FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 kwietnia 2024, 21:18 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 11 września 2019, 07:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 stycznia 2010, 11:21 - wt
Posty: 185
Lokalizacja: Chotomów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Koleżanki, Koledzy,proszę o wyjaśnienie, czy PLW ma prawo kontrolować tych , którzy zarejestrowali roln. sprzed. detaliczną.
Co może sprawdzać i na jakiej podstawie. Kilku Kolegów otrzymało powiadomienia o takiej kontroli.
Przy Sprzedaży Bezpośredniej - rozumiem, mogą kontrolować złożone opisy technologiczne i higieniczne oraz rejestr sprzedaży, ale przy RSD ???
Pozdrawiam,
MD

_________________
Marek - ok. 60 rodzin, korpus wlkp. 12R, staż 16 lat, izolator 3R, słabe pożytki. Intensywna gospodarka wędrowna. http://www.nasze-pszczoly.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2019, 08:45 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Marek55 pisze:
Koleżanki, Koledzy,proszę o wyjaśnienie, czy PLW ma prawo kontrolować tych , którzy zarejestrowali roln. sprzed. detaliczną.
Co może sprawdzać i na jakiej podstawie. Kilku Kolegów otrzymało powiadomienia o takiej kontroli.
Przy Sprzedaży Bezpośredniej - rozumiem, mogą kontrolować złożone opisy technologiczne i higieniczne oraz rejestr sprzedaży, ale przy RSD ???
Pozdrawiam,
MD


mają prawo do kontroli - u mnie będą w październiku bo powiedziałem ze teraz się karmi pszczoły i nie bardzo mam czas na kontrole bo pracuje zawodowo...

przede wszystkim załatw sobie orzeczenie lekarza medycyny pracy do pracy przy spożywce (dawniej była to książeczka sanepidowska) bo to jest wymagane... w sumie proces technologiczny nie jest wymagany ale "dobrze jak go masz na piśmie z kopią dla PLW" - jak dobrze napiszesz co i jak robisz (najlepiej weź gotowca od sprzedaży bezpośredniej od kogoś) to nic Ci raczej już nie zarzucą... mogą chcieć również badanie wody/ umowę na wywóz odpadów kategorii 2 (ale te śmieci idzie obejść - napisz że osyp i zboiny są spalane w piecu a nie wyrzucane do śmietnika) etc... oczywiście miodarka musi być z nierdzewki, odstojniki muszą mieć atest do spożywki (taki mały znaczek gdzieś na dnie szklanka i widelec jak plastikowe) etc... aa no i jeszcze jakiś tam rejestr sprzedaży należy pokazać z danymi co do ilości kg + wielkości skumulowane od początku roku (lub rozpęczecia RHD) - jak dodasz do tego wartość sprzedaży to masz też rejestr dla US - LPW nie potrzeuje ponoc wiedzieć ile zarobiłeś bo on kontoluje tylko ilość... zapewne też mogą chcieć miód do badania ale z drugiej strony mogłeś już wszystko sprzedać i nie masz... tylko w takiej sytuacji nic już nie będziesz mógł wpisywać do rejestru po kontroli aż do nowego sezonu... mogą chcieć atest na słoiki etc... szczerze to ta cała RHD to głupota u nas bo z wymagań to chcą praktycznie prawie to samo co przy SB - poza pracownią bo tu jak rozumiem wystarczy kuchnia - z tym, że musisz powiedzieć czy tez opisać w procesie technologicznym że na czas miodobrania jest wyłączona z innego użytku - choć w sumie nie wiem czy mój PLW na to pozwoli... do tego zapewne będą spr. jak znakujesz miód - tzn. czy etykieta jest prawidłowa tj. zawiera wszystkie wymagane prawem elementy

mój PLW jeszcze nic mi nie przysłał za to najpierw dzwoni stąd wiem co chce... oficjalne pismo będzie wysłane jak już się umówimy co do dnia i godziny bo wiedzą, że bez wcześniejszego umówienia mogą "pocałować klamkę" - jeden ze znajomych ma mieć kontrole na dniach więc zrobię wywiad jak to u niego poszło... a i kup moskitierę bo raczej musi być w oknie podczas miodobrania - oczywiście zakładasz ją na ten czas...

najlepiej zadzwoń i zapytaj co chcą mieć przygotowane jakie dokumenty etc - będziesz wiedział czego się spodziewać...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2019, 10:59 - śr 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Mam zaplanowaną kontrole SBna 14.09.2019 sobota.
Na obecną chwilę wiem ,że mam przygotować ok. 60zł :lol:
Swoją droga ile lekarz weterynarii za wizytę otrzyma wynagrodzenia.
Piszę wizytę bo co on tam takiego moze stwierdzić.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2019, 11:08 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
tomi007 pisze:
szczerze to ta cała RHD to głupota u nas bo z wymagań to chcą praktycznie prawie to samo co przy SB


Nie widzisz różnicy między RHD od SB ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2019, 19:32 - śr 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
nie pasuje mi tu kilka faktów.
Po pierwsze sobota jako dzień kontroli.
Po drugie za kontrole lekarze weterynarii nie pobierają opłaty tylko wystawiają faktury , płacisz na konto podane na fakturze. Stawka godzinowa jest ustalona urzędowo.
Upewnij sie czy to nie jacyś przebierańcy. Byli juz oszuści na wnuczka, może to oszuści na pszczelarza.

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2019, 20:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
U mnie weterynaria wystawia rachunek za kontrolę. Płatne kilkanaście złotych. Kontrola co 2 lata przy SB. RHD nie mam także ciężko coś na ten temat powiedzieć. Ale tak jak piszą poprzednicy chodzi pewnie o rejestr sprzedaży oraz aktualne badania lekarskie.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2019, 18:48 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Dziś złożyłem wniosek do PLW ,bardzo miła pani ,zapytała czy będe miał miód do sprzedaży jeśli tak to chce zrobić kontrole na koniec września lub początek października konkretnie da znać .\i teraz pytanie do tych co maja sprzedaż bezpośrednią macie jakiś zeszyt sprzedaży ? dajcie znać jak i co ma być .


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2019, 19:32 - pt 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
henry650, przy okazji zapytam ,czy można sprzedawać miód pozyskany przed zarejestrowaniem RHD.Pytam bo też dostałem numer przed tygodniem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2019, 19:58 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
pegaz1970 pisze:
henry650, przy okazji zapytam ,czy można sprzedawać miód pozyskany przed zarejestrowaniem RHD.Pytam bo też dostałem numer przed tygodniem.



Myśle ze pozyskanie a rozlewanie to inna bajka bo pozyskać możesz bez numeru jedynie mając zgłoszoną pasieke a mając numer SB to możesz rozlać i sprzedawać

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2019, 20:10 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
pegaz1970 pisze:
henry650, przy okazji zapytam ,czy można sprzedawać miód pozyskany przed zarejestrowaniem RHD.Pytam bo też dostałem numer przed tygodniem.

Z tego co pamiętam to RHD zgłaszasz na min. 30 dni przed planowaną sprzedażą. Chyba więc kluczową jest data zgłoszenia.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 września 2019, 00:54 - sob 

Rejestracja: 21 marca 2018, 10:52 - śr
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski, Wielkopolski 18
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
henry650
przy sprzedaży bezpośredniej masz obowiązek prowadzić rejestr miesięczny (ile czego sprzedałeś w danym miesiącu np.
Sierpień 2019
Miód 35kg
Pyłek 12kg
Pierzga 0,5kg

Wrzesień 2019
Miód 25kg
.....
Wpisujesz sumę na koniec miesiąca, przechowujesz jeden rok po zakończeniu danego roku. Może być zeszyt 16 kartkowy.

Natomiast przy RHD musisz dokumentować dokumentacji każdej sprzedaż na bieżąco z zapisaniem ilości, ceny, wartości oraz ilości i wartości narastająco ponieważ są limity w danym roku tj 30 kg miodu z rodziny lub 40 000 zł w roku po przekroczeniu limitu powstaje zobowiązanie do US


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2019, 11:10 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paweln pisze:
nie pasuje mi tu kilka faktów.
Po pierwsze sobota jako dzień kontroli.
Po drugie za kontrole lekarze weterynarii nie pobierają opłaty tylko wystawiają faktury , płacisz na konto podane na fakturze. Stawka godzinowa jest ustalona urzędowo.
Upewnij sie czy to nie jacyś przebierańcy. Byli juz oszuści na wnuczka, może to oszuści na pszczelarza.

Kontrolę mam już za sobą . Przebiegła bez zastrzeżeń.
Odbyła sie w sobotę bo tak pasowało lekarzowi weterynarii któremu zlecił wykonanie tej kontroli lekarz powiatowy.
Zapłaciłem 67 zł ,otrzymałem rachnek wraz z protokołem, ktory musiałem podpisać.
Mam sprzeczne myśli co do wniesionej opłaty.
Może w jakiś sposób powinno się ten proceder eliminować .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2019, 19:24 - ndz 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 21:29 - ndz
Posty: 166
Lokalizacja: mazowsze
Natomiast przy RHD musisz dokumentować dokumentacji każdej sprzedaż na bieżąco z zapisaniem ilości, ceny, wartości oraz ilości i wartości narastająco ponieważ są limity w danym roku tj 30 kg miodu z rodziny lub 40 000 zł w roku po przekroczeniu limitu powstaje zobowiązanie do US[/quote]
kolego nie wprowadzaj forumowiczów w błąd


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2019, 19:27 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
filip pisze:
Natomiast przy RHD musisz dokumentować dokumentacji każdej sprzedaż na bieżąco z zapisaniem ilości, ceny, wartości oraz ilości i wartości narastająco ponieważ są limity w danym roku tj 30 kg miodu z rodziny lub 40 000 zł w roku po przekroczeniu limitu powstaje zobowiązanie do US

kolego nie wprowadzaj forumowiczów w błąd[/quote]

To co zrobią ci co mają 150kg z rodziny?


Henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2019, 20:31 - ndz 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 21:29 - ndz
Posty: 166
Lokalizacja: mazowsze
dla uporządkowania przy RHD jest obowiązek prowadzenia ewidencji
-§ 3. 1. Podmiot prowadzący rolniczy handel detaliczny prowadzi i przechowuje dokumentację umożliwiającą określenie
ilości żywności zbywanej rocznie w ramach takiego handlu, odrębnie za każdy rok kalendarzowy, zawierającą następujące informacje:
1) numer kolejnego wpisu; 2) datę zbycia żywności; 3) ilość i rodzaj zbytej żywności. Tu nie ma żadnych limitów ilościowych i wartościowych jeżeli sprzedajesz produkty nie przetworzone,a takim jest nie wątpliwie miód, pyłek, pierzga. Temat ten był już wałkowa na forum


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2019, 20:39 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
andrzejkowalski100 pisze:
paweln pisze:
nie pasuje mi tu kilka faktów.
Po pierwsze sobota jako dzień kontroli.
Po drugie za kontrole lekarze weterynarii nie pobierają opłaty tylko wystawiają faktury , płacisz na konto podane na fakturze. Stawka godzinowa jest ustalona urzędowo.
Upewnij sie czy to nie jacyś przebierańcy. Byli juz oszuści na wnuczka, może to oszuści na pszczelarza.

Kontrolę mam już za sobą . Przebiegła bez zastrzeżeń.
Odbyła sie w sobotę bo tak pasowało lekarzowi weterynarii któremu zlecił wykonanie tej kontroli lekarz powiatowy.
Zapłaciłem 67 zł ,otrzymałem rachnek wraz z protokołem, ktory musiałem podpisać.
Mam sprzeczne myśli co do wniesionej opłaty.
Może w jakiś sposób powinno się ten proceder eliminować .
Pozdrawiam :pl:


JAK DO MNIE PRZYCHODZI LEKARZ O 2 LATA TO OPŁATA JEST NA PRZELEW, NIE WOLNO IM BRAC PIEIĘDZY, A KWOTA JEST MNOŻONA PRZEZ CZAS JAKI JEST LEKARZ NA KONTROLI.
KONTO O ILE PAMIETAM JEST NA WOJEWODZKI INSPEKTORAT WETERYNARII

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2019, 21:23 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
andrzejkowalski100 pisze:
Mam sprzeczne myśli co do wniesionej opłaty.
Może w jakiś sposób powinno się ten proceder eliminować .

Co roku mam kontrolę ,podbijam delegację i płace po przysłaniu rachunku 50zł .Taką maja stawkę u nas .
W sumie nie ma o co szat drzeć ;) .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2019, 21:30 - ndz 
u mnie był na kontroli ale żadnej faktury nie dostałem
bo i za co ja żadnych badań nie zlecałem


Na górę
  
 
Post: 15 września 2019, 22:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Zapytam dla pewności.
Kontrolę to macie przy RHD? Czy może przy SB?

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2019, 22:26 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ja przy SB

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 września 2019, 11:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
emka24 pisze:
Nie widzisz różnicy między RHD od SB ?
:)

ja widzę różnice - weterynarz raczej nie bardzo jeżeli chodzi o wymagania jakie chce aby były spełnione - zobaczę jak to pójdzie bo może lepiej było wnioskować o SB...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 września 2019, 19:46 - pn 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 21:29 - ndz
Posty: 166
Lokalizacja: mazowsze
Kontrola przy RHD jest bezpłatna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 września 2019, 19:58 - pn 
sorki ale przy SB czemu ma być płatna
no chyba że chcą zapłacić za mój stracony czas


Na górę
  
 
Post: 26 listopada 2019, 20:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Dzisiaj odebrałem decyzję o nadaniu mojemu zakładowi weterynaryjnego numeru identyfikacyjnego (WNI) w ramach RHD.
Całość operacji kosztowała mnie 109 zł. w tym sześć wizyt w różnych instytucjach.
Żadnych opisów technologicznych ode mnie nie wymagano.
Nie pytano też gdzie i w jaki sposób będę pozyskiwał produkty pszczele, a w zasadzie wpisałem tylko adres we wniosku.

Hura ;-)
Teraz zimą trzeba opracować sobie etykietę, a na szybko wyrobić pieczątkę.
Cały proces nie był szczególnie skomplikowany, bo zaczynałem od zera.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 listopada 2019, 21:46 - wt 

Rejestracja: 22 lutego 2016, 21:31 - pn
Posty: 104
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Boruszyn
Mnie to kosztowało 10zł. opłaty do urzędu miasta.

_________________
Pszczoły to jest chyba jakiś narkotyk
Wciągają jak chodzenie po bagnach
Jestem juz uzależniony


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 listopada 2019, 21:49 - wt 

Rejestracja: 22 lutego 2016, 21:31 - pn
Posty: 104
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Boruszyn
No dobra 87zł sanepid +50 lekarz

_________________
Pszczoły to jest chyba jakiś narkotyk
Wciągają jak chodzenie po bagnach
Jestem juz uzależniony


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 listopada 2019, 23:20 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Mnie 109zł (sanepid 99 + 10zł za wydanie zaświadczenie u PLW, a lekarza miałem gratis)

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 listopada 2019, 23:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Koledzy na priv pytają o procedurę jak wyglądało załatwienie RHD to odpowiem publicznie, aby nie odpisywać każdemu z osobna.

W moim przypadku było tak:

1. Odwiedzenie miejscowego sanepidu. Tam otrzymałem gratis trzy pojemniczki na kupę. Inne są niż te z apteki.
Po opłaceniu za badania (99zł) oraz dostarczeniu materiału do badań musiałem zaczekać trzy dni na wynik.

2. Z tym wynikiem do lekarza medycyny pracy, aby wydał orzeczenie.

3. Potem byłem u PLW z tym orzeczeniem oraz z FV za wodę z wodociągów.
Tam otrzymałem wniosek do wypełnienia - dokładnie ten: https://www.wetgiw.gov.pl/download/Przykladowy-wzor-RHD1,3186.pdf
Oraz nr konta do wpłaty 10 zł. za wydanie zaświadczenia.
Na drugi dzień dowiozłem wypełniony wniosek oraz z dowodem wpłaty plus to co miałem cześniej (FV za wodę oraz orzeczenie lekarskie)

Za dwa dni podjechałem po zaświadczenie.

I to wszystko.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 08:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
slaw007,

Do uzyskania samego numeru RHD wystarczy pkt 3 - wniosek można wysłać pocztą nie oglądając PLW...

Natomiast orzeczenie lek medycyny pracy j"do pracy przy spożywce" jest wymagane już na kontroli RHD którą PLW ma obowiązek przeprowadzić w terminie 6 mies od wydania decyzji przyznającej nr RHD...

Pkt 1-2 tj wyrobienie orzeczenia do pracy przy spożywce każdy powinien mieć sprzedając miód.... Jest to wymagane też przy pracujacach w zakładach produkujących/sprzedających żywność... - wówczas za badania płacić pracodawca... -tylko najczęściej to u pracodawcy jest wówczas orzeczenie - także warto zrobić jego kopie - jeżeli ktoś ma wyniki badań z sanepidu to może iść z nimi do lek medycyny pracy - w Bydgoszczy orzeczenie wydawane na ich podstawie kosztuje tylko 30 zł w przychodni Romet
Podobne badania tj próbek kału maja pracownicy służby zdrowia... Chyba też pracownicy szkół i przedszkoli... Tak więc jak któryś z domowników pracuje np w przychodni szkole czy sklepie spożywczym to on może "wirowac i rozlewac miód" - przelarz tego nie musi robić więc w ten sposób można obejść trochę wymóg posiadania badań z tym że nie do końca bo inny domownik musi je posiadać... Oczywiście wszystko zależy od PLW - jeden przyjmie takie rozwiązanie inny nie... Natomiast całe to orzeczenie lek medycyny pracy to b dyskusyjna spr - są lekarze którzy wystawiają je bezterminowo - a nawet jak upłynje termin to przedłużaja je na kolejny okres np 3 lata bez żadnych nowych badań - widocznie maja mikroskop i rtg w oczach ;) Tak więc samo orzeczenie jest "czysto teoretyczne" bo w każdej chwili jego obowiązywania ktoś może się czymś zarazić... Niemniej trzeba je mieć - ake jak go nie będzie w chwili kontroli to PLW wyda zalecenie i wyznaczy termin do kiedy trzeba uzupełnić braki... Przy czym w okresie niepridukcyjnym tj w zimie orzeczenie może być chwilowo nie ważne - np dopiero w marcu kwietniu można iść do lek medycyny pracy odnowić orzeczenie... Z tym że to znowu zależy od stopnia "nawiedzenia" PLW... - sami PLW zdają sobie sprawę że to "orzeczenie" można o "kant d... potłuc" no ale na mocy przepisów które ich obowiązują muszą wymagać aby ono było...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 09:03 - śr 

Rejestracja: 09 sierpnia 2013, 17:21 - pt
Posty: 19
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 3/4WLKP
Przy rejestracji RHD u powiatowego trzeba się też dopytać o wodę z wodociągu gdyż wg ustawy woda musi spełniać:"wymagania określone dla
wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Rozp. Min.
Zdrowia. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia
przez ludzi)."
Co oznacza, że powinny być przeprowadzone badania wody wykonane przez sanepid w celu wyeliminowania możliwości zanieczyszczenia wody "po drodze" (pracownik sanepidu pobiera próbkę osobiście z kranu w "kuchni") przypadek identyczny jak przy prowadzeniu restauracji, badania przeprowadza się co 2 lata.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 09:13 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
slawekcl pisze:
Przy rejestracji RHD u powiatowego trzeba się też dopytać o wodę z wodociągu gdyż wg ustawy woda musi spełniać:"wymagania określone dla
wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Rozp. Min.
Zdrowia. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia
przez ludzi)."
Co oznacza, że powinny być przeprowadzone badania wody wykonane przez sanepid w celu wyeliminowania możliwości zanieczyszczenia wody "po drodze" (pracownik sanepidu pobiera próbkę osobiście z kranu w "kuchni") przypadek identyczny jak przy prowadzeniu restauracji, badania przeprowadza się co 2 lata.


Moj PLW powiedział że gdyby był złośliwy to by tego wymagał... Natomiast z racji że woda jest wykorzystywana tylko do mycia tj nie jest składnikiem produktów gotowych to wystarczy mu tylko badanie wody przez wodaociagi i takie trzeba było posiadać w dniu kontroli - w praktyce był to wydruk ze strony www wodociągów bp te badania moje mwik tam akurat publikuje...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 09:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 czerwca 2019, 17:27 - ndz
Posty: 433
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
tomi007, a moja chyba jest jednak złośliwa :mrgreen: i wymaga badania wody!!!
Państwo w państwie :pl:

_________________
"Jeśli chcesz coś, czego nie miałeś wcześniej, musisz zrobić to, czego nigdy nie robiłeś."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 09:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Tak więc wszystkie te "ułatwienia" przy sprzedaży miodu przez drobnych producentów taki właśnie mają teraz skutek.
Nikt jeszcze co prawda w historii ludzkości nie poniósł najmniejszego uszczerbku na zdrowiu po spożyciu miodu, ale miód to jest oczywiście "produkt odzwierzęcy", może być śmiertelnie zasyfiony, trzeba na wszelki wypadek z góry przewidzieć taką możliwość i obwarować to bezsensownymi przepisami, rzekomo ułatwiającymi sprzedaż.
Niczego to nie zmieniło poza tym, że aby to można teraz robić legalnie trzeba zbałamucić kilka dni na przejazdy i wizyty tu i tam, ponosić dodatkowe opłaty, zbierać i gromadzić makulaturę...

A śmiano się kiedyś przepisowej z krzywizny banana...

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 10:46 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
JM, przestańcie kolego biadolić.
W tym kraju nigdy się nikomu nic nie podoba, rzygać się chce.
Mamy możliwość sprzedawać produkty pszczele gdzie chcemy, jak chcemy, bez podatków i księgowości i jeszcze narzekamy.

Załatwić RHD trwało u mnie 15min. Kontrole miałem dwie, nikt się do niczego nie czepiał. Niedociągnięcia jakie były uzupełniłem i mam święty spokój.
Należy się cieszyć a nie biadolić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 11:24 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Krzyżak pisze:
JM, przestańcie kolego biadolić.
W tym kraju nigdy się nikomu nic nie podoba, rzygać się chce.
Mamy możliwość sprzedawać produkty pszczele gdzie chcemy, jak chcemy, bez podatków i księgowości i jeszcze narzekamy.

Załatwić RHD trwało u mnie 15min. Kontrole miałem dwie, nikt się do niczego nie czepiał. Niedociągnięcia jakie były uzupełniłem i mam święty spokój.
Należy się cieszyć a nie biadolić.


:brawo:

różnie to może być - zależy od PLW ale generalnie załatwienie RHD nie jest jakieś skomplikowane... każdy da radę - wystarczy odrobina chęci i dobrej woli - przepisy są jakie są ale w porównaniu do tego co wymaga się od innych zakładów produkujących żywność to nie ma co marudzić tylko cieszyć się z tego co jest...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 11:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Krzyżak pisze:
W tym kraju nigdy się nikomu nic nie podoba, rzygać się chce.
A mnie się rzygać chce jak słyszę "w tym kraju".
Kraj jest jak każdy inny, przede wszystkim nasz własny.
Może toruniakom i bydgoszczakom to nie w smak bo nie ma to jak pruski ordnung.
Nie marudzić, dać się do końca skrępować i jeszcze "się cieszyć z tego co jest".
Ja tam, jeżeli już, to wolę hamerykę. :D
A odnośnie sprzedaży miodu, to wszyscy dotychczas też jakoś bez żadnych problemów sprzedawali.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 11:36 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Bagisek. pisze:
tomi007, a moja chyba jest jednak złośliwa i wymaga badania wody!!!


bo się za mało uśmiechałeś :)

na poważnie - u mnie było prościej bo wiedziałem jak to wyglądało u znajomych co mają zarejestrowaną SB - kontrole przeprowadza ten sam PLW więc... jak coś chcieli to mówiłem a dla SB znajomy ma tak i tak... i wówczas okazywało się że dla RHD też tak można... - ogólnie początki nie są łatwe bo sami PLW nie mieli żadnych szkoleń - dostali przepisy i dyrektywy i błądzą w nich "po omacku" - tymczasem powinni mieć szkolenie tak aby nie zależnie od powiatu minimalne wymagania były te same.... ja kontrolę wspominam b. miło... niestety jak trafisz na nawiedzonego PLW to musisz "tańczyć jak Ci zagra..."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 11:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
JM, wchodzisz na b. śliski temat...

JM pisze:
Może toruniakom i bydgoszczakom to nie w smak bo nie ma to jak pruski ordnung.


ciekawe, ze jakoś ten ordnung łatwo było spełnić -nikt nie robił problemów - z życzliwości chciałem podarować PLW słoiczek miodu bo Pani była b. sympatyczna jak i miała małe dzieci a wiem, że pensje mają b. marne - do tego zgodziła się 2 razy zmienić termin kontroli bo mi nie pasowało - koniec końców miodu nie przyjęła bo "szanuje swoją i moją pracę" - a tam gdzie "hameryka" tam i "układy" i "koperty" - $$$ rządzi - dlatego cała ta "demokracja" taka fajna i trzeba ją szerzyć - każdego kupić i osiągnąć swój cel... a już jak znajdzie się ropa to koniecznie musi być tam "hameryka" i ich "demokracja" - ludziom wydaje się że mają wpływ bo głosują tzn "ze oni decydują" tylko nie zastanawiają się kto wybiera (finasnuje) kandydatów, ze tak naprawdę jest to często tylko b. pozorny wybór...

niestety większość ludzi nie lubi brać odpowiedzialności za siebie - woli to zwalić na innych - tak właśnie powitało "Państwo" - przepisy sanitarne są bdb - bo jak w dzisiejszych czasach osobiście mam spr czy mieso/wędlina powstały w godziwych warunkach jak ich producent jest 500km ode mnie ? - jak masz inne zdanie wyprowadź się do "dzikich wspaniałych wolnych krajów" -np. Bangladesz... - prawie wszytko wolno - brak pensji minimalnej etc - ale jakoś dobrobytu tam nie widać... nie miałbyś emerytury - musiałbyś pracować do samego końca - ewentualnie liczyć że dzieci Cię utrzymają - masz np. 3 niech wiec każdy da 500 zł co mies, a jakby się na Ciebie wypięły to trudno - takie życie...

aaa i koniecznie poinformuj klientów którzy kupują od Ciebie miód że sprzedajesz go nielegalnie w ramach "hameryki" - w końcu powinni to wiedzieć aby się tym nie chwalić dalej...

ogólnie już dawno miałbyś RHD gdybyś tylko chciał - więcej czasu marnujesz na ciągłę "bidolenie" po co Ci to - zrozum że tu chodzi m.in. o grę "fair play" - jeden spełnia standardy (miodarki/pracownia/odstojniki etc) a inny nie (stara miodarka z ocynku/byle jaki sprzęt/stary brudny kurnik) - a oboje sprzedają miód po tej samej cenie... a wymóg posiadania RHD eliminuje nieuczciwą konkurencję bo każdy musi spełnić minimalne standardy - ciekawe czy byś chciał kupować w dzisiejszych czasach mięso na "bazarku" od chłopa co to nie ma zezwolenia... nie robi badań polędwicy na obecność włośnia/tasiemce - bo przecież "hameryka" i klient sam może sobie zrobić... tak samo z lekarzem - po co ma kończyć szkołę dla jakiegoś papierka... swoją drogą w psychiatrii zdarzały się takie przypadki i to nawet w cywilizowanych krajach np. UK czy USA...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 12:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
JM pisze:
Krzyżak pisze:
W tym kraju nigdy się nikomu nic nie podoba, rzygać się chce.
A mnie się rzygać chce jak słyszę "w tym kraju".
Kraj jest jak każdy inny, przede wszystkim nasz własny.
Może toruniakom i bydgoszczakom to nie w smak bo nie ma to jak pruski ordnung.
Nie marudzić, dać się do końca skrępować i jeszcze "się cieszyć z tego co jest".
Ja tam, jeżeli już, to wolę hamerykę. :D
A odnośnie sprzedaży miodu, to wszyscy dotychczas też jakoś bez żadnych problemów sprzedawali.
Od Bydgoszczan to się odczep zaczyni od siebie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 12:23 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
ogolnie RHD jest banalnie proste... każdy da radę jak chce spełnić te warunki:

- kuchna - każdy raczej ma... - robi za pracownię
- miodarka/sito - stal nierdzewna + odstojnik (może być z plastiku z atestem do żywności)
- stół z nierdzewki do odsklepiania lub po taniości (około 140 zł) wanienka z plastiku z atestem do żywnosci
- odsklepiacz widelcowy

dodatkowo
- orzeczenie lek. medycyny pracy (max około 150-200 zł z badaniami w Sanepidzie jak ktoś ich nie ma, jak ma bo kiedyś pracował np. w sklepie spożywczym to wystarczy iśc z nimi do lek. medycyny pracy i za 30-120 zł wystawi na ich podstawie nich orzeczenie - same badania próbek kału w sanepidzie kosztują ok 100 zł)
- woda - tu różnie - jak ze studni to musi być badanie z Sanepidu - jak z wodociągów - często wystarczy "świstek" z wodociągów z ich badaniami....
- śmieci - oświadczenie, że odpady zwierzęce (zboiny/osyp) są spalane lub zakopywane po przesypaniu wapnem...


podsumowując typowe bezpośrednie koszty uzyskania RHD to równowartość do max 10 kg miodu.... bo przecież miodarkę/sito/odstojnik/ stół (lub wanienkę) + kuchnie każdy pszczelarz ma... ale jak widać centusiów i "opornych - nie bo nie" ciągle nie brakuje...

samo wydanie decyzji RHD jest płatne - "aż" 10 zł - kontrola RHD wg mojego PLW jest bezpłatna - tzn. ja nic nie płaciłem...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 13:44 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
pawel. pisze:
Od Bydgoszczan to się odczep zaczyni od siebie
pawel., Krzyżak, tomi007, przepraszam, również wszystkich innych bydgoszczan i torunian.
Ponosi mnie czasem zanadto jak słyszę określenia w stylu "w tym kraju...".
Postaram się bardziej panować.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 14:34 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
JM, Widzę że jesteś osobą ,która posiada dużą inteligencje nie każdy by taki dał post jak ty to zrobiłeś ja nie mam do ciebie żadnej pretensji wszystko jest dobrze ,OK .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 15:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
JM, :thank: :brawo:

ja też trochę "popłynąłem" - także, jeżeli poczułeś się w jakiś sposób dotknięty to też przepraszam - w końcu każdy ma prawo do własnego zdania - odrębną kwestią jest jego słuszność ;-) - w każdym razie nic złośliwie nie napisałem - wszystko w "dobrej wierze" aby pomóc i przekonać etc że "diabeł nie taki straszny"...

przy okazji mając RHD/SB co jakiś czas można otrzymać jakieś pisemko z weterynarii - dziś przysłali zapytanie o używanie preparau Listex TM P 100 - trzeba np. mailem odesłać oświadczenie w tej sprawie - pewnie wykryli jakieś nieprawidłowości w składzie tego środka lub brak skuteczności - jest to akurat b. istotne gdyż ten preparat służy do dezynfekcji (listeria, salmonella) - akurat w pszczelarstwie te drobnoustroje nie stanowią problemu ale już w przemyśle mięsnym/rybnym mogą narobić wiele złego - nawet doprowadzić do śmierci konsumenta (listeria) - tak więc w razie czego można liczyć, że weterynaria "czuwa" i powiadomi nas (producenta) o fakcie stosowania nieskutecznego środka tak aby nie narażać konsumentów na ryzyko... ale ma też to takie konsekwencje, że jak ktoś akurat stosował ten środek to zapewnię będzie problem co z żywnością wytworzoną w trakcie jego używania... w każdym razie liczy się zawsze bezpieczeństwo konsumenta jak i dalej producenta jako podmiotu odpowiedzialnego...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 17:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Obrazek


Swoją droga ciekawe czemu im zależy tak bardzo na tym aby rejestrowały się pasieki? pewnie to dobry grunt w przyszłości żeby nas w jakiś sposób opodatkować niestety.

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 18:09 - śr 

Rejestracja: 08 listopada 2011, 15:23 - wt
Posty: 279
Lokalizacja: wielkopolska
Wniosek jest prosty - dla chętnego nic trudnego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 18:26 - śr 
Nowo zarejestrowani użytkownicy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 listopada 2019, 19:11 - ndz
Posty: 5
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: brzozowka
JM, Józiu jest ok :okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 19:06 - śr 
Nowo zarejestrowani użytkownicy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 listopada 2019, 19:11 - ndz
Posty: 5
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: brzozowka
[quote="Krzyżak"]JM, przestańcie kolego biadolić.
W tym kraju nigdy się nikomu nic nie podoba, rzygać się chce.
Mamy możliwość sprzedawać produkty pszczele gdzie chcemy, jak chcemy, bez podatków i księgowości i jeszcze narzekamy.

Załatwić RHD trwało u mnie 15min. Kontrole miałem dwie, nikt się do niczego nie czepiał. Niedociągnięcia jakie były uzupełniłem i mam święty spokój.
Należy się cieszyć a nie biadolić.

nikt tu nie biadoli tylko stwierdza i bardzo słusznie fakty .jak masz swoje jarzyny ,owoce ,jajka od kur itp możesz je sprzedać a miodu ,kitu ,pyłku już nie a czym to się różni się pytam ? miód z chin sprowadzają bada go ktoś? zawiera antybiotyki a nawet śladowe ilości rtęci


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 19:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
zuzia.t pisze:
nikt tu nie biadoli tylko stwierdza i bardzo słusznie fakty .jak masz swoje jarzyny ,owoce ,jajka od kur itp możesz je sprzedać a miodu ,kitu ,pyłku już nie a czym to się różni się pytam ? miód z chin sprowadzają bada go ktoś? zawiera antybiotyki a nawet śladowe ilości rtęci


Biadolisz koleżanko jak większość Polaków ;)
Miód czy pyłek możesz sprzedać tak samo jak jarzyny ,owoce ,jajka od kur na RHD. A nasz miód bada ktoś na zawartość pozostałości po amitrazie, flumetrynie czy kumafosie ? Pierwej we własną pierś należy się uderzyć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 19:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
zuzia.t,

Pisiorku... Do sprzedaży warzyw w detalu też wymagane jest RHD.. Tyle że tu nie rejestrujesz się u PLW... Bo warzywa to nie zwierzęta... Rejestracją RHD dotyczacej prododukcji roślinnej zajmuje się Państwowa Inspekcja Sanitarna... Więcej masz tutaj http://podr.pl/doradztwo/rolniczy-handel-detaliczny/

W całym tym RHD chodzi przede wszystkim o zapewnienie minimalnych standardów bezpieczeństwa produkowanej żywności dla konsumentów jak i zwiększenie dochodów rolników którym się "chce" ominąć pośrednikow... Bo jak przyjdzie co do czego to Pani Jadzia na bazarku niczego Ci oficjalnie nie sprzedała... Ukradles to jej z torby więc nie możesz mieć pretensje że się zatrules bo Pani Jadzia np. nie wie że nie można pryskac koperku na mszyce Decis-em i na drugi dzień już go sprzedawać... - RHD eliminuje takie "patologie" teoretycznie bo są procedury i kontrole... A w razie czego to i klient zna oficjalnie producenta... Także klient też może zlecić badania jak mu coś nie będzie pasować.... Co działa zobowiazujaco na producenta... Z drugiej strony producent też ma plusy bo "legalnemu" podmiotowi bardziej się ufa...

Przykład prosty... Masz do wyboru kupno wódki... Na bazarku od Pana Zdzisia spod lady za 10 zł i legalnie w sklepie z akcyza za 20... Wódka od Pana Zdzisia nie ma adresu producenta ani akcyzy... Widzisz Pana Zdzisia pierwszy raz... Pyt za 100 pkt gdzie kupisz alkohol? Dodatkowo zakładamy że nie jesteś niewidomy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 19:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
tomi007, Orzeczenia lekarza medycyny pracy wymagał u mnie PLW przy składaniu wniosku RHD.
Za to nie miałem żadnego pytania w jaki sposób i gdzie pozyskuje miód.
Żadnej wizyty u mnie w domu też nie było.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji