FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,
Zamną pierwsze tegoroczne miodobranie zaledwie 43 sloiki z 5 uli.
Przez tych kilka lat miałem dwa powtarzające się scenariusze
1. Malo miodu przed nawłocią (leczyłem rojki/odkłady) duzo miodu z nawłoci i w miare kolejny rok
2. Sporo miodu(jak na 5-10 uli) z Rzepaku,akacji,lipy za to już po lipie zauważalne duze porażenie waroza i jakotaka nawloc a zimowla z regoly konczyla sie tragicznie

Moim celem jest zebranie miodu z rzepaku, akacji,lipy i nawloci tylko jak to zrobic zeby niewyniszczyc rodzin ?
Ostatnio kupiłem niejaki Timol niedokonca wiem czy mogę go stosować w trakcie sezonu.
Czy musze rezygnowac z nawloci (leczyc po lipie) zeby rodziny przetrwaly w sile do nowego roku ?

_________________
http://www.saklak.cba.pl

Ja w zeszłym roku zrobiłem tak:w trakcie lipy wsadzięłm matki do izolatorów Chmary na około 15-17 dni, po czym je wypuszczasz i matki zaczynają czerwić na nowo. Zanim nowy czerw poszyją i stary się wygryzie, masz około 1-2 dni na zastosowanie leczenia (np. odymienie). Jednym strzałem załatwiasz temat leczenia, bo nie ma czerwiu krytego (oczywiście po miodobraniu, trzeba to dograć). Najważniejsze że po tej operacji pszczoła zimowa rodzi się zdrowa, nie pokłuta przez waroze. Na jesień po nawłoci kontrolne leczenie, bo zawsze jest reinwacja w jakimś stopniu. Rodziny w tym roku wyszły z zimowli w dobrym stanie i sile. Izolacja matek powduje również że więcej pszczół rusza w pole, bo nie opiekują się larwami po zasklepieniu, co jest z korzyścią na zbiór miodu.

Można też matkę do jedno-ramkowego izolatora wstawić, na ramkę trutową zrobić zabiegi i po 21 dniach i wypuścić matkę. Kwasem mlekowym 3-4 razy co 3 dni. Ostatni zabieg ma wyjść w 22 dniu po izolacji. Ramkę do wytopu a matkę wypuścić.
Inny środek czynny też może być.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.