FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam jak w temacie. Jest to mój pierwszy sezon więc proszę o wyrozumiałość. Chodzi mi jak ułożyć gniazdo do zimowli jaka kolejnośc ramek gdzie pierzga, czerw i co jezeli jest więcej niz 1 ramka pierzgi?

Dodam że 2 ule są na zabudowie zimnej 1 na ciepłej

Dziękuję wszystkim za dobre rady pozdrawiam

Kierowiec, Jeżeli będziesz zimowal pszczoły na jednym korpusie to nic nie układaj nic nie kombinuj .Zabierz zbędne ramki które są puste ,zazimuj pszczoły na 7 lub 8 ramkach nie przekładaj tych ramek ponieważ pszczoły bardzo dobrze wiedzą jak mają sobie gniazdo ułożyć I one już to w pewnej części zrobiły. Rozłożyły sobie pyłek tak jakim pasowało i nic nie kombinuj za karm pszczoły bardzo solidnie tak żeby wszystkie ramki były zalane pokarmem ,wylecz je i czekaj do wiosny...

Przy zabudowie ciepłej wszystkie ramki zostawiam dosuniete od strony wylotka zabieram ramki od tylnej części ula, przy zabudowie zimnej robilem tak że do suwalem ramki do ciepłej strony ula czyli południowo-wschodniej od północno - zachdniej zabierałem i w to miejsce w stawiałem zatwór nigdy nie miałem problemów ,pszczoly zimuja na siatkach.

Pamiętaj też żeby zabezpieczyć ule przed wtargnięciem mysz ponieważ narobię Ci dość dużo szkody

Trzeba podpatrywać naturę obserwować jak pszczoły sobie same układają pokarm i jak chcemy im pomóc ( chociażby przez to że chcemy wycofać stare czarne ramki lub uszkodzone odbudową trutową ) , to z zachowaniem porządku pszczelego . A poza tym czytaj dokładniej forum i książki pszczelarskie - układanie to jest ABC pszczelarstwa i jest o tym w każdym podręczniku i teraz pszczelarze nie maja czasu przepisywać podręczników.
viewtopic.php?f=1&t=14&start=50

szymek1 dziękuję za rzetelną odpowiedź. Czy mógłbyś opisać jeszcze jak zimowac na 2 korpusach?

Gdzie ty widzisz uszkodzenie plastra w zabudowie trutowej? Dla mnie trutnie to dodatkowi tatusie w okolicy No, chyba że pół, albo 3/4 ramki to wiadomo, że się wycofuje na zimę.

Nie wytłumaczę Ci przyjacielu ponieważ nigdy tak nie zimowałem nie mam w tym temacie żadnego doświadczenia przyznaje się Wiem że ludziska zimują 2 razy 5 ramek ale jak ramki sa ustawione,czy one są na środku czy po bokach tego nie wiem zaczekaj bo pewnie ktoś tu coś napiszę

Dzięki masz u mnie duże piwo

Ja mam skrócone 19 cm więc zimuję na dwóch korpusach po siedem ramek dół i góra. Ustawienie ramek ciepła zabudowa, czyli dosunięte do ścianki z wylotkiem. Ramki jak w każdej zimowli. Za ramkami mata ocieplająca jedna standardowa wielkopolska założona na wręgi w górnym korpusie. Można też zasłonić dwoma krótszymi. Dennica pogłębiona, na siatce ale dół zasunięty sklejka 4mm. Nad ramkami powałka z jednym otworem wentylacyjnym na środku.

Już to pisałem.
Gniazdo do zimowli pszczoły układają sobie same.

Pozdrawiam,
plbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Moje pszczoły są bardziej leniwe czekają prawie do końca sierpnia,aż oszacuję na jakich z czym i ilu ramkach-korpusach je będę zimował.Czasem złoszczą się na mnie jak zimowy kłąb przedziela im ramka z pierzgą albo jakaś z niedobudowaną z lata węzą.Takie mam wredne małpy.

Moje też.
Żeby nie robić nic przy pszczołach jesienią, to trzeba by im nic w ciągu sezonu nie zmieniać. Nie dostawiać, nie przestawiać i do tego dać wybudować ramki długości jakiej potrzebują( długie). Im więcej w ulu ingerujemy budowa, gospodarka latem, tym więcej na zimę korygować trzeba. Ul to nie dziupla. Choć tam też nieraz zimowla się nie udaje.
My ludzie chcemy pozbyć się widma strachu i przezimować 100%. Dlatego zaprzęgamy szare komórki, wiedzę( badania na pszczołach prowadzimy) by zimowla mimo ograniczeń jakie daje krótka ramka(wygodna dla człowieka) przebiegła pomyślnie. Można nie korygować, zredukować godziny pracy a straty wpisać w ich koszt. Można.... . Wiele dużych pasiek tak postępuje nie tylko pod tym względem. Opłacalność.... . Gdzieś jednak zatraca się człowieczeństwo i tą miłość do pszczoły. Dbałość.... .
Dlatego ja wolę pomóc a jak układam gniazda już opisałam, niedawno. Kto dociekliwy odszuka. Powodzenia.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Krótko i celnie całe uzasadnienie, brawo, młodym jako lekcja, starym żeby nie zapomnieli. Bardzo łaskawą mamy jesień tego roku ,przynajmniej na razie do przygotowania pszczół do zimowli. Dzisiaj sprawdzałem stan rodzin po głównych dawkach syropu i jest dobrze, pojedyncze korekty z ramkami, średnio ok 1,5- 2 ramki w przeliczeniu na pełne czerwiu ,w zasadzie kryty,. Bardzo mało otwartego i jajeczek. Jutro ,pojutrze ostatnia dawka uzupełniająca tylko w niektórych. Zaczynają kwitnąć poplony, a z nich zależy mi w zasadzie na pyłku, mogłoby popadać.

_________________
Pozdrawiam
Marek

Najwięcej roboty przy uładaniu wz.
Niektóre mają po 2 do 3 ramek pierzgi, jakoś tak dziwnie prawie w środku.
I co ciekawe zostawione samopas (prawie) po lipie.
Ogólnie strasznie dużo pierzgi i większy bałagan niż układanie po jesiennym miodobraniu.
Zobaczymy jak zimują na miodzie+, może się opłaca ?

Bartek.pl, No widzisz Paweł jak to jest gospodarujesz na bardzo dobrym terenie pszczoły noszą pyłek w dużych ilościach . Ja mam biedę w ulach nie ma w ogóle pyłku ,przynajmniej nie muszę gniazd układać

Ta jesień jest jest raczej niekorzstna. Jest ciepło i czerw będzie do listopada. Dla pszczół jest to bardzo niekorzystne. Warozy się namnoży, dużo pszczół zimowych będzie wydzielać mleczko dla czerwiu już jesienią i na wiosnę już nie będą karmić czerwia/

jak ktoś ma ochotę to zawsze może zmusić matki do zaprzestania czerwienia i nie będzie powyższych problemów

_________________
http://www.facebook.com/pasiekazawadzka
Matki pszczele Nieska, Primorski

Wszystko w ulach zmienia się bardzo szybko to co miało miejsce 3 tygodnie temu już tak nie wyglada. Matki same czują co się dzieje ograniczają czerwienie jest dużo czerwiu krytego ,mlodego o wiele mniej trzeba zalac gniazda i po temacie ,nawet nie ma o czym pisac

Wiech, Ja pisałem o swojej sytuacji gdzie zakarmiam syropem , z reguły do 5 IX miałem zawsze zakarmione, w tym roku ze względu na pogodę i zapas pyłku trochę przeciągnąłem i trzy dawki po 2,5 -3 l załatwiły sprawę,tym bardziej ze niektóre miały spore swoje "oszczędnosci", dzisiaj wolnych komórek brak ,także matka ma problem żeby wcisnąć gdzieś jajeczko. Ta pogoda owszem ma swoje wady, ale zalety są w przewadze, tak myślę. Doniosą pyłku to i te późniejsze się dotuczą.To już nawet szymek1, vel (???) to "paniał"

_________________
Pozdrawiam
Marek

Zmiany środowiska jakie się dokonują w świecie a bardzo często koło naszej pasieki powodują ,że musimy reagować indywidualnie.
Sprawę komplikuje dodatkowo niczym nieskrępowana migracja matek pszczelich.
Może nie u wszystkich pszczelarzy ale stało się modne posiadanie matek różnych lini, losowych krzyżówek o przeróżnych fenotypach.
Mając na uwadze powyższe czasy, kiedy pszczoły układały samodzielnie, podobnie w jednym czasie gniazda mineły bezpowrotnie.
Mamy taką sytuację jaką mamy i musimy do niej kierować swoje działania.
Czyli każdy indywidualnie uwzględniając miejsce stacjonowania pasieki /różne możliwosci pożytkowe/ oraz linie posiadanych pszczół.
Stały monitoring gniazda pozwala zapoznać się na bieżąco ze stanami zapasów ,zachowaniem matki co do czerwienia , ilością i jakością pszczoły w gnieżdzie.
Majac te informacje możemy wpływać i regulować indywidualnie na każdą rodzinę a tym samym uzyskać stan pożadany do optymalnej zimowli.

Osobiście preferuję pracę w pasiece na jednej wybranej lini lokalnej poddanej ciagłej selekcj /bywa ,że posadam inne linie/.
Wykorzystuję w ten sposób naturalne siły ewolucji biologicznej niezbędne do kształtowania określonego fenotypu.
Jeżeli doświadczenie pozwala nam na prawiłową selekcję uzyskujemy rodziny w miare równe, przewidywlne co do zachowań w tym i przygotowania gniazda do zimowli.
Pozdrawiam

To znaczy, że jeśli mam rodzinę na 12 ramkach dadana, dam im 15kg cukru (roztwór 15kg cukru + 15L wody) to sobie same rozloza jak należy?
W jednej rodzinie pokarm jest na 12 ramkach.
Na części ramek na górze a na części ramek na górze oraz po lewej stronie ramki a po prawej stronie ramki jest czerw (lub odwrotnie).

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Jarek,
jasne że rozłożą wiosną sobie kupisz nowe rodziny bo te co masz albo spadną z głodu albo będą na granicy śmierci glodowej wszystko zależy co sobie same naniosły, przy zostawianiu jak jest trzeba pokarmu nie żałować i 20kg przy wielkopolskim jest niekiedy mało

_________________
xyz

Jarku,

Gniazda od 1 sierpnia się nie dotyka.
Najlepiej kiedy jest ustawione na dwóch korpusach przez podłożenie drugiego korpusu z woszczyną na dennicę. Można wtedy karmić dużymi dawkami. Pszczoły po wygryzieniu się czerwiu rozmieszczą pokarm w górnym korpusie. - Syrop 3:2. Gotowego pokarmu w ramkach powinno być od 15 - 25 kg.

Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Coroczny dylemat, ale tak z ciekawości, piszesz o 20kg 'cukru' czy o 20kg syropu?
Pozdrawiam

_________________
kobayashi

Wszystko zależy od tego na ilu ramkach zimują jeżeli zajmujesz na 10 ramkach a pszczoły nie przyniosły sobie żadnego zapasu to spokojnie 20 kg cukru wezmą .Miałem 3 lata temu taką rodzinę bf że dostały 23 kg .Miałem też takie lata że karmiłem po 6 kg i to było wystarczające Wszystko zależy od jesiennego pożytku.

W tym roku jest zdecydowanie lepiej z nawłoci sobie donosiły .Średnia na ul to będzie 8 może 9 kg cukru Max

i u mnie jest podobnie naniosły i teraz tylko zalać ramki po wygryzającym się czerwie myślę ,że ok 8 kg cukru załatwi sprawę

W ub.r. miałem taką rodzinę która "łyknęła" 25kg. W tym roku z racji kwitnącej od 15 sierpnia późno posianej gryki, zalały prawie całe gniazdo tą gryką i nawłocią, a syropu dostały może z 5l, i jest pełno!

wszystko ok,ale trzeba trzymać rękę na pulsie ,bo zapowiadają ciepłą jesień i coś tam pewnie wyjedzą ,a najważniejsze to teraz kontrolować warrozę

szymku1, z całym szacunkiem ale pytanie nie było do Ciebie , chociaż napisałeś na temat. Jak dałeś 23kg cukru to z tego powstało jakieś 38kg syropu 3:2 (jeśli się nie mylę). Na jeden korpus . Bardziej chodziło mi o doprecyzowanie terminologii niż o Twoje doświadczenie z rodziną bf roku 2015 ale już chyba wiem o której opcji pisał kudłaty. Pozdrawiam

_________________
kobayashi

Tak to już jest , pszczelarz pracowity zawsze znajdzie coś na pasiece do poprawienia , a leniwy zostawia ,dosłownie wszystko, na żywioł.

syćko prawda 2-3 strzały i zakarmione najwięcej zabawy przy 1 korpusie i odkładach długo się karmi bo mało miejsca a dużo czerwiu
z tym zimowaniem jest u mnie tak że zależy co mi danego roku wpadnie do głowy, najbezpieczniej jest ująć kilka ramek tak żeby były od razu na 2 korpusach pszczoły dobrze zimują i nie trzeba nic majstrować na wiosnę bo mają co potrzeba łącznie z miejscem na rozwój czego nie ma przy zimowaniu na 1

_________________
xyz

W takim razie przepraszam
Kudlaty Ci nic nie odpisze bo niewiele wie

Nie grzebać w ulach ,lać syrop i patrzeć czy latają .Tak wielu robi ,tylko ze czasem latają już tylko rabusie .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Pewnie niektórzy tak pewnie robią cały rok.

Dobre asy tu są...
Ponad 20kg w przeliczeniu na suchą masę to muszą być wielkie diabły te rodziny albo połowa wam idzie na rozczerwienie a reszta na zapas.
Ja mały robaczek tylko najsilniejsze trzymam na pełnym wielkopolskim i jeszcze więcej niż 10kg suchej masy inwertu nie zabrały. Inna sprawa, że pozwalam mieć pszczołom miód i w rekordowym roku spadziowym najsilniejsze wzięły po 3l inwertu.
Dla mnie kalkulacja jest prosta - zostawić na koniec sierpnia to co zagospodarowane - stare z minimalnym zapasem do przetopu, nowe nie zagospodarowane do magazynku, czerw i okrywowe z pierzgą w ulu. Leczenie i karmienie a jeśli jest coś w polu to opóźniam karmienie by miały więcej naturalnego żarcia. Cenie swój czas i tak robię. Gniazdo max 1,3 ilości czerwiu na połowę sierpnia i wszystko pięknie wychodzi po zimie - bez układania czegokolwiek bo pszczoły same wiedza najlepiej a my w większości przypadków burząc ich harmonię zmuszamy je do pracy.

Piszecie, że podkładając pod gniazdo półnadstawkę z pokarmem, pszczoły przeniosą pokarm do góry. Miałem w tym roku sytuację wiosną, źe jednak mimo pełnej półnadstawki pod gniazdem nie przeniosły pokarmu i wiosną osypały się z głodu. Ul dwa półkorpusy 1/2 dadan do zimowli. Mój bład, nie sprawdziłem po karmieniu zimowym.

taki_nick, a kto pisze że to obsiadają pszczoły a druga sprawa że zjedzą na zimę, im na zimę nie jest potrzebne tyle pokarmu inna sprawa wiosną na rozwój jest potrzebne miejsce i pokarm wtedy pszczół przybywa, zimuje sie na 2 korpusach nie dlatego ze nie można na 1 tylko dlatego że jest wygodniej dla pszczół i pszczelarza, przy zimowaniu na gołym 1 korpusie jest zawsze jakiś problem i kopanie bez sensu czego nie ma przy innej ramce, zimuje u siebie odkłady na 1 a rodziny na 2

zento,

przeniosą jeśli karmisz a nie mają miejsca w gnieżdzie to dają pod czerw i jak tylko coś wychodzi czerwiu natychmiast przenoszą z pod gniazda do gniazda, jak dasz posklepiony późno to nie tkną no chyba że wiosną jak dożyją

_________________
xyz

Przy karmieniu trzeba wziąć jeszcze to pod uwagę że w momencie kiedy zaczynamy karmić w ulu jest bardzo dużo czerwiu, podczas karmienia młode pszczoły,one beda zimowac muszą przecież podrosnąć musza coś jeśc,musza nabrać ciała żeby spokojnie przezimować i jeżeli w tym czasie nie ma pożytku w polu to duża część tego co dajemy idzie na przygotowanie właśnie tych pszczół do zimy.
Ps .wszystko wam musze tlumaczyc jak malym dzieciom he

Wczoraj zajrzałem do pszczół.
Wszystkie dostały żarcie na początku września w bardzo podobnej ilości bo i siła rodzin bardzo zbliżona poza jedną Minnesota.
Mam teraz dwa problemy:
1) Minnesota była bardzo silna, miała sporo pokarmu ale dostała do tego jescze 8kg cukru. Zajrzałem wczoraj, pszczół tyle, że nie mieszczą się na 2 korpusach wlkp ale zapasów na zimę mało. Jakieś 10cm od góry na każdej ramce. Dać im syrop 3:2 czy już nie przerobia? Co w zamian? Bo nie mam gdzie zabrać żeby dać im.
2) Rodzina na ramce dadant, 7 ramek. Ilość jedzenia okej ale rozkład trochę mnie niepokoi. Otóż dwie ramki w samym środku maja pokarmu jakieś 5cm od góry(na tych ramkach czerw był do niedawna) . Pozostałe ramki wypełnione bardzo ładnie, na jakieś 3/4 powierzchni. Jednak to na środkowych ramkach będzie się układało gniazdo? Jakoś przełożyć te ramki żeby pełne były na środku czy klab sam uwiaze się gdzie trzeba?

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Karmic ,karmic ...


Nie jest ok ,to co dales to jest wszysto malo .sa rodziny co im 8kg styknie sa takie co 20kg im trzeba dac .Ty stoisz nad ulem i decydujesz ,z tego co piszesz ameryki nie ma .

Zamiast cókru podaj inwert .
Źle ułożone zapasy to niepowodzenie w zimowli

_________________
Pozdrawiam Szczupak

kończę karmienie rodziny , niektóre dostały 7kg i jest ok a niektórym wpakowałem 24 litry syropu 3/2 i jest mało ,jarek ma pszczoły już lata a zadaje pytania jak by zaczynał . o co chodzi ?
PSZCZOŁY MAJĄ MIEĆ ZALANE WSZYSTKIE RAMKI bo nie wiadomo jaka będze wiosna . kurka nie mam cierpliwości jak czytam niektóre wpisy

to na ilu ramkach ta rodzina?

Przez wszystkie lata zawsze zimowalem pszczoły na 7-8ramkach wlkp lub 6-7dadant, dawałem syrop na początku września w ilości około 12l (takie mam wiaderka) i nigdy nic im więcej nie grzebalem i nie było problemu.
Ten rok jest dla mnie bardzo nietypowy. Jeśli chodzi o Minnesote to zjadła bardzo duzo a druga rodzina z którą mam problem bardzo długo miała czerw (nadal trochę go ma).
Dam syrop 3:2.

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Jarek, minesota miała dużo czerwiu ,te młode pszczoły zjadają dużo by się otłuścić . ja przeglądam kazdy ul i kończę karmienie gdy zaleją wszystko ...

kolego z tobą nie dyskutuje

Z tych rodzin pewnie będziesz miał na wiosnę miód wierzbowy

_________________
Pozdrowienia z Warmii

ja nie dyskutuje,zadałem grzecznie pytanie.

nie o to chodzi to są rodziny na 10 ramkach z ogromną ilością czerwiu

wiosną zabieram 1/2 ramki z pokarmem i przeznaczam je dla odkładów