FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 01:55 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Borelioza
Post: 06 września 2019, 21:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
Dobry wieczór. Piszę do Pana bo myślę, że ma Pan ogromną wiedzę i może będzie Pan coś wiedział na temat leczenia tej bakterii. Zmagam się z tym od kilku lat, ale to ciężki temat, antybiotyki rozwalają mi jelita więc próbuję ziołami. Zrobiłem sobie kilka nalewek ze szczeci, ale czy sama szczeć poradzi??? Z wyrazami szacunku, Zbyszek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2019, 21:31 - pt 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
zbycho81,
poczytaj tutaj:

https://rozanski.li/479/borelioza-z-lym ... zowa-cz-i/

https://rozanski.li/480/borelioza-borre ... lne-cz-ii/

https://rozanski.li/345/borelioza-borre ... arzekania/

https://rozanski.li/346/borelioza-borre ... pia-cz-iv/

https://rozanski.li/347/borelioza-borre ... apia-cz-v/

https://rozanski.li/348/borelioza-borre ... pia-cz-vi/

https://rozanski.li/349/borelioza-borre ... ia-cz-vii/

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 15 września 2019, 20:56 - ndz 
zbycho81, tak czytam w sieci na temat tej choroby i mysle ze powinienes znalesc jakas prywatna klinike .tak ,mysle ale czy dobrze mysle :roll:
T tymi kleszczami to jest teraz dramat,zreszta nie tylko one zatazaja ,sam tez mialem z tym ze u mnie pojawl sie rumien i leczenie zaczalem bardzo szybko .


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 16 września 2019, 06:26 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
pisiorek, Pojawienie się rumienia jest 100% objawwem bolerjozy, ale brak rumienia nie oznacza że niemamy bolerjozy! Można chorować na bolerjoze i nigdy nie mieć sumienia! Moja mama tak miała i niemogłem ją w żaden sposób nakłonić na badania a spał jej się wzrok bolały wszystkie stawy... Jak zrobiła wreszcie badania o lekarz złapał sie za głowę 6 miesięcy anrybiotyku niewiele pomogło dopiero intrakt że szczeci pospolitej pozwolił normalnie żyć... Jeżeli kąszą was kleszcze róbcie badania na tą chorobę chociaż raz w roku.

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 16 września 2019, 06:37 - pn 
tomaszgenda, wiem o co chodzi.to jest pieronska bakteria ,niektorzy lecza sie latami .ech !


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 16 września 2019, 06:51 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Niestety niema lekarstwa na bolerjoze my staramy się żyć z nią , trzymać ją w ryzach...

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 16 września 2019, 08:18 - pn 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Zwróć się o poradę do homeopaty.Życzę zdrowia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 16 września 2019, 08:33 - pn 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Jest taki zielarz Adolf Kudliński, wpisz bolerioza i jego nazwisko, jest tam mowa jak to wyleczyc. Pozdrawiam i źyczę powodzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 16 września 2019, 10:44 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Panwie piszecie cały czas o B O R E L I O Z I E. Jak już chcecie leczyć to chociaż piszcie prawidłową nazwę bo nie ma :google: boleriozy
pozdrawiam
znachor manio


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 25 września 2019, 21:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Właśnie jestem teraz na antybiotykach ,2 miesiące temu kleszcz mnie znalazł w lesie .Badania krwi na tym etapie nic nie dają to jest początek ,mam miesięczną kurację antybiotykową .Po tym terminie( później ) bedzie można robić badania krwi,przy rumieniu jest za mało tego czegoś by można stwierdzić że jesteśmy zakażeni boleriozą .Wielu robi badania krwi wyniki wychodzą brak boleriozy ,a po kilku miesiacach szok -jak to przecież nie wykazało,a pora leczenia antybiotykowego przegapiona.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 25 września 2019, 21:37 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
bo lubię pisze:
Właśnie jestem teraz na antybiotykach ,2 miesiące temu kleszcz mnie znalazł w lesie .Badania krwi na tym etapie nic nie dają to jest początek ,mam miesięczną kurację antybiotykową .Po tym terminie( później ) bedzie można robić badania krwi,przy rumieniu jest za mało tego czegoś by można stwierdzić że jesteśmy zakażeni boleriozą .Wielu robi badania krwi wyniki wychodzą brak boleriozy ,a po kilku miesiacach szok -jak to przecież nie wykazało,a pora leczenia antybiotykowego przegapiona.


Znalazłem kleszcza w łóżku na prześcieradle "To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem" po krótkim czasie rumień pod kolanem.
Przez miesiąc brałem antybiotyki, po miesiącu badanie i zero boreliozy, chyba się udało. :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 06:39 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Bartek.pl, Borelioza atakuje różne miejsca jest to choroba bardzo przebiegła. Mogła zaatakować Twój system odpornościowy i podstawowe badania na obecność antyciał wykazało że niemasz boreliozay .... Oglądałem wykład pewnego profesora stwierdził że niema 100% skutecznego leczenia i niema 100% badania żeby stwierdzić że niemasz boreljozy...

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 07:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Co do samej borelizoy się nie wypowiem... Ale na jednej pasiece miałem b duzo kleszczy - bez opryskania się np. Off zawsze jakoś dziad się trafił (czasami i po opryskaniu) choćby się weszło tam na 5 min... W sumie ugryzło mnie średnio co roku po 5 kleszczy - co roku na koniec sezonu robiłem igg i igm i nie wskazywały zakażenia... W tym sezonie kupiłem permetryne (taka do oprysku trawy) i popsikałem jej roztworem buty, spodnie i strój pszczelarski... Na początku robiłem to zawsze przed wejściem na pasieke... Po czym zapomniałem i co ciekawe w tym roku ani jeden kleszcze mnie nie ugryzł ani na sobie żadnego nie znalazłem... Permetryne polecił mi znajomy lekarz bo tym wojsko zabezpiecza np stroje żołnierzy... Nie jest strasznie droga - ta co ja kupiłem w płynie kosztowała ok 50 zł za 250 ml na allegro.pl - a na ten sezon zużyłem może z 5 ml... Ogólnie z tego co pamiętam to permetrynę naturalnie zawierają chryzantemy dlatego żaden robal ich nie rusza... Aaa tylko jeszcze taka uwaga - lepiej nie psikac nią po skórze - to środek do impregnacji odzieży, przy cz wystarczy popsikac tylko od zewnętrznej strony - ponoć zostaje nawet po praniu co by się zgadzało bo pralem strój i nie impregnowalem go ponownie a kleszcze się mnie nie imały w tym roku... Także polecam ten repelent jako b skuteczny... Zawsze lepiej zapobiegać niż leczyc - moja permetryna wygląda tak: https://allegro.pl/oferta/permetryna-na ... gIh4_D_BwE


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 07:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Myślę, że każdy zainteresowany tematem domniemanej boleriozy powinien przeczytać wywiad z prof. zw. dr. hab. n. med. Krzysztofem Simonem o nieprawidłowym diagnozowaniu, leczeniu i psychozie, jaką niektórzy sieją na temat boleriozy.
https://euroimmun.pl/blog/szarlatani-sa-wsrod-nas/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 09:39 - czw 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
tomaszgenda pisze:
Bartek.pl, Borelioza atakuje różne miejsca jest to choroba bardzo przebiegła. Mogła zaatakować Twój system odpornościowy i podstawowe badania na obecność antyciał wykazało że niemasz boreliozay .... Oglądałem wykład pewnego profesora stwierdził że niema 100% skutecznego leczenia i niema 100% badania żeby stwierdzić że niemasz boreljozy...


może tak być,
jednak chyba nic mi nie dolega i nie mam żadnych objawów,
no chyba, że złośliwość mi się nasiliła :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 19:28 - czw 

Rejestracja: 05 czerwca 2016, 14:07 - ndz
Posty: 267
Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Aleksandria Druga
tomi007 pisze:
W sumie ugryzło mnie średnio co roku po 5 kleszczy - co roku na koniec sezonu robiłem igg i igm i nie wskazywały zakażenia...

To wszystko zależy jakiego rodzaju testem było robione badanie, najpopularniejszy jaki się wykonuje i jaki zapisują lekarze pierwszego kontaktu, zakaźnicy zresztą też, to test elisa.
Test Elisa jest testem bardzo zawodnym, wykrywalność tego badania to ok. 30%.
Także po takim badaniu wychodzi że prawie wszyscy są zdrowi.
Jeżeli nie pojawiają się objawy to ok, można uznać że jesteśmy zdrowi, ale jeżeli mamy jakieś objawy warto zrobić dokładniejsze badanie np. testem Western blot, lub testem KKI.Test Western blot i KKI to w chwili obecnej jedne z najbardziej wiarygodnych badań obok LTT i ELISPOT z tym że te dwa ostanie są dosyć drogie.
Warto też przed takim badaniem zrobić sobie 10dniową prowokację citroseptem. Zwiększamy wtedy prawdopodobieństwo że jeżeli jesteśmy zarażeni ta badanie to wykaże.
Kilka lat temu miałem właśnie robiony test elisa i wyszło że jestem zdrowy, jak się okazało po kilku latach test dał wynik fałszywy.

_________________
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/4r8l/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 19:58 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Powiem tak moi rodzice niemieli rumienia ale mieli objawy (bardzo szybko leciał wzrok a do tego tato miał straszne bóle w stawach wręcz wyrastały mu guzy jak kciuk) namówiłem ich na zrobienie najtańszego badania Eliza wyniki były bardzo złe. Lekarz przypisał 3 miesięczną kurację antybiotykową. Niestety po niej żadne dolegliwości nieustąpiły wręcz bóle stawów i guzy nasiliły się. Lekarz w przychodni zakaźnej stwierdził że są już zdrowi... Dopiero po regularnym zażywaniu ziół objawy ustąpiły niestety wzrok już się niepoprawił...

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 21:40 - czw 

Rejestracja: 05 czerwca 2016, 14:07 - ndz
Posty: 267
Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Aleksandria Druga
tomaszgenda pisze:
. Lekarz w przychodni zakaźnej stwierdził że są już zdrowi... Dopiero po regularnym zażywaniu ziół objawy ustąpiły niestety wzrok już się niepoprawił...

Nistety tak wygląda leczenie na nfz, jeżeli coś ci dolega po terapi u zakaźnika to oni nazywają to zespołem poboreliozowymb a w rzeczywistości jest się nadal chorym. Wmawiają ludziom że mają urojenia i odsyłają do psychiatry. Naszczęscie jest coraz wiecej lekarzy którzy stosują leczenie niestandardowe , które przynosi pożądane rezultaty. Ale takie leczenie nie jest niestety refundowane.
P.S.b]tomaszgenda[/b], słyszałem ze robisz świetną nalewkę ze szczeci,to prawda?

_________________
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/4r8l/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 21:43 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Romano, Wieści sie rozchodzą hehehe robie z przepisu pana Różańskiego dokładnie to intrakt z korzenia szczeci pospolitej działa a to ważne i to nie tylko na boreljoze...

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 21:47 - czw 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
tomaszgenda pisze:
działa a to ważne i to nie tylko na boreljoze.

Daj kolego przepis ,lub linka do tej nalewki :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 21:54 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
1kg korzenia szczeci pospolitej zebrany w jesieni lub na wiosnę przed kwitnieniem umyć rozdrobnić najlepiej w maszynce do mielenia ręcznej z dużym oczkiem zalać 3L gorącej wódki macerować w słoju 14 do 21 dni codziennie mieszając wycisnąć przez gaze i gotowe. Przed wypiciem mieszać (wstrząsnąć) najlepiej małe dawki np 10ml ale 3 razy dziennie.

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 22:50 - czw 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
Dzięki Tomku :thank: muszę się rozejrzeć za tym zielskiem ,ale jakoś nie widziałem go u mnie ,ale poszukam jeszcze raz dzięki :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 września 2019, 22:54 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Teraz i do śniegu jest dobry czas na wykopki... Trzeba szukać przekwitłych roślin napewno w pobliżu są małe które zakwitną w przyszłym roku wyglądają jak pomieszanie sałaty z chrzanem. Szczeć pospolita to roślina dwuletnia a pozyskujemy korzeń przed kwitnienim.

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 05 października 2019, 19:11 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 czerwca 2019, 17:27 - ndz
Posty: 433
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
tomi007, mam pytanie , czy próbowałeś robić oprysk w bliskim sąsiedztwie uli.??
Ja staram się kosić , w okolicy pasieki i w pobliżu uli , ale dziadostwa tego nie brakuje.
Znalazłem coś takiego , żeby zastosować oprysk w okolicy pasieki.
Bo znowu , po letniej przerwie , gdy było mniej kleszczy , znowu powróciły na pasiekę :pala: .
https://allegro.pl/oferta/afanisep-25wp ... 4854417838
Z opisu wynika , że jest mocno toksyczny , teraz pszczoły mniej latają , ale na wiosnę trochę ryzyko.

_________________
"Jeśli chcesz coś, czego nie miałeś wcześniej, musisz zrobić to, czego nigdy nie robiłeś."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 15 października 2019, 19:24 - wt 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Właśnie jest najlepszy czas na kopanie korzenia szczeci pospolitej jest pełnia (najlepiej pozyskiwać korzenie w zielarstwie) na albo za miesiąc...

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 26 listopada 2019, 00:18 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 23 kwietnia 2017, 12:54 - ndz
Posty: 27
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski zwykły
Miejscowość z jakiej piszesz: Nisko
Witam
Troszke opowiem przyklad boleriozy z moejego domu. Dziecko majac 2 lata zlapalo kleszcza 3 godz go mialo mala pluskwa. Wyjeta pojechalismy do rodzinnego nie nie nic nie trzeba robic jak bedzie rumien to antybiotyk. Po 2 miesiacach rumien na klatce (tak jak pisali poprzednicy nie zawsze sie pojawia) problem bo specjalistow do dzieci malo jak cos to dorosli wiec z podkarpacia w rejon warszawy wizyta prywatnie informacja o leczeniu (swiaomie wybralismy inne leczenie niz z NFZ bardzo drastyczne z duza iloscia antybiotyku )badanie krwi antybiotyki bez refundacji i dieta tak jakby organizm byl zagrzybiony. NMiektorych owocow nie mogl syn jesc inne w odstepach czasu to samo z nabialem kasze itd itp. Wyniki badan: bolerioza i rartonella (tez odkleszczowa choroba) w pierwszych 2 miesiacach bral 4 antybiotyki na raz, pozniej kolejne 2 miesiace 3 antybiotyki na raz, probiotyki i witaminy zamawiane z internetu bo kupowalo sie najlepsze, koszty leczenia bardzo duze i dziecku trzeba bylo wytlumaczyc dlaczego tego nie moze zjesc a inne je. Po ponad 6 miesiacach badanie na bolerioze prywatnie wysylane do niemiec okolo 800 badania. Zdrowy. Nie wiadomo kiedy znowu moze zaczac ie dziac jest to choroba uspiona. Mozliwe ze jakny nic nie bral to tez by sobie orgaznizm poradzil ale tego nikt nie wie. Moze za 10 lat zacznie dzialac. Teraz jak zlapal kleszcza (i ja pierwszy raz w zyciu) to odrazu odpowiedni antybiotyk na 2 tygodnie (okolo). Dziecko łącznie zjadlo 73 opakowania antybiotyku (brzmi strasznie), balismy sie co bedzie z jego odpornoscia. Od tego czasy (ma 5 lat) nie byl ani razu u lekarza rodzinnego i co najwyzej katar i kaszel (3 dniowe przeziebienie).
Wiem ze tez ziololecznicto niektorym pomaga ale to ale to zalezy od organizmu.
A no i nie ma 100% badania co najwyzej 70 - 80 % wiarygodnosci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 07 stycznia 2020, 14:40 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Tomaszgenda nie masz trochę tej nalewki na sprzedaż?
Jeśli byś miał to daj znać na maila bo bardzo bym potrzebował.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 07 stycznia 2020, 16:10 - wt 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
kustosz, priw

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 17 lutego 2020, 16:32 - pn 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 12 lutego 2020, 12:59 - śr
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie U12
Miejscowość z jakiej piszesz: okolice Tarnowa
Nalewką taką należy wykonywać ze szczeci która jeszcze nie zakwitła.
Czyli ze szczeci jednorocznej. Szczeć kwitnie w drugim roku - z takiej szczeci też można zrobić nalewkę ale jest słabsza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 17 lutego 2020, 19:10 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
APIRex, teraz na wiosnę kopiemy korzenie rośliny która zakwitnie w tym roku.... W okresie kwitnienia możemy zbierać liście suszyć na herbatę. Ma takie same działanie tylko słabsza jest herbatka od nalewki lub intraktu. Żeby przyjąć tą samą dawkę leczniczą musimy wypić 10ml intraktu 1:3 2x dziennie a herbatki z suchego korzenia lub liści łyżka stołowa rozdrobnionego suszu na 250ml gorącej wody 2x dziennie

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 17 lutego 2020, 21:25 - pn 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 12 lutego 2020, 12:59 - śr
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie U12
Miejscowość z jakiej piszesz: okolice Tarnowa
Jesli jest ktos z okolic Tarnowa i potrzebuje nakopac szczeci a nie wie gdzie to chetnie sie wybiore i pokaze gdzie ja kopie. Dzikorosnaca szczec. Na jesieni zrobilem 3.5 litra na spirytysie. Proporcje: do sloika wlozylem tyle korzenia(posiekanego) ile dalem rady upchac i zalalem spirytusem moon...Nalewka jest nierozcienczona i bardzo gorzka. Wręcz niepitna. Trzy miesiace sie moczylo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 17 lutego 2020, 22:38 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
APIRex, Lepiej trzymać się sprawdzonych przepisów np. doktora Henryka Różańskiego czyli 1 kg rozdrobnionego korzenia szczeci pospolitej zalać 3L gorącej ok60 ' C wódki 40% macerować 14 dni odcedzić

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 17 marca 2020, 22:26 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Dla zainteresowanych boleriozą ,warto śledzić temat co bedzie dalej
https://www.geekweek.pl/news/2020-03-17 ... biotykiem/

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 30 października 2020, 00:20 - pt 

Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 15:03 - śr
Posty: 328
Lokalizacja: Dobre Miasto
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-12, LN3/4
Badania naukowe dowodzą, że w warunkach laboratoryjnych zarówno czysta mellityna, jak też jad pszczeli, szybciej zabijają bakterie borelii niż nawet kombinacja wielu antybiotyków aplikowanych jednocześnie.
Można próbować protokół Ellie Lobel. Znam przypadki wyleczeń z przewlekłej boreliozy, gdy nic już nie pomagało, po zastosowaniu apitoksynoterapii.
Na ostanich Apimondiach w Montrealu uczestniczyłem w warsztatach z pszczelarką-pielęgniarką z USA, która też prowadzi skiutecznie leczenie jadem pszczelim (bee venom teraphy-BVT).

_________________
-----------------------
www.pasiekawilka.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 27 grudnia 2020, 23:23 - ndz 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Nie uleczalna kto to wymyślił?. Natomiast mogę się zgodzić że jest chorobą komercyjną. Może czas zmienić lekarza lub pracować z pszczołami bez rękawic.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 15 kwietnia 2021, 11:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 565
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Poniżej wiedza, medyczna wiedza Udowodniona-, która powinna być stosowana przez lekarzy jest to standard, nikt nie wymyślił czegoś lepszego i skuteczniejszego w zaleceniach.



https://www.mp.pl/pacjent/choroby-zakazne/choroby/zakazenia-bakteryjne/158905,borelioza-zlyme


I jeszcze raz powiem jak w świecie medycznym należy prowadzić badania aby nowa metoda uznana została za skuteczną: (w skrócie)
Potrzebna jest duża grupa pcjentów podobnych w tym samym stanie choroby i ogólnym,
Potrzebna jest grupa osób losująca przydział - który pacjent dostanie placebo a który lek.
Potrzebna jest grupa osób która podaje leki i nie wie czy pacjent dostawał placebo czy lek.
Jest potrzebna grupa osób kontrolująca tzw oceniające punkty końcowe np- przeżycie , wypisanie ze szpitala, ustąpienie objawów itd.
I na koniec potrzebna jest grupa ludzi odszyfrowująca którzy pacjenci mieli podawane placebo a ktorzy lek.
Dopiero wtedy statystycznie się bada istotność statystyczną interwencji czyli podania leku.
Każdy etap oceni niezależna grupa ludzi. Jest to niezbędne żeby wykluczyć sugerowanie i naciąganie wyników itp.
Dlatego badania trwają długo, są drogie i kłopotliwe. Nie ma innego sposobu udowodnienia skuteczności leku.
Najlepiej jeśli te badania są powtarzane w wielu różnych ośrodkach. Takie badania mają największą wartość w opracowywaniu standardów leczenia określonych chorób.
Bez takiego podejścia naraża się chorych - tak jak to jest np z Amantadyną czy było z chlorochiną.

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 15 kwietnia 2021, 12:31 - czw 

Rejestracja: 31 maja 2020, 20:45 - ndz
Posty: 161
Ule na jakich gospodaruję: LN WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Brwinów
lasius pisze:
Poniżej wiedza, medyczna wiedza Udowodniona-, która powinna być stosowana przez lekarzy jest to standard, nikt nie wymyślił czegoś lepszego i skuteczniejszego w zaleceniach.



https://www.mp.pl/pacjent/choroby-zakazne/choroby/zakazenia-bakteryjne/158905,borelioza-zlyme


I jeszcze raz powiem jak w świecie medycznym należy prowadzić badania aby nowa metoda uznana została za skuteczną: (w skrócie)
Potrzebna jest duża grupa pcjentów podobnych w tym samym stanie choroby i ogólnym,
Potrzebna jest grupa osób losująca przydział - który pacjent dostanie placebo a który lek.
Potrzebna jest grupa osób która podaje leki i nie wie czy pacjent dostawał placebo czy lek.
Jest potrzebna grupa osób kontrolująca tzw oceniające punkty końcowe np- przeżycie , wypisanie ze szpitala, ustąpienie objawów itd.
I na koniec potrzebna jest grupa ludzi odszyfrowująca którzy pacjenci mieli podawane placebo a ktorzy lek.
Dopiero wtedy statystycznie się bada istotność statystyczną interwencji czyli podania leku.
Każdy etap oceni niezależna grupa ludzi. Jest to niezbędne żeby wykluczyć sugerowanie i naciąganie wyników itp.
Dlatego badania trwają długo, są drogie i kłopotliwe. Nie ma innego sposobu udowodnienia skuteczności leku.
Najlepiej jeśli te badania są powtarzane w wielu różnych ośrodkach. Takie badania mają największą wartość w opracowywaniu standardów leczenia określonych chorób.
Bez takiego podejścia naraża się chorych - tak jak to jest np z Amantadyną czy było z chlorochiną.


Bardzo dobry skrót. Jeszcze można dodać, że podczas publikacji w poważnym czasopiśmie o uznanej renomie, każda publikacja jest sprawdzana przez minimum dwóch niezależnych ekspertów, którzy nie wiedzą kogo oceniają, którzy nie tylko mogą odrzucić taką publikację, ale także proponować poprawki metodologiczne lub w tekście do publikacji. Czasem taka wspólna praca nad publikacją może trwać nawet kilka miesięcy i ponad pół roku w dużych czasopismach. Czasem taka publikacja ukazuje się w wersji pre-print, ale ma ona mniejsze uznanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Bolerioza
Post: 15 kwietnia 2021, 15:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
No, ale na tę chorobę "bolerioza" awizowaną w temacie tego wątku żadnego lekarstwa jeszcze nie wynaleziono.
Nawet sama choroba nie jest jeszcze wystarczająco sklasyfikowana.
Z samej nazwy można się domyślać jedynie występowania jakowych'ś boleści. :D

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 26 września 2021, 21:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Właśnie się dowiedziałem że sąsiadka ma boleriozę . Nie wiadomo kiedy się zaraziła ale zapewne dosyć dawno temu . Zazwyczaj z lasu przychodziła z kilkoma wbitymi kleszczami. Nikt nie wiedział co jej jest .Nagle w nocy sparaliżowało jej nogi . Nie trzymała stolca i moczu i miała zaniki pamięci. Każdy krok sprawiał jej ból tak że wyła z bólu próbując stawiać kolejne kroki. Do ambulansu musieli ja zanieść na płachcie. Wzięli ja na oddział psychiatryczny gdzie zdiagnozowali bolerioze. Ponoć ta choroba długo nie leczona może wywoływać takie objawy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 27 września 2021, 06:50 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
atomek0, Twoja sąsiadka ma tak zwaną neurobolerjoze. Współczuję jej. Mama mojej koleżanki już 3 lata dochodzi do siebie.

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 27 września 2021, 20:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Panowie! Borelioza, nie bolerioza.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 24 września 2022, 16:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Mam pytania , Czy znalazł by się ktoś kto nazbierał by szczeci pospolitej i wysłał mi w paczce za odpowiednim wynagrodzeniem? Mam Boreliozę i potrzebuję tego ziela żeby się podleczyć.

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 24 września 2022, 20:26 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
kustosz, Uderz na pw do tomaszgenda może poratuje http://forum.pasiekaambrozja.pl/memberlist.php?mode=viewprofile&u=9616

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 24 września 2022, 20:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
BaruO dzięki.

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 24 września 2022, 21:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
kustosz, dziesiątki ofert od ręki z dostawą do domu
https://allegro.pl/kategoria/medycyna-naturalna-258258?string=szcze%C4%87%20pospolita

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 24 września 2022, 21:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Masz racje ale to tak jak pójść po coś do sklepu lub kupić od sąsiada ja wolę kupić od pszczelarza bo już raz kupiłem i naprawdę pomogło,

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 24 września 2022, 21:11 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
kustosz pisze:
Masz racje ale to tak jak pójść po coś do sklepu lub kupić od sąsiada ja wolę kupić od pszczelarza bo już raz kupiłem i naprawdę pomogło,

Tomek jest obeznany w tych rzeczach.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 25 września 2022, 09:26 - ndz 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Na szczęście mnie to póki co nie dotyczy, ale zerknij na Amanitę Muscaris. Podobno pomaga też w boreliozie.
http://psilosophy.info/tynktura_z_mucho ... _tynkture/

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 25 września 2022, 10:02 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
W Pszczelarstwie nr 9 artykuł Bartosza Olszaka , pszczelarza który wyleczył się z boreliozy wysokimi dawkami propolisu .
Cytuj:
Przez pół roku przyjmowałem 67% ekstrat z propolisu po 10g .. choroba całkowicie ustąpiła.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Borelioza
Post: 26 września 2022, 16:24 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 983
Lokalizacja: Smęgorzów
Śp. Profesor Czarnecki (przepisywał) 5l 30% 50ml 2xdziennie i miało wystarczyć
Zostało mi jescze około 1l i robie badania
Dodam ze wmoim przypadku 6miesięcy terapii antybiotykami nie dało nic


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji