FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Sprzątanie po nielegalnych lokatorach [gryzoniach] w podkarmiaczkach drewnianych.
W sumie 8 podkarmiaczek złożonych w pustym ulu, do których dostały się myszy pozostawiły jakieś zgryzione nasiona, śmieci i odchody.
I teraz zastanawiam się czy lepiej spalić czy zdezynfekować?

Śmieci jak śmieci... Gorsze te ich siury... To już musisz sam ocenić czy da radę to zdezynfekowac...

Pszczoły pobiera z podkarmiaczek syrop złoża go do plastrów a potem byc może kiedyś w przyszłości z tych samych plastrów będziesz wirowal miód...

Siurow w nim raczej nie bedzie ale niesmak jakiś pozostaje... No chyba że te podkarmiaczki da radę b dobrze wymyc ale z drewnem nie jest łatwo...

WP7, to jak pisze tomi007, ja bym nie ryzykował zabawy z myciem tego drewno raczej dokładnie się nie domyje - dlatego m.in. zrezygnowałem z takich na rzecz podkarmiaczek wiaderkowych i powałkowych dużo lepszy komfort pracy

Zdecydowałem jednak, że będę je kasował, w sumie i tak powoli będę przechodził na podkarmiaczki powałkowe - plastikowe, które rzeczywiście są znacznie wygodniejsze w aplikacji pokarmu jak i do mycia.
Dziękuję WAM za odpowiedzi i pozdrawiam