FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 01:02 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 grudnia 2019, 08:16 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Hieronim,
a skąd taki pomysł że sie naśmiewam z metody leczenia przez odparowywanie kwasu szczawiowego :?: robią tak od wielu lat duże pasieki na całym świecie, rozwiązanie szybkie tanie i skuteczne, wszystkim w tym temacie piszącym do znajomego- nieznajomego który rozpoczął moralizowanie oraz generalizowanie wrzucając innych do jednego worka obsesyjnych taktikowców chodzi o całą poświatę i blask jaki roztacza wokół siebie gwiazda Olemiodka, z jego tajemnicami i półsłówkami, a wszystko z przeświadczeniem że tylko jego droga jest jedyna i słuszna, do tego najbardziej etyczna ze wszystkich
co do samego leczenia od wielu lat używam różnych metod naprzemiennie w zależności od sytuacji , nie jestem zainteresowany dyskusją z obcymi mi ludźmi na ten temat, bo ilu ludzi tyle opinii, co nie znaczy że jestem betonem i nie zaglądam co nowego piszczy w trawie bo staram się być z wszystkim na bieżąco,
a wracając do dzielenia się wiedzą polecam wszystkim więcej pisać a mniej się chwalić, a jak ktoś jest tutaj żeby leczyć swoje kompleksy licząc na to że wszyscy będą głaskać i chwalić czasami może się przeliczyć :roll: -

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 08:36 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
kudlaty pisze:
co do samego leczenia od wielu lat używam różnych metod naprzemiennie w zależności od sytuacji , nie jestem zainteresowany dyskusją z obcymi mi ludźmi na ten temat,

Trochę szkoda , bo po to jest forum , aby wymieniać się własnymi doświadczeniami i pomysłami i mógłbyś też kudlaty, zabłysnąć :haha: .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 09:25 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Hieronim pisze:
kudlaty pisze:
co do samego leczenia od wielu lat używam różnych metod naprzemiennie w zależności od sytuacji , nie jestem zainteresowany dyskusją z obcymi mi ludźmi na ten temat,

Trochę szkoda , bo po to jest forum , aby wymieniać się własnymi doświadczeniami i pomysłami i mógłbyś też kudlaty, zabłysnąć :haha: .



Hieronim kudłatego nie przekonasz on ma swoje życiowe motto dokopać każdemu a zwłaszcza koledze który dużo pokazuje ciekawych rzeczy .A to sie nazywa upór maniaka tak samo jak jednego delikwenta tworzenie co dziennie nowego konta ale to sa przyjaciele.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 09:58 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Od zwsze zachęcam ,proszę o dokumentowanie swoich pasiek ,prac i co tam jeszcze zdjęciami ,filmami.
Można to robić przy zachowaniu dyskrecji ograniczając obraz do istotnego fragmentu ,szczegółu.
Jak by nie patrzeć taka formuła uwiarygadnia autora i rozwiewa wiele niejasności, które pojawiają się wtedy kiedy forma słowna zawodzi.
Niektórzy z nas są na forum latami ale jednej fotki nie przesłali .
Bywa, że zastanawiam się czy naprawde posiadają pszczoły ?
Pozdrawiam nieśmiałych :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 10:40 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kudlaty, Jesteś najbardziej prymitywnym forumowiczem jaki tu zagląda .Twoja wiedza pszczelarska jest żadna .Myślę że na gołębiach się też nie znasz :) Zawsze powtarzam pokaż mi swoje pszczoły a powiem jakim jesteś pszczelarzem ;)Przez takich jak Ty to forum chyli się ku upadkowi .Ten głupkowaty zajączek oddaje całkowicie Twój poziom i charakter.Amen w temacie

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 11:33 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
kudlaty pisze:
a wracając do dzielenia się wiedzą polecam wszystkim więcej pisać a mniej się chwalić,

Dużo pisać ,dowalić każdemu pokazać światu kto tu ,,najmądrzejszy,,.
A może czas najwyższy zabłysnąć na forum literatów.
Pozwolę sobie przytoczyć fragment horoskopu chińskiego i życzyć koledze
kudlaty, przemiany.

Zając pragnie żyć w bezpiecznym i miłym świecie. Jest elegancki, subtelny i dobrze wychowany. Stara się odpowiednio wcześnie zapobiegać konfliktom i problemom. Jest systematyczny i pracowity, szybko zdobywa zaufanie i sympatię różnych ważnych osób. Nie jest jednak przesadnie ambitny, a kariera i zaszczyty nie są dla niego w życiu najważniejsze

Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 12:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
andrzejkowalski100 pisze:
Zając pragnie żyć w bezpiecznym i miłym świecie. Jest elegancki, subtelny i dobrze wychowany. Stara się odpowiednio wcześnie zapobiegać konfliktom i problemom. Jest systematyczny i pracowity, szybko zdobywa zaufanie i sympatię różnych ważnych osób. Nie jest jednak przesadnie ambitny, a kariera i zaszczyty nie są dla niego w życiu najważniejsze
To na pewno nie jest ten sam zając z głupkowatą miną z awatara kolegi kudlaty, Miałem się nie odzywać ale nie mogę się pogodzić że garstka prymitywów zawładnęła Forum i terroryzuje większość mądrych i światłych kolegów . :tasak: :pala: :pala:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 13:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
ten zając kudlatego, to jest od czasów jak był tu jeszcze awatar "Wilka" jako moderatora - Panowieolemiodek, andrzejkowalski100, co jak co ale Wy powinniście kojarzyć bajkę "Wilk i Zając nu pogodi" - ale chyba na to nie wpadliście... :roll:

poza tym olemiodek, wiecznie wyzywa to forum od piaskownicy... może i ma rację...z drugiej strony może od "piaskownicy" woli fora w klimacie "sanatoruim" - tj. "martwe" z jedną słuszną racją... - powstało wiele forów jako odp na Ambrozję - miały eliminować jej wady - w praktyce stały się b szybko forami kilku guru i rzeszy słusznych wyznawców... jak komuś nie odpowiada zdanie innych to niech pisze "bloga"... "forum" to miejsce do dyskusji/wymiany zdań... do tego samego celu prowadzi wiele dróg.... za samo określenie forum "piaskownica" powinno być dane upomnienie bo obraża ono wszystkich użytkowników - chociaż co starsi mogą się pocieszać że są "młodzi duchem..."

także proponuję skończyć ten bezsensowny temat wrócić do meritum sprawy tego wątku a skoro wątek jest o problemie z kupnem TT to niech tego tematu dotyczy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 14:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
tomi007, Kolego piaskownica to dwa działy " Co teraz robię w pasiece " Tam dziesięciu gości się bawi naszym kosztem .A forum to kilka tysięcy porządnych i , uczciwych i światłych ludzi .Nie uciekniecie od tego .Chamstwo i smród z "piaskownicy "zaczyna rozlewać się po całym forum i trzeba o tym głośno mówić :pala:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 15:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
olemiodek, - nie mam nic do Ciebie - ale jak Ci nie pasuje ten dział to go nie czytaj... szkoda Twoich nerwów...

wracamy do tematu... przynajmniej ja - tyle że nic na temat nie mam...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 15:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Koledzy z " piaskownicy"Ja mogę tam nie zaglądać :haha: Tylko Wy nie wyłaźcie z niej pod żadnym pozorem :pala: To będzie Wasza piaskownica z dopiskiem UWAGA! Teren prywatny Wchodzisz na swoją odpowiedzialność !Grozi Śmiercią lub pogryzieniem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :evil: :twisted: :twisted: I jeszcze jedno :) Nie kąsany nie odgryzam się :wink: :wink: :lol: :lol:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 18:19 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Krzyżak pisze:
Każdy porządny sublimator "pistoletowy" ma grzałkę 280-350W

Na oryginalnym jest napisane 250W.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 19:08 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Tak was czytam i mam wrażenie,że to przepychanka w stylu przysłowiowej dyskusji o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy (pomijając fakt rzeczywistego większego znaczenia tych Wielkiej Nocy).
I posługiwanie się amitrazą i kwasami jest dozwolone. Użycie jednych i drugich dla osoby je aplikującej może być przy niezachowaniu zasad BHP szkodliwe. Jedno i drugie może w pewnym stopniu zaszkodzić pszczołom - kwestią naszego indywidualnego wyboru, postrzegania tego co bardziej szkodliwe dla owadów czy też ludzi, jest środek który wybierzemy. Ja uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest użycie amitrazy w postaci odymienia, ktoś inny poda paski, ktoś inny zsublimuje, odparuje lub wypryska kwas... No i co? Ktoś jest w związku z tym lepszy lub gorszy? przecież to bzdura.
I kwasy i amitraza to nie są produkty naturalne lecz syntetyki wyprodukowane przez człowieka i stosowane przez człowieka w sposób nienaturalny za to skuteczny w celu do którego są stosowane. Co do kwasów to nie przypominam sobie dyskusji o możliwości pozyskania ich ze szczawiu lub jako wyciągu z mrówczych odwłoków... Wszystko to stworzyła fabryka, skutki ich działania dla pszczół też nie są miękkie ani twarde tylko twarde i kwestią naszej indywidualnej oceny jest to co używamy w uznaniu, że mniej pszczołom szkodzi. Tak jak ja preferuję amitrazę w dymie i mam do tego przekonanie tak ktoś inny może mieć własną pozytywną opinie o kwasach. Możemy wymienić się poglądami ale traktować swoje działania jak dogmat? Nooo to jest właśnie piaskownica i nie piję przy tym do konkretnej osoby (bo tak nie jest) tylko opisuję zjawisko.. Pozdrawiam

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 19:31 - wt 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
olemiodek pisze:
kudlaty, Jesteś najbardziej prymitywnym forumowiczem jaki tu zagląda .Twoja wiedza pszczelarska jest żadna .Myślę że na gołębiach się też nie znasz Zawsze powtarzam pokaż mi swoje pszczoły a powiem jakim jesteś pszczelarzem Przez takich jak Ty to forum chyli się ku upadkowi .Ten głupkowaty zajączek oddaje całkowicie Twój poziom i charakter.Amen w temacie
Ten Amen bardzo pasuje do treści.Jaki wpis taki autor.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2019, 19:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Każdy środek który niszczy pasożyta a jest skuteczny jest dobry jest jedno ale należy to robić tak żeby ten środek nie był szkodliwy dla człowieka i nie znalazł się w produktach pszczelich do spożycia .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 08:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Rob,

Masz rację... Amitraza ulega szybkiemu rozkładowi szczególnie w środowisku kwaśnym a takie panuje w ulu... Jak i miód pomimo że słodki to ma PH kwaśne... Dłużej rozkładają się metabolity amitrazy i te najczęściej jak już są wykrywane... Ale ogólnie z pkt widzenia konsumenta bezpieczeniejszy jest kwas szczawiowy bo to co ewentualnie z niego zostanie w produktach pszczelich bedzie pewnie mniejsze niż zawartość kwasu szczawiowego chociażby w czekoladzie - bo tu też paradoks - kakao zawiera relatywnie dużo szczawianow.. Jednak mimo wszystko amitraza to typowo syntetyczny związek - z drugiej strony życzę powodzenia w odparowywaniu kwasu szczawiowego co 4 dni... Także nie ma się co nad nim zachwycać bo ma b duże wady i ograniczenia -przy odparowywaniu opary kwasu uszkadzają przetchlinki także nie jest to takie super - przy zabiegu jest wymagana obowiązkowo maska przeciwgazowa której pszczoły nie mają...

Ogólnie moim zdaniem nie ma więc co demoniziwac jednego i drugiego tylko użyć głowy przy leczeniu... Kwas szczawiowy nie może być często stosowany także u mnie jest to środek na "ostateczne dobicie warrozy" w optymalnym terminie jego stosowania tj w okresie o największym prawdopodbienstwie braku czerwiu... A na pierwszy rzut idą paski aby już w lipcu pozbyć się paskud później w zależności od potrzeby apiwarol... przy czym nie korzystam z późnych pożytkow... Od września do maja jest b duzo czasu na rozpad podanej amitrazy... Zresztą jest ona wykrywana przede wszystkim w wosku a nie miodzie z prostego powodu - jest praktycznie nierozpuszczalna w wodzie a chyba mało kto o tym pamięta skoro jest tak demonizowana przez cześć pszczelarzy "eko"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 09:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
OleMiodek.. brak kultury, obelgi, obrażanie z Twojej strony jest dokładnie tym, czego na tym forum zbyt dużo. Powstrzymaj czasem język, nawet jak się z kimś nie zgadzasz.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 09:29 - śr 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Po co tyle komplikacji i straszenia ludzi kwasem szczawiowym.
Ja używam od ładnych kilku lat sublimator pozyskany u Bartka Biopszczelarza i przy właściwym postępowaniu nie mam żadnego kontaktu z oparami. Skuteczność ,wygoda,łatwość obsługi co sobie można lepszego wymarzyć.
Tego typu sublimatory pozyskujemy za nieduże pieniądze około 100 zł a sam zabieg ,kwas na jeden ul to 20 groszy.
Przy różnego rodzaju dyfuzorach opary kwasu mogą zagrażać człowiekowi i trzeba zachowac odpowiednie środki bezbieczeństwa. Niesie to dyskomfort stosowania jak i generuje znaczne koszty.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 10:35 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
adamjaku pisze:
OleMiodek.. brak kultury, obelgi, obrażanie z Twojej strony jest dokładnie tym, czego na tym forum zbyt dużo. Powstrzymaj czasem język, nawet jak się z kimś nie zgadzasz.
Nie odwracaj kota ogonem to nie ja zacząłem :) Tę gó... burzę .Tylko zajączek z głupawym uśmieszkiem .Powtarzam nie kąsany nie odgryzam się .Bo niby dala czego ? Nie w moim stylu jest podkulić ogon :pala: :haha:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 14:24 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Nie spotkałem do tej pory żadnego leku zwalczającego 100% pasożyta . Środki farmakologiczne wraz z metodami biotechnicznymi jakie stosujemy , mogą go jedynie ograniczyć . Jak do tej pory nie mamy wielkiego wyboru . W dalszym ciągu pozostaje do naszej dyspozycji wszechobecna chemia . Jedni wybierają tą twardą w postaci amitrazy lub opartą na syntetycznych pyretroidach , czy zawierające związki fosforoorganiczne , inni kładą nacisk na chemię miękką w postaci znanych nam kwasów . Jednych jak i drugich powinna obowiązywać ta sama zasada : Leczyć skutecznie tak , by nie szkodzić sobie i pszczołom .
W związku z tym , że najłatwiej zniszczyć pasożyta w okresie bezczerwiowym - na pszczole , najrozsądniejsza jest "metoda izolatorowa" .
Polega ona na zaizolowaniu matki na 16 dni przed miodobraniem z lipy . Po miodobraniu i uzupełnieniu pokarmu / pięć dni po wypuszczeniu matki / pierwszy zabieg przeciwko warrozie . Dzięki tej izolacji , pokolenie zimowych pszczół rodzi się zdrowe - wolne od pasożyta.
Druga izolacja następuje z końcem sierpnia . Ma ona za zadanie definitywnego przerwania czerwienia w bieżącym roku . Po 25 dniach izolacji , drugi zabieg przeciwwarrozowy . Matkę możemy wypuścić dopiero po nastaniu zimowych chłodów . Celowo nie wymieniam środka stosowanego do zwalczania warrozy . Ważne by zabieg był skuteczny .
Do sprawdzenia skuteczności zabiegu można zastosować wyrywkowo w 2-3 ulach odymienie dyfuzorem lub tabletką Apiwarolu . Amitraza używana tylko w tym przypadku da wynik jak najbardziej miarodajny a jej szkodliwość będzie żadna . Izolacja matki daje możliwość ograniczenia do maksimum ilości zabiegów z równoczesnym podniesieniem ich skuteczności .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 15:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
paraglider,

tylko że nie zawsze opłaca się metoda izolowania matki w trakcie sezonu np. jak ktoś liczy na późne pożytki lub robi odkłady/zsypańce -wówczas izolacja przed lipą nie będzie właściwa... także leczenie też musi być dostosowane do prowadzonej gospodarki... nie ma "jedynej słusznej drogi"

andrzejkowalski100, - co do kwasu szczawiowego - oczywiście że można i go odparowywać bez maski - tak samo jak i można bez kasku na motorze jeździć - różnica taka że za brak maski przy odparowaniu kwasu szczawiowego mandatu nie dostaniesz... doświadczani pszczelarze tym bardziej powinni zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa - niedoświadczeni obowiązkowo muszą stosować sprzęt ochronny - chwila nieuwagi, choćby potknięcie/przewrócenie się i łatwo można mieć poparzenie chemiczne płuc a dalej obrzęk - nie muszę chyba już pisać jak b. obrzęk płuc jest niebezpieczny ( statystycznie 50% śmiertelność) - z drugiej strony jest to "selekcja naturalna"... ja jestem tego zdania, że zawsze lepiej dmuchać na zimne - tym bardziej pisząc coś w necie - nigdy nie wiadomo kto to przeczyta - dlatego zawsze obowiązuje zasada zachowania szczególnej ostrożności w takich tematach...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 15:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
paraglider, Ładnie to opisałeś .Prawda jest taka że chemia chemii nie równa .Jedna szkodzi pszczołom druga odkładając się w wosku szkodzi konsumentom miodu .Modna ostatnio izolacja jest możliwa w małych pasiekach gdzie nie liczy się pracy człowieka w dużych pasiekach nie do zrobienia.Ma ona też poważną wadę .Mianowicie każda zakłóca równowagę biologiczną w rodzinie . Ja nie jestem przeciwny leczeniu Amitrazą ale jeśli jest to możliwe ograniczam jej użycie do minimum używając Apiwarolu .Jeśli chodzi o Tactik i użycie go do leczenia warrozy moim zdaniem jest skuteczny ale nie do końca legalny .Każdy powinien sam sobie odpowiedzieć czy go stosować czy nie .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 16:47 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
olemiodek pisze:
Jeśli chodzi o Tactik i użycie go do leczenia warrozy moim zdaniem jest skuteczny ale nie do końca legalny .Każdy powinien sam sobie odpowiedzieć czy go stosować czy nie .


Dla jasności, nie stosowałem nigdy taktiku,
bo uogólniając nie miałem skąd wziąć :lol:

Natomiast równie dobrze można przedobrzyć z apiwarolem odymiając 8 razy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 17:32 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Bartek.pl pisze:
przedobrzyć z apiwarolem odymiając 8 razy


8*12,5mg = 100mg w formie areozolu - pytanie ile z tego zostanie faktycznie w ulu a ile pszczoły wywentylują... i jak to się ma do zalecanych 2 pasków Biowaru - 500mg w każdym = 1000 mg w ulu przez 6 tyg (zakładając w 100% równe uwalnanie każdego dnia wychodzi (1000mg/42 dni) że dziennie tej amitrazy 2 paski "emitują" 23,8mg... nawet stwierdzając że w pasku zostaje jeszcze połowa po tych 6 tyg to i tak dziennie jest uwalniane 12mg amitrazy - czyli tyle ile w jednym dymku z Apiwarolu...

fakt ze sam nie dymiłem 8 razy ale... jak widać paski Biowaru są legalne a wprowadzają większe dawki...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 17:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
olemiodek pisze:
kudlaty, Jesteś najbardziej prymitywnym forumowiczem jaki tu zagląda .Twoja wiedza pszczelarska jest żadna .Myślę że na gołębiach się też nie znasz :) Zawsze powtarzam pokaż mi swoje pszczoły a powiem jakim jesteś pszczelarzem ;)Przez takich jak Ty to forum chyli się ku upadkowi .Ten głupkowaty zajączek oddaje całkowicie Twój poziom i charakter.Amen w temacie


Olku wiem że to wszystko przez twoją chorobę, trzymam kciuki za ciebie i twój powrót do zdrowia, widać że organizm chce jeszcze walczyć choć głowa już nie ta, trzeba być dobrej nadziei bo mówią że ona umiera ostatnia :pl:
może jak już wydobrzejesz to wrócimy do tematu albo choć raz będziesz miał cywilna odwagę przeprosić kolegów których posądziłeś o stosowanie niedozwolonych substancji a od tego wszystko się wzięło od wrzucania wszystkich do jednego wora, aby w kontraście wskazać siebie nieskazitelnie białego dbającego o swoją klientele a równocześnie zapominając o tych wszystkich substancjach które pchałeś do uli przez lata wcześniejsze gdy sublimatora nie miałeś, jednocześnie stając się ekspertem od spraw sublimacji kwasu szczawiowego po jednym zabiegu,
nie jest problem w tym że ja nic nie wiem bo jest dokładnie jak piszesz tylko w tym że ty wiesz wszystko i nie potrafisz przez chorobę dyskutować w sposób kulturalny, świadczący niezaprzeczalnie o twojej wyższości intelektualnej i mądrości życiowej siląc się tylko na bluzgi które sam wielokrotnie musiałeś usłyszeć w swym życiu skierowane podwłasnym adresem przez co nie potrafisz nic już wymyśleć mądrzejszego i ciągle tylko się powtarzasz

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 18:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
kudlaty pisze:
Olku wiem że to wszystko przez twoją chorobę, trzymam kciuki za ciebie i twój powrót do zdrowia, widać że organizm chce jeszcze walczyć choć głowa już nie ta, trzeba być dobrej nadziei bo mówią że ona umiera ostatnia

Przepraszam ciebie OLKU nie miałem świadomości twoich problemów zdrowotnych , niestety choroba nie wybiera i każdego może dopaść !
życzę ci rychłego powrotu do zdrowia :oops:

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 19:07 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
tomi007,

No w sumie to chodzi o mi o to, że amitraz z głową i jako taki nie jest zabroniony przy leczeniu pszczół.
Pozostaje kwestia produkcji :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 20:32 - śr 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
tomi007, widzę ,że nie stosowałeś nigdy sublimatora o którym piszę. Odpalasz go wtedy kiedy jest wewnątrz ula zasłoniety szczelnie wlotek gąbką . Nie ma żadnych oparów na zewnatrz, które może przypadkowo wdychać pszczelarz.
Gdy sie potknę to najwyżej wysypie mi sie kwas /2g/ z aplikatora na ziemię. :haha:
tomi007 pisze:
nie muszę chyba już pisać jak b. obrzęk płuc jest niebezpieczny ( statystycznie 50% śmiertelność) - z drugiej strony jest to "selekcja naturalna"... ja jestem tego zdania, że zawsze lepiej dmuchać na zimne

Nie ma potrzeby tworzenia scenariusza grozy szczególnie wtedy, kiedy nie wiemy o czym piszemy.
Robię to od dłuższego czasu kilka dobrych lat i wiem o czym rozprawiam.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 20:53 - śr 

Rejestracja: 05 czerwca 2016, 14:07 - ndz
Posty: 267
Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Aleksandria Druga
andrzejkowalski100 pisze:
sublimator pozyskany u Bartka Biopszczelarza

A ma ktoś namiar na tego Bartka?
na forum logował się ostatnio w 2015r , a strona też nie działa.

_________________
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/4r8l/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 21:08 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
andrzejkowalski100,

Może i nie mam pojęcia ale "nieszczęścia i wypadki chodzą po ludziach" a "przezorny zawsze ubezpieczony"... Także uważaj na siebie... Możesz i 1000razy coś robić i być mistrzem a wystarczy ten 1 nieszczęśliwy raz... Niech ten dyfuzor ma jakąś awarię i to wszystko wystrzelił zamiast do ula to w powietrze akurat jak będziesz na wydechu... To tak jak z kaskiem na motorze i pasami w samochodzie - wydają się w sumie zbędne dopóki nic się nie stanie..
Na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać.... Domyślam się że ten dyfuzor to taka podgrzewana szufelka...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 21:13 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Bartek.pl pisze:
tomi007,

No w sumie to chodzi o mi o to, że amitraz z głową i jako taki nie jest zabroniony przy leczeniu pszczół.
Pozostaje kwestia produkcji :wink:


A ja chciałem tylko pokazać że 8 tabletek apiwarolu brzmi strasznie... A jak się porówna do pasków to można zglupiec - w każdym razie nie nam to oceniać bo to są dwa różne produkty oparte na tej samej substancji... I to już "spece" którzy wprowadzili to legalnie na rynek zbadali co i jak stosować i w jakich dawkach... A i każdy ma swój rozum...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 21:14 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
wiesiek33 pisze:
Przepraszam ciebie OLKU nie miałem świadomości twoich problemów zdrowotnych

i ja przepraszam za uwagi o braku znajomości ortografii , że o nieznajomości pszczelarstwa nie wspomnę. Walcz o zdrowie bo to najważniejsze , jak się polepszy to i na ludzi spojrzysz łaskawszym okiem . Jeszcze raz przepraszam , nie wiedziałem o Twoich problemach :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 21:24 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
manio, Dzięki doceniam twoją troskę o moje zdrowie i staram się uczyć od ciebie . Niestety na ortografję jest hyba zbyt puźno :haha:

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 21:47 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
wiesiek33 pisze:
manio, Dzięki doceniam twoją troskę o moje zdrowie i staram się uczyć od ciebie . Niestety na ortografję jest hyba zbyt puźno :haha:

Na naukę nigdy nie jest za późno ,kiedyś poproszę syna żeby mnie nauczył nagrywać poradniki z widokiem na ekran ,to wytłumaczę jakie to proste .Przyda się myślę wielu .
Zdrowia życzę .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 21:53 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
manio pisze:
Czy możesz zrozumieć mój ból/bul ?


Ale jakoś wybiórczy strasznie jest ten twój bul,
tylko Olek ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 22:25 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Nie , to szerszy problem, nie jestem wybiórczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 22:40 - śr 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Romano,
Tak sie składa ,ze kolega Bartek Biopszczelarz nie wykonuje już tych sublimatorów . Upoważnił mnie w rozmowie telefonicznej do przekazania tej informacji w dniu dzisiejszym. :bezradny:
tomi007 pisze:
.... Domyślam się że ten dyfuzor to taka podgrzewana szufelka...

Nie domyślaj się tylko ucz i nabieraj doświadczenia wtedy twoje wpisy będą wiarygodne. Jak będziesz taki przestraszony to z domu nie wyjdziesz bo na schodach nogę złamiesz :haha:
Pozdrawiam :pl:
ps
Troszkę szacunku dla kolegi olemiodek,
mogą nerwy puścić jak wataha ujada.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2019, 23:43 - śr 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 411
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
T
Cytuj:
Tak sie składa ,ze kolega Bartek Biopszczelarz nie wykonuje już tych sublimatorów .

mam ten sublimator, nie używany, sprzedam po cenie zakupu + wysyłka. info na priv


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 08:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
andrzejkowalski100,

Idź kiedyś do szpitala na jakiś dział oparzeń albo pourazowy - zdziwilbys się z jak bezsensownych powodów ludzie umierają... Przy czym zapamiętaj że najgorsze jest właśnie poparzenie płuc... Ja już o nie jednej historii słyszałem stąd ten mój "strach". Wygląda na to że nie masz świadomości ryzyka lub nie wiem jak inaczej to nazwać... Dlatego wydaje ci się że maski nie potrzeba... Dużo osób zapłacilo życiem za brawurę i głupią "odwagę" - rób jak chcesz ale nie namawiaj do takich praktyk innych...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 09:06 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
tomi007,
do tego co innego jest odymić 10 rodzin a co innego 100 czy w tysiącach liczącach, ludzie są nieświadomi pewnych spraw no ale każdy jest dorosły i niech robi jak uważa, ja do wszelkich zabiegów mam pełną ochronę bezpośrednią nie uważam jej za zbędną ale nie będę do tego tworzył żadnej teorii czy udowadniał że tylko tak a inni be

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 09:59 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
tomi007 pisze:
8*12,5mg = 100mg w formie areozolu - pytanie ile z tego zostanie faktycznie w ulu a ile pszczoły wywentylują... i jak to się ma do zalecanych 2 pasków Biowaru - 500mg w każdym = 1000 mg w ulu przez 6 tyg (zakładając w 100% równe uwalnanie każdego dnia wychodzi (1000mg/42 dni) że dziennie tej amitrazy 2 paski "emitują" 23,8mg... nawet stwierdzając że w pasku zostaje jeszcze połowa po tych 6 tyg to i tak dziennie jest uwalniane 12mg amitrazy - czyli tyle ile w jednym dymku z Apiwarolu...
nie trafione porównanie, dymek i jego 12mg działa na środowisko w ulu przez jedną godzinę może 2. Przy tej matematyce siła rażenia z tableki jest 24 razy większa. Apiwarol i Biowar mimo iż mają tą samą substancję czynna działają na zupełnie innej zasadzie.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 10:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
olemiodek pisze:
Ja Was Panowie nie rozumiem stosujecie zakazany Tactik i jeszcze się tym chwalicie .Co pomyślą sobie o Waszym miodzie Wasi klienci.Fora czytają różni ludzie nie tylko ci związani z "piaskownicą" .Jak się ma Wasza etyka pszczelarska ?Wstyd mnie za Was :oops: :oops: :oops:

Że Tactic został wycofany z obrotu - to jedno.
Że powód wycofania nie jest znany, być może na podobieństwo głośnej sprawy z "czasopismami" w ustawie - to dwa.
Że substancja czynna zawarta w Taktic, czyli amitraz, jest nadal środkiem dopuszczonym do leczenia pszczół - to trzy.
Że ukończyłem szkolę podstawową i to wystarcza, aby wyliczyć stosowną ilość środka do zaaplikowania - to cztery.
Że każdy środek, również ten przepisowo dopuszczony, powinien być stosowany z rozwagą i znajomością materii - to pięć.
Że etyka pszczelarska? Etyka często jest kwestią wiary, często kłóci się ze zdrowym rozsądkiem, a już na pewno niewiele ma wspólnego z jakimiś przepisami urzędowymi.
itd...
Dlatego sam nie mam się czego wstydzić, a jeżeli już za kogoś, to za tych, co pszczoły i pszczelarzy mają głęboko gdzieś, a leczeniem pszczół zajmują się beż żadnych etycznych pobudek lecz wyłącznie przez pryzmat grubej kasy, tworząc do tego stosowne zakazy i nakazy.

Ps.
Jedyną zaletą Apiwarolu i Biowaru jest ich stukrotnie zawyżona cena, co skutecznie zniechęca do przedawkowania.
Na dodatek Biowet Puławy tak chroni swoje produkty, że zwykłym zjadaczom chleba zabrania nawet dostępu do informacji o swoich produktach na stronie internetowej wymagając składania oświadczeń, "czy jesteś weterynarzem"?.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 12:45 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Maxik pisze:
Apiwarol i Biowar mimo iż mają tą samą substancję czynna działają na zupełnie innej zasadzie.

Leki produkowane na bazie amitrazy istnieją już od ponad od 20 lat.
Aplikowaliśmy je w postaci dymku lub oprysków pszczół . Zastanawialiśmy się , która metoda jest lepsza . W między czasie amitraza w formie inkorporowanych pasków pojawiła się we Francji i w USA . Tam po kilku latach użytkowania zauważono , że paski z amitrazą działają coraz słabiej , więc zaczęto zwiększać w nich dawki i przedłużać ich obecność w ulach . Zorientowano się dość szybko iż taki sposób leczenia powoduje po kilku latach mutacje w systemie obronnym warozy . Nauczyła się ona produkować antytoksyny neutralizujące podawaną w paskach truciznę . Jednym słowem - warroza uodporniła się na ten lek . Wycofano więc paski z obrotu a nawet zabroniono ich produkcji by nie hodować dłużej mutantów warrozy . Tymczasem spóźnione Puławy dopiero teraz rozpoczęły w Polsce produkcję tych pasków pod nazwą Biowar ponieważ zwietrzyły dobry interes . By go zwiększyć , wycofano Tac tik z rynku - dlatego tak trudno go dostać . By nie powielać błędów naszych poprzedników , użytkownicy Biowaru już po trzech latach powinni przerwać podawanie amitrazy w paskach i zastosować lek z inną substancją - akarycydem .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 13:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
paraglider pisze:
Wycofano więc paski z obrotu a nawet zabroniono ich produkcji by nie hodować dłużej mutantów warrozy .


Nadal są produkowane i stosowane, chociażby środek często używany w USA pod nazwą handlową Apivar.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 14:19 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
kudlaty pisze:
ale nie będę do tego tworzył żadnej teorii czy udowadniał że tylko tak a inni be


właśnie skala też robi swoje - ale każdy niech jest świadomy - może i tworze "teorię" - w każdym razie nie zalecam zabawy z sublimacją kwasu bez maski... głupia stara MP4 na Allegro kosztuje "grosze" (20-40zł) -a działa w miarę dobrze - np. nie czuć wcale dymu papierosowego pomimo dmuchania nim prosto we wloty maski także zapewnia jakiś standard ochrony... ogólnie chodzi mi tylko o to aby nie promować pracy bez maski przy stężonych oparach kwasów... jak się poparzy rączki kwasem bo się nie używa rękawiczek to będzie tylko bolało a rany się "popaprają" i zagoją... co innego drogi oddechowe...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 14:22 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
JM pisze:
Na dodatek Biowet Puławy tak chroni swoje produkty, że zwykłym zjadaczom chleba zabrania nawet dostępu do informacji o swoich produktach na stronie internetowej wymagając składania oświadczeń, "czy jesteś weterynarzem"?.


JM, obawiam się że to wynika z jakiś przepisów prawa - tak jak w reklamach... "przed użyciem skonsultuj się..." w praktyce i tak znaczy to co "kup i tyle" a jak coś to ostrzegliśmy - "także nie do nas pretensje"...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 14:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Maxik pisze:
nie trafione porównanie, dymek i jego 12mg działa na środowisko w ulu przez jedną godzinę może 2. Przy tej matematyce siła rażenia z tableki jest 24 razy większa. Apiwarol i Biowar mimo iż mają tą samą substancję czynna działają na zupełnie innej zasadzie.


zgadzam się - napisałem że to dwa różne produkty - w każdym razie można zgłupieć od tych dawek - 1g w paskach vs 4 x 12,5mg (dymek) - osobiście dymek mi się lepiej podoba - z drugiej strony ma swoje wady - nie każdy może sobie pozwolić na jego stosowanie (nie zawsze można być w pasiece co 3-5dni) i więcej z nim pracy jak i pszczelarz jest bardziej narażony na skutki uboczne - często dymi się wieczorem jak już wiatru nie ma wcale lub jest b. słaby - dymek czuć w powietrzu a jak zaświeci słońce to i widać "łunę - mgłe" - ale to też zależy od skali 2-3 ule a 30-40 w jednym miejscu robi sporą różnice - szczególnie w tzw. "zaciszu" ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 15:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
a tak przy okazji zapytam kolegów bo ktoś mi ostatnio coś do ucha szepnął - podobno jest jakiś nowy izraelski specyfik przeciw warrozie na bazie substancji z chryzantem... a z chryzantem kojarzę niestety tylko permetrynę która faktycznie jest pyretroidem (tez akarycydem) stosowaną głownie jako repelent i oprysk na kleszcze - pewnie więc i na warrozę by działała z tym że jest toksyczna dla pszczół, dla ludzi jest ponoć stosunkowo bezpieczna (osobiście mogę potwierdzić ze jest super na kleszcze - odstrasza je super - zero kleszczy w tym sezonie !)...

w każdym razie nie wiem o jaką substancję tu chodzi - może ktoś coś słyszał ?... osoba która to stosowała twierdzi, że jest to b. skuteczne ale nie chciała mi podać nazwy substancji aktywnej...zaoferowała kilka pasków na próbę w przyszłym sezonie dla 2-3uli ale ja nie z tych co to "pchają do uli wszystko jak leci"... w każdym razie temat mnie b. zaciekawił... może ktoś coś słyszał/wie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 15:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
paraglider pisze:
pojawiła się we Francji i w USA . Tam po kilku latach użytkowania zauważono , że paski z amitrazą działają coraz słabiej , więc zaczęto zwiększać w nich dawki i przedłużać ich obecność w ulach


też to czytałem - podobnie sprawa się miała do flumetryny i taufluwiantu - przy czym tu odporność pojawiła się dużo szybciej... warto zwrócić jednak uwagę na łagodniejszy klimat we Francji (zimowe czerwienie)... nie wiem jak z USA bo tu rozpiętość klimatyczna jest spora ale oni tam też inaczej gospodarują... także wyniki tych badań mogą nie przekładać się wprost 1:1 na nasze warunki choć typowej "zimy" faktycznie ostatnio w PL raczej nie ma... dla amitrazy największym plusem jest jej nietrwałość i szybki rozpad... także głównym zagrożeniem jest wg mnie trzymanie pasków do wiosny... - w takim przypadku kontakt warrozy ze stopniowo uwalnianym lekiem jest b. długi - jeżeli doda się do tego coraz dłuższe czerwienie to faktycznie istnieje spore ryzyko wyhodowania odpornej warrozy stąd warto stosować inny lek lub np. kwas szczawiowy aby dobić populacje odporną...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2019, 16:56 - czw 
ten temat czytam od kilku dni i wychodzi na to że pszczelarze potrafią skomplikować proste sprawy .jest powiedzenie gdzie trzech pszczelarzy tam cztery zdania :) olemiodek, nie denerwuj się ,pisz i dziel się swoją prze ogromną wiedzą ,do pięt Panu nie dorastają :wink:
Mój św pamięci dziadek miał pszczoły i zawsze mi powtarzał ,lepiej powiedzieć dwa słowa za mało niż jedno za dużo .pozdrawiam


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji