FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 22:35 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 
Autor Wiadomość
Post: 29 października 2018, 18:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Witam,
czy w obliczu mody na wysokie dennice, podkładanie korpusów jako poduszki powietrzne
ma sens zimowla na jednym korpusie wielkopolskim i niskiej dennicy w uli drewnianym ocieplanym?
Ma ktoś jakieś porównania lub statystykę dlaczego takie rozwiązanie jest gorsze od wysokiej dennicy lub podłożenia pustego korpusu?

Pozdrawiam

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2018, 18:37 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Moim zdaniem wysoka czy niska dennica to dla zimowli bez różnicy.
Wysokie dennice wprowadzono w innych celach - zakarmiania, podglądania, czyszczenia - potem zrobiły się modne, aż wreszcie zorientowano się, że same wysokie dennice to za mało, bo trzeba jeszcze dodatkowe kraty wstawiać dla powstrzymania dzikiej budowy, a i to nie zawsze pomaga bo potrafią budować też pod kratą.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2018, 19:52 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
_barti_, ja zimuję na niskich(6cm) i nie ma problemu. Choć im wyżej tym lepiej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2018, 20:43 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
JM, kiedy piszesz bajki muszę reagować. :thank:
Wysokie dennice lub podkładanie korpusów ma na celu utworzenie poduszki powietrznej. To żadna moda ani widzimisie tylko wzorowanie się na schemacie dziupli- wzorca jaki w naturze występował przez miliony lat.
Poduszka powietrzna odgrywa istotną rolę w przebiegu temperatur jak i wymianie gazowej w przestrzeni zajmowanej przez żywy organizm jakim jest rodzina pszczela. Jest też określoną rezerwą przestrzeni niezbędną do rozwoju rodziny kiedy zachodzi taka potrzeba, oczywiście w dziupli.
Pszczelarze podpatrując przyrodę i zachowania pszczół nauczyli się tą przestrzenią manewrować nie dla zabawy tylko dla dobra rodziny pszczelej.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2018, 21:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
andrzejkowalski100, pierdu, pierdu...
Dziuple też są różne, kwadratowe, okrągłe i podłużne, wysokie, niskie i nikt jeszcze nie stwierdził z całą pewnością, bo człowiek nie jest pszczołą, że w tych dziuplach to nic tylko taki raj miały i że ta poduszka powietrzna jest im do czegokolwiek potrzebna. A jak zabudują dziuplę nawet wysoką do samego dołu i górę zawalą pokarmem to siedzą na dole i też żadnej poduszki nie mają.
Możesz dawać "poduszki powietrzna" skoro tak tego Twoje pszczoły potrzebują, ale nie masz żadnych podstaw twierdzić, że z poduszką jest im lepiej niż bez niej. To Tylko Twoje wyobraźnia tak Ci sugeruje.
Na niskich dennicach całe lata dobrze zimowały, niektórzy nawet twierdzą, że dawniej (a stosowane raczej właśnie na niskie) dużo lepiej niż dzisiejszymi czasy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2018, 22:44 - pn 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Aby stwierdzić czy wysoka dennica lub pusty korpus pod gniazdo coś daje wystarczy wstawić na zimę w co drugą rodzine w pasiece pusty korpus pod gniazdo i spawdzić jaka będzie różnica w zimowaniu. Jak tak zrobicie to już napewno nigdy nie podłożycie pustego korpusu pod gniazdo na zimę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2018, 23:16 - pn 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
lech pisze:
Aby stwierdzić czy wysoka dennica lub pusty korpus pod gniazdo coś daje wystarczy wstawić na zimę w co drugą rodzine w pasiece pusty korpus pod gniazdo i spawdzić jaka będzie różnica w zimowaniu. Jak tak zrobicie to już napewno nigdy nie podłożycie pustego korpusu pod gniazdo na zimę.

Dlaczego? Ja podkładam, bo to imo najlepszy sposób przechowywania pustych korpusów przy ograniczonej powierzchni budynków gospodarczych. Pszczołom nie może to szkodzić, szczególnie trzymanym na siatce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 07:32 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Wiech pisze:
lech pisze:
Aby stwierdzić czy wysoka dennica lub pusty korpus pod gniazdo coś daje wystarczy wstawić na zimę w co drugą rodzine w pasiece pusty korpus pod gniazdo i spawdzić jaka będzie różnica w zimowaniu. Jak tak zrobicie to już napewno nigdy nie podłożycie pustego korpusu pod gniazdo na zimę.

Dlaczego? Ja podkładam, bo to imo najlepszy sposób przechowywania pustych korpusów przy ograniczonej powierzchni budynków gospodarczych. Pszczołom nie może to szkodzić, szczególnie trzymanym na siatce.

Chyba , że z tego powodu bo poduszka powietrzna nic nie daje do poprawy zimowania. Ale napewno nie szkodzi w zimowaniu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 08:06 - wt 
JM pisze:
andrzejkowalski100, pierdu, pierdu...
Dziuple też są różne, kwadratowe, okrągłe i podłużne, wysokie, niskie i nikt jeszcze nie stwierdził z całą pewnością, bo człowiek nie jest pszczołą, że w tych dziuplach to nic tylko taki raj miały i że ta poduszka powietrzna jest im do czegokolwiek potrzebna. A jak zabudują dziuplę nawet wysoką do samego dołu i górę zawalą pokarmem to siedzą na dole i też żadnej poduszki nie mają.


Dokladnie :!: pod mostem w dzikiej zabudowie potrafily przezimowac bez zadnej dziupli,ciekawe jaka poduszke powietrzna tam mialy i kto ja regulowal :wink:
Co Ten "Kowalski" juz nie wymysli to czaszka paruje :haha:


Na górę
  
 
Post: 30 października 2018, 09:57 - wt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
_barti_, gdy masz silne rodziny w ulu wielkopolskim, przy jednym korpusie moźe być problem. W środku gniazda zazwyczaj jest czerw gdy karmimy na zime i tam mamy najmniej pokarmu. Gdy masz wysoką dennice, lub podłoźysz półkorpus pszczoły mają miejsce gdzie się uwiązać i inaczej gospodarują poddanym pokarmem. Dodam tylko, źe mój znajomy stracił najsilniejsze rodziny, miały pokarm na bocznych ramkach, lecz tam nie przeszły. Uźywał beleczki i doszły do nich i przy minusowej tem.nie przeszły na bok i sie osypały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 11:48 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
zento pisze:
_barti_, gdy masz silne rodziny w ulu wielkopolskim, przy jednym korpusie moźe być problem. W środku gniazda zazwyczaj jest czerw gdy karmimy na zime i tam mamy najmniej pokarmu. Gdy masz wysoką dennice, lub podłoźysz półkorpus pszczoły mają miejsce gdzie się uwiązać i inaczej gospodarują poddanym pokarmem. Dodam tylko, źe mój znajomy stracił najsilniejsze rodziny, miały pokarm na bocznych ramkach, lecz tam nie przeszły. Uźywał beleczki i doszły do nich i przy minusowej tem.nie przeszły na bok i sie osypały.

Pszczoły przy mrozach nie przejdą na ramki z pokarmem. Znajomy powinien przed zimą usunąć z dwie pustawe ramki z planowanego kłębu zimowego lub więcej zakarmić pszczoły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 12:14 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
zento pisze:
Gdy masz wysoką dennice, lub podłoźysz półkorpus pszczoły mają miejsce gdzie się uwiązać i inaczej gospodarują poddanym pokarmem.

Trafiłeś w samo sedno . Wszyscy się chwalą karmiąc pszczoły na zimę , że ramki mają zalane i zasklepione na ful . Pytanie: gdzie w końcu / przy takim dobrodziejstwie pokarmu / biedne pszczółki mają uwiązać kłąb zimowy ?
Dennica niska i brak wolnej przestrzeni nie pozwala im uwiązać się prawidłowo pod pokarmem . W uliczkach z zasklepionym pokarmem , gdzie niema ani jednej wolnej komórki do zaczepienia też sie nie uwiążą . Nie mając wyjścia , uformują zimowy kłąb w wolnej przestrzeni wentylacyjnego komina / jeżeli go mają / przy którejś ze ścianek ula . W przypadku braku wolnych bocznych przestrzeni , są zmuszone zająć wolną przestrzeń pod powałką . Dlatego przy niskiej dennicy bez poduszki powietrznej , ramki z pokarmem muszą mieć część komórek wolnych , pustych - bez pokarmu by kłąb miał się gdzie zaczepić . Najlepiej jeżeli one znajdują się / przy zabudowie zimnej / na ramkach w dolnym rogu od wylotka w centralnej części gniazda . A więc jak widać , nie zawsze opłaca się zakarmiać na ful . Zakładając poduszkę powietrzną , umożliwiamy pszczołom na uwiązanie kłębu w wolnej przestrzeni pod nagromadzonym pokarmem przy ramkach nawet całkowicie zasklepionych . Można w centralnej części półnadstawki / pod pokarmem / zawiesić 3-4 puste ramki . Tam pszczoły będą miały punkt zaczepienia do uformowania zimowego kłębu . Przy zimowli na dwóch lub więcej kondygnacjach , lub wysokiej dennicy , poduszka może byś zbędna .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 12:34 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Odczekałem chwilę aby zaczęły pojawiać sie głosy pszczelarzy ,którzy maja wiedzę i znają temat dokładnie.
Zacytuję jeszcze opinię Dr Piotr Skubida Oddził Pszczelnictwa IS i K w Puławach:
,,Pszczelarze zimują rodziny pszczele w różny sposób. Zależy to od: typu zabudowy, obecności poduszki powietrznej, ocieplenia górnego oraz zimowania w jednym czy dwóch korpusach. Typ zabudowy ula nie ma aż tak dużego znaczenia, gdyż właściwie przygotowana do zimowania rodzina dobrze zimuje. Natomiast w sezonie w ulach o ciepłej zabudowie praca jest utrudniona i przeglądy odbywają się w wolniejszym tempie. Poduszka powietrzna w istotnym zakresie poprawia warunki zimowania. Poduszkę można stworzyć między dennicą ula a korpusem nadstawką albo drugim korpusem. W ten sposób zwiększona zostaje przestrzeń powietrzna w ulu. Powietrze lepiej w nim cyrkuluje i spada wilgotność względna. Warunki termiczne są wówczas dla pszczół dogodniejsze, bo powietrze dochodzące do kłębu nie jest już tak zimne.,,
szymek1 pisze:
Co Ten "Kowalski" juz nie wymysli to czaszka paruje :haha:

to nie ja wymyślam ,,osiołku,, tylko ty sie nie uczysz. Nie chciało sie nosić teczki teraz dżwiga sie woreczki :haha:
JM pisze:
Możesz dawać "poduszki powietrzna" skoro tak tego Twoje pszczoły potrzebują, ale nie masz żadnych podstaw twierdzić, że z poduszką jest im lepiej niż bez niej. To Tylko Twoje wyobraźnia tak Ci sugeruje.

I kolejna mądra wypowiedż miszcza pszczelarskiego.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 14:07 - wt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Mam proste pytanie do tych doświadczonych pszczelarzy. Czy choć raz widzieli sytuację, że pszczoły nie przezimowały bo miały za dużo pokarmu. Nie tak, że szwagra żony brat rodzony coś tam, tylko na własne oczy czy ktoś coś takiego widział. Ja słyszałem o próbie zalania gniazda i karmieniu pszczół ciągiem do mrozów. Bez poduszki, bez miejsca i bez problemu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 16:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
andrzejkowalski100 powołujesz się na dr Skubidę, a Pan doktor sam też prawdopodobnie powtarza tylko gdzieś zasłyszane opinie, bo nie raczył już powołać się na żaden inny autorytet.

Pan doktor argumentuje: "Warunki termiczne są wówczas dla pszczół dogodniejsze, bo powietrze dochodzące do kłębu nie jest już tak zimne."
Tylko skoro tak, to dlaczego pszczoły same z własnej woli uwiązują kłąb od strony wylotka, a nie gdzieś z tyłu w zaciszu, gdzie to dochodzące powietrze nie było by tak zimne i gdzie to rzekomo warunki termiczne miały by dogodniejsze.
Warunki termiczne przez całe lata były fetyszem powodującym budowę ciężkich uli ocieplanych, co okazało się nie do końca prawdą.

Jeżeli Pan doktor przeprowadzi badanie na 200 pniowej, w miarę jednorodnej zdrowej pasiece, zazimuje 100 rodzin na niskiej i 100 rodzin na wysokiej dennicy, opisze rodziny przed i po zimowli, policzy osypy i przedstawi konkretne wyniki - wtedy dopiero można będzie dowodzić takiej czy innej prawdy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 18:59 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
JM, to już rzeczywiście zakrawa na kpinę .
Pozostaje Tobie kolego chwytać za pióro i pisać podręczniki dla pszczelarzy. Jak czegoś nie bedziesz wiedział to konsultacja z ,,osiołkiem,,
rozwiąże problem. Jakikolwiek autorytet dla takiego miszcza nie ma żadnego znaczenia . Ja do spraw podchodzę zupełnie odwrotnie.

Wiech, można stworzyć ekstremalnie trudne warunki pszczołom do zimowania tylko po co.
Pszczelarza zadaniem korzystać z wiedzy i pomagać pszczołom nie zależnie od pory roku.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 19:05 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
JM pisze:
Jeżeli Pan doktor przeprowadzi badanie na 200 pniowej, w miarę jednorodnej zdrowej pasiece, zazimuje 100 rodzin na niskiej i 100 rodzin na wysokiej dennicy, opisze rodziny przed i po zimowli, policzy osypy i przedstawi konkretne wyniki - wtedy dopiero można będzie dowodzić takiej czy innej prawdy.

Chyba przed kilkunasty laty tak zrobiłem. W dużej pasiece z ponumerowanymi ulami w numerach parzystych na zimę założyłem pusty korpus pod gniazdo. W numerach nieparzystych zimowałem bez poduszki powietrznej. Na wiosnę na przełomie kwietnia i maja porównałem , które ule otrzymały szybciej nadstawki na miód . Nie było żadnych róznic w rozwoju pszczół.W pamięci pozostało mi tylko ile nadźwigałem się korpusów przeprowadzając te niepotrzebne czynności.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 19:20 - wt 
lech, :haha: też tak kiedyś próbowałem tylko na kilku rodzinach i stwierdziłem że pszczołom to wsio ryba :wink:
można tak można siak ,nie ma to wpływu większego .
zimuję na 1-nym korpusie ,odstęp od dennicy do ramek 4cm na dennicy siatka ,zimują bez problemów


Na górę
  
 
Post: 30 października 2018, 19:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
andrzejkowalski100 pisze:
Jakikolwiek autorytet dla takiego miszcza nie ma żadnego znaczenia
No niestety, uznaję tylko nauki ścisłe, gdzie liczy się wyłącznie niezbity i możliwy do udowodnienia konkret. Z samego tylko gadania nikt dla mnie autorytetem nie będzie. Tym bardziej, że literki dr w dzisiejszych czasach mocno straciły na znaczeniu.
A z autorytetami różnie bywa, np mieszkańcy Jonestown za autorytet uznawali niejakiego Jakuba Jones'a.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 19:45 - wt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
andrzejkowalski100 pisze:
\

Wiech, można stworzyć ekstremalnie trudne warunki pszczołom do zimowania tylko po co.
Pszczelarza zadaniem korzystać z wiedzy i pomagać pszczołom nie zależnie od pory roku.
\\

To ty jestes pewien, że pomagasz pszczołom ale tego nie wiesz. Oczywiście kierujesz się ideologią "warunki termiczne, patogeny, dziuple". Stara prawda mówi, że jeżeli fakty nie zgadzają się z ideologią to tym gorzej dla faktów.
Pierwsze moje pszczoły słabo przezimowały. Postanowiłem dokupić 2 rodziny. Zajechałem do pszczelarza z prawdziwego zdarzenia. Pytam jak zimowla - mówi, że 100 % przeżyło i tak od kilku lat. :shock: . Powiedział, że kilka lat wcześniej miał bardzo ostrą rodzinę więc postanowił ją zakarmić na śmierć. Właśnie dawał jej syrop oporu. Ramki były zalane od deski do deski. Miał leżaki dadant. Rodzina ta przezimowała najlepiej. Następną zimę znowu to samo, 100% komórek zasklepionych. I znowu "porażka" rodzina w świetnej kondycji na wiosnę. Zaczął więc tak karmic wszystkie. Nie wiązały kłębu ani za zatworem ani pod ulem tylko na tych ramkach. Tez stosuję karmienie do pełna i nie narzekam.
Ubiegłej zimy wiele osób wrzucała zdjęcia i filmy z zimowli, gdzie pszczoły siedziały pod powałkami, czyli na pełnych ramkach. A co działo się z pszczołami dzikimi, których ani niedźwiedź ani człowiek nie wyrabował a znalazły obfity pożytek. Nie wypełniały plastrami całej dziupli czy nory czy też osypywały się?
No tak ale czy fakty mają szansę z ideami?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 20:13 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
lech pisze:
Chyba przed kilkunasty laty tak zrobiłem. W dużej pasiece z ponumerowanymi ulami w numerach parzystych na zimę założyłem pusty korpus pod gniazdo. W numerach nieparzystych zimowałem bez poduszki powietrznej. Na wiosnę na przełomie kwietnia i maja porównałem , które ule otrzymały szybciej nadstawki na miód . Nie było żadnych róznic w rozwoju pszczół.W pamięci pozostało mi tylko ile nadźwigałem się korpusów przeprowadzając te niepotrzebne czynności.

paraglider pisze:
Pytanie: gdzie w końcu / przy takim dobrodziejstwie pokarmu / biedne pszczółki mają uwiązać kłąb zimowy ?
Dennica niska i brak wolnej przestrzeni nie pozwala im uwiązać się prawidłowo pod pokarmem . W uliczkach z zasklepionym pokarmem , gdzie niema ani jednej wolnej komórki do zaczepienia też sie nie uwiążą

Widziałem kłąb który "leżał "na dennicy niskiej bo nie miał miejsca ,dlatego staram się temu zaradzić .
Ale najczęściej jest tak że pszczoły przy "zalewaniu gniazda na full" porobią dzikiej zabudowy wszędzie a miejsce na kłąb maja zostawione.
A kłąb pszczoły uwiązują gdzie im pasuje ,nie czytają książek i pewnie dlatego :wink: .
Tak na serio to większość przy ciepłej (jeżeli mają luz )wolą z dala od wylotka ale jak uwiążą się przy wylotku nic się nie dzieje .
andrzejkowalski100 pisze:
Typ zabudowy ula nie ma aż tak dużego znaczenia, gdyż właściwie przygotowana do zimowania rodzina dobrze zimuje. Natomiast w sezonie w ulach o ciepłej zabudowie praca jest utrudniona i przeglądy odbywają się w wolniejszym tempie
: :shock: :o
Dlaczego ??? Pytam bo zaczynałem na zimnej a przeszedłem na ciepłą :| .
Jak dla mnie lux :wink:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 21:20 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Wiech pisze:
To ty jestes pewien, że pomagasz pszczołom ale tego nie wiesz. Oczywiście kierujesz się ideologią "warunki termiczne, patogeny, dziuple". Stara prawda mówi, że jeżeli fakty nie zgadzają się z ideologią to tym gorzej dla faktów.

Z całym szacunkiem ale troszkę mieszasz. Zarówno pojęcia jak i fakty.
Ideologia – powstała na bazie danej kultury wspólnota światopoglądów, u podstaw której tkwi świadome dążenie do realizacji określonego interesu klasowego lub grupowego albo narodowego.
Co ideologia ma z pszczołami.To po pierwsze.
Po drugie gdybyśmy nie pomagali pszczołom dawno by ich nie było w naszym otoczeniu. Jeden człowiek doprowadził do takiej sytuacji a drugi
zdobył wiedzę i pozwala tym stworzeniom żyć.
Zakarmianie pszczół na zimę to ważna sprawa ale to tylko część pracy jaką musi wykonać pszczelarz w okresie całego sezonu.
Ja stosuję od lat poduszki powietrzne i jestem zadowolony.
Diabeł tkwi w szczegółach i na nie musimy coraz częściej brać poprawkę.
Kolega JM,ma swoją filozofię i co jakiś czas zmuszony jest do zakupu odkładów aby przygoda z pszczołami trwała dalej. Pełna zgoda co do twierdzenia że nauki ścisłe to podstawa praktycznie w każdej dziedzinie . Ale podważanie uznanych autorytetów do kolegi to już nie należy.
To może jeszcze raz przytoczę opinię uznanych naukowców :

Wplyw zimowania rodzin pszczelich w jednym korpusie ula wielokorpusowego na przebieg zimowli, rozwoj wiosenny i wczesna produkcyjnosc rodzin
Wilde J. , Krukowski R. , Bobrzecki J.

PL
Celem badań prowadzonych w 1990 i 1991 roku było określenie możliwości zimowania rodzin w gniazdach na jednym korpusie wypełnionym ramkami, stoją­cymi na pustym korpusie jako tzw. „poduszce powietrznej". Oceniono wpływ tego sposobu na zimowlę, rozwój i produkcyjność rodzin oraz liczbę odbudowanych arkuszy węzy, w porównaniu z rodzinami zimującymi na dwóch korpusach. W obu latach zimowanie na jednym korpusie z „poduszką powietrzną" pozwo­liło na oszczędniejsze dokarmianie rodzin bez negatywnego wpływu na oceniane cechy. W pierwszym raku doświadczenia mniejszy osyp zimowy wystąpił w grupie rodzin zimowanych na „poduszce powietrznej".

Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 21:30 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Przy zalewaniu gniazd do 10 września zazwyczaj jak nie izoluje sie matek jest czerw na ramkach. Po wygryzającym sie czerwiu będzie troche wolnego miejsca na ramkach. Trochę miejsca będzie też po pokarmie zjedzonym przez ewentualny czerw oraz rodzinę na swe potrzeby do zimy. Dzisiaj z powodu stanu technicznego jednego ula zmuszony byłem przełożyć jedną rodzinę. Czerw był na trzech ramkach / łącznie jedna ramka czerwiu krytego/.Były puste komórki na zawiązanie się kłębu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 21:41 - wt 

Rejestracja: 12 marca 2015, 19:04 - czw
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: WP,D1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Olsztyn
Dzisiaj trafił się ciepły dzień pszczoły wyleciały a ja w tym czasie im podłożyłem pusty korpus dadant1/2 na zimę. Mimo, że są to w większości korpusy poliuretanowe to jest co dźwigać. Przez chwilę zatęskniłem za starymi poczciwymi warszawiakami poszerzanymi :-P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 21:44 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Wiech pisze:

To może jeszcze raz przytoczę opinię uznanych naukowców :

Wplyw zimowania rodzin pszczelich w jednym korpusie ula wielokorpusowego na przebieg zimowli, rozwoj wiosenny i wczesna produkcyjnosc rodzin
Wilde J. , Krukowski R. , Bobrzecki J.

PL
Celem badań prowadzonych w 1990 i 1991 roku było określenie możliwości zimowania rodzin w gniazdach na jednym korpusie wypełnionym ramkami, stoją­cymi na pustym korpusie jako tzw. „poduszce powietrznej". Oceniono wpływ tego sposobu na zimowlę, rozwój i produkcyjność rodzin oraz liczbę odbudowanych arkuszy węzy, w porównaniu z rodzinami zimującymi na dwóch korpusach. W obu latach zimowanie na jednym korpusie z „poduszką powietrzną" pozwo­liło na oszczędniejsze dokarmianie rodzin bez negatywnego wpływu na oceniane cechy. W pierwszym raku doświadczenia mniejszy osyp zimowy wystąpił w grupie rodzin zimowanych na „poduszce powietrznej".

Pozdrawiam :pl:

Nieżyjący już p. Jerzy Marcinkowski z Instytutu Pszczelarskiego w Puławach kiedyś badał jak na rozwój pszczół wpływaja różne nowinki-nowe metody , które pojawiały się wtedy. Porównując rozwój rodzin z " nowinkami" i bez stwierdził , że nowinki nie mają żadnego wpływu na rozwój pszczół. Był to też naukowiec .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 22:03 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
andrzejkowalski100 pisze:
Zacytuję jeszcze opinię Dr Piotr Skubida Oddził Pszczelnictwa IS i K w Puławach:
,,[size=50]Pszczelarze zimują rodziny pszczele w różny sposób. Zależy to od: typu zabudowy, obecności poduszki powietrznej, ocieplenia górnego oraz zimowania w jednym czy dwóch korpusach. Typ zabudowy ula nie ma aż tak dużego znaczenia, gdyż właściwie przygotowana do zimowania rodzina dobrze zimuje[/size]. Natomiast w sezonie w ulach o ciepłej zabudowie praca jest utrudniona i przeglądy odbywają się w wolniejszym tempie.

Dlaczego ??? Pytam bo zaczynałem na zimnej a przeszedłem na ciepłą .
Jak dla mnie lux :wink:
P.S. Poprawiam bo ;.. nie zacytowałem całości :| .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 22:10 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
baru0 pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
Zacytuję jeszcze opinię Dr Piotr Skubida Oddził Pszczelnictwa IS i K w Puławach:
,,[size=50]Pszczelarze zimują rodziny pszczele w różny sposób. Zależy to od: typu zabudowy, obecności poduszki powietrznej, ocieplenia górnego oraz zimowania w jednym czy dwóch korpusach. Typ zabudowy ula nie ma aż tak dużego znaczenia, gdyż właściwie przygotowana do zimowania rodzina dobrze zimuje[/size]. Natomiast w sezonie w ulach o ciepłej zabudowie praca jest utrudniona i przeglądy odbywają się w wolniejszym tempie.

Dlaczego ??? Pytam bo zaczynałem na zimnej a przeszedłem na ciepłą .
Jak dla mnie lux :wink:
P.S. Poprawiam bo ;.. nie zacytowałem całości :| .

Nie jest to prawda , że przy zabudowie ciepłej praca jest utrudniona i przeglądy odbywają się w wolniejszym tempie. Nie będziesz żałował tej zmiany. Według mnie jest to kwestia przyzwyczajenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 22:12 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
andrzejkowalski100 pisze:
Wilde J. , Krukowski R. , Bobrzecki J.

PL
Celem badań prowadzonych w 1990 i 1991 roku było określenie możliwości zimowania rodzin w gniazdach na jednym korpusie wypełnionym ramkami, stoją­cymi na pustym korpusie jako tzw. „poduszce powietrznej". Oceniono wpływ tego sposobu na zimowlę, rozwój i produkcyjność rodzin oraz liczbę odbudowanych arkuszy węzy, w porównaniu z rodzinami zimującymi na dwóch korpusach. W obu latach zimowanie na jednym korpusie z „poduszką powietrzną" pozwo­liło na oszczędniejsze dokarmianie rodzin bez negatywnego wpływu na oceniane cechy. W pierwszym raku doświadczenia mniejszy osyp zimowy wystąpił w grupie rodzin zimowanych na „poduszce powietrznej".

Napisane jak na "prawdziwych" naukowców przystało...

"...zimowanie na jednym korpusie z „poduszką powietrzną" pozwo­liło na oszczędniejsze dokarmianie..." - jeszcze nie znali wyniku eksperymentu, a już im pozwoliło?

"W pierwszym raku doświadczenia mniejszy osyp zimowy wystąpił w grupie rodzin zimowanych na „poduszce powietrznej" - ale że w drugim wystąpił większy to już nie wspomnieli.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 22:25 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
lech pisze:
Nie jest to prawda , że przy zabudowie ciepłej praca jest utrudniona i przeglądy odbywają się w wolniejszym tempie. Nie będziesz żałował tej zmiany.

Wiem i nie żałuje :wink:
lech pisze:
Według mnie jest to kwestia przyzwyczajenia.

I ustawienia uli ,jak dla mnie jest lepiej i widzę że pszczołom też nie gorzej :|

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 22:26 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Byłem też uczestnikiem szkolenia , gdzie wykładowcą był znany polski naukowiec , który to zachęcał do stosowania jednego z leków na warozę w czasie gdy wszyscy pszczelarze wiedzieli , że już nie działa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2018, 23:16 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Niechcący,przy okazji cytatu dr Piotra Skubidy pojawił się nowy temat ciepłej i zimnej zabudowy.
A jaką preferują pszczoly zabudowę w sytuacji zasiedlenia dziupli i innych naturalnych siedlisk.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2018, 16:49 - czw 

Rejestracja: 27 grudnia 2012, 15:05 - czw
Posty: 218
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Uważam, że poduszka powietrzna jest przedmiotem dyskusji podobnie jak "co było pierwsze jajko czy kura",sam stosuję poduszkę powietrzną w postaci 1/2 korpusu pod korpus gniazdowy. Przy obecnych zimach bez śniegowych trudno powiedzieć czy poduszka jest potrzebna, natomiast przy śnieżnych zimach i osiatkowanej dennicy uważam, że jest nieodzowny. Czyszcząc dennice w lutym wiele razy stwierdziłem zlodowaciały śnieg na siatce, przy niskiej dennicy ramki skrajne byłyby w bezpośrednim kontakcie z lodem a podwyższona temperatura ula powodowałaby parowanie tego lodu co w efekcie doprowadziłoby do fermentacji pokarmu. Dlatego jeżeli problematyczna poduszka nie szkodzi to może ją stosować, nie wiadomo jaka będzie zima


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2018, 19:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Zimując na dwóch korpusach poduszka jest już sama w sobie ponieważ kłąb ma ok 30 cm średnicy nie potrzeba nic podstawiać,inaczej wyglada sytuacja u tych co zimują na jednym korpusie ,tam kłąb przyjmuje formę kwadrata ,a pszczoły siedzą na pokarmie inaczej jak na tych dwóch korpusach gdzie pokarm mają nad głową i wystarczy ostra zima lub jakiś okres i pszczoły odcinają się od pokarmu na ramkach poza kłębem i trudniej im się przemieścić w bok

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2018, 11:18 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Też zimuję na zabudowie ciepłej i jestem zadowolona. Na tyle, że co roku na wiosnę sprzedaję przezimowane rodziny. Praca przy takiej zabudowie bardzo mi się podoba. Kwestia przyzwyczajenia i wypracowania sobie pewnych chwytów.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2018, 11:38 - pt 
idzia12, :róża:
A jak z przechodzeniem pszczół w zimie na sąsiedniej ramki ?moje jak się uwiazą od strony wylotka to już nie przechodzą ,zostaja tak do wiosny


Na górę
  
 
Post: 02 listopada 2018, 11:47 - pt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
szymek1, ja zimuję wielkopolskie głównie na ciepłej(z racji na ule jakie posiadam) i nie widzę problemu w przechodzeniu na dalsze ramki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2018, 14:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Idą od przodu do tyłu bez problemu. Jak odkłady, późne, bo i takie mam na 5-7 ramkach to całość ogarniają od dołu.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2018, 22:46 - pt 

Rejestracja: 19 marca 2009, 22:27 - czw
Posty: 166
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Zbędna, dodatkowa, robota raz przetestowana na ulach wielkopolskich.
Nie zauważyłem różnicy i dałem sobie spokój. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji