FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 05:58 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 marca 2019, 18:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lipca 2017, 21:31 - czw
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie poliretanowe
Miejscowość z jakiej piszesz: Zaręba
Witam,
dennica niska czy wysoka Waszym zdaniem jest lepsza? Mam 4 ule wielkopolskie 10-ramkowe. Chcę dobrać ule i zastanawiam się nad dennicami. Za krótko zajmuję się pszczołami, żeby mieć na ten temat swoje zdanie. Dziękuję za odpowiedzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 18:51 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
MaSza, ja mam "średnie" na 6cm plus ten 1cm pod ramkami. jak trzeba wyżej to podkładam półkorpus. W wysokiej dennicy tylko zbędną dziką zabudowę robią i trzeba wycinać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 19:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lipca 2017, 21:31 - czw
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie poliretanowe
Miejscowość z jakiej piszesz: Zaręba
BARciak pisze:
MaSza, ja mam "średnie" na 6cm plus ten 1cm pod ramkami. jak trzeba wyżej to podkładam półkorpus. W wysokiej dennicy tylko zbędną dziką zabudowę robią i trzeba wycinać.


przeglądam sklepy pszczelarskie i są tylko wysokie albo niskie. Ja mam jeden poliuretanowy na wysokiej osiatkowanej z możliwością kontroli osypu warrozy i 3 drewniane na niskich osiatkowanych. Teraz rozważałam możliwość zbierania pyłku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 19:16 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2014, 07:16 - pn
Posty: 18
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Śląsk
BARciak pisze:
W wysokiej dennicy tylko zbędną dziką zabudowę robią i trzeba wycinać.

Nigdy nie miałem dzikiej zabudowy. Chyba,że się spóźnię z poszerzeniem gniazda.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 19:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
bogdan15 pisze:
Nigdy nie miałem dzikiej zabudowy. Chyba,że się spóźnię z poszerzeniem gniazda.
Można się spóźnić, a nawet nie spóźnić... Przyjdzie czas to będą budować. Wtedy znów jakieś kratki niektórzy zalecają zakładać... i po co ten kłopot?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 19:38 - ndz 
Nie wiem jaki jest odstep od ramek do dennicy w ulach oryginalnych ? Ja mam ule robione i ten odstep jest okolo 4cm ,nie byduja pod ramkami dzikiej zabudowy.jest ok.


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 19:48 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
szymek1 pisze:
Nie wiem jaki jest odstep od ramek do dennicy w ulach oryginalnych ? Ja mam ule robione i ten odstep jest okolo 4cm ,nie byduja pod ramkami dzikiej zabudowy.jest ok.

Bo za dużo ramek, albo za słabe rodziny. Przy 4 cm powinny zabudować. :)

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 19:56 - ndz 
ociec pisze:
szymek1 pisze:
Nie wiem jaki jest odstep od ramek do dennicy w ulach oryginalnych ? Ja mam ule robione i ten odstep jest okolo 4cm ,nie byduja pod ramkami dzikiej zabudowy.jest ok.

Bo za dużo ramek, albo za słabe rodziny. Przy 4 cm powinny zabudować. :)


No to raczej za slabe sa ,w sezonie ledwo obsiadaja 1 korpus :haha: :P


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 20:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Dennica wysoka to 10-15 cm.
4 cm to niska i budują sporadycznie i szczątkowo, jak cały sezon gniazda się nie rusza.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 20:01 - ndz 
JM pisze:
Dennica wysoka to 10-15 cm.
4 cm to niska i budują sporadycznie i szczątkowo, jak cały sezon gniazda się nie rusza.


No i wszysko jasne .warto poczytac posty ludzi z doswiadczeniem :wink:


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 20:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lipca 2017, 21:31 - czw
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie poliretanowe
Miejscowość z jakiej piszesz: Zaręba
Czyli rozumiem, że niska. Dziękuję


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 20:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Ja wolę wysoką, latem gdy chcę pszczoły przewieźć to brody wiszą pod ramkami a nie na mostku i mogę spokojnie zamknąć ule.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 20:56 - ndz 
Myślę że wielu inaczej interpretuje wysokość dennicy wysokiej i niskiej.
Może tu kwestia wyjaśnienia,na czy polega budowa i wymiary takich dennic?
Wtedy będzie łatwiej dopasować dennicę do potrzeb swoich i pszczółek. :thank:


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 21:26 - ndz 
bagisek1 pisze:
Może tu kwestia wyjaśnienia,na czy polega budowa i wymiary takich dennic?
Wtedy będzie łatwiej dopasować dennicę do potrzeb swoich i pszczółek.


No to czekamy na opis z objasnieniem ,by sie czegos dowiedziec i nauczyc :)


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 21:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2016, 13:20 - pn
Posty: 284
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
MaSza, nikt Ci nie napisze która jest najlepsza i odpowiednia dla Ciebie. Jedni używają pełnych ocieplanych i są zadowoleni inni nie wyobrażają sobie gospodarowania na dennicach bez siatki. Ilu pszczelarzy tyle opinii. Samemu trzeba sobie odpowiedzieć czy oprócz zasadniczego celu ma służyć jeszcze czemuś - pozyskiwanie pyłku, kontrola warrozy, podkarmianie.

_________________
http://www.facebook.com/pasiekazawadzka
Matki pszczele Nieska, Primorski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 22:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
miałem różne dennice, ocieplane, nieocieplane, drewniane, styropianowe, osiatkowane, higieniczne, a jak czasu brakowało to zwykła płyta osb i rozpatrując wszystkie plusy i minusy najlepsza jest zwykła dennica drewniana z dobrego drewna, która jest najprostsza w obsłudze, a zarazem służy latami

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 22:46 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
W jaki sposób monitorować warrozę na pełnej dennicy?
W którym miejscu jest wentylacja podczas wędrówek?

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 22:54 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 983
Lokalizacja: Smęgorzów
bagisek1, :brawo: ibzzy, :brawo:
I dlatego używam prostej wielofunkcyjnej wysokiej (16cm)dennicy dla mnie jest praktyczna a pszczoły zaakceptują każdą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 23:17 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
polbart pisze:
W jaki sposób monitorować warrozę na pełnej dennicy?

Da się bardzo łatwo. Ja tylko na pełnych pracuję :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 23:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
BARciak,

A ile zajmuje Ci to czasu ? Z tego co widziałem na filmach polbart, ma wysuwane szufladki pod siatka - jeden ruch i wszystko widzi... Przy małej licznie uli to można wszystko... Przy dużej liczbie każda minuta się liczy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 23:39 - pn 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
BARciak pisze:
polbart pisze:
W jaki sposób monitorować warrozę na pełnej dennicy?

Da się bardzo łatwo. Ja tylko na pełnych pracuję :)


Bardzo rzetelna i wyczerpująca odpowiedź od administratora...
:pala:


Być może da się łatwo monitorować osyp jednakże na dennicy tzw. higienicznej z szufladką da się z całą pewnością łatwiej bo obraz pod ulem zawsze będzie czytelniejszy niż przed wylotkiem.
Posiadanie dennicy osiatkowanej którą łatwo zamienić w pełną pozwala lepiej kontrolować wentylację a co za tym idzie mieć wpływ na nastrój rojowy czy też lepsze warunki do wychowania pokolenia wiosennego albo zimowego. Dodatkowo można sprawdzić jednym palcem dobowy osyp warrozy czy też dowiedzieć się jaka jest wielkość kłębu i zużycie pokarmu zimą po odsklepinach albo czy pszczoły już czyszczą komórki pod pierwszy czerw.

Każda liszka swój ogonek chwali :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 23:44 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
tomi007, taki_nick, są przecież pełne dennice z "szufladkami". Nawet w leżakach można coś takiego zastosować. Kiedyś nie robili żadnych szufladek, wkładek dennicowych itd i też się dało. Każdy robi tak jak jemu pasuje. W obecnej erze uli dziurawych od spodu mój monitoring na pełnych dennicach nikogo nie zainteresuje :) Sposobów jest wiele opisanych w internecie oraz na tym forum.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 23:54 - pn 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
BARciak pisze:
tomi007, taki_nickW obecnej erze uli dziurawych od spodu mój monitoring na pełnych dennicach nikogo nie zainteresuje :) Sposobów jest wiele opisanych w internecie oraz na tym forum.


Wolę mieć szufladę z ową dziurą i więcej możliwości niż niepokoić pszczoły patrząc na wkładkę by cokolwiek się dowiedzieć.
Patrzenie na kolejno wyciągane wkładki kontra jedno zerknięcie pod wszystkie ule - dla mnie wybór jest oczywisty :evil:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 23:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
taki_nick pisze:
BARciak pisze:
tomi007, taki_nickW obecnej erze uli dziurawych od spodu mój monitoring na pełnych dennicach nikogo nie zainteresuje :) Sposobów jest wiele opisanych w internecie oraz na tym forum.


Wolę mieć szufladę z ową dziurą i więcej możliwości niż niepokoić pszczoły patrząc na wkładkę by cokolwiek się dowiedzieć.
Patrzenie na kolejno wyciągane wkładki kontra jedno zerknięcie pod wszystkie ule - dla mnie wybór jest oczywisty :evil:


czyli rozumiem, że co kilka dni przez cały sezon latasz po wszystkich ulach i wymiatasz wszystko to co naleci do każdej szuflady

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 00:11 - wt 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bzzy pisze:
taki_nick pisze:
BARciak pisze:
tomi007, taki_nickW obecnej erze uli dziurawych od spodu mój monitoring na pełnych dennicach nikogo nie zainteresuje :) Sposobów jest wiele opisanych w internecie oraz na tym forum.


Wolę mieć szufladę z ową dziurą i więcej możliwości niż niepokoić pszczoły patrząc na wkładkę by cokolwiek się dowiedzieć.
Patrzenie na kolejno wyciągane wkładki kontra jedno zerknięcie pod wszystkie ule - dla mnie wybór jest oczywisty :evil:


czyli rozumiem, że co kilka dni przez cały sezon latasz po wszystkich ulach i wymiatasz wszystko to co naleci do każdej szuflady


Wręcz przeciwnie. Patrze na śnieg czy też geowłókninę pod ulami i mi to wystarczy. Wkładki założone mam jedynie na rozwój wiosenny (zmniejszenie wentylacji i zwiększenie wilgotności) i późnym latem na pszczołę zimową.
Moim zdaniem pełna dennica ogranicza możliwości choćby maksymalnej wentylacji w nastroju rojowym, czy też stworzenia niekorzystnych warunków do ciągłego czerwienia - walka z warrozą bez izolatorów polegająca na jej padaniu ze starości.

Wątek był o niskiej i wysokiej dennicy - zdecydowanie wysoka bo mamy poduszkę powietrzną z dołu ale też przestrzeń na dziką zabudowę u dołu ramek i przy wiosennych przeglądach mamy margines na brak właściwej oceny sytuacji. Przy niskiej dennicy i niewłaściwej ocenie stanu rodziny wypada mieć drabinę w pogotowiu dla znudzonych pociech.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 00:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
tomi007 pisze:
BARciak,

A ile zajmuje Ci to czasu ? Z tego co widziałem na filmach polbart, ma wysuwane szufladki pod siatka - jeden ruch i wszystko widzi... Przy małej licznie uli to można wszystko... Przy dużej liczbie każda minuta się liczy...


przecież ciągle tych pszczół np. nie dymisz więc bez przesady z tym ciągłym monitorowaniem, jak już ktoś ma taką potrzebę to może sobie wytypować w pasiece po kilka rodzin, po drugie wszystkie dennice pięknie wyglądają jak są nowe, gorzej z ich funkcjonowaniem jak mają np 10 lat w ciągłym użytkowaniu, im więcej elementów posiada dennica tym więcej zabawy, a już pisanie, że dennica higieniczna jest higieniczną to już totalne nieporozumienie, jak ktoś ma wątpliwości to proponuję taką zakupić, podłożyć pod korpus i zajrzeć po upływie kilku tygodni

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 00:14 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
BARciak pisze:
tomi007, taki_nick, są przecież pełne dennice z "szufladkami". Nawet w leżakach można coś takiego zastosować. Kiedyś nie robili żadnych szufladek, wkładek dennicowych itd i też się dało. Każdy robi tak jak jemu pasuje. W obecnej erze uli dziurawych od spodu mój monitoring na pełnych dennicach nikogo nie zainteresuje :) Sposobów jest wiele opisanych w internecie oraz na tym forum.


Mój pierwszy ul wz z wsuwaną osiatkowaną dennicą, po sezonie okazał się totalnym niewypałem, całkowicie usunąłem owa szufladę i mam dennicą stałą "średnio-niską prawie wysoką" :haha:
ocieplane pracują, schną i puchną a pod szufladą ciągle śmieci i barciaki.
Wszelkiego rodzaju szuflady to shit,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 07:29 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Bartek.pl, ja tam żadnych szuflad nie mam akurat. Tylko przykład dałem. Jakie wy macie pszczoły, że śmieci z dennicy nie wynoszą i sami musicie wymiatac? :wink :


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 07:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
A ja bardzo lubię swoje dennice z wysuwaną siatką.
Czyszczenie dennnicy osypu zimowego z otwarciem i zamknięciem tylnej klapy w dennicy zajmuje ok 1-1,5 min. I dźwigam tylko siatkę z osypem.
Niestety posiadam także dwa ule z pełnymi dennicami. Przy czyszczeniu ich musiałem się nieźle nadźwigać przestawiając korpus.

Jak na razie przez dwa lata pszczoły nie przykitowały mi siatki do dennicy.
Może znaczenia ma to, że moje dennice mają 9,5-15 cm wysokości w zależności od użytej deski.
Przy czym siatka znajduje się 4-5cm od dołu, bo mam jeszcze miejsce pod siatką na ocieplenie.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 08:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Teoretycznie osyp warrozy można monitorować w każdym momencie niekoniecznie tylko podczas leczenia... Jest to wówczas osyp naturalny... Niestety mrówki i skorki robią swoje...

Zgodzę się że dennice higieniczne nie zawsze takie są - to co na spadnie na wkładkę pod siatkę często zaczyna żyć własnym życiem... Ale tak jak ktoś pisał wcześniej wkładki nie są przez cały rok... Ważne też aby były wykonane z odpowiednich materiałów - wkładki drewniane nie bardzo się nadają bo puchną... Ja mam dennice higieniczniczne z nektariady... B fajna sprawa - szufladki dennicy mogą służyć również do odbierania pyłku... Teoretycznie jest to dennica niska ale jeżeli chodzi o wentylację to jest jeszcze duża poduszka powietrzna pod siatka do szufladki... Wadą jest to że trzeba czyścić te wkładki co min 2 tyg jeżeli są włożone - raz mi się barciak tam pojawił i zrobił kilka dziurek w poliuretanie :/ szufladki mogłyby być zrobione z b. Twardego poliuretanu... Nie było pleśni itp - barciak miał tam jednak jak w raju żywiąc się resztkami wosku i pyłku...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 09:00 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Wkładka pod siatką nie może całkowicie zasłaniać dennicy. Wystarczy około 2 cm szczelina po przeciwnej stronie wylotka aby był przewiew i żadnej motylicy w lecie nie będzie. Osyp zimowy jest suchy nawet z tak włożoną wkładką. Nie ma potrzeby czyszczenia dennic z osypu. Pszczoły to robią same. Tak naprawdę to wkładka dennicowa powinna być zasunięta w ten sposób przez cały rok za wyjątkiem momentu kiedy transportujemy ule z pożytku na pożytek.

Rojliwość jest genetyczna lub wynika z ciasnoty w ulu przy rojliwych pszczołach.
Stara zasada mówi, że lepiej mieć w ulu jeden korpus za dużo niż jedną ramkę za mało.
Otwartą siatką nie reguluje się nastroju rojowego.
Zamiast wysokiej dennicy dajemy jeden korpus więcej.
Tak jak to się robi w cywilizowanym świecie pszczelarskim.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 09:26 - wt 
polbart, napisz coś czasem ,nie wiem jak inni ,np św hirki :?: ale ja często korzystam z Twoich wpisów .
ps, b 74 przezimowały ,czerwią i coś z nich będzie ,na teraz mogę napisać że są łagodne i żólte :D


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2019, 09:40 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Grzesiu, niestety nie mam za dużo czasu. Teraz są tu trzy pasieki :-)
Polbart, Polbart+ i Raglan. Mam co robić i z kim rozmawiać.
Pisałem i rozmawiałem z pszczelarzami przez ładne kilka lat.
Nadal są realizowane nowe pomysły i dopracowywane starsze.

B74 - to córki matki unasiennionej na trutowisku trzema liniami trutni.

B74(POL) = B38(KK) wug Bmix17(HSB) = 8xB87(HSB) + 8xB532(HSB) + 8xA732(HSB)

(Old Buckfast x Margret’s Hive plus Anatolica Bayburt plus Anatolica Bozdag)

To jest to !

Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 09:51 - wt 
polbart pisze:
Grzesiu, niestety nie mam za dużo czasu. Teraz są tu trzy pasieki :-)
Polbart, Polbart+ i Raglan. Mam co robić i z kim rozmawiać.
Pisałem i rozmawiałem z pszczelarzami przez ładne kilka lat.
Nadal są realizowane nowe pomysły i dopracowywane starsze.


rozumiem .szkoda trochę że dużo fajnych pszczelarzy ograniczyło aktywność ,a przez to forum robi się teoretyczne .
trzymaj się ,


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2019, 10:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 kwietnia 2011, 19:53 - ndz
Posty: 266
Lokalizacja: Dębica
Ule na jakich gospodaruję: WL stojak
polbart pisze:
Rojliwość jest genetyczna lub wynika z ciasnoty w ulu przy rojliwych pszczołach.
Stara zasada mówi, że lepiej mieć w ulu jeden korpus za dużo niż jedną ramkę za mało.
Otwartą siatką nie reguluje się nastroju rojowego.
Zamiast wysokiej dennicy dajemy jeden korpus więcej.
Tak jak to się robi w cywilizowanym świecie pszczelarskim.


Krótki wpis a tyle mitów obala.
pozdrawiam

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:02 - wt 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
polbart pisze:
Otwartą siatką nie reguluje się nastroju rojowego.

Wentylację już tak a to nie pozostaje bez wpływu na wzięcie się do roboty przez towarzystwo jak dostaną przeciągu po zabiegu przeciwrójkowym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:08 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
szymek1 pisze:
polbart pisze:
Grzesiu, niestety nie mam za dużo czasu. Teraz są tu trzy pasieki :-)
Polbart, Polbart+ i Raglan. Mam co robić i z kim rozmawiać.
Pisałem i rozmawiałem z pszczelarzami przez ładne kilka lat.
Nadal są realizowane nowe pomysły i dopracowywane starsze.


rozumiem .szkoda trochę że dużo fajnych pszczelarzy ograniczyło aktywność ,a przez to forum robi się teoretyczne .
trzymaj się ,


Prawie wszystko zostało tu przez wielu napisane.
Chyba Churchill coś podobnego powiedział :D
Trzeba tyko szukać w postach sprzed wielu lat.

Ileż można pisać w kółko jedno i to samo :?:

Czytaj stare tematy, będzie z Ciebie dobry pstrzelarz :pl:
:D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
taki_nick pisze:
zdecydowanie wysoka bo mamy poduszkę powietrzną z dołu ale też przestrzeń na dziką zabudowę u dołu ramek i przy wiosennych przeglądach mamy margines na brak właściwej oceny sytuacji.
Czyli jak widać dzika zabudowa pod ramkami przez jednych uważana za dodatkowy problem dla drugich jest zaletą. No ale skoro nie ocenia się właściwie sytuacji to trzeba się potem bawić z usuwaniem tej dzikiej zabudowy. A ruszyć, przestawić potem taki korpus z nadbudowanymi dołem ramkami to nie takie hop-siup, bo wypada wpierw każdą ramkę z osobna wyciągać i odcinać to co tam pszczoły podolepiały.
Ale każdy robi co lubi.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:11 - wt 
polbart pisze:
Czytaj stare tematy, będzie z Ciebie dobry pstrzelarz :pl:
:D
staram się jak mogę ,rozmawiam dużo z solidnymi ludzmi .szukam wiedzy gdzie mogę . tym wpisem dałeś popalić :D moi miłośnicy z forum nie dadzą mi żyć :mrgreen: :wink:
ps. często rozmawiam z pawłem z bydgoszczy ,obgadujemy Cie czasem :D a paweł to gaduła ,o matko aż reka boli od trzymania tel :haha:


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2019, 10:17 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
taki_nick pisze:
polbart pisze:
Otwartą siatką nie reguluje się nastroju rojowego.

Wentylację już tak a to nie pozostaje bez wpływu na wzięcie się do roboty przez towarzystwo jak dostaną przeciągu po zabiegu przeciwrójkowym.


Całkowicie otwarta osiatkowana dennica, utrudnia pszczołom utrzymanie prawidłowej temperatury w ulu.
Schładza gniazdo kiedy jest zimno, dogrzewa gniazdo podczas upałów.
Wkładka wysunięta tylko na przewozy i do podglądania osypu i warrozy. Ta to cały czas zasunięta z ta szczeliną z drugiej strony wylotka.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:24 - wt 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
polbart pisze:
taki_nick pisze:
polbart pisze:
Otwartą siatką nie reguluje się nastroju rojowego.

Wentylację już tak a to nie pozostaje bez wpływu na wzięcie się do roboty przez towarzystwo jak dostaną przeciągu po zabiegu przeciwrójkowym.


Całkowicie otwarta osiatkowana dennica, utrudnia pszczołom utrzymanie prawidłowej temperatury w ulu.
Schładza gniazdo kiedy jest zimno, dogrzewa gniazdo podczas upałów.
Wkładka wysunięta tylko na przewozy i do podglądania osypu i warrozy. Ta to cały czas zasunięta z ta szczeliną z drugiej strony wylotka.

Pozdrawiam,
polbart


Zgadza się


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:25 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
JM pisze:
taki_nick pisze:
zdecydowanie wysoka bo mamy poduszkę powietrzną z dołu ale też przestrzeń na dziką zabudowę u dołu ramek i przy wiosennych przeglądach mamy margines na brak właściwej oceny sytuacji.
Czyli jak widać dzika zabudowa pod ramkami przez jednych uważana za dodatkowy problem dla drugich jest zaletą. No ale skoro nie ocenia się właściwie sytuacji to trzeba się potem bawić z usuwaniem tej dzikiej zabudowy. A ruszyć, przestawić potem taki korpus z nadbudowanymi dołem ramkami to nie takie hop-siup, bo wypada wpierw każdą ramkę z osobna wyciągać i odcinać to co tam pszczoły podolepiały.
Ale każdy robi co lubi.


Kolejna święta prawda pszczelarska.

Wycinanie dzikiej zabudowy z dennicy to papranina i niepotrzebne szarpanie się z ulem.
Jeśli to zabudowa trutowa to można trutnie w odpowiednim wieku skonsumować dla poprawienia męskiego samopoczucia.
Jeśli to zabudowa pszczela to pół biedy ale zjawisko takie występuje jedynie u nierojliwych pszczół, które są za ciasno trzymane. Z reguły u nich jest w dennicy w dzikiej zabudowie pierzga.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:27 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
szymek1 pisze:
polbart pisze:
Czytaj stare tematy, będzie z Ciebie dobry pstrzelarz :pl:
:D
staram się jak mogę ,rozmawiam dużo z solidnymi ludzmi .szukam wiedzy gdzie mogę . tym wpisem dałeś popalić :D moi miłośnicy z forum nie dadzą mi żyć :mrgreen: :wink:
ps. często rozmawiam z pawłem z bydgoszczy ,obgadujemy Cie czasem :D a paweł to gaduła ,o matko aż reka boli od trzymania tel :haha:


Pozdrów Pawła :D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
JM pisze:
taki_nick pisze:
zdecydowanie wysoka bo mamy poduszkę powietrzną z dołu ale też przestrzeń na dziką zabudowę u dołu ramek i przy wiosennych przeglądach mamy margines na brak właściwej oceny sytuacji.
Czyli jak widać dzika zabudowa pod ramkami przez jednych uważana za dodatkowy problem dla drugich jest zaletą. No ale skoro nie ocenia się właściwie sytuacji to trzeba się potem bawić z usuwaniem tej dzikiej zabudowy. A ruszyć, przestawić potem taki korpus z nadbudowanymi dołem ramkami to nie takie hop-siup, bo wypada wpierw każdą ramkę z osobna wyciągać i odcinać to co tam pszczoły podolepiały.
Ale każdy robi co lubi.

Mam wkładki- takie drabinki w dennicy pod ramkami i jak się zdarzy że dobudują to przyklejają to do tych kratek, a korpus podnosisz normalnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:39 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Pszczoły wchodzą do ula po drabinie zamiast bezpośrednio na ramki.
Niepotrzebny gadżet i niepotrzebnie tyle drewna na wysoką dennicę.
Jeśli zamiast tego jest korpus z woszczyną to pszczoły same decydują czy umieścić w nim pierzgę czy pozostawić puste komórki na zimę.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
polbart pisze:
Pszczoły wchodzą do ula po drabinie zamiast bezpośrednio na ramki.
Niepotrzebny gadżet i niepotrzebnie tyle drewna na wysoką dennicę.
Jeśli zamiast tego jest korpus z woszczyną to pszczoły same decydują czy umieścić w nim pierzgę czy pozostawić puste komórki na zimę.

Pozdrawiam,
polbart
Dałeś bardzo dobre posty jest jedna mała wątpliwość czy to będzie dobrze wykorzystane przez początkujących pszczelarzy mam takom nadzieje że tak pozdrawiam ciebie Leszek .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 11:32 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Miałem w swoim życiu chyba wszystkie typy dennic . Skończyłem na osiatkowanej , niskiej dennicy - 2,5 cm wysokości z wysuwaną szufladką pod spodem. Dla mnie jest najpraktyczniejsza .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 11:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
polbart pisze:
Całkowicie otwarta osiatkowana dennica, utrudnia pszczołom utrzymanie prawidłowej temperatury w ulu.
Schładza gniazdo kiedy jest zimno, dogrzewa gniazdo podczas upałów.
Wkładka wysunięta tylko na przewozy i do podglądania osypu i warrozy. Ta to cały czas zasunięta z ta szczeliną z drugiej strony wylotka.

Pozdrawiam,
polbart

Witaj Leszku,
zmieniłeś zdanie co do dennic osiatkowanych ?
Tu pisałeś:
"Siatka i jeszcze raz siatka, otwarta od maja do marca."
viewtopic.php?f=11&t=4008&p=61271&hilit=Siatka+i+jeszcze+raz+siatka#p61271

Pozdrawiam
Szymon ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 11:51 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
BARciak,
czytaj ze zrozumieniem, chyba że to celowe :wink:
BARciak pisze:
Bartek.pl, Jakie wy macie pszczoły, że śmieci z dennicy nie wynoszą i sami musicie wymiatac? :wink :


Bartek.pl pisze:
Mój pierwszy ul wz z wsuwaną osiatkowaną dennicą, po sezonie okazał się totalnym niewypałem, całkowicie usunąłem owa szufladę i mam dennicą stałą "średnio-niską prawie wysoką"
ocieplane pracują, schną i puchną a pod szufladą ciągle śmieci i barciaki.
Wszelkiego rodzaju szuflady to shit,

w korpusowych też mam kilka szuflad i je również wymieniam na osiatkowane z wkładką z poliwęglanu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 12:25 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Krzyżak pisze:
polbart pisze:
Całkowicie otwarta osiatkowana dennica, utrudnia pszczołom utrzymanie prawidłowej temperatury w ulu.
Schładza gniazdo kiedy jest zimno, dogrzewa gniazdo podczas upałów.
Wkładka wysunięta tylko na przewozy i do podglądania osypu i warrozy. Ta to cały czas zasunięta z ta szczeliną z drugiej strony wylotka.

Pozdrawiam,
polbart

Witaj Leszku,
zmieniłeś zdanie co do dennic osiatkowanych ?
Tu pisałeś:
"Siatka i jeszcze raz siatka, otwarta od maja do marca."
viewtopic.php?f=11&t=4008&p=61271&hilit=Siatka+i+jeszcze+raz+siatka#p61271

Pozdrawiam
Szymon ;)


Cześć Szymku,

Można zimować pszczoły na otwartej dennicy na większej ilości korpusów.
W lecie, mając dwa wylotki, dolny i górny, otwarta dennica jest niepotrzebna. W dziupli tak nie było. Od lutego powinna być zasunięta.
Potrzebne jest pszczołom ciepło na przedwiośniu i na wiosnę. W lecie przy otwartej dennicy jest utrudnione odparowanie nektaru. Za duża powierzchnia zasysania i pszczoły nie dają rady. Tak w dziupli nie było.
To prawda, ze otwarta osiatkowana dennica w maju schładza gniazdo i rojliwe pszczoły tracą energię na ogrzanie gniazda co może opóźnić lub zapobiec rójce. Nie ma sensu eksploatować pszczół w ten sposób zapobiegając rójce w efekcie czego zmniejszamy ilość przyniesionego nektaru. Tutaj lepiej, tam gorzej.
Nierojliwe pszczoły plus stosowna ilość korpusów i temat manipulacji wkładką znika. Najlepszy sposób. Pszczole należy zapewnić ciągłe miejsce do pracy i rozwoju.
Podczas lipcowych i sierpniowych upałów ciepłe powietrze wchodzi przez osiatkowane dennice i zamula pszczoły, które nie są w stanie prowadzić właściwej wentylacji.
Zmieniłem zdanie Szymku. Post zacytowany przez Ciebie pisałem w 2011 roku. Miałem jeszcze wtedy wspaniałe Apis Mellifera Carnica ze Slowenii.
Zamieniłem je na lepsze. Stąd zmiana systemu operowania wkładką dennicową.

Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: ruki123 i 50 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji