FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

nosemoza
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=22115
Strona 1 z 2

Autor:  adm_kepka [ 03 lutego 2019, 20:45 - ndz ]
Tytuł:  nosemoza

Witam
Czy można jakoś "dzisiaj" pomóc zarażonym nosemozą rodzinkom?

Dwie już padły, dwie następny okropnie napaskudziły na wylotkach, na ramkach, na mnie (mnie się należało bo na jesieni słabo o nie zadbałem).
Ścieśniłem, dałem po ramce na górę, chyba jeszcze połączę bo i tak raczej do wiosny nie doczekają.

Autor:  pisiorek [ 03 lutego 2019, 20:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: nosemoza

adm_kepka, nie wiele da sie zrobic . Zalezy ile tam jest pszczol ? Jak garstka to pada .jezeli jest ich dosc duzo moze dociagna do wiosny ? Jak maja co jesc to ok .teraz ich nie wyleczysz.
By Cie pocieszyc ,nie jestes sam ,u mnie tez 3 padly i tez sie os....ly :cry:

Autor:  Zenon [ 03 lutego 2019, 20:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: nosemoza

adm_kepka pisze:
Czy można jakoś "dzisiaj" pomóc zarażonym nosemozą rodzinkom?
Jak jest jeszcze sporo pszczół to kup Nozevit tam jest instrukcja jak podawać
adm_kepka pisze:
Ścieśniłem, dałem po ramce na górę, chyba jeszcze połączę bo i tak raczej do wiosny nie doczekają.
nie łącz czasami ze zdrową rodziną , można łączyć chore z chorymi zdrowe ze zdrowymi

Autor:  slaw007 [ 03 lutego 2019, 21:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Jest też ciasto z nozevitem, bo syrop teraz niekoniecznie pobiorą. Ciasto jest w paczkach po 1kg i zawiera 2,5 ml nozevitu. Koszt poniżej 6 zł za kg

Autor:  Zenon [ 03 lutego 2019, 21:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: nosemoza

slaw007 pisze:
Jest też ciasto z nozevitem, bo syrop teraz niekoniecznie pobiorą. Ciasto jest w paczkach po 1kg i zawiera 2,5 ml nozevitu. Koszt poniżej 6 zł za kg
Chore nic nie pobiorą ani ciasta ani syropu mają przepełnione jelito , może je tylko spryskać syropem 1-1 z nozevitem wtedy oczyszczając się na wzajem zawsze coś dostanie się do układu trawiennego

Autor:  adm_kepka [ 03 lutego 2019, 21:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: nosemoza

ok dzieki

Autor:  Zenon [ 03 lutego 2019, 21:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Jak się ociepli a przetrwają ci te pszczółki przesiedlić je do nowego ula i wtedy podawać syrop z nozevitem lub jak kolega wyżej napisał podaj to ciasto
slaw007 pisze:
Jest też ciasto z nozevitem, Ciasto jest w paczkach po 1kg i zawiera 2,5 ml nozevitu. Koszt poniżej 6 zł za kg

Autor:  Dario [ 03 lutego 2019, 21:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: nosemoza

adm_kepka
Narazie weź na wstrzymanie i nic nierób.
W ulach nie grzeb bo tylko pogorszysz sytuację, a ciasta pszczoły nie wezmą bo mają pokarm.
Poczekaj do oblotu.
________________
Pozdrawiam Darek

Autor:  ydyp [ 04 lutego 2019, 11:42 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Witam adm_kepka. Otrzymałes dobre rady od kolegów.Ja nie wiem jaki jest stan Twojej pasieki,ale zastanów się nad leczeniem-czy warto?Leczenie nie jest proste i tanie.Zrobienie odkładow ze zdrowych rodzin nie jest problemem.Napisałes o Twoich zaniedbaniach to teraz musisz zapłacic.Pozdrawiam.

Autor:  paraglider [ 04 lutego 2019, 14:16 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Nozevit - pszczoły są ważne
https://www.youtube.com/watch?v=RSh2FSn54Dc
https://www.youtube.com/watch?v=gpqyz37wO-U
Jest to preparat na bazie wyciągów naturalnych z ziół .
Znając te rośliny i ich działanie , sami możemy komponować określone wyciągi / ekstrakty / i używać je w profilaktyce .

Autor:  pisiorek [ 04 lutego 2019, 14:32 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

paraglider, a do palenia znasz jakies zolka :?: :) bo teraz to jest modne :haha:

Autor:  paraglider [ 04 lutego 2019, 15:10 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Znam wszystkie zioła i grzyby o działaniu halucynogennym z naszego podwórka , niektóre z nich zwalczają grzyba nosemozy . Sama znajomość nie zawsze wystarcza . Trzeba wiedzieć jak z czym i w jaki sposób je zajarać , wtedy nie tylko będziesz miał odlot ale i pozbędziesz się w pasiece nosemozy . Pszczółkom możesz je podać trzema sposobami : a/ małymi dawkami przez polewanie lub oprysk pszczół na ramkach , by liżąc się nawzajem w jak najkrótszym czasie pobrały cała porcję leku b/ w syropie cukrowym w okresie jesiennego karmienia lub wiosennego podkarmiania , c/ ewentualnie w cieście pyłkowo - cukrowo - miodowym , które jest najskuteczniejsze . Część tych ziół halucynogennych hoduję legalnie we własnym ogródku .

Autor:  perditor [ 04 lutego 2019, 18:24 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

W necie spotkałem się też z opiniami pszczelarzy, że warto podać w syropie cukrowym wywar z kory dębu lub końskiego szczawiu, ale czy to działa - nie wiem.

Autor:  slaw007 [ 04 lutego 2019, 18:55 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Głównym składnikiem Nozevitu jest wyciąg z kory dębu.

Autor:  piotrek4138 [ 04 lutego 2019, 20:28 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Od 8 lat stosuje wywar z kory dębu ,korzenia kobylaka i piołunu .I wszystkie rodziny są zawsze zdrowe.Pozdrawiam

Autor:  tomek1234 [ 04 lutego 2019, 21:24 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

piotrek4138 pisze:
Od 8 lat stosuje wywar z kory dębu ,korzenia kobylaka i piołunu .I wszystkie rodziny są zawsze zdrowe.Pozdrawiam


Czy mógłbyś zdradzić jak robisz taki wywar, kiedy i jak podajesz?

Autor:  Viator [ 04 lutego 2019, 21:56 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Tutaj jest napisane jakich ziół używać i jak. http://wzp-krakow.pl/komisja/id/5.html

Autor:  tomek1234 [ 04 lutego 2019, 22:25 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

O korze dębu nie ma. Wiem, że zioła pszczelarze zbierają sami. Jeśli chodzi o piołun to jest jakiś odpowiedni okres do zbioru?

Autor:  Hieronim [ 04 lutego 2019, 22:32 - pn ]
Tytuł:  Re: nosemoza

tomek1234 pisze:
O korze dębu nie ma. Wiem, że zioła pszczelarze zbierają sami. Jeśli chodzi o piołun to jest jakiś odpowiedni okres do zbioru?

Kora dębu też ma swój okres.

Autor:  pisiorek [ 05 lutego 2019, 07:30 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Nozevit jest distepny na allegro caly rok i nie trzeba po polach w ficakach gonic :haha:

200 ml kosztuja 90zl z dostawa.wystarczy na 50 rodzin

Autor:  slaw007 [ 05 lutego 2019, 08:17 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Jeż też wersja 50 ml za 40-50 zł.
Po otwarciu przechowywać w lodówce max.60 dni.
Profilaktycznie podajemy dwukrotnie po 1ml na rodzine rozpuszczone w syropie 330ml.

U mojego sąsiada rośnie kilkadziesiąt siewek dębu. Nawet naciołem gałęzi w zeszłym roku. Jednak jak pomyślałem o ich skrobaniu. Potem gotowaniu oczywiście w ukryciu jak żony w kuchni nie będzie, następnie wietrzeniu domu. To uznałem, że to bez sensu.

Autor:  szymolas [ 05 lutego 2019, 09:01 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Można sobie kupić w zielarskim korę dębu za niecałe 5 złociszy.

Autor:  pegaz1970 [ 05 lutego 2019, 09:35 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

W aptece https://www.doz.pl/apteka/p531-Enteroso ... tny_100_ml :D

Autor:  pisiorek [ 05 lutego 2019, 09:35 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

slaw007 pisze:
U mojego sąsiada rośnie kilkadziesiąt siewek dębu. Nawet naciołem gałęzi w zeszłym roku. Jednak jak pomyślałem o ich skrobaniu. Potem gotowaniu oczywiście w ukryciu jak żony w kuchni nie będzie, następnie wietrzeniu domu. To uznałem, że to bez sensu.


Chlopie,kobiety maja ponad przecietny wech ,wszystko wyczuja :wink: wiem cos o tym :haha:

Autor:  Zenon [ 05 lutego 2019, 10:19 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

szymek1 pisze:
200 ml kosztuja 90zl z dostawa.wystarczy na 50 rodzin
Jest też po 75zł. 200ml. zamawiałem

Autor:  pisiorek [ 05 lutego 2019, 10:36 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Zenon, nie moge wleic linku z tej auckji ,w pracy jestem a moj tel jest wiekowy .

Tu powinno byc

https://www.google.com/search?q=nozevit ... 20&bih=495

No jest,wyswietla sie .200ml i 50ml .ja dzis zamowilem.

Autor:  paraglider [ 05 lutego 2019, 12:32 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

slaw007 pisze:
Nawet naciołem gałęzi w zeszłym roku. Jednak jak pomyślałem o ich skrobaniu.

Korę dębu zbiera się wiosną w okresie ruszenia wegetacji - na początku rozwoju liści . Przypada to mniej więcej na przełomie marca i kwietnia . Najłatwiej korę zbiera się z dwuletnich pędów / im starszy pęd , tym trudniej / z których wcale nie potrzeba jej zeskrobywać - odchodzi sama .
Technika okorowywania gałązek jest prosta :
Nożem należy zrobić co 10-30 cm pierścieniowe nacięcia dookoła gałęzi.
Naciąć korę wzdłuż gałęzi, od jednej naciętej już obrączki do drugiej.
Podważyć brzeg podłużnego cięcia.
Tępą stroną noża oddzielić korę od drewna.
"Nozevit" można wykonać samemu : Do garnka wrzucamy trzy garście kory dębu , po pół garści kory wierzby , czeremchy i kruszyny . Można również "dobawić" garstkę korzenia , lub nasion kobylaka . Całość zalać wodą , gotować przez pół godziny . Po odcedzeniu dawkować jak nozevit .
Równie skuteczne przeciw nozemie , są preparaty ziołowe opisane przeze mnie - wystarczy je w odpowiednim czasie stosować .

Autor:  pisiorek [ 05 lutego 2019, 12:41 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

[b][color=#660099]paraglider[/ Janusz, na etykiecie nozevitu piszą że ma być trzymany w lodówce okej, piszę też że po otwarciu może stać nie dłużej niż 60 dni O co tutaj chodzi to jest jakaś ściema producenta czy on faktycznie jest nieskuteczny po upływie tych 60 dni ?

Autor:  paraglider [ 05 lutego 2019, 14:21 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Podobnie jak z innymi produktami : po otwarciu jedne prędzej , drugie później , ale w końcu się psują , lub tracą na wartości - ekstrakty olejkowe wietrzeją , inne ulegają fermentacji , itd . Dlatego jeżeli przygotowujesz jakiś lek , nie przesadzaj z ilością . Lepiej przygotować świeżą dawkę , lub kupić w mniejszych pojemnikach .

Autor:  pisiorek [ 05 lutego 2019, 14:32 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

paraglider, dobra ,dzieki :wink:

Autor:  KNIEJA [ 05 lutego 2019, 14:46 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Wywar z kory dębu i krople miętowe mieszałem w syropie , efekty witalne pszczółek rewelacyjne -polecam !

Autor:  idzia12 [ 05 lutego 2019, 16:27 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

tomek1234 pisze:
O korze dębu nie ma. Wiem, że zioła pszczelarze zbierają sami. Jeśli chodzi o piołun to jest jakiś odpowiedni okres do zbioru?

Piołun powinien być w dwóch wersjach. Zbierany wiosną przed kwitnieniem i drugi w czasie kwitnienia. Wymieszać pół na pół. Suszyć pod dachem, nie na słońcu.

Autor:  wersa [ 05 lutego 2019, 17:05 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

szymek1 pisze:
Zenon, nie moge wleic linku z tej auckji ,w pracy jestem a moj tel jest wiekowy .

Tu powinno byc

https://www.google.com/search?q=nozevit ... 20&bih=495

No jest,wyswietla sie .200ml i 50ml .ja dzis zamowilem.

Jechałem właśnie dzisiaj tramwajem i zastanawiałem się co ten tramwaj tak szarpie, a nie wpadłem na to, że to może szymek1, prowadzić i pisać na forum.
Od jutra już nie jeżdżę tramwajami.
szymek1, Ty tak nie pisz bo jak dyspozytor przeczyta to zaliczysz wtopę.

Autor:  paraglider [ 05 lutego 2019, 19:10 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

KNIEJA pisze:
Wywar z kory dębu i krople miętowe mieszałem w syropie ,

Musisz wiedzieć , że olejek miętowy- mentol nie rozpuszcza się w wodzie . Najpierw rozpuść go w spirytusie lub eterze etylowym a potem dodaj do syropu , wtedy dopiero zobaczysz efekt .

Autor:  KNIEJA [ 05 lutego 2019, 19:27 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

[quote="paraglider"][quote="KNIEJA"]Wywar z kory dębu i krople miętowe mieszałem w syropie ,[/quote]
Musisz wiedzieć , że olejek miętowy- mentol nie rozpuszcza się w wodzie . Najpierw rozpuść go w spirytusie lub eterze etylowym a potem dodaj do syropu , wtedy dopiero zobaczysz efekt .[/quote]

Myślałem że krople miętowe są na alkoholu , jak to człowiek uczy się całe życie . Kupię spirt :czatownik:

Autor:  baru0 [ 05 lutego 2019, 21:10 - wt ]
Tytuł:  Re: nosemoza

paraglider pisze:
Musisz wiedzieć , że olejek miętowy- mentol nie rozpuszcza się w wodzie . Najpierw rozpuść go w spirytusie lub eterze etylowym a potem dodaj do syropu , wtedy dopiero zobaczysz efekt .

Jak dodaje olejki do syropu to zawsze robię tak(przed nalaniem do podkarmiaczki ),nabieram garnkiem, i wlewam z powrotem do wiadra wtedy krople olejków się mieszają .
Właśnie zauważyłem że olejki jak "oczka rosółu " unoszą się na wierzchu .
Spróbuję patent ze spirytusem ,

Autor:  paraglider [ 06 lutego 2019, 11:41 - śr ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Różne olejki różnie się rozpuszczają . Większość z nich nie rozpuszcza się w wodzie , lub rozpuszcza słabo . Natomiast spirytus - alkohole , chloroform czy eter to substancje w których olejki dobrze się rozpuszczają . Taka ciekawostka : olejek pichtowy rozpuszcza się w nafcie .

Autor:  Marekp57 [ 06 lutego 2019, 12:49 - śr ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Nie wiem co zrobiłem źle, ale po rozpuszczeniu olejku w spirytusie było ok, po wlaniu do syropu z ziołami pojawiły się ponownie oczka "rosołu".

Autor:  andrzejkowalski100 [ 06 lutego 2019, 13:58 - śr ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Nie ma skutecznych leków ani preparatów na nasemozę.
Tylko mocne, zadbane pszczoły potrafią się temu patogenowi przeciwstawić.
I tu wielkie pole do działania dla pszczelarza.
Istnieją czynniki, które sprzyjają szybszemu rozprzestrzenianiu się infekcji w pasiece. Większość z nich wynika z niewłaściwej gospodarki pasiecznej, wydaje nam się ,że robimy wszystko ale jak dokładnie przeanalizujemy nasze działania to okazuje się że nie jest tak kolorowo.
Wymienię błędy jakie popełniamy, które znacząco obniżaja odporności naszych pszczol: głód, chora i stara matka, wychłodzenie gniazda, nadmierna wilgotność, zanieczyszczone stanowiska poboru wody, złe przygotowanie do zimowli, zaniedbania higieniczne w pasiece,itd .
Głód najczęściej spowodowany jest niewłaściwym poborem produktów pszczelich, ubogim podkarmianiem oraz brakiem kontroli ilości pokarmu w ulu.
Matki powinny być wymie-niane co 2-3 lata, ponieważ po tym okresie spada ich efektywność i rośnie podatność na patogeny-choroby.
Wychłodzenie gniazda najczęściej spowodowane jest jego złą izolacją w zi-mie lub za wczesnym rozszerzeniem gniazda na wiosnę.
Duża wilgotność często wynika ze złej wentylacji w ulu.
Woda pobierana przez pszczoły nie może być toksyczna.
Do zaniedbań higienicznych można zaliczyć całkowity brak lub niewłaściwą dezynfekcję sprzętu, uli, ramek itp.
Jak dodamy do tych opisanych czynników inne choroby sprzyjające zakażeniu nasemą to problem mamy poważny.
Jednym z takich czynników może być Varroa destructor.
Niewłaściwe ,nieskuteczne zabiegi ograniczające liczebność pasożyta ,warozy znacząco osłabiają kolonię pszczelą.
Nawet kiedy uda jej się przeżyć to nosema dokończy dzieła zniszczenia .
W wyniku zaniedbań o których pisałem częściej dochodzi do rabunków między pszczołami .Sprzyja to roznoszeniu , zakażania nosemy między rodzinami.
Jak widzimy jedyną okolicznością, na którą pszczelarz nie ma wpływu są warunki pogodowe, na inne parametry mamy zasadniczy wpływ .I to od nas zależy od naszej fachowej pracy kondycja naszych podopiecznych.
Zioła i inne specyfiki są jedną wielką niewiadomą :?:
Pozdrawiam :pl:

Autor:  KNIEJA [ 06 lutego 2019, 14:52 - śr ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Nie pij nie pal i nie bierz leków , będziesz ZAWSZE ZDRÓW :?:

Autor:  wojciech_p [ 06 lutego 2019, 18:52 - śr ]
Tytuł:  Re: nosemoza

andrzejkowalski100 pisze:
Nie ma skutecznych leków ani preparatów na nasemozę.


Jest nosestat i to nawet zarejestrowany w UE.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 06 lutego 2019, 22:34 - śr ]
Tytuł:  Re: nosemoza

wojciech_p, jeżeli rodzina wynikiem niedostatecznych działań pszczelarza zostanie znacząco osłabiona, nasema rozwinie się do tego stopnia ,że żadne specyfiki nie pomogą.
I nie ma znaczenia gdzie są rejestrowane.
Lepiej zapobiegać niż leczyć.
I wtedy możemy zapalić i wypić dla zdrowotności co nieco.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  wojciech_p [ 07 lutego 2019, 06:18 - czw ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Tak, masz rację.Wtedy jest już za późno.

Autor:  Odnowiciel [ 07 lutego 2019, 08:29 - czw ]
Tytuł:  Re: nosemoza

wojciech_p pisze:
Jest nosestat i to nawet zarejestrowany w UE.

A gdzie go można kupić.
Pozdrawiam

Autor:  pisiorek [ 07 lutego 2019, 08:43 - czw ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Odnowiciel, u weterynarza Panie kolego .

https://www.euro-vet.eu/nosestat-oldat- ... nyasav-305

Autor:  pisiorek [ 07 lutego 2019, 09:03 - czw ]
Tytuł:  Re: nosemoza

http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 90&start=0

Autor:  Odnowiciel [ 07 lutego 2019, 09:38 - czw ]
Tytuł:  Re: nosemoza

szymek1 pisze:
Odnowiciel, u weterynarza Panie kolego .

https://www.euro-vet.eu/nosestat-oldat- ... nyasav-305

Myślałem że jesteś trochę więcej rozgarnięty.

Autor:  pisiorek [ 07 lutego 2019, 09:53 - czw ]
Tytuł:  Re: nosemoza

Odnowiciel pisze:
szymek1 pisze:
Odnowiciel, u weterynarza Panie kolego .

https://www.euro-vet.eu/nosestat-oldat- ... nyasav-305

Myślałem że jesteś trochę więcej rozgarnięty.


Kur wklej cos komus to jeszcze obraza maestatu .skoro to jest lek nie suplement diety to moze go sprzedawac lekarz .na olx tegi nim ma. Ech kur

Autor:  bagisek1 [ 07 lutego 2019, 15:59 - czw ]
Tytuł:  Re: nosemoza

szymek1 pisze:
Odnowiciel pisze:
szymek1 pisze:
Odnowiciel, u weterynarza Panie kolego .

https://www.euro-vet.eu/nosestat-oldat- ... nyasav-305

Myślałem że jesteś trochę więcej rozgarnięty.


Kur wklej cos komus to jeszcze obraza maestatu .skoro to jest lek nie suplement diety to moze go sprzedawac lekarz .na olx tegi nim ma. Ech kur

A ten może bezkarnie kur.... rzucać :?:

Autor:  pisiorek [ 07 lutego 2019, 16:17 - czw ]
Tytuł:  Re: nosemoza

bagisek1, kur znaczy kurde :P

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/