek do korpusu zachęciło pszczoły by przejść do nadstawki stopniowo odciągają i zalewają są w połowie drogi gdzieś.
Natomiast rodzina nr.5 jest chyba najsłabsza i jeszcze poprostu chwilę potrzebuje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2018, 12:25 - sob 

Rejestracja: 04 grudnia 2016, 12:46 - ndz
Posty: 75
Ule na jakich gospodaruję: warszawski zwykły
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
A ja wstawiłem do gniazda 2 ramki nadstawkowe z samą węzą (16cm). Pszczoły miały je zabudować, matka zaczerwić, a ja przenieść do nadstawki i uzupełnić ramkami z węzą. To sposób aby weszły do nadstawki. Niestety spóźniłem się. Pszczoły nie tylko zabudowały ramki ale dobudowały od spodu drugie tyle a matka całość zaczerwiła od góry do dołu. O przeniesieniu takiego plastra do nadstawki nie było mowy. Czy ktoś próbuje tej metody?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 35 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji