FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich,
Jestem początkujący pszczelarz i mam pewien problem. Otóż podczas przeglądu zauważyłem, że jest pełno pustych komórek. Jest czerw kryty i otwarty. Nigdzie nie widziałem żeby wisiał rój ale matki też nie widzę w ulu (być może jako początkujący przeoczyłem ją). Nie wiem za bardzo co dalej z tą rodzinką. Usunąłem mateczniki. Jestem w posiadaniu młodej matki, która miała iść do odkładó. Jakaś rada?
Z góry dziękuję

jeżeli jest jeszcze młody czerw otwarty i faktycznie nie ma matki to jutro lub pojutrze powinno być widać sporo mateczników ratunkowych... ewentualnie jak masz inną rodzinę to wstaw ramkę z jajami i młodymi larwami - jak zaczną odciągać na niej dużo mateczników to sprawa będzie wyjaśniona czy jest czy nie ma matki... i będzie wiadomo co konkretnie robić dalej...

ewentualnie jest jeszcze pomocniczy "test odbudowy węzy" - tj jak nie ma matki to jej nie budują albo tylko minimalnie - tyle ze teraz pogoda taka ze ten test za dużo nie powie - choć jak jest matka to powinny coś tam zawsze budować...

być może matka ograniczyła czerwienie ze wzgl. na pogodę albo sztukuje się do rójki skoro twierdzisz że były mateczniki - z opisu jednak nie wynika czy to były mateczniki rojowe czy ratunkowe... stąd konieczne jest spr czy ciągną nowe...

Mateczniki były na brzegarz więc chyba rojowe. Rozumiem, że dzisiaj na czerwiu odkrytym powinny być mateczniki w przypadku jej braku. Jeśli tak to mam je usunąć i poddać nieunasiennioną matkę?

rodzina się wyroiła ,najprościej było zerwać mateczniki i zostawić jeden duży i ładny .teraz masz trochę kombinacji by tam matkę podłożyć , młoda matka którą masz nie może czekać w klateczce miesiąc .

zwiń z wezy rulonik ,sztuczny matecznik ,wprowadz tam matkę koniec zagnij delikatnie .włóż to miedzy ramki i przysuń je tak by nie zgnieść matecznika ,do godziny czasu będziesz miał matkę przyjętą

Matka przyszła wczoraj po 18 także dzisiaj po pracy działam

no to działaj i ucz się ,w tamtym ulu nie masz matki ,poleciała sobie z rojem nawet nie masz jej co szukać
ps. pogoda się zrobiła idę zaglądnąć do kilku rodzin, bo i ja mogę za chwilę rójki zbierać

Dzięki za podpowiedzi mam nadzieję nabierać doświadczenia z każdym rokiem i wyciągać wnioski z każdej sytuacji

pisiorek,

od razu wiesz, że nie ma tam starej matki na 100% ??? - ten 1 dzień testu matce NU nie zaszkodzi - może poczekać - pogoda zapewnie i tak to du...y - a rójki raczej w zimne dni nie wychodzą... czekają na ładny ciepły dzień - a w zachodnio-pomorskim pewnie ten tydzień jest taki sam jak W kuj-pom jak i mazowieckim...

poza tym aby podąć matkę NU w ulu nie powinno być czerwiu otwartego bo jest duże ryzyko, że będą wolały założyć swoje mateczniki zamiast przyjąć obcą matkę NU która nie jest już "jednodniówką" i przez to ma już swój zapach...

co nagle to po diable... moim zdaniem nie ma się co spieszyć tylko upewnić się na 100% że nie ma tam matki...

tomi007, Tamcio. Jeżeli mateczniki były już zasklepione i nie ma w rodzinie jaj to znaczy że się wyroiły nie mówię że na 100% ale Na moje osle oko na 99%.

Jak pogoda dziś dopiszę to upewnię się czy nie ma matki. Podobno ma padać, zobaczymy

Może już tam być matka NU , bo przy takiej pogodzie rójki wychodzą niechętnie i mogła się już która wygryźć wypędzając staruchę , tym bardziej że nie ma już jajek więc rójka była już kilka dni temu. Zrób test w czerwiem bo podasz matkę i ją zetną jeśli mają swoją. Kupioną matkę daj do odkładu do którego pszczoły weźmiesz z miodni, lub do ulika weselnego.

A co z nadstawkami? Mam 2 jako miodnia. Zostawić jak jest? Jak zaglądałem to pszczoły tam pracowały

To nie jest istotne , ważne czy jest matka. Jeśli normalnie pracują to tym bardziej potwierdza ,że mają matkę. Noszą pyłek ?

Przed przeglądem obserwowałem je i stwierdzam, że noszą. Ruch przed ulem był podobny jak przy innych dwóch ulach. Na ramce też chodziła pszczoła z pyłkiem na nóżkach

David1988, jajeczka widzisz w komorkach ???

Wczoraj ich nie było. Sprawdzałem pod różnym kontem i nic nie dostrzegłem. Komórki są puste.

no to gdzie masz matkę ? albo ją zgniotłeś ,albo wyszła rójka . jak dla mnie sprawa jest jasna .
Manieczku ,dziadeczku ,pszczoły tak czy siak noszą pyłek ,czy jest mama czy jej nie ma

Zajrzę do nich i sprawdzę czy na otwartym czerwiu odciagaja mateczniki. Jak tak, to poddam im matule. Jak nie, to można uznać, że już mają swoją NU?

widziałeś w ulu wygryziony matecznik ?

Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć. Jako początkujący, przybyłem, zobaczyłem, wyciąłem "mam wrażenie" , że jeden z nich był wygryźiony, ale to mam wrażenie.

Słuchaj no ciężko jest tak na odległość komuś coś podpowiadać jeżeli w ramkach był jeszcze młody czerw,mlode larwy to po tym jak zerwałeś mateczniki gdyby matki nie było to pszczoły odciągnął mateczniki na tych larwach to będzie widoczne po około dwóch dobach Jeżeli nie jesteś pewny To zaczekaj bo faktycznie może byś tak jak manio pisze że młoda Matka już chodzi po ramkach

Rozumiem i jeszcze raz dziękuję wam za cierpliwość

Bierz pod uwagę że ja bardzo dużo rzeczy pisze w żarcie. Musisz to rozróżniać starsi użytkownicy forum wiedzą o co chodzi a niektórzy dalej tego nie kumaja i uważają że ja mam coś z głową

Nie mam żadnego negatywnego odczucia po prostu dziękuję nie każdy jest tak chętny by pomagać

Pierwszy ul jest tematem dojechałem ale zaczęło padać

a na moje 75% - bo opis się zgadza ale sam tego nie widziałem - stąd nie zaszkodzi spr i zrobić ww "test młodych larw" tj sprawdzić czy odciągają mateczniki na młodszym otwartym czerwiu

przy okazji czasami jaj nie widać - jak jest duże zachmurzenie lub cień i ciemne plastry to nie wiadomo co to na tym dnie tam jest - czy to jajo czy to się światło słabo odbija - paradoksalnie na jasnych nowych ramkach łatwiej zauważyć jaja bo dno jest matowe...

a i doświadczony pszczelarz już po otwarciu ula po zachowaniu pszczół często ma podejrzenie, że nie ma matki zanim zajrzy w plastry (duży szum i rozbieganie, podrywanie się do lotu a czasami i wzmożona nieuzasadniona agresja)...

tomi007, Tomek masz racje juz sie nie mieszam .to jest egzamin czeladniczy dla David1988, jak da ciala i rodzine zmarnuje to dostanie bana na forum nie ma ze boli
David,widziales ilu juz zbanowali ? Oni oblali taki test szukania matki w ulu

Pszczół na wylotku wyraźnie więcej niż w pozostałych , pewnie się mrowią i matki nie ma. Żeby nie gdybać to zrobić próbę jak radzi słusznie Tomek. Matki może nie być, ale równie dobrze może być młoda . Trudno ocenić na odległość, ale jeśli inaczej się zachowują od pozostałych , buczą przy otwarciu ula i podnoszą odwłoki - to jest to objaw braku matki.
Nie wiem jak pszczoły tramwajowe, ale moje po osieroceniu nic nie noszą , najwyżej wodę jak mają czerw odkryty i dopiero jak mają matecznik lub nową matkę to się biora do roboty. Tyle ,że to jest łatwe do zauważenia przy minimum praktyki , może nie być oczywiste sądząc po idealnie dziewiczym stanie uli
Poobserwuj jak się zachowują pszczoły na wylotku w porównaniu do innych ul. Jeśli bezładnie i szybko po nim łażą bez celu lub jakby czegoś szukały to może być informacja.
Daj ramkę jak pisze Tomek i powiedz im : sprawdzam ! To najlepsza praktyczna nauka.

manio, rezerwista

Kur spadlem z fotela jak Ty jaj przy zachmurzeniu nie widzisz to jak Ty tym autobusem jezdzisz . Ja tam wszystko widze .

pisiorek,

Nie fochaj się bo nie ma o co... Aby podejść do egzaminu najpierw trzeba ukończyć odp szkołę... A taką to tu mało kto ukończył... A i tak nic nie zastąpi praktyki - są ludzie co to zdadzą egzamin zawodowy na 5 a się do pracy nie nadają...

B dobrze radzisz tylko za wcześnie idziesz, o krok za daleko zakładając od razu brak starej czy nowej matki nie widząc tego ula na własne oczy...

A uczciwie przyznając to i u siebie bym inaczej zrobił - tj dałbym korek hodowlanyz matecznikiem i zajrzał za tydzień czy się wygryzl czy został zgryziony a za kolejne 1-2 tyg spr czy już widać jajeczka... - co ciekawe im więcej uli tym mniej zabawy na pojedynczy ul a efekt ten sam...

Zresztą kto tu niby ma teraz wyrzucić jak jeden admin chory a drugi abdykował... Teraz to tu wolna amerykanka . Można trollowac do woli...

To paczaj na tory a nie jaja se oglądasz :p i se jaja robisz bo kogoś rozjedziesz...

A Na serio weź kiedyś ciemna zaczerwiona ramkę do cienia tak aby światło nie wpadło do dna komórki... I wtedy oglądaj te jaja :p

Marudzilem na ojca że nie widzi jajek w swoich ulach... A jak pojechałem na jego pasieke to sam miałem problem bo ma ule w cieniu i nie da rady wyjść szybko z niego na słońce ... Kupiłem mu latarkę czołówkę i jest już ok.. Młode larwy i czerw ładnie się błyszczą i odbijają...

Szybko wgląd po i przed deszczem


[album][/album]

Zrobiłem kilka zdjęć. Niestety pogoda mało sprzyja dzisiaj.

A ramkę dałeś jak Tomek radzi ? Nie ma pewniejszej i jednoznacznej metody.

Zrobiłem tak.... Pojechałem do pszczelarza po radę. Według niego matka powinna tam być a ja jej nie widzę. Jest czerw otwarty i larwy w różnym wieku. Dla matek zrobiłem dwa odkłady, także za jego radą. Czekam i zobaczę co się wydarzy

David1988, Aha no to sprawa się wyjaśniła, matka w ulu jest tylko postanowiła sobie zrobić wakacje i przestała składać jajka a pszczoły odciągnęły mateczniki bo im się coś pomieszało w głowach ,
.No widzisz nie ma to jak konsultacja z prawdziwym" fachowcem"
Ps.manieczku rezerwisto tos my sie napomagali ...

Wasze opinie wydają mi się bardziej trafne, a w tym ulu posiadam czerw otwarty dlatego "poszedłem na kompromis"

aj ,kolego musisz się dużo uczyć . sprawa u Ciebie jest prosta .manio i tomek bardzo fajnie Ci poradzili . czekasz 2 doby i juz wiesz czy matka w ulu jest czy nie i czy podłożyć młodą . trzymaj sie

Z tego co zdążyłem się zorientować to wasza metoda jest najlepsza na tego typu problem. Tylko rozumiecie, młody pszczelarz, nowa sytuacja, dodatkowo cała sprawę skomplikowałem sobie matkami i nastrojem rojowy, a do tego pogoda nierozpieszcza.... Ech, muszę się wiele nauczyć i ten rok właśnie taki jest. Najważniejsze teraz są moje pszczoły, nie chce żeby miały u mnie źle przez moje zaniedbania :/

David1988, Przyjacielu ja wszystko rozumiem też kiedyś zaczynałem i też miałem pewne problemy ,też nie wiedziałem co zrobić i też szukałem pomocy u wielu ludzi. Jeżeli coś mogę Ci podpowiedzieć to trzymaj się mądrych pszczelarzy bo różnie z ich wiedza bywa .Wszystkiego dobrego . Uwierz mi na slowo bo wiem o czym pisze,ludzie sa rozni i wsrod nich misisz wylapac ,a na poczatku sie wydaje ze kazda rada jest ok bo czlowiek nie ma zielonego pojecia o temacie ps. Odrozniasz juz zasklepiony czerw od miodu ?