FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Gryka
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=21664
Strona 1 z 1

Autor:  mariusz1sz [ 18 sierpnia 2018, 07:31 - sob ]
Tytuł:  Gryka

Czy warto wywieść pszczoły na grykę, która zaczyna dopiero kwitnąć?

Autor:  krzys [ 18 sierpnia 2018, 10:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Gryka

Jak nie ma u Ciebie nawloci to jedź. Będą mialy przynaniej pylek bo na miód to raczej nie

licz.

Autor:  pisiorek [ 18 sierpnia 2018, 11:37 - sob ]
Tytuł:  Re: Gryka

Byłem niedawno na gryce ale niestety Ameryki tam nie zobaczyłem :shock: nie wypływał miód przez rurki do słoików tak jak u mistrza Zbigniewa :roll: gdzie są te krainy mlekiem i miodem płynące ? powiedzcie sami...

Autor:  pawel. [ 18 sierpnia 2018, 16:06 - sob ]
Tytuł:  Re: Gryka

szymek1 pisze:
Byłem niedawno na gryce ale niestety Ameryki tam nie zobaczyłem :shock: nie wypływał miód przez rurki do słoików tak jak u mistrza Zbigniewa :roll: gdzie są te krainy mlekiem i miodem płynące ? powiedzcie sami...
Tam gdzie rośnie kukurydza .pawel

Autor:  Kosut [ 18 sierpnia 2018, 16:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Gryka

Wyobrażnia pszczelarza też ma duży wpływ na wydajność z ula, trochę podobnie jak u wędkarzy, nie wiem jak to jest u gołębiarzy? :D

Autor:  Marcin [ 18 sierpnia 2018, 20:23 - sob ]
Tytuł:  Re: Gryka

szymek1 pisze:
Byłem niedawno na gryce ale niestety Ameryki tam nie zobaczyłem :shock: nie wypływał miód przez rurki do słoików tak jak u mistrza Zbigniewa :roll: gdzie są te krainy mlekiem i miodem płynące ? powiedzcie sami...


Ale przynajmniej kukurydzę Grzesiu będziesz miał . Ta zawsze sypie :)

Autor:  pisiorek [ 18 sierpnia 2018, 20:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Gryka

Marcin, nie znam zadnego grzesia :wink: faktycznie u mnie sama kukutydza :|
Marcin jak tam na nawloci ? Miod juz plynie rurkami :mrgreen:

Autor:  Marcin [ 18 sierpnia 2018, 20:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Gryka

szymek1 pisze:
Marcin, nie znam zadnego grzesia :wink: faktycznie u mnie sama kukutydza :|
Marcin jak tam na nawloci ? Miod juz plynie rurkami :mrgreen:


Na razie jest nieźle .
Michał z Rudawy potwierdza :).

Autor:  Rob [ 19 sierpnia 2018, 20:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gryka

Marcin pisze:
szymek1 pisze:
Byłem niedawno na gryce ale niestety Ameryki tam nie zobaczyłem :shock: nie wypływał miód przez rurki do słoików tak jak u mistrza Zbigniewa :roll: gdzie są te krainy mlekiem i miodem płynące ? powiedzcie sami...


Ale przynajmniej kukurydzę Grzesiu będziesz miał . Ta zawsze sypie :)
w tym roku taka susza,że i kukurydza chyba słabo sypać będzie :cry:

Autor:  pantruteń [ 28 sierpnia 2018, 11:29 - wt ]
Tytuł:  Re: Gryka

Witam . U mnie w śląskim gryka już kwitnie , ale chyba nic nie przyniosą , tylko pyłek . Będę chyba zalewał gniazda . Aha ... mam małe spostrzeżenie i pytanie za razem . Wczora dymiłem awiparolem . gdy przyniosłem kartkę do pracowni było 30 szt. , a rano nie było żadnej . Czy w starych ulach calistych , gdzie nie ma mozliwości włożenia kartki z olejem podruta waroza częściowo wejdzie na pszczoły ?????

Autor:  pisiorek [ 28 sierpnia 2018, 11:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Gryka

pantruteń pisze:
Wczora dymiłem awiparolem . gdy przyniosłem kartkę do pracowni było 30 szt. , a rano nie było żadnej . Czy w starych ulach calistych , gdzie nie ma mozliwości włożenia kartki z olejem podruta waroza częściowo wejdzie na pszczoły ?????


Niestety apiwarol tak dziala .100% skureczny nie jest, trzeba dymic kilka razy. Zastosuj kw szczawiowy po tym zadna warroza sie nie podniesie nie ma opcji .ps
Kiedys widzialem wykres po badaniach apiwarolu i wyszlo tam miedzy 60% a 80% skutecznosci,taka ameryka he :roll:

Zreszta zrobisz jak uwazasz,najwazniejsze by wytruc warroze ile tylko sie da.

Autor:  tomi007 [ 28 sierpnia 2018, 12:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Gryka

skuteczność zależy od termiu zastosowania - i nie ma tu wielkiej róznicy czy stosuje się apiwarol czy kwas szczawiowy - jak jest czerw kryty to oba te środki nie mają skutecznośći powyżej 95% a tylko taka mozna uznac za pozbycie się problemu do przyszłego roku - chociaz to tez zalezy od stopnia porażenia... 95% ze 100 znaczy ze zostało tylko 5 szt... 95% z 2000 = 1900 - znaczy że 100 osobników zostało - przez zimę załatwią więc około 400 pszczól (1/4 ramki) a na wiosnę szybko się rozmnożą...

Autor:  pisiorek [ 28 sierpnia 2018, 12:42 - wt ]
Tytuł:  Re: Gryka

tomi007, robilem u siebie proby i powiem ze apiwarol a kw szczawiowy to sa dwa rozne swiaty .
Ps. Kazdy niech leczy jak uwaza...

Autor:  Godziemba [ 28 sierpnia 2018, 12:58 - wt ]
Tytuł:  Re: Gryka

szymek1 pisze:
Niestety apiwarol tak dziala .100% skureczny nie jest,
Nie ma środka o 100% skuteczności, trzeba się liczyć z tym ,że zawsze coś zostanie.Ja po miodobraniu z gryki w każdej rodzinie położyłem po dwie podkładki od piwa namoczone w roztworze tak tiku z olejem.W dniu wczorajszym wyjmowałem podkarmiaczki i układałem gniazda.Po otwarciu uli przeglądaliśmy pszczoły będące na wierzchu ramek,oraz na ramkach po ich wyjęciu.Na 40 uli znależliśmy warrozę na 2 pszczołach.Podkładki zostały położone 14 dni wcześniej,więc pod zasklepem powinna jej być podobna ilość.Dostały kontrolnie dymka z dyfuzora,a następnego dostaną w listopadzie.

Autor:  Kosut [ 28 sierpnia 2018, 20:27 - wt ]
Tytuł:  Re: Gryka

szymek1 pisze:
tomi007, robilem u siebie proby i powiem ze apiwarol a kw szczawiowy to sa dwa rozne swiaty .
Ps. Kazdy niech leczy jak uwaza...

Grzesiek stosujesz kw. szczawiowy w postaci ambrozolu - przy swoich rodzinkach. Zrób to przy - 150- 200 pniach to nie będzie kiedy tramwajem jeździć :D

Autor:  pisiorek [ 28 sierpnia 2018, 20:42 - wt ]
Tytuł:  Re: Gryka

Kosut, albo dbasz i cos masz albo stoisz w kolejce po super mocne odklady ze zwiazku co rok :mrgreen:
Ktos kto ma 200 uli musi sie zastanowic czy ma na to czas ? Jak bys mial 200 krow to glodzil bys je ?
Ja wiem ze najwygodniej jest wsadzic paski z jakims zajzajerem tylko co potem zostaje w wosku,kicie ,pokarmie :roll:
Ps.jak sie ma pszczoly to sorry ale trzeba ruszyc 4 literki i cos przy nich zrobic :wink:

Autor:  tomi007 [ 29 sierpnia 2018, 07:52 - śr ]
Tytuł:  Re: Gryka

Moim zdaniem na zabawę z paskami schodzi więcej czasu niż na polanie ambrozolem...

Autor:  pisiorek [ 29 sierpnia 2018, 08:09 - śr ]
Tytuł:  Re: Gryka

bardzo ważne jest by rodziny startowały wiosną z jak najmniejszą ilością warrozy , najlepiej by było by to była liczba zero ale to raczej niemożliwe .
ja wczesną wiosną koło początku marca już działam ,dobijam to co ew zostało po zimie i zawsze coś leci ,kilka /kilkanaście szt . jak po zimie zostanie 20 samic to do jesieni pszczoły są poszatkowane ,tego nie widać gołym okiem ,nawet warroze na pszczołach cieżko zauważyć . resztę wytłumaczy wam pszólka M bo ona wszystko już wie :haha: :wink:
ps.kurka temat o gryce a my o leczeniu piszemy :wink:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/