Hej,
Nie ma tego złego...
Na szczescie matka, która zginęła nie była wybitnie cenna.
Oto filmik z całości sprawy:
https://youtu.be/y8lA5vw4SRc
Pozdrawiam
| FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
| Śmierć matki zimową porą.... http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=22085 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | lasius [ 27 stycznia 2019, 23:52 - ndz ] |
| Tytuł: | Śmierć matki zimową porą.... |
Hej hej. Chyba szykuje mi się do nakręcenia kolejny filmik.. Przed chwilą tak kątem oka przypadkiem zobaczylem że jedna z moich rodzin jest dziwnie niespokojna. Pszczoły chodzą po ulu... zamiast tak jak reszta siedzieć prawie bez ruchu. Przyjżałem się z bliska i pomiędzy ramkami leży martwa matka. No pomyślałem , że zdaża się i pocieszyła mnie myśl ze cale szczescie ze to nie cordovanka. Tak czy inaczej chyba będę łączył pszczoły zimą. I jestem przekonany że skończy się to czerwieniem w rodzinie do której dołączę bezmateczne pszczoły. Pociesza mnie że jest już prawie luty. Więc jak jaja zostaną złożone to będzie szanasa na oblot pod koniec lutego lub na poczatku marca. Zastanawiam się czy nie przeczekać jeszcze kilku dni. Ale przy takim ruchu stracą mnóstwo sił i pokarmu. |
|
| Autor: | Jarek [ 28 stycznia 2019, 10:29 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
lasius pisze: Ale przy takim ruchu stracą mnóstwo sił i pokarmu. Zajmując się czerwiem nie stracą ich więcej? |
|
| Autor: | lasius [ 28 stycznia 2019, 12:01 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
No i to jest wlasnie dylemat... i balans trzeba znaleźć... Bo jak troche je przeciągne jeszcze to bedzie młoda pszczola na wiosne juz... bo sie obleci a zapasy mierzgi są dość duże. Ale jak przeciągnę za bardzo albo pogoda bedzie niekorzystna to zacznie się duży osyp, wychodzenie do węża podczas mrozu, krzepniecie w weżu i ogólnie też nędza, duży osyp... bo bezmatki bardzo są niespokojne. Pokarm nie jest problemem bo butelka zalatwia sprawe zawsze, bardziej problem jest z jedzeniem pierzgi i wypelnianiem jelita brakiem warunkow do oblotu. Czerw na poczatku lutego = koniecznosc oblotu do 5 marca najpóźniej... |
|
| Autor: | Zenon [ 28 stycznia 2019, 13:04 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
lasius pisze: , bardziej problem jest z jedzeniem pierzgi i wypelnianiem jelita brakiem warunkow do oblotu. lasius pszczoły nie jedzą pierzgi , tylko w tedy ją z używają jak mają czerw by go wykarmić
|
|
| Autor: | lasius [ 28 stycznia 2019, 15:04 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
No o to mi chodzi... a czerw sie pojawi gdy polaczę rodziny. Mateczną z bezmatkiem |
|
| Autor: | tomi007 [ 28 stycznia 2019, 15:26 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
lasius pisze: No o to mi chodzi... a czerw sie pojawi gdy polaczę rodziny. Mateczną z bezmatkiem pszczoły bez matki żyją dłużej niż te które mają matkę i czerwią - wg mnie problemem mogą być ewentualne trutówki a nie zestresowanie pszczół brakiem matki przez dłuży okres - większość pszczelarzy takie rodziny łączy dopiero na wiosnę jak tylko zauważa brak matki... osobiście poczekałbym jeszcze przynajmniej 1-2 tyg. - nie wiem jakie masz możliwości ale z tego co pamiętam to te korpusy 1/2 masz modułowe - może rozdzielić ten ul bez matki na kilka części i dodać na górę po 1 module do pozostałych rodzin ale tak aby na razie nie mogły się przemieszać - tylko aby przenikał feromon - a połączyć dopiero za 2-3 tyg... - choć nie wiadomo czy samo takie dostawienie bez mieszania sie pszczół nie wpłynie na czerwienie w tych rodzinach... |
|
| Autor: | lasius [ 28 stycznia 2019, 16:02 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
Jest to myśl, pierwszy raz matka zginęła mi tak zimą stąd moje różne pomysły. Mam możliwosc łączenia i zmiany caly czas. Generalnie kazde zaniepokojenie wplywa na czerwienie. A jak takie wyglodniale feromonow karmicielki dopadną nową matke to już ją utuczą i zaczenie się wychów czerwiu... Dlatego tak sobie mysle ze dam te pszczoly najslabszej rodzinie. .czyli zaryzykuję najslabszą |
|
| Autor: | paraglider [ 28 stycznia 2019, 16:39 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
Nie ma sensu przedłużać niepokój pszczół bez matki . Nie wiem jak takie zimowe łączenie pszczół w twoich ulach może praktycznie wyglądać . W moich to bardzo proste . Stawiałem zimą bezmatek na gniazdo normalnej rodziny i pszczółki ogrzane ciepłem kłębu , powoli - niezauważalnie dołączały do niego . |
|
| Autor: | lasius [ 28 stycznia 2019, 17:51 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
U mnie wyglada to tak samo. Tylko ze miejsce nie ma znaczenia gdzie wstawie korpusy bo wszedzie dobra temperatura |
|
| Autor: | baru0 [ 28 stycznia 2019, 22:04 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
lasius pisze: U mnie wyglada to tak samo. Tylko ze miejsce nie ma znaczenia gdzie wstawie korpusy bo wszedzie dobra temperatura To łącz,coś mi se wydaje że będą wiedziały co robić . |
|
| Autor: | komeg [ 28 stycznia 2019, 22:33 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
paraglider pisze: Stawiałem zimą bezmatek na gniazdo normalnej rodziny i pszczółki ogrzane ciepłem kłębu , powoli - niezauważalnie dołączały do niego . Czy nie ma zagrożenia, że pszczoły przejdą z dolnego korpusu do bezmatka, pozostawiając matkę zaizolowaną w dolnym korpusie ?. pozdrawiam |
|
| Autor: | Zenon [ 28 stycznia 2019, 23:01 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
komeg pisze: Czy nie ma zagrożenia, że pszczoły przejdą z dolnego korpusu do bezmatka, pozostawiając matkę zaizolowaną w dolnym korpusie ?. Ja tego bym się obawiał , być może jest takie takie zagrożenie
|
|
| Autor: | paraglider [ 29 stycznia 2019, 11:52 - wt ] |
| Tytuł: | Re: Śmierć matki zimową porą.... |
Zawsze bezmatek dołącza do rodziny z matką - nigdy odwrotnie . Wykorzystujemy to zachowanie pszczół , łącząc przez gazetę . Po za tym pszczoły zimą z matką są w kłębie , kłąb porusza się na ramkach za pokarmem a więc nie jest w stanie ni stąd ni zowąd rozwiązać się i przenieść zostawiając matkę , która nota bene jest w środku kłębu pod opieką swojej świty . |
|
| Autor: | lasius [ 01 lutego 2019, 19:25 - pt ] |
| Tytuł: | Filmik z tego łączenia i zachowania się pszczół |
Hej, Nie ma tego złego... Na szczescie matka, która zginęła nie była wybitnie cenna. Oto filmik z całości sprawy: https://youtu.be/y8lA5vw4SRc Pozdrawiam
|
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |
|