FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam Wszystkich.

Mam przezimowane dwie rodzinki w ulu 1/2 dadant 10 ramkowy, jak w trakcie sezonu wymienic 50% rodni? nadstawki mam czyste nieprzeczerwione i z takich wiruje miód i tak chce aby zostało natomiast zastanawiam sie jak to rozwiazac aby sprawnie ta rodnie wymienic. Czy dac korpus z węzą i suszem na dennice a górny korpus z rodni przeniesc nad krate i potem z niego zrobic odkład (bo miodu z tej nadstawki niechce wirowac) tylko jak znowu w odkladzie wymienic te plastry?
Moze ktos mi pomoze bo przymierzam sie do gospodarki w 1/2 dadant i chcialbym aby w przyszłosci sprawnie te wszystkie czynnosci przeprowadzac przy wiekszej ilosci rodzin.

Pozdrawiam

Mateusz W., jak układasz gniazdo na zimę to ten korpus, który chcesz wycofać dajesz na dennicę, a na nim 2 które mają zostać. Wiosna jak pszczoły z niego przejdą do góry i jeszcze nie zaczną pracować to dolny korpus wyjmujesz jako pusty susz.

Dziękuje.

Pozdrawiam

teoria dobra ale
u mnie już na dolnym korpusie będzie się czerw wygryzał lada moment
a dni do grzebania w gnieździe na razie wiele nie było
dodam tylko że się też zastanawiam jak to zrobić bo miodnie mają być nie czerwione

Ja też o tym myślałem .Wpadłem na taki pomysł żeby po lipie na dwa korpusy gniazdowe nałożyć trzeci z plastrami po odwirowanym miodzie. W związku z tym że po lipie nie mam pożytków i matki trzymają się raczej ramek przeczerwionych korpus dolny odgrodzić kratą i wycofać go jeszcze w sierpniu. Nie wiem tylko czy nie będzie tam pierzgi a byłoby jej szkoda .Ale w tym roku spróbuję . Kiedyś na tym forum pisałem że matki w końcu sierpnia nie czerwią już w dolnym korpusie ale czasem trafi się wyjątek i po to ta krata.

Wyjmuje się przed oblotem jak jeszcze matki porządnie się nie rozczerwiły i robią to tylko w górnym korpusie, a nie o tej porze gdy już z przymusu zeszły na dół, bo w górze miejsca brak