FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=21568
Strona 1 z 1

Autor:  Misiek123 [ 26 lipca 2018, 10:41 - czw ]
Tytuł:  Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Witam
Jak w okresie letnim zwalczacie warrozę? U mnie ostatni pożytek już dawno się skończył ( lipa) i pora wziąć się za karmienie rozwojowe, ale wcześniej chciałbym pozbyć się warrozy z uli bo w ubiegłym roku leczyłem tylko jesienią 4x apiwarol i jak później się okazało na forum że należy leczyć już podczas wychowu pszczół zimowych. Szukałem na forum ale nie mogłem znaleźć co w tym okresie będzie najlepszym rozwiązaniem. Dodam że kilka uli mam z pełną dennicą.
Z góry dziękuje za pomoc.

Autor:  imiodek [ 26 lipca 2018, 11:10 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Nie ma sensu o tej porze czegokolwiek robić. Nawet cykliczne dymienie 4x4 niewiele da. Skuteczność spadnie do około 70% a to dużo. proponuję dymić amitrazą w listopadzie i jeszcze dać kwas w grudniu.

!! Uwaga! Jest to tylko moja opinia. Nie zależy mi na forsowaniu swojej myśli za wszelką cenę. Szanuję inne techniki i nie chcę się z nimi licytować ;)

Autor:  GrzeSt [ 26 lipca 2018, 11:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Dymienie jest teraz nie do końca skuteczne o czym się przekonałem. Warroza teoretycznie po wyjściu z komórki nie wchodzi pod zasklep wcześniej niż 4 do 12 dni, ale stara warroza ( matka) wchodzi pewnie już na drugi dzień. Znalazłem po dymieniu w świeżo zasklepionych komórkach szkodnika i to w sporych ilościach.
Ponieważ rodziny są teraz silne, a czekam jeszcze na nawłoć to zrobiłem tak.
Podzieliłem rodzinę na pół. W dolnym korpusie zostawiłem matkę i ramki bez czerwiu krytego. Tutaj puściłem dymka i myślę, że spadło te 90% warrozy, więc teraz nowy czerw powinien być bez pasożyta. W górnych oddzielonych zostawiłem cały czerw kryty, ktory odymie jak się cały wygryzie. W trzy tygodnie może te pszczoły coś jeszcze z nawłoci przyniosą. Później je połączę i odymie jeszcze w listopadzie.
W jednym ulu dałem apiquard. Też działa, ale warroza jakby mniej spadała.

Autor:  Tamten [ 26 lipca 2018, 11:44 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Ja w ubiegłym roku w tym okresie nic nie robiłem. Był nawet taki wątek na forum: "Jedno dymienie w jesieni" czy jakoś tak i wielu kolegów pisało, że to za mało i za późno. Ja tak zrobiłem. Żadnych kwasów, żadnych ziół w sezonie i tylko w październiku czy listopadzie, jak już nie było czerwiu, odymiłem ze trzy razy. Pszczoły przezimowały bardzo dobrze.
Nie mówię, że to każdemu wystarczy i że zawsze to wystarczy, ale tym razem było dobrze.

Autor:  GrzeSt [ 26 lipca 2018, 12:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Tamten,
Moje by nie dotrwały. 2tys roztocza spadło za pierwszym dymkiem.

Autor:  BARciak [ 26 lipca 2018, 12:44 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

GrzeSt pisze:
Tamten,
Moje by nie dotrwały. 2tys roztocza spadło za pierwszym dymkiem.
:shock: skąd wy takie ilości bierzecie? Nie jesteś pierwszą osobą która coś takiego ma. Znam takich co im się co roku po 5 tys sypie przy pierwszych dymieniach a potem na przelomie listopada i grudnia po 500 szt. Tylko skąd takie coś u niektórych? :shock:
Żeby nie było nie atakuję Ciebie ani nikogo tylko się dziwię :)

Autor:  Remiz [ 26 lipca 2018, 13:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Stosuje co miodobranie ambrozol - jest to co prawda zbyt często bo średnia wychodzi nieco ponad miesiąc przerwy między zabiegami (opytmalnie jest co 3 mc) ale robię tak od trzech lat i nie zauważam jakichś ubytków liczebności pszczół. Późną jesienią stosuje ambrozol - nie ma sensu cylk 4x4 bo robię to gdy nie ma czerwiu w rodzinach. Aktualnie z warrozą nie mam problemu, odymiłem kontrolnie 3 rodziny, które akurat były w trakcie wymiany matek - zero czerwiu - pasożyta ilości śladowe, choć gdy robiłem takie testy kilka lat wstecz to sypało się po kilkaset sztuk, nawet w rodzinach z czerwiem zauważałem warrozę na pszczołach (w tych bez czerwiu jeśli widzimy warrozę to nie jest to aż tak dramatyczne).

Wydaje mi się, że wielką wagę ma konsekwencja, ciężko w sezonie zmobilizować się do otwierania każdego ula i polewania uliczek kwasem ale efekty przynajmniej u mnie są zadowalające. Oczywiście robię też odkłady. Nie namawiam, nie zachęcam ale mówię jak jest:).

Najważniejsze aby mieć plan i go realizować, na samym apiwarolu nie ma sensu jechać.

Autor:  GrzeSt [ 26 lipca 2018, 13:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

BARciak,
Nie mam pojęcia. Przy listopadowym dymieniu spadło niewiele. Chyba, że był jeszcze czerw, ale wątpię, bo było już dość zimno w tym okresie.

Autor:  pisiorek [ 26 lipca 2018, 15:15 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

GrzeSt pisze:
Przy listopadowym dymieniu spadło niewiele. Chyba, że był jeszcze czerw, ale wątpię, bo było już dość zimno w tym okresie.


i juz wiadomo co zawaliles :P
ps.widzę że teraz młodzież przejęła inicjatywę na forum, dziadeczkowie się prawie nie odzywają :)

Autor:  Łukasz1980 [ 26 lipca 2018, 15:37 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Ja po lipie matki wpuszczam do izolatora na 16dni. Po wypuszczeniu a przed zasklepieniem nowego czerwiu stosuję ambrozol a nastepnie na jesieni jak juz nie ma czerwiu apivarol. Dodatkowo w sezonie środek egipski. Mam malo uli to mogę się bawić.

Autor:  astroludek [ 26 lipca 2018, 16:57 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

BARciak pisze:
:shock: skąd wy takie ilości bierzecie? Nie jesteś pierwszą osobą która coś takiego ma. Znam takich co im się co roku po 5 tys sypie przy pierwszych dymieniach a potem na przelomie listopada i grudnia po 500 szt. Tylko skąd takie coś u niektórych? :shock:
Żeby nie było nie atakuję Ciebie ani nikogo tylko się dziwię :)


Gwarantuje Ci że u Ciebie też tyle jest tylko o tym nie wiesz ;)

Autor:  BARciak [ 26 lipca 2018, 17:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

astroludek, sugerujesz mi że leczyc nie umie? :wink:

Autor:  slaw007 [ 26 lipca 2018, 17:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

GrzeSt pisze:
W dolnym korpusie zostawiłem matkę i ramki bez czerwiu krytego. Tutaj puściłem dymka i myślę, że spadło te 90% warrozy, więc teraz nowy czerw powinien być bez pasożyta. W górnych oddzielonych zostawiłem cały czerw kryty, ktory odymie jak się cały wygryzie. W trzy tygodnie może te pszczoły coś jeszcze z nawłoci przyniosą. Później je połączę i odymie jeszcze w listopadzie.


To będziesz dymił teraz i odbierał miód z nawłoci z tej samej rodziny?
To jakby się nie wyklucza??
Czy coś nie zrozumiałem?

Autor:  pasiekakrakowska [ 26 lipca 2018, 19:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

slaw007, to samo pomyślałem

Autor:  GrzeSt [ 26 lipca 2018, 20:09 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Przeczytajcie ze zrozumieniem. Ul podzieliłem. Między korpusami jest folia. W tej części, co zbiera miód została część pszczół z ramkami z krytym czerwiem i nie była dymiona.

Autor:  Misiek123 [ 26 lipca 2018, 22:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Co lepiej zastosować BeeVital Hive Clean czy jakiś kwas np mrówkowy szczawiowy a może coś innego ktoś mi poleci?

Autor:  JM [ 26 lipca 2018, 22:51 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Remiz pisze:
Stosuje co miodobranie ambrozol - jest to co prawda zbyt często bo średnia wychodzi nieco ponad miesiąc przerwy między zabiegami (opytmalnie jest co 3 mc) ale robię tak od trzech lat i nie zauważam jakichś ubytków liczebności pszczół.

Stosuję polewanie roztworem kwasu szczawiowego i też nie przestrzegam tych nie wiedzieć przez kogo i chyba z przysłowiowego "sufitu" wymyślonych 3 miesięcy.
Nigdy żadnych negatywnych zjawisk z tego powodu jeszcze nie zauważyłem.

Autor:  Portos [ 26 lipca 2018, 23:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

HiVebeevital cleanto między innymi kwas szczawiowy jest wmiarę skuteczny w pobudzaniu instynktu samooczyszczania pszczół .Stosuję go z powodzeniem wokresie po pożytkowym gdy w ulach jest jeszcze czerw i po czwartym dymieniu w okresie bezczerwiowym Stosowanie kwasu mrówkowego jest ryzykowne wymaga precyzjii stosowania i sporego doświadczenia .

Autor:  astroludek [ 26 lipca 2018, 23:31 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

BARciak pisze:
astroludek, sugerujesz mi że leczyc nie umie? :wink:


A tego nie wiem :)
Bardzo czesto spotykam się z pszczelarzami którzy się ciesza że u nich warrozy nie ma. Puszcza dymka, po 10 minutach na dennicy 3 sztuki. Szuflada wyciągnięta i dobranoc ;) A wszystko dopiero widać na drugi dzień przynajmniej po 12 godzinach (o ile mrówki nie wyniosą!, bo jak wyniosą to też pszczelarz zadowolony że nie ma warrozy...).
Kazdy leczy inaczej, innymi środkami, inną metodą. Niby to są niuanse, ale właśnie przez to nie da się porównać metod leczenia u różnych osób.
BARciak, nie wiem jak leczysz, ale przy okazji najbliższego leczenia zrób tak: odym rodzinę apiwarolem, zatkaj korki od góry, szuflada zasunięta na dole, wylotek zatkany szmatką. Potrzymaj tak 15-20 minunt, po czym otwórz wylotek. Sprawdz na drugi dzień osyp - tylko żebyś mrówek nie miał ;) Ciekawy jaki będzie rezultat, daj mi znać.

Autor:  bialywoj [ 27 lipca 2018, 13:03 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Żeby nie zakładać innego wątku...zapytam tutaj:
do przygotowania ambrozolu, kwas szczawiowy o jakim stężeniu się daje?
np. taki 99% czy ten 3,2%

Autor:  Łukasz1980 [ 27 lipca 2018, 13:09 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

3.2 to stężenie w gotowym preparacie lub ciut wyższe

Autor:  bialywoj [ 27 lipca 2018, 13:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Łukasz1980 pisze:
3.2 to stężenie w gotowym preparacie lub ciut wyższe

wg. przepisu ma być 85gr kwasu, ale o jakim stężeniu?

Autor:  JM [ 27 lipca 2018, 13:26 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

bialywoj pisze:
wg. przepisu ma być 85gr kwasu, ale o jakim stężeniu?
Taki "całkiem" stężony, taki jak go sprzedają "kwas szczawiowy dwuwodny" w kryształkach.

Autor:  pisiorek [ 27 lipca 2018, 16:37 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

skutecznosc kw szawiowego znacznie wzrasta gdy pszczelarz ktory go uzywa troche pomysli ,
jest to lek nieprzecietnie smiertelny dla warrozy .
jakies " podpaski " :haha: czy inne tym podobne sie nie umywaja .

Autor:  Misiek123 [ 27 lipca 2018, 16:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

szymek1, możesz coś więcej napisać o kwasie szczawiowym jak go umiejętnie stosować i kiedy?

Autor:  pisiorek [ 27 lipca 2018, 16:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Misiek123, wyslalem nr tel na pw.nie chce by po mnie tutaj jezdzili jak po lysej szkapie.

Autor:  baru0 [ 27 lipca 2018, 22:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

JM pisze:
Stosuję polewanie roztworem kwasu szczawiowego i też nie przestrzegam tych nie wiedzieć przez kogo i chyba z przysłowiowego "sufitu" wymyślonych 3 miesięcy.
Nigdy żadnych negatywnych zjawisk z tego powodu jeszcze nie zauważyłem.

W tamtym roku u Bartnika przy okazji reklamy leku na bazie KS padło stwierdzenie że w rodzinach mocno zawarozowanych -"trzeba " preparat zastosować co 6 dni 4-6 razy .

Autor:  bo lubię [ 27 lipca 2018, 23:16 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

szymek1 pisze:
Misiek123, wyslalem nr tel na pw.nie chce by po mnie tutaj jezdzili jak po lysej szkapie.
Gdyby nie widział że ma wiadomość na priw mogę podrzucić Ci nr telefonu do TVP info ,wrzucą powiadomienie na czerwony pasek. :haha: :haha: :haha: :haha: się uśmiałem

Autor:  jpszczelarz [ 29 lipca 2018, 21:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

Warroza leczymy liściem z rabarbaru jest to roślina tak spożywcza jak i trująca

Autor:  Łukasz1980 [ 30 lipca 2018, 06:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

jpszczelarz pisze:
Warroza leczymy liściem z rabarbaru jest to roślina tak spożywcza jak i trująca

Opowiedz jeszcze jak to robisz i jak często kupujesz pszczoły.

Autor:  pisiorek [ 30 lipca 2018, 09:12 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak zwalczacie warrozę w okresie letnim lipiec-sierpień?

baru0 pisze:
JM pisze:
Stosuję polewanie roztworem kwasu szczawiowego i też nie przestrzegam tych nie wiedzieć przez kogo i chyba z przysłowiowego "sufitu" wymyślonych 3 miesięcy.
Nigdy żadnych negatywnych zjawisk z tego powodu jeszcze nie zauważyłem.

W tamtym roku u Bartnika przy okazji reklamy leku na bazie KS padło stwierdzenie że w rodzinach mocno zawarozowanych -"trzeba " preparat zastosować co 6 dni 4-6 razy .


Bronek ,jest dokladnie tak jak piszesz.Kiedyś na austriackich stronach znalazłem opis płynu binenwolh oryginalnego preparatu i tam producent podaje dawkowanie w jakich okresach to stosować, niestety nie mogę odnaleźć tej strony i wkleić linku ,Jest tam film instruktażowy i dwóch dziadeczków pokazuje jak to robic :D gadaja tam nawet że można to zastosować 3 razy w odstępach 7 dniowych w okresie lipca wtedy rodzina znacznie oczyszcza się z warrozy .oni podają że płyn działa do 10 dni, ja sprawdzałem u siebie i warroza leci tak około 4 do 5 dni.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/