FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

podkarmiaczki powałkowe, korpusowe
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=21667
Strona 1 z 1

Autor:  kustosz [ 19 sierpnia 2018, 13:42 - ndz ]
Tytuł:  podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Czy może mi ktoś wyjaśnić dlaczego u mnie ginie bardzo dużo pszczół przy podkarmianiu dużymi zbiornikami. próbowałem już trzech konstrukcji za każdym razem to samo.
Jedyny sposób jaki mi się sprawdza to woreczki foliowe.
O co tu chodzi?
Właśnie wróciłem z pasieki gdzie wypróbowałem nowa korpusową podobno kanadyjską z wielkich pasiek no i ok 200 pszczół na dnie?

Autor:  kudlaty [ 19 sierpnia 2018, 13:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

kustosz, zbyt duża powierzchnia nie powinny mieć dostępu do całości albo zrobić pływaki i zostawić jak jest,kolejna sprawa czy dostają syrop gotowy cz rzadszy cukrowy w tym pierwszym topi się masa pszczół ze względu na konsystencje podobnie by było jakby karmić płynnym miodem

Autor:  kustosz [ 19 sierpnia 2018, 14:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Podaję syrop 1:1
jaki pływak radzisz?
Bo podkarmiaczka korpusowa to po prostu zbiornik z dojściem jak na zdjęciu
https://pszczelnictwo.com.pl/shop/product/podkarmiaczka-korpusowa-styropianowa-wl-os-malowana

Autor:  henry650 [ 19 sierpnia 2018, 14:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

kustosz pisze:
Podaję syrop 1:1
jaki pływak radzisz?
Bo podkarmiaczka korpusowa to po prostu zbiornik z dojściem jak na zdjęciu
https://pszczelnictwo.com.pl/shop/product/podkarmiaczka-korpusowa-styropianowa-wl-os-malowana

zrób sobie taka tratwez listewek tak na cała powierzchnie podkarmiaczki ,ja mam 6 litrowe powałkowe i mam wlasnie porobione tratwy i nic sie nie topi


henry

Autor:  staszektu [ 19 sierpnia 2018, 14:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Chore pszczoły,zdrowe potrafią wydostać się z syropu. Może nosema, jaskółcze ziele +czosnek +rzadki syrop, oprysk ramek z pszczołami i wnętrze ula kilka razy co tydzień.

Autor:  kudlaty [ 19 sierpnia 2018, 15:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

staszektu pisze:
Chore pszczoły,zdrowe potrafią wydostać się z syropu. Może nosema, jaskółcze ziele +czosnek +rzadki syrop, oprysk ramek z pszczołami i wnętrze ula kilka razy co tydzień.

tak przy dużej powierzchni podkarmiaczek na pewno ma szanse dopłynąć do brzegu i później wyjść po śliskich ścianach podkarmiaczki :całusy:
zdrowy pszczelarz też powinien przepłynąć jezioro i dopłynąć do brzegu :P
pszczoły często pozostają w podkarmiaczce na zawsze jak się wleje zbyt dużo w stosunku do siły albo miejsca w ulu pokarm zaczyna żyć własnym życiem pszczoły to biorą a na bani to niektórzy maja problemy do domu trafić a co dopiero przepłynąć jezioro :haha:

kustosz,
coś trzeba im wrzucić ja daję listewki gałązki zależy co pod ręką , mozna też kupić keramzyt i nasypać od serca żeby się zrobiła z tego tratwa,
można też drewniane azurowe pomosty tylko nie ma co szaleć z powierzchnią bo można wytopić więcej pszczół podczas nalewania niż obecnie
ja głownie stosuje podkarmiaczki ramkowe 2,5l nie mam pływaków i leje po pszczołach nic sie nie topi po sklejce wszystkie się wydrapią a powierzchnia mała, wcześniej miałem wiadra ale własnie przez konieczność mycia etc zrezygnowałem z nich
pozostałe rodziny mają podkarmiaczki powałkowe ok 6l wchodzi ale coś im trzeba wrzucić, podkarmiaczki są ok jeśli pszczoły mają dostęp do całej powierzchni wtedy same sobie sprzątają i nie trzeba myć z pleśni i glonów bo w sloikach i spółce życie kwitnie dosłownie

Autor:  kustosz [ 19 sierpnia 2018, 15:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Dzięki Kudłaty :thank:
Czy może być cienki styrodur z naciętymi szczelinami?

Autor:  idzia12 [ 19 sierpnia 2018, 15:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

kustosz pisze:
kustosz
Zszatkują, tylko troty zostaną, albo i zdążą wynieść. :mrgreen: Bardzo dobrym pływakiem jest keramzyt. Na wiele lat.

Autor:  kustosz [ 19 sierpnia 2018, 16:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Dziękuję Idzia12
Są ogrodniczy i budowlany jaki lepszy?

Autor:  Andy2321 [ 19 sierpnia 2018, 16:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Tak jak pisze Idzia, keramazyt jest ponoć obojętny chemicznie bo to wypalona glina.Stosuję gdy podkarmiam wiaderkami na zimę .

Autor:  idzia12 [ 19 sierpnia 2018, 17:16 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Jest tylko różnica w kształcie, oba dobre.

Autor:  kustosz [ 19 sierpnia 2018, 17:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Idziu12 dziękuję :)

Autor:  tomaszgenda [ 19 sierpnia 2018, 19:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

popatrz na te podkarmiaczki ja je kupiłem jestem super zadowolony
Lepsze Podkarmiaczki - Strona główna
https://m.facebook.com/Lepsze-Podkarmia ... l&mt_nav=0

Autor:  Jarek [ 19 sierpnia 2018, 19:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Jak ule korpusowe i ma się wolne korpusy to ja polecam plastikowe wiaderka z pokrywkami. Lejesz syrop do wiaderka, zamykasz pokrywką w której są otworki i odwracasz do góry dnem.

Autor:  pisiorek [ 19 sierpnia 2018, 19:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

kudlaty, ja karmie wiaderkami i wcale ich nie myje ,zostawiam otwarte pszczoly i osy wybiora resztki ,automatyczna zmywarka :wink:
Ps.nie cierpie topienia i gniecenia pszczol .przy przegladach ,karmieniu ,staram sie by zadnej nie zrobic krzywdy .
Pszczelarz ktory sam sobie topi i niszczy pszczoly :roll: to nie pszczelarz.

Autor:  Lenin [ 19 sierpnia 2018, 20:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

U mnie też na początku był problem z topieniem się pszczół w podkarmiaczkach powałkowych . Zniknął gdy ściany podkarmiaczki po których wędrowały pszczoły zmatowiłem papierem ściernym ( podkarmiaczki z tworzywa sztucznego)

Autor:  pisiorek [ 19 sierpnia 2018, 20:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Na filmach widzialem ze niektorzy wsadaja do potkarmiaczek nawet slome ,i ok ,kazdy sposob jest dobry byle byl skuteczny . :wink:

Autor:  kudlaty [ 19 sierpnia 2018, 22:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

szymek1 pisze:
kudlaty, ja karmie wiaderkami i wcale ich nie myje ,zostawiam otwarte pszczoly i osy wybiora resztki ,automatyczna zmywarka :wink:
Ps.nie cierpie topienia i gniecenia pszczol .przy przegladach ,karmieniu ,staram sie by zadnej nie zrobic krzywdy .
Pszczelarz ktory sam sobie topi i niszczy pszczoly :roll: to nie pszczelarz.

jest jak piszesz poidła jak niektórzy robią to też wypadało by jakąś tratwę rzucić a nie topić bezmyślnie pszczoły,
do jednej się nigdy nie uratuje ale pszczoły trzeba szanować i starać się ograniczyć straty do minimum,
co do "mycia" w ten sposób to za każdym razem takie wiadro trzeba zabrać pozbyć się pszczół, otworzyć umyć wysuszyć zalać i zwrócić losowe wiadro, przy powałkowej czy ramkowej odchylam daszek i leje co łaska tylko tyle, podkarmiaczki się błyszczą jak nowe tak wypucowane po posiłku i co dla mnie ważne nie mieszam podkarmiaczkami pomiędzy rodzinami czy odkladami każda ma swoją,
Lenin,
ja sprawę rozwiązałem prościej jak nie zapomnę to zdjęcie wrzucę

Autor:  baru0 [ 20 sierpnia 2018, 22:08 - pn ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

kudlaty pisze:
tak przy dużej powierzchni podkarmiaczek na pewno ma szanse dopłynąć do brzegu i później wyjść po śliskich ścianach podkarmiaczki

Powierzchnia z której pobierają syrop pszczoły to 2-4 cm nie znasz konstrukcji tych podkarmiaczek ? .
Dobrze mu koledzy radzą z pływakami ale zacząć leczyć nie zaszkodzi :| .

Autor:  lalux5 [ 20 sierpnia 2018, 22:44 - pn ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Pływak pomoże, ale coś jeszcze jest nie tak. Bez pływaka powinno się mniej topić.
- pszczoły się ślizgają po powierzchni
-pszczoły chore
-spróbuj 2-1, lub 3-2

Autor:  kudlaty [ 21 sierpnia 2018, 00:40 - wt ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

baru0 pisze:
kudlaty pisze:
tak przy dużej powierzchni podkarmiaczek na pewno ma szanse dopłynąć do brzegu i później wyjść po śliskich ścianach podkarmiaczki

Powierzchnia z której pobierają syrop pszczoły to 2-4 cm nie znasz konstrukcji tych podkarmiaczek ? .
Dobrze mu koledzy radzą z pływakami ale zacząć leczyć nie zaszkodzi :| .

tak nie znam bo nie mam ani jednej takiej u siebie, skoro masz 2-4cm to gdzie się te pszczoły maja topić i kolejna sprawa gdzie umiescić pływak? wykałaczki ma rzucać czy igły sosnowe :?: :oops: u mnie cale te ograniczniki mam wywalone i pszczoły mają dostęp do całości pojemnika 37x37cm a to jednak jest spore jeziorko

Autor:  kustosz [ 21 sierpnia 2018, 08:51 - wt ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

podkarmiaczka była zrobiona ze styroduru austroterm takiego różowego, czy możliwe żeby była za śliska?

Autor:  slawekcl [ 21 sierpnia 2018, 10:17 - wt ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Witam,

ja karmię w wiadrach prostokątnych 10L - pasują do korpusu szerokości 375mm, 10 L syropu (w tym 6 kg cukru) w to słoma bądź twarde trawy, chwasty itp i nie ma problemu z topieniem się pszczół.

Nie może być miękka trawa z trawnika bo się zeschnie i opadnie na dno.

Pozdrawiam

Autor:  S250 [ 21 sierpnia 2018, 12:25 - wt ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

A ja karmię podkarmiaczka powałkową 4l. mieszczą sie pod daszkiemi, ważne dużo nie kosztują.

Autor:  Wiech [ 21 sierpnia 2018, 17:15 - wt ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Wiadra i patyki lub słoma zbożowa. Trawy, siano dają kolor syropowi. Jako nieprzyjaciel suplementów diet (także dla pszczół) unikam trawy w syropie. Pszczoły ślizgają się na styrodurze. Z trudem siadają na ścianki niemalowanych nowych uli styrodurowych, widać jak z tego spadają.

Autor:  bo lubię [ 21 sierpnia 2018, 22:17 - wt ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczki powałkowe, korpusowe

Jak dla mnie takie podkarmiaczki wystarczają, na 2 razy podane i zakarmione.Właśnie dzisiaj dostały po wiaderku.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/