FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 11:02 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 27 listopada 2019, 19:42 - śr 
Nowo zarejestrowani użytkownicy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 listopada 2019, 19:11 - ndz
Posty: 5
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: brzozowka
https://www.youtube.com/watch?v=6-xYBL5ek3w

:haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 19:46 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
slaw007 pisze:
tomi007, Orzeczenia lekarza medycyny pracy wymagał u mnie PLW przy składaniu wniosku RHD.
Za to nie miałem żadnego pytania w jaki sposób i gdzie pozyskuje miód.
Żadnej wizyty u mnie w domu też nie było.


To trochę postąpił niezgodnie z przepisami... Do samego złożenia wniosku i wydania nr RHD nie jest wymagane to orzeczenie... W praktyce oznacza to że płacisz 10 zł przy składaniu wniosku i tyle... Oczywiście to orzeczenie powinieneś już mieć w chwili rozpoczęcia działalności a to może nastąpić 30 dni po uzyskaniu RHD - przynajmniej ja tak rozumiem te przepisy... Co do kontroli - być może jej brak u Ciebie wynika z niewiedzy PLW albo braku czasu? ale spokojnie bo PLW ma na kontrolę 6 mies od wydania decyzji - przynajmniej mój PLW tak twierdzi..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 20:00 - śr 

Rejestracja: 23 lipca 2013, 20:49 - wt
Posty: 112
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Pierwsze podstawowe pytanie. (Do zwolenników RHD)
W jaki sposób rejestracja RHD wpłynęła na poprawę jakości waszego miodu?

dar natury pisze:
Wniosek jest prosty - dla chętnego nic trudnego.

Wniosek z RHD jest prosty - uszczuplenie własnego budżetu(zasilenie państwowego) i strata czasu na formalności, kontrole itp. Jak ktoś nie chce, lub nie potrafi pracować czysto, to żadne rejestracje czy kontrole tego nie zmienią.

W jaki sposób rejestracja RHD lub SB wpłynie na jakość polskiego miodu?
Moim zdaniem negatywnie. Pozbawienie refundacji tych, którzy w przyszłości chcieli by zarejestrować poskutkuje tym, że zrezygnują całkowicie z legalizacji detalicznej sprzedaży miodu, może nawet zrezygnują z przynależności związkowej.

rever pisze:
Swoją droga ciekawe czemu im zależy tak bardzo na tym aby rejestrowały się pasieki?

Mnie to śmierdzi jakąś propagandą sukcesu.
RHD wprowadzili 2 lata temu, a chętnych do rejestracji było niewielu. Teraz ilość RHD znacznie wzrosła i nie ważne że to pszczelarze zmuszeni refundacjami. Statystyki nie uwzględniają motywacji. Statystycznie wielu rolników zarejestrowało RHD i "poprawi to dochodowość wiejskich gospodarstw domowych itd".

Po za tym obarczanie PLW kontrolami RHD u pszczelarzy w dobie panującego dosłownie wszędzie zgnilca amerykańskiego, oraz ASF to ...po prostu przegięcie pały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 20:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Znajomy w maju czy czerwcu także załatwiał RHD dla siebie i procedura była podobna i na razie cisza.

Te badania w sanepidzie mnie trochę dziwią, że robi się raz w życiu.
Jednym z punktów było napisane, że nie wykryto u mnie pałeczek Salmonella. To znaczy że już nigdy nie będę miał?
Jak robiłem badania 30 lat temu, to zawsze już będę zdrowy?
Chyba, że się nie znam jednak na tym.

Za to lekarz medycyny pracy orzekł mi zdolność do pracy na 12 miesięcy.
Jak pójdę za tok z tymi samymi badaniami to coś się zmieni?

Nie ogarniam tego.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 20:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Masz obowiązek zrobić kolejne badania jak zachorujesz na chorobę z wykazu "chorób sanepidowskich".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 20:08 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
zuzia.t pisze:
https://www.youtube.com/watch?v=6-xYBL5ek3w

:haha:


Oj Grzesiu Grzesiu Grzesiu ty to masz fantazję...


https://m.youtube.com/watch?v=jynQyMyS66A

A jakby co to polecam też ten lek :
https://m.youtube.com/watch?v=M6wRnouGZ ... verified=1 - nie wiem dlaczego trzeba potwierdzać swój wiek aby to zobaczyć... Nie jest mocno wulgarne a w sumie to bdb "lek"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 20:24 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Bogust,

U jednego nic nie zmieni... A brudas choć na chwilę bedzue musiał posprzątać... Nie można mierzyć wszystkich swoją miarą... To że u Ciebie jest wszystko ok nie oznacza że inni mają podobnie... Stąd taki opór u części...

Ogólnie rejestrujac RHD stajesz się oficjalnie producentem żywności i bierzesz za nią całkowitą odpowiedzialnosc - równiez karną i odszkodowawczą a to myślących zobowiązuje... Nie masz RHD - ktoś dostanie "sraki" - w sumie głównie jego wina ze kupił produkt nielegalnie - ale i tak Ty pewnie "bekniesz" i teoretycznie powinna być to wyższa kara niż gdybyś miał RHD... W każdym razie z 3 lata temu co niektórzy w Grucznie się zdziwili na festiwalu miodów i produktów regionalnych jak dostali kary po 5 tys - wówczas jeszcze nie było RHD tylko było samo SB więc było to bardziej "chamskie"... Ale chcesz sprzedawac to rób to legalnie - wymogi dla RHD są banalne do spełnienia jak i koszty" symboliczne" - załóż firmę - nikt Co nie pozwoli działać bez zezwolenia i nie masz preferencji - takich jak przy RHD tzn podatek 2proc od przychodów z kwotą wolna przychodów na poziomie 40 tys rocznie... Pani fryzjerka ma np ZUS co mies 1200 zł czy jest przychód czy go nie ma... A wy tu larum robicie o 200-300 zł jednorazowo... Ludziom to nie dogodzi... Wszystko by chcieli za darmo ale w drugą stronę ma im ktoś płacić... A to nie tak działa... Ty wydasz ktoś zarobi... On wyda to ty zarobisz... Pieniądz ma krążyć - po to został głównie stworzony...

Ogólnie przykre to ale prawdziwe - jak w tym kawale:

"Zasłyszane na targach:

żali się jedna prostytutka drugiej:

-Miałam wczoraj rolnika.

-Skąd wiesz, że to był rolnik?

-Najpierw za sucho, potem za mokro a na koniec za drogo. "


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 21:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Krzyżak, dzięki.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 21:14 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Problem nie jest w przepisach jako takich, tylko w przepisach idotycznych, tworzonych na zamówienie lub dla bezsensownego rozrostu administracji, aby tylko zgnębić człowieka i dać mu do zrozumienia "kto ty rządzi".

Weźmy np. przysłowiowe oznakowanie dróg.
Systematycznie przejeżdżam drogą powiatową przez pewną miejscowość.
Jest przy drodze szkoła podstawowa. 500 m przed i za ograniczenie prędkości do 40 na godzinę.
Trzeba przyznać, że bardzo rozsądne i potrzebne.
Ale jak zawsze jest pewne "ale", bo obowiązuje oczywiście na okrągło jak leci, w piątek i świątek nawet o północy. No bo a nuż szkoła zorganizuje dla dzieciaków jakąś nocną imprezę?
Mało tego, świadomi dzielni chłopcy radarowcy skrzętnie to wykorzystują.
Są oczywiście mentalności, że jak jest przepis to nie należy marudzić tylko się stosować.
Tylko do czego to prowadzi?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 21:44 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
JM pisze:
Problem nie jest w przepisach jako takich, tylko w przepisach idotycznych, tworzonych na zamówienie lub dla bezsensownego rozrostu administracji, aby tylko zgnębić człowieka i dać mu do zrozumienia "kto ty rządzi".

Weźmy np. przysłowiowe oznakowanie dróg.
Systematycznie przejeżdżam drogą powiatową przez pewną miejscowość.
Jest przy drodze szkoła podstawowa. 500 m przed i za ograniczenie prędkości do 40 na godzinę.
Trzeba przyznać, że bardzo rozsądne i potrzebne.
Ale jak zawsze jest pewne "ale", bo obowiązuje oczywiście na okrągło jak leci, w piątek i świątek nawet o północy. No bo a nuż szkoła zorganizuje dla dzieciaków jakąś nocną imprezę?
Mało tego, świadomi dzielni chłopcy radarowcy skrzętnie to wykorzystują.
Są oczywiście mentalności, że jak jest przepis to nie należy marudzić tylko się stosować.
Tylko do czego to prowadzi?


pełna zgoda, są przepisy które są dowolnie interpretowane przez gorliwych bezdusznych urzędników gdzies przy tym wszystkim zgubił się zdrowy rozsądek który powinien być na pierwszym miejscu, a jak coś się dzieje złego i zwykły obywatel reaguje idąc po pomoc do urzędników to mówią że wszystko jest zgodne z prawem i mają związane ręce :haha:

tyle lat minęło a sprawa coraz bardziej aktualna twórca okazał się jasnowidzem, dodał bym tylko do kompletu tabliczkę albo informacje ze zrealizowano ze środków unijnych
https://www.youtube.com/watch?v=hsPY9s1vVSE

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 22:17 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
kudlaty pisze:
tyle lat minęło a sprawa coraz bardziej aktualna twórca okazał się jasnowidzem, dodał bym tylko do kompletu tabliczkę albo informacje ze zrealizowano ze środków unijnych
https://www.youtube.com/watch?v=hsPY9s1vVSE
Gratuluję, kapitalnie to skojarzyłeś.
Uśmiałem jak nigdy. :haha: :haha: :haha:

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 22:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
kudlaty, JM, urzędnik wszystko może ;)
https://www.youtube.com/watch?v=Ummhmfwebxg


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 listopada 2019, 22:56 - śr 

Rejestracja: 23 lipca 2013, 20:49 - wt
Posty: 112
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
JM pisze:
Problem nie jest w przepisach jako takich, tylko w przepisach idotycznych, tworzonych na zamówienie lub dla bezsensownego rozrostu administracji, aby tylko zgnębić człowieka i dać mu do zrozumienia "kto ty rządzi".

Tylko do czego to prowadzi?

Najgorsze jest to, że większość wierzy, że te wszystkie przepisy (ograniczenia) są dla dobra konsumenta lub dla dobra zwierząt i nie wyobrażają sobie, że może lub mogło być inaczej.
Jeszcze nie tak dawno (lata 80-te), kura zniosła jajko, gospodyni zaniosła do wiejskiego sklepu GS i sprzedała. Jajko to trafiło do innego sklepu w mieście i kupił je konsument.
Gospodyni wydoiła krowę,tradycyjnie, ręcznie do wiaderka, przecedziła przez sitko, wlała do bańki, wystawiła na drogę, przyjechał mleczarz pozbierał bańki z całej wsi zawiózł do mleczarni - mleko trafiło do butelek i do sklepów w mieście.Gospodyni nie miała badań, nie miała RHD czy SB, wody też nikt nie badał i jakoś nie było żadnych epidemii, jakoś ludzie się nie potruli.
Dzisiaj:
Bydło - BSE - w skutek wprowadzonych przepisów brak krów w małych gospodarstwach na wsiach
Kury - H5N1 - w skutek wprowadzonych przepisów brak kur w małych gospodarstwach na wsiach
trzoda chlewna - ASF - w skutek wprowadzonych przepisów brak trzody chlewnej w małych gospodarstwach na wsiach (świń nie brakuje)
Wszystko przejęły wielkie fermy. Mają płytki, badania, higienę tylko że jajka nie są jajkami, mleko mlekiem, a mięso mięsem. Wszystko nafaszerowane antybiotykami, konserwantami i różną chemią nie nadające się do jedzenia.
Dalej: warzywa i owoce rolnik mógł sprzedawać na rynku bez żadnych ograniczeń i też jakoś zatruć nie było. Teraz ma mieć RHD, więc niewielkie gospodarstwa przestały produkować, a duże sprzedają do marketów.
Konsumenci też się odzwyczaili od kupowania na ryneczkach. Skutek łatwo przewidzieć. Już niedługo warzywa będą tylko z dużych gospodarstw, pryskane po zbiorze - dostaniemy czystą chemię na talerzu(ciekawe czy dalej będą mówić, że surówki są zdrowe)

Teraz czas na pszczoły - zgnilec panuje, nozemy i wirusy też, RHD wprowadzili, obowiązek rejestracji każdej pasieki ma być wprowadzony na wniosek samych pszczelarzy(pismo prezydenta Dylona do ministra).
Co dalej ciężko przewidzieć, ale na pewno kolejne ograniczenia.

A na koniec bajka, szczególnie dla tych co mówią że to "biadolenie"

Ptaszki w klatce
„Czegóż płaczesz? – staremu mówi czyżyk młody –
masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody”.
„Tyś w niej zrodzon – rzekł stary – przeto ci wybaczę;
Jam był wolny, dziś w klatce i dlatego płaczę.”

pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2019, 00:03 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Bogust, podpisuję się czytasz w moich myślach . Tak ,,dziwnie,, świat się zmienia .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2019, 00:24 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 997
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
A moźe chodzi o to, ze ci co maja RHD nie beda placic placowego na bazarach i innych miejscach handlu?????!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2019, 08:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
[Bogust,

Tylko kiedyś nie było też m in warrozy - można powiedzieć że to taki pszczeli ASF .. Ludzie jeździli furmankami... 10 krów to już było bogactwo i przepych... 2ha sadu było obszarnictwem... Teraz skala jest większa co m in rodzi te wszystkie problemy z chorobami...

Kiedyś też lekarz nie mył rąk pomiędzy pacjentami - pech miał ostatni pacjent co wszystko od poprzednich dostawał w gratisie...

Ludzie umierali na banalne dziś choroby...także nie wiem Dlaczego twierdzi cześć z was że kiedyś było tak "dobrze" - świat idzie do przodu a Wy nadal chcecie tkwić w początku XX w... Ale dziwnym trafem jakoś każdy z Was chce aby będąc obsługiwany przez innych czy to w banku urzędzie czy u lekarza aby były zachowane ustalone procedury i standardy bezpieczeństwa a nagle jak tych minimalnych standardów ktoś wymaga od Was to są "be i fe" bo "urzędnik se coś wymyślił..."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2019, 09:09 - czw 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
Trochę ponarzekaliśmy :( ,a mnie nurtuje inna sprawa ,ale związana z RHD ,otóż mamy zarejestrowaną sprzedaż ,powiedzmy od 1 listopada ,wiadomo po tym terminie już nie wirujemy miodu .ale czy można w ramach RHD sprzedawać miód pozyskiwany przed tym terminem .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2019, 11:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
pegaz1970 pisze:
Trochę ponarzekaliśmy :( ,a mnie nurtuje inna sprawa ,ale związana z RHD ,otóż mamy zarejestrowaną sprzedaż ,powiedzmy od 1 listopada ,wiadomo po tym terminie już nie wirujemy miodu .ale czy można w ramach RHD sprzedawać miód pozyskiwany przed tym terminem .


sprawa ciekawa - ale załóżmy od innej strony - że chcesz sprzedać "mięso wołowe" czy tam "kiełbaski" - byk trochę czasu rośnie więc dziwnym by było aby czekać aż "surowiec" tj ciele które urodziło się po 01-11-2019 stało się bykiem... stąd na "chłopski rozum" data produkcji o ile nie wpływa na jakość produktu nie powinna mieć znaczenia... produkt ma być bezpieczny dla konsumenta i pełnowartościowy w chwili jego sprzedaży.... co innego gdyby miód wcześniejszy był np. wirowany niezgodnie ze standardami - wówczas faktycznie byłoby to niedozwolone... w ramach RHD można sprzedawać też ciasta/chleb etc - także też by było dziwne aby czekać dopiero do kolejnych żniw na świeże zboże...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2019, 12:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
pegaz1970 pisze:
...mamy zarejestrowaną sprzedaż ,powiedzmy od 1 listopada ,wiadomo po tym terminie już nie wirujemy miodu .ale czy można w ramach RHD sprzedawać miód pozyskiwany przed tym terminem .


Myślę, że nikt nie będzie wnikał skąd masz miód. Zawsze można powiedzieć, że tak jak hamerykanie masz "hot room" i wirujesz miód po sezonie ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2019, 13:13 - czw 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
Krzyżak pisze:
"hot room"
mówisz ,myślę że to nie przejdzie :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2019, 13:47 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Ich nie interesuje kiedy kierujesz tylko kiedy rozlewasz i gdzie

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2019, 20:11 - pt 

Rejestracja: 05 czerwca 2016, 14:07 - ndz
Posty: 267
Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Aleksandria Druga
slaw007 pisze:
W moim przypadku było tak:

1. Odwiedzenie miejscowego sanepidu. Tam otrzymałem gratis trzy pojemniczki na kupę. Inne są niż te z apteki.

Takie pytanie jeszcze mam, oddawałeś wszystkie próbki w jednym dniu, czy musiałeś to robić pojedynczo każdego dnia oddając jedną? .

_________________
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/4r8l/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2019, 21:39 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Bogust pisze:
Najgorsze jest to, że większość wierzy, że te wszystkie przepisy (ograniczenia) są dla dobra konsumenta lub dla dobra zwierząt i nie wyobrażają sobie, że może lub mogło być inaczej.
Jeszcze nie tak dawno (lata 80-te), kura zniosła jajko, gospodyni zaniosła do wiejskiego sklepu GS i sprzedała. Jajko to trafiło do innego sklepu w mieście i kupił je konsument.
Gospodyni wydoiła krowę,tradycyjnie, ręcznie do wiaderka, przecedziła przez sitko, wlała do bańki, wystawiła na drogę, przyjechał mleczarz pozbierał bańki z całej wsi zawiózł do mleczarni - mleko trafiło do butelek i do sklepów w mieście.Gospodyni nie miała badań, nie miała RHD czy SB, wody też nikt nie badał i jakoś nie było żadnych epidemii, jakoś ludzie się nie potruli.
Dzisiaj:
Bydło - BSE - w skutek wprowadzonych przepisów brak krów w małych gospodarstwach na wsiach
Kury - H5N1 - w skutek wprowadzonych przepisów brak kur w małych gospodarstwach na wsiach
trzoda chlewna - ASF - w skutek wprowadzonych przepisów brak trzody chlewnej w małych gospodarstwach na wsiach (świń nie brakuje)
Wszystko przejęły wielkie fermy. Mają płytki, badania, higienę tylko że jajka nie są jajkami, mleko mlekiem, a mięso mięsem. Wszystko nafaszerowane antybiotykami, konserwantami i różną chemią nie nadające się do jedzenia.
Dalej: warzywa i owoce rolnik mógł sprzedawać na rynku bez żadnych ograniczeń i też jakoś zatruć nie było. Teraz ma mieć RHD, więc niewielkie gospodarstwa przestały produkować, a duże sprzedają do marketów.
Konsumenci też się odzwyczaili od kupowania na ryneczkach. Skutek łatwo przewidzieć. Już niedługo warzywa będą tylko z dużych gospodarstw, pryskane po zbiorze - dostaniemy czystą chemię na talerzu(ciekawe czy dalej będą mówić, że surówki są zdrowe)

Teraz czas na pszczoły - zgnilec panuje, nozemy i wirusy też, RHD wprowadzili, obowiązek rejestracji każdej pasieki ma być wprowadzony na wniosek samych pszczelarzy(pismo prezydenta Dylona do ministra).
Co dalej ciężko przewidzieć, ale na pewno kolejne ograniczenia.

A na koniec bajka, szczególnie dla tych co mówią że to "biadolenie"

Ptaszki w klatce
„Czegóż płaczesz? – staremu mówi czyżyk młody –
masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody”.
„Tyś w niej zrodzon – rzekł stary – przeto ci wybaczę;
Jam był wolny, dziś w klatce i dlatego płaczę.”

pozdrawiam

Oprawić w ramki jak będą wymierać następne pokolenia pokazać im że można inaczej ,normalnie .
Dziś ten co ścina suche z kornikiem drzewo jest be.kto uśmierca chore zwierzę jest be ,kto zabija ludzki płód jest cacy ,,
Poszukajcie jaka jest kara za "rozbicie "jajka orła .
On jest pod ochroną a ludzie nie .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2019, 21:45 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
masz rację,

baru0 pisze:
Poszukajcie jaka jest kara za "rozbicie "jajka orła

ale akurat za to, to też powinna być bardzo dotkliwa kara,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2019, 23:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Romano pisze:
slaw007 pisze:
W moim przypadku było tak:

1. Odwiedzenie miejscowego sanepidu. Tam otrzymałem gratis trzy pojemniczki na kupę. Inne są niż te z apteki.

Takie pytanie jeszcze mam, oddawałeś wszystkie próbki w jednym dniu, czy musiałeś to robić pojedynczo każdego dnia oddając jedną? .


Podobno trzeba nosić codziennie. Mi jednak pani dała w piątek trzy pojemniczki. Materiał kazała pobrać w sobotę, niedzielę i poniedziałek. Następnie w poniedziałek rano dostarczyć do sanepidu.
Próbki z soboty i niedzieli kazała przechowywać w lodówce.
Co też uczyniłem owijając je w folie i reklamówki. Tak sobie leżakowały razem z marchewką i burakami ;-)

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 listopada 2019, 20:35 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
slaw007 pisze:
Tak sobie leżakowały razem z marchewką i burakami

:D :D :D z łezką ;) .
Bartek.pl pisze:
ale akurat za to, to też powinna być bardzo dotkliwa kara,


Czyli za co ?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 listopada 2019, 21:44 - sob 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
baru0 pisze:
Czyli za co ?



Bartek.pl pisze:
baru0 pisze:
Poszukajcie jaka jest kara za "rozbicie "jajka orła

ale akurat za to, to też powinna być bardzo dotkliwa kara,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 listopada 2019, 23:26 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Bartek.pl,
I jest ,zajebista .
A "za rozbicie " jajka ludzkiego jaka ?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 listopada 2019, 23:40 - sob 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
baru0 pisze:
Bartek.pl,
I jest ,zajebista .
A "za rozbicie " jajka ludzkiego jaka ?


Tutaj wchodzimy już w troszkę inne sprawy, jeśli to podchodzi pod przestępstwo, to też adekwatnie, surowa.

Ogólnie jestem za karą nieuniknioną i dodatkowo (jeszcze raz) adekwatną do przestępstwa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2019, 11:19 - ndz 

Rejestracja: 05 czerwca 2016, 14:07 - ndz
Posty: 267
Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Aleksandria Druga
slaw007 pisze:
Romano pisze:
slaw007 pisze:
W moim przypadku było tak:

1. Odwiedzenie miejscowego sanepidu. Tam otrzymałem gratis trzy pojemniczki na kupę. Inne są niż te z apteki.

Takie pytanie jeszcze mam, oddawałeś wszystkie próbki w jednym dniu, czy musiałeś to robić pojedynczo każdego dnia oddając jedną? .


Podobno trzeba nosić codziennie. Mi jednak pani dała w piątek trzy pojemniczki. Materiał kazała pobrać w sobotę, niedzielę i poniedziałek. Następnie w poniedziałek rano dostarczyć do sanepidu.

Czyli muszę się tam przejechać sam, wysłałem w piątek żonę ,ale dostała tylko jeden pojemnik :roll: .

_________________
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/4r8l/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji