FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam. Dzisiaj po południu do sąsiadów przyleciała rójka. Niestety za lokum wybrała sobie szczelinę w ścianie. Dostałem wiadomość jak wróciłem z pracy o 19.30. Na szybko zrobiłem różnicę z otworem w tylnej ścianie obejmujący szczelinę w murze widoczną na zdjęciu. Do środka włożyłem cztery ramki z węzą i jedną z przeczerwionym suszem. Czy jest szansa, że pszczoły przejdą do rojnicy? I jak potem przenieść je do pasieki 150 metrów dalej? Dodam, że dopiero zaczynam swoją przygodę z pszczołami i jest to pierwszy taki przypadek w mojej karierze. Pozdrawiam.

Węza ich nie skusi. Włóż ramkę z odkrytym czerwiem i drugą z pokarmem.Rojnicę zawieś tak żeby pszczoły musiały przez nią przechodzić lub maksymalnie blisko miejsca skąd wylatują.

Niestety na tę chwilę nie posiadam ramek z czerwień, bo dopiero czekam na pierwsze odkłady, a ramka z suszem od innego pszczelarza.

Przepraszam za literówki, ale pisane było na szybko ze smartfona.

Pszczółki ładnie przechodzą przez rojnicę. Spory ruch na wylotku. Jutro zamierzam zajrzeć do rojnicy czy matka przeszła i ewentualnie zasunąć kratę odgrodową, żeby nie cofnęła się do ściany. Czy to nie za wcześnie? Po ilu dniach od przyjścia roju matka zaczyna czerwić? Mam na myśli matkę unasiennioną.

Matka rojowa czerwi już nawet na drugi dzień, jeżeli tylko ma gotowy plaster.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Ale oczywiście tylko jeśli to pierwak czyli rój z unasiennioną matką zeszłoroczną. Kolejne rójki wychodzą już z matkami NU i trzeba poczekać do 10 dni na pierwsze jajeczka.

Grzegorzzoot zaznaczył, że chodzi o rójkę z matką unasiernioną.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef