FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

30 kwietnia zrobiłem klasyczną zamianę rodni z miodnią w jednej rodzinie, bo budowały mi już miseczki. Pszczoły obsiadały 2,5 korpusu.
Standardowo miodnia na dół do niej ramka z jajeczkami na to półnadstawka prawie cała zalana nektarem. Tam trochę czerwiu na trzech ramkach połówkach. Na te półtora korpusu przegroda i korpus z matką i czerwiem.
Wczoraj siedzi na drzewie mała rójka. Zebrałem i szybko sprawdzam ten ul. Okazuje się, że mateczników jest osiem i każdy wygryziony normalnie. Matki ( znalazłem trzy ) chodzą sobie każda po innym plastrze i trwa to już dobre kilka dni, bo prawdopodobnie wygryzły się ok. 15-go. Robię ten manewr już trzeci rok i pierwszy raz mi się zdarza, że wychodzi rój ( lub może i więcej) , a w ulu chodzi kilka matek.

GrzeSt, Trzeba było przeglądnąć górny korpus i zerwać te mateczniki rojowe.

pisiorek,
W górnym nic się nie wydarzyło. Był oddzielony. Generalnie pszczoły zawsze robiły ratunkowe i nigdy mi rój nie wychodził.

Z pszczołami różnie się zdarza nie zawsze jest tak samo. ja kiedyś podzieliłem rodzinę która weszła w silny stan rojowy na odkłady ,zrobiłem z niej kilka odkładów. Zostawiłem te mateczniki i dwa odkłady mi się wyroiły ,pomimo tego że je podzieliłem na małe rodzinki potrafiły się odkłady wyroić takiej dostały korby

mi oststnio hodowca matek opowiadał że starter mu sie wyroił a co ciekawe znalazł wygryziony matecznik na plastrach. twierdzi że przeniosły jajeczko z tych ramek hodowlanych co on im podkładał żeby mateczniki pociagneły. dla mnie to bajki ale...

a ile to już razy starter na 5 ramkach po wyrojeniu było 2x5 na czarno ale nic nie przenosiły tylko zawsze upletły coś na ramkach z czerwiem którymi były zasilane

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381