FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 kwietnia 2024, 05:45 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 26 lutego 2019, 23:09 - wt 
Hieronim, gdy bym sie nastawial na miod wierzbowy itp to bym sobie jesienia laczyl odklady z rodzinami ,z tymi wczesnymi miodami to jest roznie ,nic mi z tego ze bede mial mocne pszczoly gdy pogoda nie pozwala roslinom nektarowac .
Ps.Rodziny zaczely sie rozwijac ,na rzepak dojda do sily juz moja w tym glowa ,tak mysle :)


Na górę
  
 
Post: 27 lutego 2019, 09:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
baru0 pisze:
Portos pisze:
I,,tu jest pies pogrzebany''mając kilkadziesiąt rodzin nie mamy czasu ani podstaw ekonomicznych do ratowania jednego słabiaka .Kol fkluma zdajesię stoi przed problemem ratowania50% pasieki i wszelkie racjonalne porady na nic kilku ulowi pszczelarze zawsze kierują się sercem.

I tutaj właśnie by się należało odpowiedni zachować a nie wyskakiwać ze swoimi pomysłami na życie i objawiać je jako jedyne ,nie na tym polega doradzanie .
Czytam ten temat od początku ale powiem aż strach coś dopisać ;) .
Jeżeli jest taka potrzeba i wola to ratuje się i tyle nawet zdechlaka

......

Bo na mój rozum jak by zielony pszczelarz potrafił wynieść odpowiednie rozwiązanie to na pewno nie może już być zielony . :wink:


można zrobić prosta analizę za i przeciw - to może zrobić nawet "zielony" pszczelarz

argumenty za ratowaniem garstki pszczół:
+ być może rodzinę uda się uratować z czego będzie satysfakcja
+ być może uda się od tej rodziny pozyskać trochę miodu
+ być może rozniesie się jakąś chorobę po całej pasiece i okolicy

argumenty przeciw ratowaniu:
- być może rodziny nie uda się uratować zamiast satysfakcji będzie pewne rozgoryczenie oraz strata naszego czasu
- być może zamiast dodatkowych paru kg miodu po pasiece i po okolicy rozniesiemy jakąś chorobę która spowoduje duzo większą stratę miodu jak i kolejnych rodzin i to nie tylko swoich
- aby skutecznie pomóc trzeba osłabić inną zdrową silniejszą rodzinę co skutkuje zmniejszeniem w niej produkcji miodu/zrobienia mniejszej ilości zdrowych odkładów z młodszą matką

teraz niech każdy hobbysta i zawodowiec zrobi swoją analizę co lepiej w takiej sytuacji zrobić + doda inne swoje rzeczowe argumenty - jak widać w mojej analizie za ratowaniem są same "być może" a w przeciw są dwa pewniaki - eliminacja ryzyka rozniesienia choroby u siebie i do innych oraz brak konieczności osłabienia innej zdrowej rodziny

najważniejsze to ustalić z jakiegoś powodu została ta garstka pszczół - co nie jest łatwe i tanie jak chce się zrobić to fachowo bo w takiej sytuacji osyp obowiązkowo powinno się dać do badania pod kątem chorób pszczelich....

kwestię utrzymywania rodzin słabych na wiosnę to już każdy musi sobie sam rozważyć - ja napisałem tylko swoje zdanie - co ja bym zrobił w danej sytuacji.

kierując się rozumem czy sercem trzeba odpowiedzieć sobie na pyt - czy mam ratować 1 b. słabą rodzinę i narażać dla niej pozostałe i to nie tylko swoje ? a najlepiej stanąć na swojej pasiece i zapytać się o to inne rodziny - nich głosują - w końcu to ich ten temat najbardziej dotyczy - spróbować odp na pyt "co one zrobiłyby na moim miejscu ?" (jak tylko okazja pozwoli to wyrabują co się da - tak im zależy na tym 1 ulu obok).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2019, 10:46 - śr 
nie da się na tym forum za bardzo już pisać :roll: dużo teorii wyczytanej gdzieś "skopiowanej" :?: ,masa domysłów i gdybania ... bardzo mało praktycznej wiedzy popartej doświadczeniem .
nic na temat tych pszczół nie wiadomo po za tym że jest ich mało ,a tutaj zrobiło się z tego szopkę :załamka:


Na górę
  
 
Post: 27 lutego 2019, 11:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
szymek1,

źle do tego podchodzisz - właśnie takie dyskusje i posty są najlepsze dla tego forum bo zawsze idzie z nich dowiedzieć się czegoś wartościowego -
można dzięki nim zmienić swoje zdanie lub przy nim pozostać

sensu pisania jak i istnienia tego forum nie byłoby wówczas gdyby wszyscy byli jednomyślni...

każdy ma prawo do własnego zdania i postępowania jak uważa - w końcu człowiek ma wolną wolę i może robić co chce ale musi pamiętać, że wolna wola jest tylko do tego momentu dopóki nie ogranicza wolnej woli drugiego człowieka lub mu nie szkodzi...

a najważniejsze aby każdy miał świadomość ,że każda decyzja wiąże się z jakimś konsekwencjami - a niesyty człowiek tych konsekwencji nie zawsze jest w pełni świadomy - dlatego właśnie ludzie zadają pytania na tym forum - aby poznać różne opinie innych i na ich podstawie wybrać tą najlepszą dla nich albo w ogóle dojść do jeszcze innych własnych wniosków...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2019, 11:52 - śr 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
Podobno matka trochę zaczerwiła.
Jak już chce je ratować to niech zostawi 2 ramki w ulu. Jedna z tym czerwiem a 2 z pierzgą - dać im wodę w słoiku na powałkę (żeby nie musiały latać na zewnątrz) ramki ocieplić, wylotek na jedna pszczołę i zostawić je w spokoju. W maju (jak dożyją) na rzepaku dodać ramek z czerwiem na wygryzieniu z najsilniejszych rodzin.

Miałem podobną sytuacje rok temu tylko u mnie zostało 1,5 uliczki pszczół (spartoliłem leczenie w tej rodzinie) - uratowałem je i przyniosły trochę lipy i nawłoci (ze wzgledu na złą pogodę) a w tym roku są jak na razie na 8 uliczkach.

Dlaczego ratowałem - bo 2 lata temu przyniosły bardzo dużo rzepaku i wiedziałem że warto w nie zainwestować a osłabły z mojej winy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2019, 12:20 - śr 
tomi007 pisze:
źle do tego podchodzisz - właśnie takie dyskusje i posty są najlepsze dla tego forum bo zawsze idzie z nich dowiedzieć się czegoś wartościowego -
można dzięki nim zmienić swoje zdanie lub przy nim pozostać

sensu pisania jak i istnienia tego forum nie byłoby wówczas gdyby wszyscy byli jednomyślni...
Tomek ,ok .
sprawa jest dyskusyjna a ja nie cierpię pisać poematów,po za tym mam taki sposób pisania który innych wkurza ,chcę się wycofać z pisania ale zawsze jest coś co mnie zaciekawi i postanowienie bierze w łeb :P pisanie to nie rozmowa ,nie widac mimiki twarzy i wielu szczegółów ,można odebrać wpis błednie i robi się awantura ,można kogoś mieć za dekla a w realu to fajny i kumaty człowiek . :?
nie mam na myśli siebie bo ja to jestem głupi trol z 10-cioma kontami ,a tak serio to w ogóle nie mam pszczół :mrgreen:
autor tematu popełnił błędy w przygotowaniu pszczół do zimy ,gdyby one były chore lezałyby na dennicy już w grudniu .
druga sprawa ,jeżeli nie spróbuje nigdy się nie nauczy i choćby tylko dla własnej nauki warto to zrobić ,dużo nie traci ,2 ramki pszczół .wiedza praktyczna jest bezcenna ,tego się nie da kupić ............
ps.
o pszczoły trzeba dbać ,często błedy popełnione 2 lata wcześniej wychodzą właśnie dziś i ja dobrze o tym wiem bo sam je popełniłem i straciłem 8 rodzin .
nie można online diagnozować ludziom chorób w ulach i przyczyn spadku rodzin bo nie wiemy w zasadzie nic o tych rodzinach i o tym co ludzie z nimi robili . :thank:
ps 2 ,czy kiedykolwiek ratowałeś wiosną takie cherlaki ?


Na górę
  
 
Post: 27 lutego 2019, 13:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
szymek1 pisze:
ps 2 ,czy kiedykolwiek ratowałeś wiosną takie cherlaki ?


doradztwo przez Internet powinno być b. zachowawcze - skoro się nie wie co dokładnie jest trzeba założyć, że może to być najgorszy wariant i wskazać na max ostrożność tego co można w takiej sytuacji zalecić...

ratowałem 1,5 ramkowca w 2017r - odkład w 2016 b długo nie chciał przyjąć nowej matki - dopiero zaakceptowały matkę z korka pod koniec lipca... rodzina była zimowana jako "matka zapasowa" - przeżyła ale w sumie ta rodzina w 2017 nic nie dała (mokry zimny rok) wiec nie było prawie nic po rzepaku (akacja + lipa = chłód i deszcze) , wiosną 2018 były takie sobie -przez sezon 2018 zrobiłem z nich 1 odkład + wymieniłem im matkę i tyle po nich - w sumie zrobiłem to w dobrym okresie i akacji nawet sporo dały w porównaniu do siły... ale z perspektywy 2017r to lepiej byłoby je wiosną 2017r połączyć z inną rodziną...

w 2018r zostawiłem 2 rodziny na 1,5- 2 ramkach ale bez dodawania czerwiu itp....
- jedna matka się przydała 2 tyg później do innej rodziny... ale po czasie tj około 1 -1,5 mies i tak strutowiała choć to była młoda bo z 2017r - trochę było mi jej szkoda - była to Nieska od znajomej... całkiem ładna duża....
- druga rodzina to ta, o której pisałem już wcześniej tj. miała dodatkowo przejścia z upadkiem ula podczas wichury z racji tego że był lekki (mało ramek i pszczoły) - doszły do siły i matka nadal żyje ale miodu nic nie dały... tyle że same doszły do siły przed zimą... nie zasilałem ich bo wolałem odkłady zrobić w to miejsce...

stąd moje zdanie, że nie warto ratować garstki pszczół.. choć zgodzę się, ze doświadczenia mogłoby być więcej - ale w sumie jak rozmawiam z b. doświadczonymi to mówią, że nie ma sensu zostawiać słabych rodzin - sami kazali mi łączyć a ja i tak zrobiłem z nimi po swojemu - a po czasie widzę, że w sumie to mieli raczej rację...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2019, 19:17 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0 pisze:
Czytam ten temat od początku ale powiem aż strach coś dopisać .
Jeżeli jest taka potrzeba i wola to ratuje się i tyle nawet zdechlaka .

jak zwykle w formie czytam nic nie pisze a jak już pisze to krytykuje innych że coś napisali a nie tylko myśleli i nic nie raczyli odpisać,
chłop jak mu napisałeś żeby ratował jak chce i nie ratował jak nie chce to na pewno wszystko już wie i wszystko się mu rozjaśniło :roll:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2019, 21:21 - śr 
szymek1 pisze:
...pszczoły rządzą w ulu ,czują że jest ich mało ,matka będzie czerwić jak głupia by nadrobić straty a pszczoły będą się dwoić i troić by to wychować .

Gdzie Ty przechodziłeś szkoły pszczelarski , lub kto był Twoim guru :mrgreen:
Jak będzie ich mało , to nie ogrzeją ramki , matki nie będą karmiły i mateczka NIE JEST GŁUPIA , nie będzie walić jajami , jak byś chciał. :oops:
No , ale każdy ma swoje metody , ja się wyłączam , bo zaraz post do kosza :mrgreen:
Więc może tak , dobra matka nawaliła jaj , pszczoły karmicielki mają po kilka larw do karmienia i co wtedy??? Myślę ,że zgnilec murowany , ale jeśli się mylę proszę o poprawę. :thank:


Na górę
  
 
Post: 28 lutego 2019, 09:18 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
bagisek1 pisze:
szymek1 pisze:
...pszczoły rządzą w ulu ,czują że jest ich mało ,matka będzie czerwić jak głupia by nadrobić straty a pszczoły będą się dwoić i troić by to wychować .

Gdzie Ty przechodziłeś szkoły pszczelarski , lub kto był Twoim guru :mrgreen:
Jak będzie ich mało , to nie ogrzeją ramki , matki nie będą karmiły i mateczka NIE JEST GŁUPIA , nie będzie walić jajami , jak byś chciał. :oops:
No , ale każdy ma swoje metody , ja się wyłączam , bo zaraz post do kosza :mrgreen:
Więc może tak , dobra matka nawaliła jaj , pszczoły karmicielki mają po kilka larw do karmienia i co wtedy??? Myślę ,że zgnilec murowany , ale jeśli się mylę proszę o poprawę. :thank:


A jeszcze trzeba dodać że tych pszczółek ubywa i zanim zacznie pokazywać się nowe pokolenie to tak jak piszesz zgnilec gotowy


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2019, 12:24 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Matka natura poukładała tak, aby wszystko co żywe podlegało selekcji naturalnej. Bez tego procesu nie było by przystosowań organizmów żywywych do zmian środowiskowych ,które jak wiemy cały czas przebiegają.
W tym łańcuchu złożonych powiązań nie ma pojęcia litości.
Człowiek w swojej przewrotności ingeruje w życie innych organizmów zaspakajając głównie swoje indywidualne potrzeby.
Powstaje pytanie czy warto więc podejmować działania polegające na ratowaniu za wszelką cenę garstki pszczól ?
Osłabiony i chory osobnik staje się łatwym łupem drapieżników.
W przypadku pszczół nie jest to lew ,tygrys czy pantera .
Są to pasożyty ,wirusy, grzyby, bakterie,człowiek :oops: i inne patogeny.
Moja odpowiedż na pytanie jest nastepująca:
Można podjąć taki wysiłek ale pod warunkiem ,ze jesteśmy do tego działania odpowiednio przygotowani. Mamy na tyle wiedzy aby stwierdzić jednoznacznie ,że przyczyny osłabienia nie są następstwem zmian chorobowych które mogą zagrażać innym zdrowym osobnikom.
Jeżeli mamy wątpliwości to działania muszą być zdecydowane ,skierowane na eliminację zagrożeń.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2019, 00:39 - pt 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
andrzejkowalski100, :brawo: :brawo:

fkluma,
Jeśli wiesz że stan rodziny na wiosnę to Twoja wina ( ta garstka pszczół) i wiesz ze to nie jakiś "syfilis" możesz uratować.
Ale nie osłabiaj silnej rodziny na przedwiośniu. Silna rodzina o wiele szybciej rozwinie się z pszczołami które chcesz jej zabrać.

Tak jak pisałem, zostaw je w spokoju, poczekaj (jak dożyje) do maja dołóż czerwiu i masz normalną rodzinę.
Tylko matka musi być tego warta !!!!!!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2019, 09:48 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mikel_angello pisze:
Tak jak pisałem, zostaw je w spokoju, poczekaj (jak dożyje) do maja dołóż czerwiu i masz normalną rodzinę.
Tylko matka musi być tego warta !!!!!!!!

tylko jaki jest tego sens skoro robiąc w maju odkład z 1 ramki czerwiu zostawiając samego sobie, tez się doturla do jesieni i jest większe prawdopodobieństwo że coś z tego będzie,
gdyby na wejściu wiosną byly 2-3 ramki pszczoły to przy odrobinie szczęścia i ciepłej wiośnie same z siebie by doszły do siły na połowie czy koniec maja a w niektórych rejonach naszego pięknego kraju bylo by w połowie sezonu albo już po przynajmniej najatrakcyjniejszej jego części

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2019, 22:54 - pt 
mikel_angello pisze:
Tak jak pisałem, zostaw je w spokoju, poczekaj (jak dożyje) do maja dołóż czerwiu i masz normalną rodzinę.
Tylko matka musi być tego warta !!!!!!!!


Bez pomocy pszczelarza nic z tej rodziny nie bedzie .Jeżeli ma silne rodziny które obsiadają 9 ramek i zabierze jedną ramkę z pszczołami to nic się nie dzieje o tej porze roku te pszczoły nie mają zajęcia ,siedzą na tych ramkach i leniuchuja. A w słabej rodzinie będą miały co robić.Każdy robi jak uważa PS To mój ostatni wpis w tym temacie


Na górę
  
 
Post: 01 marca 2019, 23:25 - pt 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
Zrobi jak zechce - zostało już wiele opcji opisanych ( paradoksalnie każda z nich może być odpowiednia ) - decyzja należy do właściciela. :D
fkluma pomyśl i działaj jak Ci rozum podpowiada


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: ryba4 i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji