FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,
Byłem ostatnio u kolegi i powiedział, że znalazł sposób na przeciwdziałanie rójką. Jakiś pszczelarz podobno mu tak doradził ... Zakupił kratę odgrodową metalową, następnie przyciął ją odpowiednio i wstawił do wylotka tak aby pszczoły wlatujące i wylatujące z ula musiały przez nią przejść. Oznacza to że z ula nie wyjdzie matka. Twierdzi, że w ten sposób zapobiega rójce. Bo nawet jak pszczoły wylecą z ula bez matki to po chwili wrócą same z powrotem. Namawia mnie do zrobienia tego samego. Co o tym sądzicie? Dla mnie to jest trochę dziwny sposób. Bo co z tego że "na silę" zatrzymam matkę w ulu, jeśli pszczoły wejdą w nastrój rojowy to i tak nie będą odpowiednio pracować, pojawią się mateczniki itp....

Młoda się wygryzie starą zaciuka i ani młodej ,ani starej bez systematycznego zaglądania do ula .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

młoda wyjdzie przez kratę póki nie stwardnieje chityna po wygryzieniu się z matecznika. Starą mogą wynieść w częściach , a wcześniej oberwą jej skrzydełka i co tam jeszcze się da przy przeciąganiu. Trutnie zapchają wylotek i pszczoły się uduszą jeśli nie ma dennicy osiatkowanej.
Lepszym rozwiązaniem jet danie kraty odgrodowej pod dolny korpus , ale to też rozwiązanie doraźne, które chroni tylko przed wyjściem matki.
Można kupić lub zrobić pułapkę wylotkową w którą wchodzi matka i nie może wyjść ( taki stożek z siatki) , a rój uwiesza się na ulu. Tylko to tez rozwiązanie na parę godzin żeby zebrać rój lub zabrać matkę . Było o tym wiele razy na forum
viewtopic.php?f=35&t=15722&hilit=sto%C5%BCek+z+siatki
Nie zastąpi to jednak przeglądów i dobrych nierojliwych rodzin.

Jak matule odetną od pokarmu nie zawsze krata da rade. Matka odchudzona może się przecisnąć. Raczej bym się skoncentrował na metodach unikania nastroju rojowego.

z tą kratę na wylotku to nie jest żadna nowość to już nie jeden próbował ale to nie jest najlepsze rozwiązanie, jak będą chciały to i tak się wyroją mój znajomy Marek opracował najlepszą metodę siedzi sobie na ławeczce w pasiece i czeka aż się wyroją a potem spokojnie zbiera rój i sprawa załatwiona
Najlepszy sposób to jest nie dopuszczać do stanu rojowego w rodzinie to jest najlepsze rozwiązanie jak pszczoły wejdą już stan rojowy to to już jest musztarda po obiedzie

Biedne trutnie za kratami

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś

Miałem tak u siebie z tym że moja zwyczajnie z jakiegoś powodu nie mogła
latać spadała przed wylotek i pszczoły wracały dwa razy wyszły dwa razy wróciły za trzecim razem wyszły z młodą a po starej nawet opalitka nie znalazłem na szczęście usiadły na jabłonce obok ula .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Nie pomoże dennica , znajomy tak zmasakrował dwa ule .
Po dwa korpusy pszczół udusił ,właśnie za poradą starego pszczelarza - masakra .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

baru0, Bronek ,tak jest jak "pszczelarze" sory ze to napisze maja SIANO WE LBACH ! Pozakladaja kraty na wylotki w dennicach bez siatki i mysla ze im sie pszczoly nie beda roic a kurka ruszyc te szare komorki troche .brr