FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam.Czy ktoś zimował matki zapasowe w ulikach zrobionych z styroduru o grubości 2cm.Czy jednak będzie to cienka ścianka.Myślałem o ulikach wielkości mini plusa.

zimuje słabe odkłady w skrzynkach z osb 12mm i dają radę a po oblocie wrzucam do normalnych uli,ustaw sobie jeden przy drugim ściankami dwa w rzędzie z wylotami w dwie strony spokojnie przezimujesz żeby tylko pokarm miały

_________________
xyz

Jeśli tak to próbujemy . Dzięki

kudlaty, dobrze pisze , problemem nie jest grubość styroduru , ale to , aby rodzince nie zabrakło pokarmu.

a jak dużo jedzą muszą mieć szansę na kupe, dlatego w naszych rejonach gdzie śnieg i mróz jest muszą stać w słońcu żeby wykorzystać każdą szanse na oblot bo nie wiadomo kiedy będzie następna bo zwieracze czasem cisną

_________________
xyz

Patrząc na prognozy pogodowe to żeczywiście trzeba się szykować do zimy

aż mnie zachęciłeś do spojrzenia na pogode długoterminową i ma padać prawie dzień w dzień do 5 czerwca kilka dni spokoju i znowu się zobaczy czy sezon będzie równie udany co 14 i 17 bo na chwilę obecną tak to wygląda

_________________
xyz

Takie pytanie ile matek zapasowych zajmujecie i co później z nimi robicie jak nie ma braków w rodzinach


Henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

We wrześniu składam uliki weselne , złączone trzy rameczki z Zandera tworzą ramkę 260x170 , do tego dodaję ramki osłonne . Rodzinka tworzona jest z 6 lub 9 ulików . Po przezimowaniu takie rodzinki służą do uzupełniania braków w pasiece a jak któraś jest niepotrzebna , to wykazuje się takim wigorem wiosennym , że spokojnie dochodzi do siły na akację a na lipie są rekordzistkami.Zimuję tak ok 10 rodzinek i w większości to są matki po przysłanych późnych reproduktorkach.

Zimuję dwa odkłady 5 ramkowe w jednym korpusie LN3/4.
Na wiosnę z dwóch takich korpusów wyciągam 3 matki a jedną zostawiam zestawiając dwa korpusy do kupy i rodzina gotowa. Staram się mieć zapas matek na własne potrzeby w ilości około 10% ilości rodzin produkcyjnych.
Czyli np. na 120 rodzin produkcyjnych "potrzebuję" 12 matek to wymusza zazimowanie 8 dwurodzinnych korpusów z czego powstaje potem dodatkowo 4 rodziny produkcyjne.
Nadmiar matek zawsze rozchodzi się wśród znajomych z pocałowaniem ręki.

to całowanie to taki toruński sposób dziękowania

Szacun się na to u nas mówi

Ja zimuję 5 w mini plusach.Jeżeli któraś rodzinka z wiosny fika,chodzi o agresję to dobrze zaraz interweniować żeby się złe trutnie nie nakociły.

Ja zimuje słabe odkłady z matkami zapasowymi bez względne minimum to 3 ramki wlkp. na czarno obsiadane taki odkład da radę nawet przy minus 20C

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

dodam że wolę taki odkład niż zwykłą rodzinę, wiosną ida jak burza i mam z nich najwięcej pożytku, może i trudne to do pojęcia dla kogoś kto nie miał z tym do czynienia ale tak jest
co do samych matek od kilku sezonów staram się mieć ich w nadmiarze bez względu czy późna jesień czy wczesna wiosna, jeśli się nie sprzedaje to szkoda się fatygować z zimowaniem bo łatwiej jest połączyć a zawsze jest co z czym

_________________
xyz

Kiedyś zajmowałem w ulu z 3 wypiekami A teraz w skrzynkach odkładowych .I jak matki nie potrzebne to na wiosnę wędrują do uli .



Henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Ja zimuje na jednej ramce wlkp.w ulikach od henry650, na parapecie ,całą zime mam filmy edukacyjne o pszczołach zadarmo , matki w ofercie cały rok a na wiosne jak nie są potrzebne tworze z nich odkłady .Tak jak pisze kudlaty, potencjał takiej rodzinki jest zadziwjający

To są obsesje.