FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Moje uszanowanie:),

W tym roku pierwszy raz podjąłem wyzwanie hodowli matek. Bardzo wdzięczny temat, choć wgryzam się w niego pomału:). Jak wytłumaczylibyście takie zjawisko?

Do rodziny, z której chce pozyskać larwy wrzuciłem ramkę z suszem w izolatorze jednoramkowym. Przełożyłem matkę i tyle. Na następny dzień sprawdzam: są jaja, elegancko z obu stron. Wypuszczam matkę, ramkę z izolatorem zostawiam. Wracam za 3 dni a tam od góry nakrop, tak gdzieś do połowy ramki oraz trochę larw. Sprawdzam na następny dzień, larw brak, wszędzie wpakowany nakrop. Miejsce na nakrop miały w ramkach obok, czemu usunęły larwy?

Pozdr,
R.

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/

Remiz, bardzo duży pożytek mi tylko do głowy przychodzi i tą ramkę traktują jak czerw za/nad kratą. Tym bardziej że są tam malutkie larwy, które łatwiej im usunąć.

Taką samą sytuację mam z ramką nicot, matka zaczerwiła ramkę, wypuściłem matkę a w następnym dniu po jajkach ani śladu tylko nakrop.