FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

11 sierpień i cicha wymiana?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=21629
Strona 2 z 2

Autor:  mkretko [ 15 sierpnia 2018, 15:32 - śr ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

Szymek 1, już karmię od początku sierpnia, a leczyć zacznę za tydzień paskami, które kupuję w jednym z warszawskich sklepów są drogie, ale skuteczne. Dwa lata temu nimi leczyłem i potem kontrolnie spaliłem po jednej tabletce i osyp był 2,3 sztuki
Pozdrawiam Marian

Autor:  wiesiek33 [ 15 sierpnia 2018, 18:08 - śr ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

idzia12, Podziwiam ciebie za cierpliwość ,poświęcenie i te wyczerpujące wypowiedzi :pl:

Autor:  idzia12 [ 15 sierpnia 2018, 23:04 - śr ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

:kwiaty:

Autor:  bialywoj [ 20 sierpnia 2018, 20:54 - pn ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

Bartek.pl pisze:
Tylko izolator, najlepiej 2ramkowy, jedna ramka z zapasem pokarmu, druga z czerwiem na wygryzieniu, najlepiej wyygryziony do połowy, bez pszczół na ramce.
Tylko później i tak tą matkę najprawdopodobniej wymienią

Minęła piąta doba od poddania matki. Wpuszczona do izolatora czerwiąca matka zaczerwiła wszystkie komórki na ramce z czerwiem i pokarmem. Wygryzione w izolatorze młode pszczoły opiekują się czerwiem i matką. Te zza izolatora też ją karmią, tyle że przez siatkę.
W gnieździe trutówka dalej czerwi. Nie mam wątpliwości, że trutówka, bo masę jajek jest na ściankach zamiast na dnie, w wielu komórkach są po 2-3, i ZERO zamkniętego czerwiu płaskiego. Wszystek nadbudowany na trutowo.

Ale pytanie brzmi: po jakim czasie uwolnić matkę i resztę pszczół z izolatora?

Autor:  pisiorek [ 21 sierpnia 2018, 05:14 - wt ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

bialywoj, Zabierz ten ul i odstaw 50 m od pasieki na to miejsce postaw pusty ul i przełóż ramkę razem w czerwiaca matką ,dołóż ze dwie ramki pokarmu. Resztę pszczół razem z trutówkami wysyp na trawę. Normalne pszczoły wrócą do ula zaakceptują matkę trutówki zostaną na trawie ,ramki z czerwiem garbatym do przetopienia w topiarce , i tak z tych pszczół nic nie będzie.

Autor:  jedrzej66 [ 21 sierpnia 2018, 06:21 - wt ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

Miałem pod koniec maja problem z trutówkami - w rodzince miałem prawie trzy plastry z jajami trutowymi. Wyczytałem, że to wysypywanie jest średnio skuteczne, natomiast najlepiej zsypać wszystkie pszczoły do rojnicy i przez 2-3 doby zamknąć w karcerze. Brak pokarmu powoduje, że trutówki przestają być dokarmiane i zmiany fizjologiczne cofają się.
Tak zrobiłem. Stary ul zlikwidowałem. Po odsiadce wsypałem całe towarzystwo do nowego, bezramkowego ula, dałem starą, ale jarą matkę i zaczęły szaleć - efekt tutaj:
viewtopic.php?f=21&t=19893&start=50

Teraz są na 8 takich plastrach.

Autor:  pisiorek [ 21 sierpnia 2018, 06:42 - wt ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

Nie ma 100% metody ,zawsze jest jakies ryzyko .jak pszczoly maja matke to jej bronia nawet gdy trutowki wracaja sa scinane i wyganiane z ula.

Autor:  Hieronim [ 21 sierpnia 2018, 08:42 - wt ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

bialywoj pisze:
Bartek.pl pisze:
Tylko izolator, najlepiej 2ramkowy, jedna ramka z zapasem pokarmu, druga z czerwiem na wygryzieniu, najlepiej wyygryziony do połowy, bez pszczół na ramce.
Tylko później i tak tą matkę najprawdopodobniej wymienią

Minęła piąta doba od poddania matki. Wpuszczona do izolatora czerwiąca matka zaczerwiła wszystkie komórki na ramce z czerwiem i pokarmem. Wygryzione w izolatorze młode pszczoły opiekują się czerwiem i matką. Te zza izolatora też ją karmią, tyle że przez siatkę.
W gnieździe trutówka dalej czerwi. Nie mam wątpliwości, że trutówka, bo masę jajek jest na ściankach zamiast na dnie, w wielu komórkach są po 2-3, i ZERO zamkniętego czerwiu płaskiego. Wszystek nadbudowany na trutowo.

Ale pytanie brzmi: po jakim czasie uwolnić matkę i resztę pszczół z izolatora?

Jeżeli matka ma wystarczającą świtę , to na 100% można ją wypuścić z izolatora , jeżeli natomiast w ulu jest coś [wyjątek trutówki], co pszczoły uznawają za matkę , wtedy, nawet czerwiącej matki nie przyjmą.

Autor:  wycior [ 21 sierpnia 2018, 10:19 - wt ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

U mnie jest taka sytuacja: 1 lipca zrobiłem odkład ze starą dobra matką., po której pociągnąłem córki. Wcześniej w macierzaku w którym była, zaczęły cichą wymianę. Wylęgła sie młoda matka a stara nadal była. Nie ingerowałem ale po czasie ponownie zaczęły cichą wymianę/po przeglądzie scięły młodą/. Podobnie jest w tym odkładzie /3 plastry/ Gdy tylko ko zrobię przegląd scinają matkę młodą. Tydzień wstecz zajrzałem i były dwie matki / oczywiście też stara/. Młoda przed czerwieniem. pogoniłem ja aby wyleciała z plastra, sprawdzając czy jest ok/ wróciła do ula/. Dwa dni temu w tym odkładzie nie znalazłem młodej matki a w zamian dwa /jeden zasklepiony / mateczniki. Oczywiście stara jest, ledwo chodzi wygląda jak babcia z laską ale jeszcze czerwi. Dziwny rok bo gdy zaglądam do tego odkładu /już b rzadko/ to po przeglądzie ścinają mateczniki lub zabijają matkę. U mnie już trutni nie ma ale może jakiś, gdzieś ją dpadnie. poza tym matki bdb czerwią jest spadź, wrzos i trochę nawłoci. B. duzo nakropu i piękny zapach w pasiece. Pzdr.

Autor:  idzia12 [ 21 sierpnia 2018, 10:59 - wt ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

bialywoj W tej sytuacji ja zrobiła bym tak. Stary ul odstawiła daleko, w miejsce gdzie potem można wysypać pszczoły, zabrać z niego pokarm na całych ramkach a nad czerwiem garbatym odsklepić .
Do nowego ula wstawić ramki bez zabudowy trutowej i z izolatora oraz jak masz ze 2 z innej rodziny na wygryzieniu, pustą przeczerwioną. Pokarm i podkarmiaczkę z syropem. Kilka ramek pokropić syropem. Stary ul niech stoi 2-3 doby potem resztę wytrzepać. Przy tej metodzie ewentualne trutówki będą miały przeciw sobie nie tylko pszczoły z izolatora, lecz także te lotne które przez 2-3 doby dołączyły.

Autor:  bialywoj [ 22 sierpnia 2018, 21:54 - śr ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

idzia12 pisze:
bialywoj W tej sytuacji ja zrobiła bym tak.

Zrobiłem prawie prawie tak samo. Może dobrze, może źle. Poczekam na efekty. Trochę inaczej, bo z opcją bez używania innego ula. Wyjąłem wszystkie ramki, usunąłem czerw trutowy, wysypałem wszystkie pszczoły w znacznej odległości, włożyłem z powrotem cały izolator oraz ramki z pokarmem i te z których pousuwałem czerw. Tylko, że nie dodałem ramki z czerwiem na wygryzieniu z innego ula. No i może błąd, że zrobiłem to w ciągu jednego dnia.

Autor:  idzia12 [ 22 sierpnia 2018, 22:05 - śr ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

bialywoj pisze:
No i może błąd, że zrobiłem to w ciągu jednego dnia.
To istotna różnica, bo trutówki zlatują później, co daje pszczołom lotnym jeszcze nie strutowiałym czas na zaakceptowanie matki. Przez to następuje zwiększenie jej obrony. Mimo wszystko nie przesądzajmy, dużo zależy od rasy pszczół łączonych i rozbieżności rasowej z matką, oraz stopnia podporządkowania pszczół ulowych trutówkom. Trzymam kciuki, by było OK :D .
Nawet jeśli teraz nie poddałeś ramki z czerwiem, to radzę poddaj po zaakceptowaniu matki, by były młode pszczoły do pomocy przy wychowie pokolenia zimowego. Obecnie może być za mało karmicielek, nie sprzyjająca struktura rodzili. Matka też może być nie dożywiona, w skrajnych przypadkach.

Autor:  pisiorek [ 23 sierpnia 2018, 07:47 - czw ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

bialywoj pisze:
No i może błąd, że zrobiłem to w ciągu jednego dnia.


Nie wyobrażam sobie żeby można było to robić przez kilka dni :P gdyby chciały matkę załatwić to już by nie żyła ,pszczoły mają dobry dostęp do izolatora i trutówki też tam mogą wejść. Myślę że wszystko skończy się powodzeniem .Robiłem tak dwa razy i udawało się...

Autor:  pawel. [ 23 sierpnia 2018, 09:16 - czw ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

szymek1, Przecież można trutówki bardzo szybko zmienić w pszczoły które ni esom trutówkami .pawel

Autor:  pisiorek [ 23 sierpnia 2018, 09:50 - czw ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

pawel. pisze:
szymek1, Przecież można trutówki bardzo szybko zmienić w pszczoły które ni esom trutówkami .pawel


Paweł ja doskonale o tym wiem, trzeba trutówkom powiedzieć żeby przestały składać jajka i sprawa załatwiona :haha:

Autor:  Bartek.pl [ 23 sierpnia 2018, 18:14 - czw ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

szymek1 pisze:
gdyby chciały matkę załatwić to już by nie żyła ,pszczoły mają dobry dostęp do izolatora i trutówki też tam mogą wejść.


Co ty szymek piszesz ?
jaki dostęp i jak jak mają niby załatwić matkę ????
celować żądłem przez siatkę :haha:

Autor:  pisiorek [ 23 sierpnia 2018, 18:20 - czw ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

Bartek.pl pisze:
szymek1 pisze:
gdyby chciały matkę załatwić to już by nie żyła ,pszczoły mają dobry dostęp do izolatora i trutówki też tam mogą wejść.


Co ty szymek piszesz ?
jaki dostęp i jak jak mają niby załatwić matkę ????
celować żądłem przez siatkę :haha:


Czyli wedlug Ciebie matka jest w 1-no ramkowym izolatorze za siatka ,sama czerwi ,karmi i grzeje larwy :wink: kurka spadne z fotela :haha:

Autor:  Bartek.pl [ 23 sierpnia 2018, 18:28 - czw ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

szymek1 pisze:
Czyli wedlug Ciebie matka jest w 1-no ramkowym izolatorze za siatka ,sama czerwi ,karmi i grzeje larwy kurka spadne z fotela

jednak mało tego chlebusia,
pojedz i pomyśl, albo spytaj kogoś :mrgreen: :haha:

Autor:  mkretko [ 23 sierpnia 2018, 21:27 - czw ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

Wkładasz matkę samą, ale po godzinie już jest kilkanaście lub kilkadziesiąt pszczół
Marian

Autor:  pszczolkamaja01 [ 23 sierpnia 2018, 23:02 - czw ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

szymek1 pisze:
Bartek.pl pisze:
szymek1 pisze:
gdyby chciały matkę załatwić to już by nie żyła ,pszczoły mają dobry dostęp do izolatora i trutówki też tam mogą wejść.


Co ty szymek piszesz ?
jaki dostęp i jak jak mają niby załatwić matkę ????
celować żądłem przez siatkę :haha:


Czyli wedlug Ciebie matka jest w 1-no ramkowym izolatorze za siatka ,sama czerwi ,karmi i grzeje larwy :wink: kurka spadne z fotela :haha:

Panie grzegorzu "kończ Pan wstydu oszczędź"
pomylił Pan izolatory, ale forum życzliwe nawet nie kpi :pl:

Autor:  pawel. [ 23 sierpnia 2018, 23:59 - czw ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

szymek1 pisze:
pawel. pisze:
szymek1, Przecież można trutówki bardzo szybko zmienić w pszczoły które ni esom trutówkami .pawel


Paweł ja doskonale o tym wiem, trzeba trutówkom powiedzieć żeby przestały składać jajka i sprawa załatwiona :haha:
Albo dać dużo czerwiu otwartego i będą karmić larwy a nie trutówki a drugi sposób jest ale ty o tym wiesz i nie chcesz się tom wiedzą podzielić .pawel

Autor:  BARciak [ 24 sierpnia 2018, 10:05 - pt ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

Wracając do cichej wymiany. Wczoraj podczas przeglądu kaukaza znalazłem duży matecznik z przodu ula. Pozwoliłem im na cichą wymianę. Trutnie są. Najpewniej obie matki będą zimować.

Autor:  pisiorek [ 24 sierpnia 2018, 13:07 - pt ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

pszczolkamaja01, wstyd to krasc i z " baby spasc " :P
pawel., napisz jaka jest 2-ga metoda na trutowki .wiedzy nigdy za wiele.
BARciak, u mnie matka na cicha wymiane pewnie wczoraj byla na locie ,stara kulawa dla bezpieczenstwa usunalem z ula ,by pszczolom czasem nie wpadlo do glowy cos dlupiego he.

Autor:  bialywoj [ 24 sierpnia 2018, 20:24 - pt ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

szymek1 pisze:
Czyli wedlug Ciebie matka jest w 1-no ramkowym izolatorze za siatka ,sama czerwi ,karmi i grzeje larwy kurka spadne z fotela

Matka została umieszczona SAMA w dwuramkowym izolatorze, z czego jedna ramka to był zapas pokarmu, a druga to czerw na wygryzieniu. Kiedy zajrzałem tam kilka dni później było już w nim sporo młodej pszczoły, które karmiły matkę. Ramka była zaczerwiona, a larwy podlane mleczkiem. Nawet pszczoły z gniazda języczkami sięgały przez siatkę do matki.

Dzisiaj otworzyłem izolator, w 10tej dobie od włożenia do rodziny matki w izolatorze siatkowym. Wola boża....co będzie...

Autor:  bialywoj [ 06 września 2018, 23:32 - czw ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

Operacja udała się - pacjent przeżył.
Trutówki zniknęły, matka czerwi, jej najstarsze córki już na wygryzieniu, więc za chwilę pszczół znacznie przybędzie. Ma być jeszcze trochę lata, to mam nadzieję, że rodzina trochę się wzmocni.
BTW...O dziwo, rodzina przez spory czas wcześniej bez matki "zajęła się robotą" i mają zalane większość ramek w gnieździe :D

Autor:  Bartek.pl [ 07 września 2018, 20:43 - pt ]
Tytuł:  Re: 11 sierpień i cicha wymiana?

super,
jeden z pewniejszych sposobów na trutówki.
:okok:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/