FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Cicha wymiana Matki
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=21632
Strona 1 z 1

Autor:  pisiorek [ 12 sierpnia 2018, 12:50 - ndz ]
Tytuł:  Cicha wymiana Matki

Słuchajcie mam u siebie w jednym odkładzie matkę która jest kaleką ,tylną nogę ma nie ruchliwą cos się jej stało? Nie wiem co w każdym bądź razie pszczoły postanowiły ją wymienić .Pozwoliłem na to Przeglądałem odkład widziałem starą matkę i widziałem też matkę młodą, po kilkunastu dniach zaglądam okazuje się że stara matka cały czas czerwi młodej matki nie znalazłem a pszczoły założyły kolejny matecznik na cichą wymianę nie rozumiem zupełnie o co chodzi :roll:
I masz ci babo placek ...

Autor:  baniak [ 12 sierpnia 2018, 12:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Cicha wymiana Matki

Proste młoda matka nie wróciła z lotu a stara matka wciąż ma wadę która w ocenie pszczół jest na tyle duża że chcą ją wymienić.

Autor:  pisiorek [ 12 sierpnia 2018, 13:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Cicha wymiana Matki

baniak, rozumiem o czym piszesz jednak takie matki wygryzione z matecznika w ulu i wypieszczone przez pszczoly wracaja z lotu godowego prawie w 100% :roll:
Nie wiem ,przegladne jeszcze raz ten ul .

Autor:  pisiorek [ 12 sierpnia 2018, 13:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Cicha wymiana Matki

baniak, wyglada na to ze masz racje ,mlodej matki w ulu nie ma .znalazlem mateczik juz zasklepiony jest ogromny .sprobuje trutnie jeszcze sa ,moze sie uda :wink:
Kulawa matka czerwi wiec pszczola zimowa bedzie .moze sie uda :roll:

Autor:  baniak [ 12 sierpnia 2018, 13:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: Cicha wymiana Matki

Trzeba spróbować na łączenie jeszcze czasu zostało :)

Autor:  idzia12 [ 12 sierpnia 2018, 16:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: Cicha wymiana Matki

To częste przypadki, u łagodnych ras. Matki też są łagodniejsze i nie są,, w gorącej wodzie kąpane,, , tak uważam. Poza tym brak feromonu stresowego w rodzinie, podczas wychowu, też odbija się na matkach. Więcej jest tego feromonu w rodzinie bez matki. Dlatego w rodzinach osieroconych matki są agresywniejsze. Mleczko podawane matkom w rodzinie narażonej na stres jest innego składu. Tyle ostatnie badania.
U mnie był przypadek, że jak na wiosnę chciały zmienić to dwa mateczniki im zabrałam, jeden po drugim, do odkładu. Nie była tam wina matki, lecz jej wiek przyczyną, 5 lat i 6 zaczynał się. Jak założyły 3 to stwierdziłam, że to przemyślana decyzja( matka czerwiła jak z automatu pięknie). Wychowała i obleciała się, do jesieni chodziły i czerwiły dwie matki. Każda ze swoją świtą. Dopiero wiosną była jedna. Czy zimowały dwie nie wiem. Czy ją skasowały? Czy sama umarła ze starości? Ciekawa jestem do teraz. :) Co ciekawe rodzina była bardzo wydajna jak trzy inne i się nie chciały roić.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/